stabilizator windstar

[bilans]

pewnego pięknego poranka szlak trafił stabilizator przedni - pękł ..... okazało sie że jest to zrobione z rurki ......... złapałem za telefon i obdzwoniłem za stabilizatorem wołali po 500 - 700 zł ba za nowy 1500 zł ...
jeden z gości powiedział że ma za 300 zł ale dorabiany z pręta tak jak sprężyny ...... olałem gościa ale odrazu pojechałem ze starym połamanym stabilizatorem do gościa który dorabia sprężyny --- zrobili mi taki sam z pręta za 120 zł...... a czekałem jeden dzień , oczywiście jest sprężysty .Jedyny mankament to to że jego grubość jest o 0,5 mm mniejsza niż orginału obawiałem sie o gumy stabilizatora niepotrzebnie było ok niestety było to jakiś rok temu - teraz zaczeły sie stuki - gumy do wymiany nie jest to wielki koszt bo około 100 zł za gumy + robocizna .
ale zastanawiam się czy te 0,5 mm jest temu winne ? wszak jest to skręcane na zero . czy można podpasować te gumy od czegoś innego ??

[asu]

Heh. Ja pierwszy raz slysze o takiej przerobce wiec trudno mi cokolwiek powiedziec na ten temat . Watpie zeby winne bylo 0,5mm. Predzej winne sa polskie drogi . Gumy mozna probowac dopasowac ( ja np. do Aerostara dopasowalem od VW ). Spisaly sie lepiej niz orginaly gdyz byly bardziej elastyczne i nie pekaly. Moim zdaniem kup orginalne gumy i jezdzij dalej. Jesli nawet usterke ta powoduje nieorginalny stabilizator to i tak raz na rok-dwa mozna te gumy wymienic. One duzo nie wystrzymuja w Polskich warunkach ( szczegolnie w miastach - Wrocław ). Nie ma sie czym przejmowac a 120 za stabilizator to jak za darmo wyszlo .

Pozdrawiam

[asu]

Aha. I przy wymianie niech nasmaruja te gumy smarem od srodka !!!! Dluzej wytrzymaja.

Pozdrawiam

[bilans]

ok wielkie dzięki