Stukanie przy hamowaniu

[olekmarcin2]

Witam

Niedawno stałem się szczęśliwym posiadaczem Voyka. Cały czas śledzę wasze posty i próbuje znaleźć wiele odpowiedzi na nurtujące pytania.
NIe dawno pojawiły sie niepokojące wibracje przy hamowaniu. POmyslałem że trzeba zajrzeć do hamólców w wyniku diagnozy wymieniłem:
klocki na bendix, przy okazji sworzeń dolny wahacza i jazda próbna a tu podczas nawet lekkiego hamowania słychać stukot z częstotliwością obrotu koła. Im szybciej jade tym głośniej. Wróciłem na warsztat i ponownie sprawdzamy : odkryliśmy luz na łożysku piasty i luz na przekładni kierowniczej. Acha tarcze były nierówne wiec zostały przetoczone.
POMOCY!!! co moze być przyczyną takiego zachowania ledwo kupiłem to cacko a już takie zagadki.

[asu]

Tarcze do wymiany. Toczenie nic nie da. Stukot jest dlatego, gdyz klocki zamiast miec poslizg to sa szarpane przez tarcze ktore stracily swoje wlasciwosci...... Spotkalem sie z tym juz wiele razy. Po wymianie tarcz stukot ustanie.... Wogole tarcz nie powinno sie toczyc.....

Pozdrawiam
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[JEDI_V]

A juz napewno nie na tokarce,nigdy nie uzyska sie rownoleglosci obu stron tarczy,do wyrownywania sluza specjalne urzadzenia zakladane na piasty zamiast kol,ktore jednoczesnie z obu stron wyrownuja powierzchnie
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[Stasheck]

A czym może być spowodowane takie stukanie-niestukanie, które jest cały czas, zależne od obrotu koła?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99

[asu]

Hmmm. Jak stuka cay czas to podniesz kolo na lewarku. Odpal auto i niech sie kolo kreci. Napewno znajdziesz miejsce z kad wydobtuwa sie stukot. Ewentualnie sprawdz czy lekko chodza prowadnice zacisku. Bo moze nie odpija i stukaja klocki nawet bez wcisnietego ham.
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[Stasheck]

Czyli podnieść tylko to jedno koło i jak wrzucę D, to mi nie pojedzie?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99

[JEDI_V]

Napewno nie pojedzie,chyba ze masz szpere ,ale to w terenowych i to nie wszystkich
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[olekmarcin2]

DZIęKI PANOWIE ALE OSTATNIO CHYBA SIE COS PODOCIERAłO BO STUKI Są CORAZ CICHSZE I TO PRZY MOCNYM CHAMOWANIU]
pOZDRAWIAM !!!
_________________
Plymouth Grand Voyager 98 3,3 gaz

[WMA]

A jednak uważam że powinieneś dla spokoju sprawdzić co stukało. To hamulce. Już nie jeden się przejechał.
_________________
Chrysler 300M 3,5 '99 gaz jedyny w okolicy - już nie
Chrysler Town&Country 3,8 '05

[torped]

A szpere to nie tylko terenowki maja. Bo na przyklad niektore hondy maja, TypeR

Fajnie sie wtedy jezdzi takim autem.
_________________
Chrysler Grand Voyager
3,3 V6 LE 96`
I`m a mad Taxi Driver

[januszmonster]

witam

wlasnie dalem popalic mojemu T&C - dostal 3,5 tyś km w ciagu 10 dni i tu szok - do tej pory "palił" poza paliwem olej w ilosci okolo 1 L na 1000 a tu po przejechaniu 3500 wypalil moze z 0,5 L jak to wytłumaczyc ?! moze on po prostu lubi upaly 30 stopniowe albo dlugie przebiegi jak to w rodzinnym USA a ja go tu katuje wypadami do sklepu

a dlaczego pisze w tym temacie

ano bardziej chodzi o hamulce
mam to samo
w warsztacie zalozyli mi bEbEny !!!! bo chyba bardziej niz bebny i po pierwszym mocniejszym hamowaniu sie nieco wypaczyly czyli wybębnily i prucz stuków , wibracji i strachu o wydajnosc hamowania hehe doszla wscieklosc ze prosilem o dobre bebny + szczeki+ cylinderki + linka ham recznego a dostalem G - no w sumie sie cieszylem ze nie drogo wyszlo ( mam za swoje ) - po reklamacji przetoczyli bebny - bylo super ( wiem ze sie tego nie powinno robic ale pospiech ) ale po paru razach znowu to samo - obiaw - przy chamowaniu ze 130 na autostradzie zeby zatankowac musialem zaczynac duzo wczesniej przy znaku 500m byl ostatni gwizdek - znaczy dept bo inaczej ZNACZNIE telepalo samochodem KURDE !!!!! pozatym przy pokonywaniu bariery dzwięku ...... bębnów ( czyli powyzej 130 jak to w samolocie zaczyna coraz mocniej telepac - wywazanie i zmiana opon ( kilkakrotna ) nic nie daje wiec zostaja bebny - mysle ze przednie ham-ulce tez nie sa za dobre tez wymiana byla w tym samym warsztacie ( dodam ze dochodzi jeszcze piszczenie i inne zgrzytanki ) normalnie padaka - tym bardziej ze to wszystko na poludniu ( croatia ) góry serpentyny i tp pewnie po tych atrakcjach piasty do wymniany ( jedna caczela buczec ) ja tez ze wscieklosci

