kilka pytan na temat Voyagera

[szwaga]

Witam ! - czytam z wielkim zainteresowaniem Wasze Forum - znajduję tu wiele cennych informacji - nareszcie coś konkretnego i ciekawego w kwestii amerykańców !! ASU trzymaj tak dalej !!

Ja też chciałbym zadać kilka pytań .

Jeżdżę Voyagerem 3,3 '96 (4 stopniowy automat) ;

- podczas rozpędzania, auto lekko drga - jadę stałą prędkością i jest ok , a jak dodaję gazu to zaczyna znowu wpadać w wibracje , dzieje się to na każdym biegu - wydaje mi się że te drgania dochodzą tak jakby od przodu auta - czym to może być spowodowane ?

- po włączeniu świateł pozycyjnych - świecą się one około 2 minut i samoczynnie gasną - nie wiem czy to usterka , czy tak ma być , oraz jak je włączyć , aby samochód był oświetlony na dłuższy czas ?

i jeszcze jedno - od jakiegoś czasu coraz ciężej kręci się kierownica a pompa wspomagania pracuje jakby głośniej , zajrzałem pod spód pompa jest mokra ,jednak w zbiorniczku płyn mieści się w prawidłowym przedziale. Manewrowanie np. na parkingu szczególnie na wolnych obrotach staje się bardzo uciążliwe.
Ktoś mi powiedział że wymiana płynu we wspomaganiu powinna pomóc - czy to prawda ? . Czy ewentualnie pompę wspomagania regeneruje się, czy w grę wchodzi tylko wymiana ?

Czekam z niecierpliwością na opinie i serdecznie pozdrawiam ASU , oraz innych użytkowników samochodów zza oceanu.

[bilans]

mam to samo - wibracje - i będzie gorzej ..... rozwala ci się półoś i pewnie wewnętrzny przegub , opony - felgi raczej wykluczam bo pewnie je sprawdziłeś .

[szwaga]

felgi i opony są w porządku , tak samo zawieszenie -wszystkie elementy (drążki , końcówki , gumki , itp ) zostały niedawno wymienione na nowe .Mówisz "półoś" - jat to dokładnie spawdzić ?

[asu]

Witam. Przepraszam ze odpisuje dopiero teraz ale sklep zajmuje mi mnostwo czasu. Co do pompy to prawdopodobnie przyciera sie zawor cisnieniowy. Teoretycznie wymiana oleju moze pomoc ale jest to malo prawdopodobne. Najlepiej pooszukac drugiej uzywanej pompy. Co do drgan przyczyna jest przeglub. Pod obciazeniem dostaje wibracji (prawdopodobnie). Ze swiatlami nie mam pojecia . Nie spotkalem sie jeszcze zeby pozycyjne gasly po 2 minutach . Jak jest na zaplonie to tez gasna ?? Widocznie ktos cos tam kombinowal .

Pozdrawiam

[TROCKY]

hej ja mam właśnie taki sam problem z wibracjami już nie wiem co dalej wymieniać z tego powodu, mówicie że przeguby? jak tak to wogóle nie trzaskają ale wewnętrzne to chyba nie słychać jeżeli tak to chętnie kupie dwa wew. ale nowe ma ktoś??

[szwaga]

wymieniony przegub wewnętrzny - i po sprawie - zero wibracji
podam Ci emaila do gościa od którego to kupiłem - ma używane i nówki też :

tyligor@tlen.pl

pozdr.
Marek
_________________
CHRYSLER GRAND VOYAGER 3,3 '96 ZAGAZOWANY

[JARECEK]

A co do śwaiteł to masz funkcję FOLLOW HOME czyli po zgaszeniu auta i wylaczeniu świateł dopiero po wyjeciu kluczyka ze stacyjki światła świecą ale tylko z przodu i oswietlaja ci drogę do domu lub garazu wystarczy ze wlaczysz i wylaczysz swiatla wlacznikiem bez kluczyka i odrazu zgasna to jest normalne no chyba ze gasna ci w czasie jazdy to jest wtedy cos nie tak Pozdr
_________________
JEEP GRAND CHEROKEE WH  GG.1798493 Skype. TECHTRON E-mail. Techtron@wp.pl

