www.asu.pl :: Zobacz temat - RESORY
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

RESORY

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
MarkusCal
*
*


Dołączył: Sep 14, 2007
Posty: 292
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 11:49    Temat postu: RESORY Odpowiedz z cytatem

Po zapakowaniu do samochodu 6 osób + bagaże i jeździe po naszych "WSPANIAŁYCH " drogach nad morze stwierdziłem że muszę coś zrobić z resorami tzn jakoś je wzmocnić bo przy wjechaniu w jakąś dziurę czy nierówność tył samochodu "ciągnąłem" po drodze.

Czy ktoś z Was już robił coś takiego ?
Ja planuję wstawić jeszcze jedno pióro resora i czy to wystarczy ?
_________________

Chrysler Voyager Family 2.0 98r
I zagazowany

Chrysler Town&Country 3,6 2011
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
benchi
*
*


Dołączył: Jan 17, 2008
Posty: 575
Skąd: Janików

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 11:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Myślę, że Tomaj będzie najbardziej kompetentny żeby się wypowiedzieć w tym temacie. Co prawda jego działania miały na celu "zmiękczenie" zawieszenia ale z tego co czytałem sporo się dowiedział o jego budowie.
Wg mnie nie warto utwardzać zawieszenia jeżeli na codzień nie jeździsz z pełnym załadunkiem, a jedynie okazjonalnie.
_________________
36 Plaskaczy - Dawno, dawno temu
Ford Windstar - Trochę później
Ford Explorer - Jeszcze później
Chevrolet Blazer - Całkiem niedawno
Ford Explorer - Dopiero co sprzedany
Co następne? Kto wie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
MarkusCal
*
*


Dołączył: Sep 14, 2007
Posty: 292
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 12:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na co dzień zawieszenie jest OK, tylko że co jakiś czas "ŁADUJĘ" rodzinę i wyjeżdżamy ok 80 km (raz lub dwa razy w miesiącu) i wówczas zaczyna się WALKA - samochód-nasze drogi.
A droga na wczasy nad morze tak mi dała popalić że myślałem że przyjadę do domy bez całego tylnego zawieszenia.
Już wymieniłem na sztywniejsze gumy (odboje resora)- oryginalne się pourywały Sad
Jak jest zapakowany samochód to praktycznie siedzi już na tych gumach.
_________________

Chrysler Voyager Family 2.0 98r
I zagazowany

Chrysler Town&Country 3,6 2011
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 15:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Możesz zakupić nowe resory 4 piórowe. Na allegro jest gość który sprzedaje nowe, komplet z osadzonymi gumami za 800zł. Poleciłem go Anie_de (Kubie) co okazało się trafnym wyjściem niż regeneracja starych.
Najprostsze rozwiązanie to wymiana tradycyjnych amorów na te od awd, mają w środku sprężynę i są gazowe.
Jak masz cierplwiość możesz kupić na rockauto.com albo dać asu czy komuś zlecenie na sprowadzenie, amorów normalnych otoczonych sprężyną. Możę idzie je dostać u nas. Nic wtedy nie trzeba kombinować tylko demontujesz stare i wkładasz nowe - tylko 4 śruby.
http://info.rockauto.com/Monroe/58620.html
Najtaniej kupić używki od awd ze sprężyną - są grube. W nowych werjsach są chyba montowane seryjnie już bez awd. Z tego co wyszukałem 2-3 letnie chodzą kpl. po 400zł.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 21:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i tu jest przewaga Windstar'a nad Voyagerem - tył jest pompowany i autko dba o to by wypoziomowacć go. Pośrednio mamy następną korzyść: nie trzeba regulować świateł. Wiele właścicieli Voyków z ameryki przeróbkę świateł ogranicza do wymiany klosza a najczęściej odpuszczaja sobie silniczek regulacji. Wtedy taki załadowany wóz świeci po oczach zamiast na drogę gdyż są ustawione na sztywno tak by przejść badania tech (jeśli w ogóle diagnosta je sprawdza/ustawia)
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 21:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sporo voyków ma z tył dodatkowe poduchy, które samopoziomują, więc to żadna nowość. Jak wiesz mam juz reflektory usa zamiast euro. Są typowe czyli świecą na sztywno i nie ma regulacji, również nie przerabiałem żeby była. Kiedy pakuje auto do oporu, przysiada całe i nie podnosi się strumień światła do góry. Druga sprawa. Światla z usa nie oślepiają jeśli są prawidłowo ustawione Smile No tak, a teraz zairnko goryczy... tak jak mówisz siada tył w wersjach z pojedynczym resorem, cienkim amoerem i bez pneumatyki. U mnie na szczęście tego nie ma Smile
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Sasza-asu
*
*


Dołączył: Apr 25, 2008
Posty: 13

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 22:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja w moim Voyagerze Kanciaku z roku 1995 mam dołożone dodatkowe pióro na każdym resorze i śmiga mi to bardzo ładnie pomimo zawieszonej z tyłu butli gazowej i częstych jazd z przyczepą.
Nie wiem jakie resory są w Voyagerze "jajku" ale jakby były takie same jak w kańciaku to mam jeszcze jeden komplet gotowych piór do założenia i wzmocnienia tyłu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Sro Lip 16, 2008 15:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gobowiec napisał:
i tu jest przewaga Windstar'a nad Voyagerem - tył jest pompowany i autko dba o to by wypoziomowacć go. Pośrednio mamy następną korzyść: nie trzeba regulować świateł. Wiele właścicieli Voyków z ameryki przeróbkę świateł ogranicza do wymiany klosza a najczęściej odpuszczaja sobie silniczek regulacji. Wtedy taki załadowany wóz świeci po oczach zamiast na drogę gdyż są ustawione na sztywno tak by przejść badania tech (jeśli w ogóle diagnosta je sprawdza/ustawia)

