gumy drazka reakcyjnego i pytanie co to jest? windstar

[dubelt]

Witam ponownie w konkursie "co to jest i z czym to sie je/jadło"



http://asu.pl/portal/html/modules/coppermine/albums/userpics/10944/200701231525_00001.jpg


Teraz rys historyczny:

Od jakiegos czasu tj wiekszego niz mniejszego, zauwazalem ze cos mi sie tlucze podczas jazdy po bruku, co tu mowic po naszych wspanialych drogach kazda dziurka lub laczenie asphaltu powodowalo stukanie. na poczatku wydawalo mi sie ze jest to z czesci transportu ludzi i zmienilem amortyzatory.. troszke ustalo - stare amory dokladnie takie same jak nowe, po wyciagnieciu nie wskazywaly na zuzycie .. mowie laska, troodno beda na pozniej.

stukanie dalej zostalo.

podjechalem do znajomych na podnosnik, mowia ze cos z wahaczem .. ja na to ze zmieniany na nowke 5 miesiecy temu, lacznie z lacznikami i gumami pod drazkiem stabilizatora. no ale ok. sasiedzi znajomego zakladu (ci co zmieniali wahacz) wysmiali mnie i pokazali ze wali na wybitej gumie drazka reakcyjenego - gumie trzymajacej drazek do ramy. oczywiscie zanegowali jakby to ze wahacz latal na na sworzniu.

gumy zamowilem.. poczta troszke przetrzymala. dzis zalozylem. co rozlozylem to powinno wygladac tak:




a tu zonk. miedzy elementem nr4 (guma) i rama 2. pojawil sie obiekt jak na zdjeciu powyzej. tj miseczka ktora ma dziwny jeden rant obcharkany ... jakby miala byc na stale dospawana w gniezdzie ramy? jak to jest u was?

narazie skrecone razem .. i troszke mniej wali. ale jak ma byc inaczej to rozmontuje, dospawam, przeszlifuje i bedzie cacy.


a tu problem dalej zostal. wahacz pomimo zakrecenia sruby na gniezdzie piasty dalej rusza sie gora dol jakies 2mm

wg wyliczen na warsztacie i rafala, sworzen wahacza ma 17,7mm srednicy. gniazdo mam na jakies niecale 18,8mm. czyli 1mm luzu na srubie zostaje. czy ktos moze mi powiedziec jak to wyglada w innych wersjach ?

[dubelt]

Czy ktos z taurusem sprzed 96 ma wiedze na temat wielkosci (srednicy) sworznia ?

z Rafalem domniemujemy ze w taurusach mimo tego ze niby jest ten sam wahacz, srednica sworznia jest troszke wieksza ... i moze mi ktos zaaplikowal taki wahacz .. bo sa tansze o prawie 1/3

[dubelt]

z uwagi na malą załamkę i chęc pozbycia sie winiego stwierdzielm ze dam mu szanse jeszcze i ponaprawiam trochę..

jakby nie patrzyc, duzo za niego nie dostane.. bynajmniej nie tyle zeby kupic cos dobrego..

wiec tak.
jak na automotive pisza, mocowanie drazka reakcyjnego w ramie czasem peka - i to tylko od strony pasazera. Sam master da Winswid poczynil kroki spawania jak na rysunkach nizej.

Ja jednak nie wiem dokładnie, co tam zostało wspawane. Tj sadze ze ten element co na pierwszej fotce w wątku, tyle że którą strona?









Czy ktoś kto rozkładał windstara w tym miejscu, mógłby mi powiedzieć jak to wygląda bez drążka? w którą stronę ta miseczka ma być? jak się opierają gumy?
Z tego co sądzę to u mnie się ostro wybiła blacha w ramie - wystarczy popatrzeć na "miseczkę" z 1go postu i widać jak się opierała w otworze ramy.

[dubelt]

Jak sie założy gumy, to one mają się stykać końcami ze soba czy ma byc mala przerwa?

wg zwymiarowania na oko samych starych gum wypadaloby zrobic tuleje dlugosci 30mm w tym 5mm między końcami gum wychodzi w srodku tulei?
dobry pomysl, czy ktos cos wie z konkretów?