Ford Freestar - ktoś cuś wie ?

[michal_oca]

Czołem,

Czy ktoś ma jakąś wiedzę o Fordzie Freestarze ?

Co to? Jak to? Po co? Dlaczego itp.
Ogólnie im więcej informacji tym lepiej

[imjacek]

Co to? Fajne auto. Jak to? Cicho i komfortowo. Po co? Żeby się z przyjemnością przemieszczać. Dlaczego? Bo Windstar się optycznie postarzał
Serio: ja lubię. Przestrzeń porównywalna do T&C czy Grand Caravan-a. Cichuteńko. Tylko oponki słychać. Fotele też wolę, bo nie takie miękkie jak w innych van-ach made in USA z tego rocznika. Zawieszenie twardsze niż w wyżej wymienionych i generalnie lepsze do jazdy bo nie na resorach, ale tył siada wyraźnie po załadunku na full (wyjazd wakacyjny dużej rodziny z masą gratów). Za to lekko obciążony super jedzie w zakrętach. Silnik cacy, na zimno ciut głośny, potem go nie słychać (mówimy o 3.9). Mocny nad podziw i zrywny. Zużycie benzynki: 10 trasa i 15 - 16 miasto. Zagazowanie kłopotliwe. Wąziutka dojazdówka pod bagażnikiem = miejsce na butlę ok 30 litrów - bez sensu moim zdaniem. Druga opcja: dno bagażnika, ale wtedy nie schowasz w podłogę na płasko tylnej kanapy, która ma funkcję odwrócenia tyłem do kierunku jazdy przy otwartej klapie (dla wędkarzy na przykład - łowimy rybki wygodnie siedząc pod dachem). No chyba że szalejemy i rezygnujemy z fabrycznego zbiornika paliwa - plastikowy 100 litrów! Wtedy gazior się spoko mieści bez kaleczenia funkcjonalności wnętrza. Skrzynia 4 biegowa, milutko zmienia, zero problemów (w moim przypadku, natomiast na amerykańskich forach trochę smutnych postów znalazłem). Hamulce pycha, 4 tarcze. Ogólnie awarii brak. Jesli coś pada, to właśnie ASB, ale wiemy jak to jest - jak jeżdzisz tak masz! Klima trzy strefowa, zamrażająca, grzanie po 1 kilometrze przy mrozie 20 stopni! Jak w Tico! Absolutnie zero korozji (2004 z Florydy). Co jeszcze? Reszta jak to w hamerykanach, czyli masa bajerów umilających życie. Ja lubić ten długi dziób, już nie taki kaczy No i baaardzo lubię ręczny ręczny, a nie nożny jak u konkurencji. Światła nie cudo, zapomnij o europejskich odpowiednikach. Ale przeglądy legalnie przechodzi! Tylne lampy łatwe do przeróbki. Wady? Brak części blacharskich i różnych innych. Ale kierownica, wyłączniki, elementy konsoli środkowej i wiele innych pasuje od europejskich Fordów. Podstawowe klamoty eksploatacyjne są bez problemu. No może olej 5W20 nie leży wszędzie na półkach... Ciekawostka? Oryginalne świece i kable są przewidziane na 160000 km i rzeczywiście dają radę, nawet dłużej! Co bym w nim zmienił? Całość na Hondę Odyssey...
Pytaj dalej jeśli chcesz. Odpowiem na bazie kilkuletniego doświadczenia.
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[krzycho1978]

tez chcialem go kupic ale niestety nie znam ludzi w polsce co potrafia ogarnac te nowoczesna elektronike i system na siwtalowodach czy tam jakis kanach nie wiem nie znam sie....wiem ze z tym jest problem

[imjacek]

Że co?! Światłowody? A gdzie one są pochowane, że ja nic o nich nie wiem? Panowie, toż to lekko zmodyfikowany Windstar, nie oszukujmy się. Znajomy elektronik bez problemu grzebie w takich autach w niezbyt zachęcajaco wygladajacym garażu. Laptop i jazda! Owszem, trzeba mieć wiedzę, bo wszystkie światełka i różne duperelki elektryczne są sterowane przez body computer. Ale europejskie auta też tak przecież mają. Jakieś nieporozumienie albo plotki z tą kosmiczną techniką .
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[michal_oca]

Zainteresował mnie ten: http://otomoto.pl/ford-inny-C15746164.html (cena netto)

Co powiesz o nim ?
Zastanawia mnie też kilka rzeczy.
Czy Freestary mają nawiewy z tyłu i osobne sterowanie temperatury i siły nawiewu ?
Co jest na środku na szczycie deski rozdzielczej ? Otwierany schowek ?
Rozrząd jest na łańcuchu ?

Powiedz, na co trzeba zwrócić szczególną uwagę ? Freestary mają jakieś słabe punkty ?

[cyberda_]

Auto fajne ale wnętrze to chyba z początku lat 90-tych z VW - zaprojektowane przez pijanego stylistę z siekierą w dłoni
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001

[imjacek]