No, tutaj się zgodzę.Mam Plymoutha G.V. 1996r i tak właśnie się dzieje.Latem problem znika, długie dni, ale zimą niestety daję po oczach Embarassed .
Mając CB-radio trochę łatwiej jest mi przeprosić za te utrudnienia, ale ... Embarassed Embarassed Embarassed problem jednak istnieje.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Sro Lip 16, 2008 23:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A tak w ogóle to co za problem wziąć klucz i obniżyć nieco światła, żeby nie raziły...
Parę lat temu pojechałem autem na regulacje świateł do stacji diagnostycznej i po powrocie narysowałem kredą na drzwiach garażu kreski świateł. Drzwi są osłonięte więc nie znikają. Przez te klika lat ustawiałem rózne światła i zawsze było i jest prawidłowo.
Na wszystko jest sposób.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Lip 18, 2008 15:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

proponuje kupic pompowane amortyzatory + kompresorek(og.dostepne w usa). takie amory dzialaja jak dadatkowa sprezyna/resor.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
MarkusCal
*
*


Dołączył: Sep 14, 2007
Posty: 292
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Sob Lip 19, 2008 22:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

esdarek napisał:
proponuje kupic pompowane amortyzatory + kompresorek(og.dostepne w usa). takie amory dzialaja jak dadatkowa sprezyna/resor.


Tylko się tak zastanawiam ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAŁO ?

Dlaczego takie pytanie - bo ostatnie WŁADOWAŁEM w mój ZŁOMEK trochę kasy (jak już opisywałem w innych tematach: remont silnika, wymiana PARĘ części w układzie zawieszenia, klima, układ wydechowy I PARĘ INNYCH części Evil or Very Mad ) co mój budżet ZRUJNOWAŁO Evil or Very Mad

I teraz szukam rozwiązania TANIEGO I DOBREGO - tylko czy taki jest Twisted Evil
_________________

Chrysler Voyager Family 2.0 98r
I zagazowany

Chrysler Town&Country 3,6 2011
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
MarkusCal
*
*


Dołączył: Sep 14, 2007
Posty: 292
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Sob Lip 19, 2008 22:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

esdarek napisał:
proponuje kupic pompowane amortyzatory + kompresorek(og.dostepne w usa). takie amory dzialaja jak dadatkowa sprezyna/resor.


Tylko się tak zastanawiam ILE TO BĘDZIE KOSZTOWAŁO ?

Dlaczego takie pytanie - bo ostatnie WŁADOWAŁEM w mój ZŁOMEK trochę kasy (jak już opisywałem w innych tematach: remont silnika, wymiana PARĘ części w układzie zawieszenia, klima, układ wydechowy I PARĘ INNYCH części Evil or Very Mad ) co mój budżet ZRUJNOWAŁO Evil or Very Mad

I teraz szukam rozwiązania TANIEGO I DOBREGO - tylko czy taki jest Twisted Evil
_________________

Chrysler Voyager Family 2.0 98r
I zagazowany

Chrysler Town&Country 3,6 2011
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
kuba_g
*
*


Dołączył: Feb 10, 2008
Posty: 22

PostWysłany: Nie Lip 20, 2008 10:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak jak pisał Tomaj, najlepszym rozwiązaniem okazało się wymienienie resorów na nowe. Kupiłem nowe resory MOPAR za 800 zł (z przesyłką kurierską kosztowało to 976 zł). Auto jest nadal dość miękkie (pewnie z powodu amortyzatorów, mimo, że to wersja AWD). Z resorami były nowe tuleje. Dodatkowo za ok 250 zł kupiłem nowe odboje (stare były już zerwane). Od tego momentu tył auta stoi wyżej Smile

Zdecydowałem się na wymianę resorów na nowe, bo jak się okazało, stare były wygięte w drugą stronę Smile Regeneracja miała kosztować ok. 700 zł. Do tego musiałbym kupić jeszcze komplet tulei. Suma kosztów identyczna jak przy nowych, oryginalnych resorach. Na razie nie mam problemów z dobijaniem zawieszenia (wcześniej na każdej dziurze zawieszenie dobijało z wielkim hukiem). Co prawda nie jechałem jeszcze zapakowanym po sufit autem, więc nie wiem jak będzie się zachowywało zawieszenie przy maksymalnym załadowaniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Lip 20, 2008 13:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mój powoli też zrobił się bardziej miękki, a to przez zaczynający się proces zużycia tylnych amorków. Narazie nic nie robie bo w końcu mam miękkość megany, nie twardość pancerwagena. Gorzej będzie jak się zużyją do końca, bo ich koszt zakupu jest bardzo wysoki.

Takie jak proponuje Esdarek, pompowane ręcznie, bez spreżyny, to ok. 500zł/kpl. Grube ze sprężyną, do awd to ok. 1000zł/kpl.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group