juz sie zaczynam umawiac z Mistrzem w Szczecinku ( wydam pewnie ze 3 tysiaki albo i lepiej ale jestem zdesperowany - juz pewnie bylo by lepiej jak bym kupil nowe szczeki i zalozyl na stare bebny ale cos mnie podkusilo i pierwszy raz zostawilem stare czesci w warsztacie

ale ja lubie sie rozpisywac

a tak pozatym - 3500 km i super ( z minusem hamulcow ) spisal sie idealnie tylko szum wiatru , przyspieszenie jak rajdowka wygoda jak w domowym fotelu i miejsca dosc

aaaaa CO DO "JAZDY" NA LEWARKU Z JEDNYM KOLEM W GORZE
a co z kontrola trakcji - jesli jest oczywiscie - trzeba pamietac o jej wylaczeniu bo pojedzie z hukiem !!!!! lewarka

pozdrawiam

PS chyba ktos mnie w koncu przymknie za te poematy hehe
ale psycholog mowi ze to uspokaja po kupnie USAVANA
( spoko nie jest JESZCE az tak zle i tak go kocham )

[januszmonster]

oczywiscie VANA a nie psycologa ( wirtualnego )

ale chyba trza sie zapisac bo znowu sam do siebie odpisuje !!!

[krzycho1978]

niby racja.....
to kontrola trakcji blokuje mechanizm roznicowy????nie wiedzialem?......
myslalem ze wrecz przeciwnie dziala podobnie jak abs tylko ze abs zapobiega blokowaniu kol przy hanmowaniu
a kontrola trakcji chyba niweluje roznice przy obrotach koł podczas pooslizgu ale chyba nie przez blokowanie mechanizmu a raczej przez zwolnienie danego kola przez ukl.hamulcowy
bo co jesli mamy naped na jedna oś? to kontrola trakcji jest dziala tylko na tej osi????
myslalem ze na kazdym kole na zasadzie przychamowan danego kola lub strony wpadajacej w poslizg

[januszmonster]

no i racja
wiec jezeli mamy kolo w górze dajemy gaz zaczyna sie obracac a drugie nie dlateko kontrola trakcji odbiera obracajace sie kolo jak w poslizgu i przychamowywuje go zeby drugie kolo sie oracalo a wtedy samochod rusza z lewarka !!! nie na ukladzie roznicowym tylko przychamowywuje

prawie na 100% - dowazalem kola przednie i nie mogli go rozpedzic (rozpedzarka a nie silnikiem) musialem wylaczyc kontrole trakcji

ale obydwa kola byly w powietrzu

[krzycho1978]

przychamowuje+ przyhamowuje ale bląd!!!upssss

[januszmonster]

krzycho a Ty to miodek jesteś czy co ??

tyle hamulców w moich postach uzyłem ze jeden chamulec moze kazdemu sie zderzyć tak jak i zdarzyć

nie zaliczam sie do polonistów i zawsze nienawidziłem ortografii ale sie staram za to potrafie naprawić chryslera i pralke automatyczną

a ze mam jekies wady ...........

w kazdym razie jak kogos jeszcze zraniłem piśmiennie to sorry - choć jakby poszperać to tego jest na kologramy i toniemy

pozdrowienka - musze na zlocie uważać ( jak będe ) na ortografie w moich wypowiedziach i nie rzucać mięsem na grila

pozdroo ( nawiasem pozdro to tez błąd ale pozdrowienia to tylko dla Wienia są a pozdro dla wszystkich )

[januszmonster]

jeszcze jedno ( jak to ja hehe )

przychamowywuje go zeby drugie kolo sie oracalo a wtedy samochod rusza z lewarka !!! nie na ukladzie roznicowym tylko przychamowywuje [b]

to wycinek z mojego dramatycznie gramatycznego zamachu
mnie sie bardziej podoba ze koło sie ORACALO czyli rolniczy zwrot ...... że niby cale pole zaorane hehe i dobrze ze mi sie nie powineła klawiatura na przyhamowyWUJE bo by było dopiero pieprznie

[krzycho1978]

szczerze mowiac poprawiajac blad patrzylem na to co ja napisalem ale...skoro przyznales sie do bledu to mojego nie widac hihihi


pralke tez umiem naprawic....

...a kto zrobi mojego winiego????

[januszmonster]

hehe udez w stół ...........

no tak niedokladnie sie wczytalem sorki

ale mam straszna wade lubie pisac i jak wpadam w trans-expres to po mnie

i Ci sie "dostało"
pozdrawiam

[krzycho1978]

rowniez pozdrawiam