Michał, piękny samochodzik! Silnik lepszy (odrobinę) niż 3.9, sterowanie radiem na kierownicy, doświetlanie zakrętów - pasuje. Cena bardzo pasuje! Mało amatorów na te auta, więc ceny niskie. Poproś o więcej zdjęć: pod maską, bagażnik, fotel kierowcy z boku patrząc i pedały. Zapytaj o VIN i carfax zobacz. Przy oględzinach: tylne tarcze hamulcowe zużywają się bardzo szybko. Powinien mieć nowe, grube - jeśli przebieg jest autentyczny. Zaglądnąć trzeba pod wykładziny i maty bagażnika. Zdarzały się problemy z dokuczliwym przeciekiem wody po deszczu lub myjni. Jak suche - wszystko gra. No i ten gaz to zagadka, bo musi być porządna sekwencja i dylemat ze zbiornikiem też jest. To trzeba zbadać bezwzględnie. Skrzynia - wiadomo - konkretny, długi test na drodze (tak z 30 - 40 kilometrów, serio!) zaczęty od zupełnie zimnego startu itd, itp. Wiemy o co chodzi, nie raz opisywane na forum. No i oględziny blacharsko - lakiernicze, choć powiem Ci że według mnie małe ryzyko kupić rozbiciucha, bo za dużo zabawy i problemów z blachami i częściami do tych aut. Wątpię żeby ktoś targał przez ocean dwa takie i łączył w jeden pojazd. Nie opłaci się raczej. Jeśli chodzi o dolegliwości tych aut - była akcja (recall) na wymianę przednich piast. Tempomat sprawdź, pada czasem czujnik w pompie hamulcowej. Nie jest drogi, ale trzeba sobie go zaimportować. No i skrzynia (stara AX4N, trochę "odświeżona"). Jak dbana, działa długo i pięknie. Nie ma prawa być wyczuwalna zmiana z 2 na 3 i z 3 na 4 przy spokojnym przyspieszaniu. Tylko po obrotomierzu i minimalnym przeciążeniu (czyli masz wrażenie że autko jakby zwalnia, ale na prawdę ma to być tylko cień tego wrażenia). Z 1 na 2 coś tam poczujesz, ale minimalnie. Kick down o dwa biegi (z 4 na 2) też miękko ma być, po króciutkim "zastanowieniu". Absolutnie żadnych szarpnięć! Jak jest inaczej, targować rezerwę na remont albo odpuścić temat. Kiepsko tylne światła przerobione, bez polotu i po najmniejszej linii oporu. Więcej grzechów nie pamiętam
A co do wyglądu wnętrza: dla mnie OK, tyle że za dużo plastiku. Wolę takie kształty niż gotyckie nawiewy powietrza w Dodge i Chrysler-ach. Poza tym o gustach się nie dyskutuje (choć sam to wlaśnie zrobiłem ).
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[imjacek]

Zapomniałem: tak, rozrząd na łańcuchu, na powierzchni kokpitu to płytki schowek (klapka taka go zakrywa), nawiewy z tyłu oczywiście są i działa ten układ na prawdę skutecznie.
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[michal_oca]

Ok no to już wiem coś więcej.

I tak najpierw obejrzy mi go prawdopodobnie znajomy z Zielonej Góry.
Panu sprzedającemu coś odbiło bo wczoraj wieczorem był trochę bardziej układny co do ceny. Myślę, że mu rura zmięknie - będę pilnował tematu. Ale najpierw czekam na oględziny kumpla.

[michal_oca]

Freestar kupiony.

imjacek jeśli to nie problem, to daj jakiś bliższy kontakt do siebie bo będę miał kilka pytań o Freeka

[imjacek]

Proszę bardzo: imjacek@gmail.com GG 4601742
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[imjacek]

A jeszcze zapytam: jakie pierwsze wrażenia? Bo dla mnie bomba

A jeszcze wstawię link. Na kilku zdjęciach jest wnętrze auta europejskiego. Sporo elementów baaardzo podobnych, a design też wyraźnie bliźniaczy

http://otomoto.pl/ford-galaxy-1-9-tdi-navi-klimatronik-C15905683.html
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[JEDI_V]

przynajmniej ta wajha miedzy fotelami nie jest blizniacza
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[michal_oca]

Ale hamulec postojowy jest między fotelami trochę mnie to razi, bo wygląda jak w busie, ale cóż...

Co do wrażeń.
Jedzie się fajnie. Rzeczywiście auto sztywniejsze niż Town&Country. Fotele też twardsze.
Siedzenia drugiego i trzeciego rzędu trochę za niskie.
Silnik 4.2 - 201 KM, 357Nm, ale zapyla aż miło. Aż byłem w szoku.
Generalnie auto bardzo ciche, wnętrze też ciche, dobrze spasowane, nowoczesne.

[Gural]

imjacek :

ceny nie sa wcale takie niskie, sa bardzo zblizone do Granda w podobnym roczniku
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam

[michal_oca]

Ja powiem tak.
Wcale nie chciałem kupować Freestara, Windstara ani nic takiego.
Szukałem Grand Voyagera, Grand Caravana lub T&C po 2001 roku z możliwie bogatym wyposażeniem.
Obejrzałem bodajże 7 sztuk.
Niestety ale ceny okazały się niewspółmierne do stanu aut.
Może trafiłem nieuczciwych sprzedawców.
Jedyne auta warte uwagi kosztowały 26-28 tyś (bez gazu ) za rok 2001.
A w przypadku tego Freestara rok 2005 (modelowy okazał się 2006) ze świeżą sekwencją.
Minusem Freestara przy zakupie jest to, że nie ma zbyt wielkiego wyboru. Bo na allegro jest ich może 10 sztuk.

[Gural]

no to mój brat akurat trafił chyba dobrego sprzedawcę, bo już 2 auto jakie pojechał oglądać kupił, a to był TC 2004 prawie limited z gazem za 27

dlatego pisze, ze wcale nie sa takie tanie
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam

[michal_oca]

No to mu się trafiło. Ja zaliczyłem Kraków, Częstochowę, Złotoryje i parę innych mniejszych miast. A do tego 3 wycieczki sobie odpuściłem po dosłaniu dokładnych zdjęć.
A wersje z ławką 2 osobową w środkowym rzędzie itp. atrybutami dziadowskiej wersji mnie nie interesowały.