www.asu.pl :: Zobacz temat - Aerostar-problem z tylnimi hamulcami
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aerostar-problem z tylnimi hamulcami

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
Lutek34
*
*


Dołączył: Oct 09, 2005
Posty: 2665
Skąd: Krosno-Rzeszów podkarpackie

PostWysłany: Sob Mar 10, 2007 15:17    Temat postu: Aerostar-problem z tylnimi hamulcami Odpowiedz z cytatem

Witam
Mój brat od roku ma problem z tylnimi hamulcami w tym samochodzie.
Rok temu wymieniliśmy tylnie okładziny i zaczeły się problemy z grzaniem bębnów itd. Po roku okładziny się zużyły tzn po jednej okładzinie w każdym kole. Już wtedy wiedzieliśmy że coś jest żle ale naiwnie myśleliśmy że okładziny sie ułożą i będzie OK. Niestety nie, brat kupił nowe okładziny i bębny założył je i dalej to samo. Tam jest regulacja rozwarcia okładzin która była skręcona na maksa i dalej jest, mimo tego okładziny trzymają.
Obrazek tylnich hamulców

jak się przyjrzycie temu obrazkowi zobaczycie poprzeczną blaszke biegnącą pomiędzy okładzinami o nazwie PARKING BRAKE LINK który powoduje że te okładziny nie schodzą się na zero do siebie, no przynajmniej nam sie tak zdaje. Ludzie może w waszych fordach jest podobnie jaka cholera tworzy ten problem?
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
tomek
*
*


Dołączył: Nov 27, 2004
Posty: 201
Skąd: Darlowo

PostWysłany: Sob Mar 10, 2007 19:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To typowe rozwiazanie hamulca bebnowego, tak samo wyglada to w Żuku, Syrence i Pontiac-u Wink . Zazwyczaj przy cylinderkach jest regulacja wstepnego rozwarcia szczęk i w starych sytemach trzeba to ustawienie jakby dokrecać w miare zuzywania się okładin, a w nowszych jest taka zapadka która robi to za nas (na tym rysunku tego nie widać), być moze ona zbyt chytrze dociska szczeki do bębna .
Jest jeszcze regulacja hamulca postojowego , to ta blacha pod cylinderkiem, to zazwyczaj nie reguluję sie samo (nie spotkałem takiego automatu) i trzeba czasem dociagać. Po zmianie szczęk i bębnów na nowe napewno musieliscie to skrecić, żeby załozyc bęben. Może tu dałeś zbyt mały luz, albo zwyczajnie zacinała sie linka hamulca postojowego i szczeki cały czas hamowały.
Tak naprawdę to proste uządzenie i nie ma się tam specjalnie co popsuć Confused .
Jeśli chodzi o wieksze zuzycie jednej okładziny w bębnie to podobno jest to zupełnie normalne zjawisko (zawsze ta sama). Jak zmieniałem szczęki w Pontiac-u to jedna była zuzyta na 0 a na drugiej było jeszcze około 1,5mm okładziny.
Poza tym z tego co zrozumiałem zmieniałeś tylko okładziny, jeśli tak, to nie jest juz specjalnie popularna metoda, lepiej zmienic całe szczęki i wtedy nie ma watpliwości co do jednakowej jakości okładzin.
Mozesz jeszcze spróbować zamienić szczęki miejscami tzn odwrócić je o 180st , pozwoli to pojeździć jeszcze jakiś czas do wymiany na nowe.

Ale się rozpisałem Embarassed
_________________
pozdrawiam
Tomasz

Pontiac Trans Sport 3.1 - '94
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu MSN Messenger
Lutek34
*
*


Dołączył: Oct 09, 2005
Posty: 2665
Skąd: Krosno-Rzeszów podkarpackie

PostWysłany: Sob Mar 10, 2007 19:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tomek napisał:
. Zazwyczaj przy cylinderkach jest regulacja wstepnego rozwarcia szczęk i w starych sytemach trzeba to ustawienie jakby dokrecać w miare zuzywania się okładin, a w nowszych jest taka zapadka która robi to za nas (na tym rysunku tego nie widać), być moze ona zbyt chytrze dociska szczeki do bębna .
Jest jeszcze regulacja hamulca postojowego , to ta blacha pod cylinderkiem, to zazwyczaj nie reguluję sie samo (nie spotkałem takiego automatu) i trzeba czasem dociagać. Po zmianie szczęk i bębnów na nowe napewno musieliscie to skrecić, żeby załozyc bęben. Może tu dałeś zbyt mały luz, albo zwyczajnie zacinała sie linka hamulca postojowego i szczeki cały czas hamowały.

Poza tym z tego co zrozumiałem zmieniałeś tylko okładziny, jeśli tak, to nie jest juz specjalnie popularna metoda, lepiej zmienic całe szczęki i wtedy nie ma watpliwości co do jednakowej jakości okładzin.
:


W tym systemie jest ta zapadka na wstępnej regulacji która sama się ustawia.
Teraz nie przypominam sobie żebyśmy cokolwiek robili z regulacją hamulca postojowego, będzie musiał jeszcze na to zwrócić uwagę. Ja u siebie w Villagerze wymieniałem okładziny( szczęki) i nie było takich problemów.

Pisząc okładziny miałem na myśli całe szczęki chociaż ta nazwa na mój gust nie bardzo pasuje, samochód jest używany w USA.
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
tomek
*
*


Dołączył: Nov 27, 2004
Posty: 201
Skąd: Darlowo

PostWysłany: Sob Mar 10, 2007 20:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lutek34 napisał:

Pisząc okładziny miałem na myśli całe szczęki chociaż ta nazwa na mój gust nie bardzo pasuje, samochód jest używany w USA.


Zapytałem o to bo wiem, ze jeszcze czasem ludzie bawią się (przynajmniej w Polsce) w wymianę samych okładzin na szczękach które w takim układzie zostają stare. To tańsza metoda ale dzisiaj moim zdaniem juz nie opłacalna , chociaz 20 lat temu miałem takie szczeki w Maluchu Wink
_________________
pozdrawiam
Tomasz

Pontiac Trans Sport 3.1 - '94
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu MSN Messenger
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group