Windstar 95 r 3,8 GL - ile pali na gazie?

[gayos]

Dziś się zmartwiłem spalaniem gazu przez mojego "smoka".
Jak do tej pory palił w mieście ok. 18-20 l w trasie ok 15 l.
W sumie za 50 zł / 25 L gazu / przejeźdzałem 170 km.

Jest mróz - miałem zatankowane 25 l - przejechałem 70 km i juz zaczął się krztuśić - tak jak zachowuje się gdy kończy się gaz - a może to co innego.

W sumie nasuwa mi się jeszcze jedno pytanie - mam butle 90 L - ostatnio dojechałem do CPNu na benzynie - na gazie już nie miał mocy - i zalałem gazu na full - zmieściło się 75 L - to gdzie te pozostałe 15 L gazu - jakieś słabe spręzanie czy co ?

[szwaga]

Faktycznie trochę dużo pali - mój Voyager (3,3) w mieście łyka 15-16 gazu , a w trasie przy prędkości 100-120 km pali około 12 l (może przydałaby się jakaś regulacja w Twojej instalacji ?) , co do ilości zatankowanego gazu do butli - tak ma być . Zawór przez który tankujesz ogranicza ilość tak aby około 15-20% pojemności butli zostało nie napełnione - chodzi chyba o bezpieczeństwo ,np podczas wypadku (w przypadku zgniotu butli zwiększa się ciśnienie gazu i po to jest ten zapas)

[bilans]

windstar pali mi w mieście 18- 20 lpg
natomiast trasa 13-14 lpg prędkości około 120 - 130 max .

[gayos]

a zimą / - ma palić więcej ? - jak do tej pory jeździłem dieslem i nie miałem większych problemów ze spalaniem - wczoraj sąsiadmi mówiłe, ze w zimie pali więcej gazu - nawet podwójnie ?

[bilans]

ciutek więcej ok zgadza sie , 2 no 3 litry to wszystko .

[wk]

Miałem 2 Polonezy z gazm. W pierwszym parownik był wyposażony w taki korek do spuszczania olejowego osadu i co jakiś czas - zależnie jaki gaz sprzedawali- wylewało się 5- 10 mml i wszystko działało ok.
W drugom nie było takiego spustu i już po pół roku szlag trafił parownik.
Jak go rozebrałem nie mogłem uwierzyć. Mębrana spuchła i porozwarstwiała się a wewnątrz był kit i i szlaka twarda i ostra jak pumeks.
Co miękkie wymyłem rozpuszczalnikiem a twardy osad odkuwałem śrubokrętem a pozostałości zmiekczałem wodorotlemkiem sodu i myłem.
Tak więc jeżeli jest taki korek to polecam spuszczenie tej śmierdzącej pozostałości.
Pozatym parownik można śmiało samemu rozebrać To super prosta konstrukcja i wymienić wszystkie bebechy za 1/3 -1/4 ceny tego co śpiewają w warsztacie. W Katowicach (nie pamiętam ulicy na tym placu co Chemia Katowice) jest firma (chyba Opal) która sprzedaje zestawy naprawcze do konkretnych modeli parowników .Cena ~50-100 pln

Co do spalania gazu Mój Windstar 95 r pali miasto 17 litrów LPG (benzyny 15) - teraz zimą tez. Na trazie spalał 12-13 l LPG przy takiej jeżdzie że obroty utrzymane 2300-2400.

Pozdrawiam wszystkich
Wojtek

[asu]

Co do gazu to zgadzam sie z bilansem. Powinien z max. 3 litry wiecej przy tej pojemnosci ( dobrze wyregulowany ). A ze zalales od zera do pelna tylko 75 litrow to dlatego ze nigdy nie nbijasz do konca ( 10 % zostaje tzw poduszka ) Czyli juz 90-9 = 81. Pozostale 6 litrow spowodowane jest tym ze nigdy do zera nie wyjezdzisz.

Pozdrawiam