www.asu.pl :: Zobacz temat - Łomot przy prawym kole
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Łomot przy prawym kole

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
micruz
*
*


Dołączył: Nov 07, 2005
Posty: 34
Skąd: GorzĂłw Wlkp.

PostWysłany: Czw Kwi 20, 2006 20:40    Temat postu: Łomot przy prawym kole Odpowiedz z cytatem

Dzisiaj zawracając na ulicy usłyszałem dość głośne stukanie przy prawym kole. Ale chwilę później zniknęło...swierdziłem że coś się zaczyna i trzeba pomyśleć o tym. Nie zdążyłem. Ledwo zrobiłem około 50 km po trasie - cisza i spokój, wróciłem do miasta, wjeżdżam na parking i w momencie gdy skręciłem koła znowu to słyszę...przy prakowaniu też...niedobrze - pomyślałem. Ale nic to. Posiedziałem trochę u znajomych, pół godziny temu wsiadam do auta i .. już nie stuka tylko łomocze i to nie tylko przy skręcaniu ale cały czas...ledwo do domu się dowlokłem...toczyłem się dosłownie 20km/h ze strachu żeby nic mi nie odpadło. Zaparkowałem przed domem, skręciłe koła i pcham łapę i szukam po ciemku, może coś dojrzę...i chyba dojrzałem...prawy wahacz oparł się sworzniem o spód felgi ...przy jeździe prosto tłucze niemiłosiernie a przy próbie skręcania to już istna tragedia. Ma ktoś pojęcie co się mogło tym razem spierniczyć?
_________________
Przemek.

Dodge Stratus 2.0, bez gazowni Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Czw Kwi 20, 2006 21:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

trudno to sobie wyobrazic ale wyglada na to jakby ci sie rozlecial sworzen zwrotnicy,a niedaj boze wylacial
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
micruz
*
*


Dołączył: Nov 07, 2005
Posty: 34
Skąd: GorzĂłw Wlkp.

PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 18:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

I wszystko niestety jasne.

Rozleciał się, na szczęście nie całkiem tylko się "wyciągnął" sworzeń dolnego wahacza i cały wachacz był blisko felgi i tłukł o nią i ocierał przy skręcaniu.
Miałem już z nim kiedyś problem i tu jest nauczka - pisałem o tym w innym wątku - kilka miesięcy temu zaczął piszczeć i pojechałem do warsztatu - magicy stwierdzili że pękła tylko guma i naleciało wody ale nie ma luzów więc zmienili gumę i zakonserwowali...i skończyło się tak jak się skończyło - morał - jak piszczy to się wymienia, cieszę się że nic sobie bardziej nie rozwaliłem.

Mam pytanie i byłbym bardzo zobowiązany za szybką odpowiedź.

Czy mając prasę da się wymienić sam sworzeń czy trzeba wymieniać cały wahacz. Przyjrzałem się temu który jest w samochodzie i nowemu na zdjęciach i wyglądają identyczne a różnica w cenie sworznia i wahacza jest drastyczna. Chciałbym wiedzieć czy kupując sam sworzeń do górnego wahacza dam radę go przy pomocy prasy wpakować do dolnego?

Pozdrawiam.
_________________
Przemek.

Dodge Stratus 2.0, bez gazowni Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 19:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W jednym akapicie ocierasz pot z czoła, szczęśliwy, że nic się mocno nie uszkodziło, i że jesteś cały, a w drugim już kombinujesz jak we własny zakresie majsterkowicza, prowizorycznie naprawić zawieszenie Shocked
Moja rada jest taka, że jak chcesz bujać się samochodem, to na pewne elementy trzeba odżałować parę grosza, a naprawiać to można dywaniki albo zapalniczkę.
Nie mówię tego złośliwie, wiem, że każdy szuka gdzie by taniej kupić, ale już mi odpadło koło podczas jazdy - kulka swożnia wyskoczyła z gniazda w wahaczu, bo poprzednik dał magikowi do regeneracji!!!!
Od tej pory nie oszczędzam na układzie jezdnym i zawieszeniu przede wszystkim. Co innego wybrać tańszy wahacz z dwóch dostępnych, ale gorąco odradzam "regeneracji"

PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
micruz
*
*


Dołączył: Nov 07, 2005
Posty: 34
Skąd: GorzĂłw Wlkp.

PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 19:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Masz w 100% rację że nie ma co oszczędzać na bezpieczeństwie. Jednak wydaje mi się że wymiana samego sworznia w wahaczu nie jest niebezpieczna - przecież nie mam zamiaru naprawiać sworznia - jeżeli wymienię sworzeń na nowy a wahacz jest sprawny to myślę że wszystko będzie w porządku (chyba że się mylę). To właśnie chciałbym wiedzieć bo jeżeli nie można wymienić sworznia w wahaczu (i nie domowymi sposobami tylko w warsztacie samochodowym) to kupię cały wahacz.
_________________
Przemek.

Dodge Stratus 2.0, bez gazowni Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Sob Kwi 22, 2006 6:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Normalnie w ten sposob regeneruje sie sworznie,tylko wyciaga sie caly wachacz,a pieprzenie o kombinowaniu i bezpieczenstwie jest nie na miejscu,konstruktorzy specjalnie to tak wymylili aby fabryka mogla na czesciach zarabiac,kiedys kazde auto mialo sworzen wymienny teraz trzeba z wahaczem,ja w swoim tak zregenerowalem i zaplacilem 40zl zamiast 280 za watpliwej jakosci(chinskiej)wahacz,powtarzam specjalistyczne warsztaty w ten sposob regeneruja sworznie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
micruz
*
*


Dołączył: Nov 07, 2005
Posty: 34
Skąd: GorzĂłw Wlkp.

PostWysłany: Sob Kwi 22, 2006 8:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Trochę się pogubiłem JEDI_V - mówisz regeneracja sworznia - a ja mam na myśli regeneracja całego wahacza - zapytam tak: można wymienić sam sworzeń w dolnym wahaczu w stratusie - czyli wybić stary i za pomocą prasy wstawić nowy?
_________________
Przemek.

Dodge Stratus 2.0, bez gazowni Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Sob Kwi 22, 2006 8:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

samego wahacza sie nie regeneruje bo nie ma co w nim robic,mozesz wymienic silenblock lub wymienic sworzen,jezeli sworzen nadaje sie do demontazu to wyciagaja sam sworzen i go regeneruja(robia nowa wysciulke w srodku i zakaldaja nowa gume oslonowa),natomiast jesli jest zaprasowany,zanitowany czy wspawany do wahacza to trzeba wyjac caly wahacz i robia dokaldnie to samo,oczywiscie druga opcja wiaze sie z wieksza robota i troche wiecej skasuja cie za robocizne,podalem ci cenowy przyklad przy moim escorcie,wiec jest roznica.Robilem tak cale zawieszenie i przeszedlem przeglad bez dawania w lape
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
micruz
*
*


Dołączył: Nov 07, 2005
Posty: 34
Skąd: GorzĂłw Wlkp.

PostWysłany: Sob Kwi 22, 2006 9:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja zastanawiałem się czy możliwe jest rozwiązanie następujące: Wyjąć wahacz, wyciągnąć sworzeń z wahacza, wstawić nowy, wstawić wahacz. Tylko jest pewien problem bo nie są nigdzie dostępne sworznie do dolnych wahaczy tylko do górnych ale wyglądają tak samo jak ten który jest w dolnym (tak mi się wydaje), dlatego się pytałem czy jest fizyczna możliwość wstawienia tego sworznia do dolnego wahacza (np wybić stary i przy pomocy prasy wstawić nowy sworzeń).
_________________
Przemek.

Dodge Stratus 2.0, bez gazowni Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group