[szwaga]

nie - nie chodzi o mijania ,tylko o pozycyjne -chcę ,na przykłąd zostawić auto na nieoświetlonym poboczu - włączam pozycyjne i spokojnie sobie odchodzę - po kilkunastu minutach wracam - a auto ciemne .
Sprawdziłem potem jak długo świecą pozycyjne - po włączeniu dwie ,trzy minuty i same się wyłączają - prawdopodobnie usterka - chyba że jest jakaś możliwość zmiany ,ale nie umiem jej znaleźć

pozdr.
_________________
CHRYSLER GRAND VOYAGER 3,3 '96 ZAGAZOWANY

[szwaga]

nie - nie chodzi o mijania ,tylko o pozycyjne -chcę ,na przykłąd zostawić auto na nieoświetlonym poboczu - włączam pozycyjne i spokojnie sobie odchodzę - po kilkunastu minutach wracam - a auto ciemne .
Sprawdziłem potem jak długo świecą pozycyjne - po włączeniu dwie ,trzy minuty i same się wyłączają - prawdopodobnie usterka - chyba że jest jakaś możliwość zmiany ,ale nie umiem jej znaleźć

pozdr.
_________________
CHRYSLER GRAND VOYAGER 3,3 '96 ZAGAZOWANY

[TROCKY]

dzieki za emaila ale moze masz do niego nr tel albo inny kontakt bo napisalem i doczekac sie nie moge

[TROCKY]

a co do swiatel tez mam taki przypadek zostawiam na postojach i po chwili auto ciemne a kiedy otwieram drzwi to sie postoje zaswiecaja i tak samo jest kiedy zostawiam na swiatlach mijania. te typy chyba tak maja.
pozdrawiam i apropo szukam srodkowych foteli kapitanskich popielatych ewen. zamiana na lawke dwuosobowa.

[JARECEK]

Co prawda postojówki nie powinny gasnąć te które są na pozycji pierwszej !! To wtedy coś jest nie tak jak powinno a co do zapalania sie po otwarciu drzwi to jest ok nawet można wlaczyć je pilotem od alarmu fabrycznego Pozdr
_________________
JEEP GRAND CHEROKEE WH  GG.1798493 Skype. TECHTRON E-mail. Techtron@wp.pl

[szwaga]

[cZyNo]

[JARECEK]

Co do wylaczania pradu to jest normalne ale postojówki maja sie swiecic jedynie swiatla moga zgasnac i inne odbiorniki w aucie ale u mnie postoje swieca nawet 2 dni testowalem przypadkowo kiedys i nawet zapalił Pozdr
_________________
JEEP GRAND CHEROKEE WH  GG.1798493 Skype. TECHTRON E-mail. Techtron@wp.pl

[cZyNo]

A w moim są zawzięte i gasną. W instrukcji tez tak stoi napisane. Widać Doge'y są upośledzone - no przecież to tańsza wersja Chryslera

[waldorf]

Witam

Tak się wczytuję w ten temat i muszę Wam powiedzieć że u mnie w PLYMOUTH Voyager 3,3 96r jest tak samo - postojówki gasną same po kilku minutach, otwarcie drzwi faktycznie powoduje ponowne zaświecenie - więc chyba coś nie tak - bo wierzyć mi się nie chce że w USA nie posostawiają samochodów na światłach pozycyjnych.

Pozdrawiam Waldek

[NIKI]

U mnie z tymi postojowymi jest dokładnie tak samo wiec myślę ze tak niestety musi być. Wątpię żeby ta sama usterka wystąpiła w tylu samochodach naraz. Ja proponuje zostawiać samochód na awaryjnych i po problemie