blokowanie koła

[dariQ]

witam , heh nie miała baba kłopotu kupiła sobie amerykańca...
pojawił mi sie nowy problem wraz z zakupem nowych tarcz i klocków , stare były tak zurzyte że nie wyczuwało sie blokowania koła , nie długo trwała moja radośc z zakupu po przejechaniu około 50km zablokowało mi prawe koło aż poszedł obfity dym a kołpak dosłownie spłynął z felgi
hamulce odpowietrzałem już kilaknascie razy i kicha dalej blokuje gdy jest chłodno po nocy z rana nic sie strasznego nie dzieje natomiast gdy samochód postoi na słoncu powót z pracy staje sie męczarnią pedał urosnięty na maxa i zablokowane koło , cylinderek luzno można przepchać czyli nie jest jak to sie mówi zatarty nie widać żadnych przecieków a powót z cylinderka z powrotem jest niemalze żaden tak jakby nie byo możliwosci powrótu płynu po puszczeniu pedału hamulca , nie mam pojecia już kilka popołudni spedzionych przy rozebranych hamulcach i odpowietrzanie żadnych postepów moze ktoś sie z takims czym spotkał ( przy pompowaniu słychać syk , ale niema przecieku)



pozdrawiam dariQ
_________________
pozdrawiam
wszyscy maja "wolsfageny" na rope , a ja nie !

dodge neon 2,0 16V SOHC 96r
Dodge CARAVAN 3.3 V6 2001
--------------------------------------------------
http://www.motoforum.pl
zostań CB-maniakiem
http://www.cb-radio.pl

[dariQ]

heh jak zwykle sam sobie odpowiem wymiana przewodu elastycznego rozwiązała problem to tak dla ciekawości gdyby komuś sie to przytrafiło
_________________
pozdrawiam
wszyscy maja "wolsfageny" na rope , a ja nie !

dodge neon 2,0 16V SOHC 96r
Dodge CARAVAN 3.3 V6 2001
--------------------------------------------------
http://www.motoforum.pl
zostań CB-maniakiem
http://www.cb-radio.pl

[asu]

To pewnie bedzie przewod gumowy ... (ale pomysl ze jak komus cos podobnego sie stanie to dzieki temu postowi bedzie wiedzial gdzie szukac )

Pozdrawiam