Wpadki konstruktorów samochodów.

[sato]

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1620365.html
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300

[V8USA]

Jak to czytam to sie ciesze że mam USA car.

A z innej beczki.No właśnie jak to jest że sztab "MÓZGÓW" myśli nad tym jak spartolić nową konstrukcję samochodu ale tak żeby w reklamie ludzie nie zauważyli.

Zawinąć gówno w kolorowy papierek.I wmawiać że to cukierek.

Dobrze że w Ameryce usa car są tanie.

Zaoszczedzone pieniądze możesz trzymać na ewentualne naprawy czy tuning.

Czytałem ostatnio na forum Porsche.Jakieś chore akcje z Cayenne sie dzieją.Ludzie strasznie narzekają ze im silniki padają po 30 tysiach kilosów.Podobno serwisy Porsche zapchane rozwalonymi Cayennami i Panamerami.Nie chcą już gwarancji uwzględniać i zwalają winę na kierwocę i że silniki były niedogrzane.Czy coś w tym stylu.Armagedon jakiś?

Panowie zobaczcie ile kosztuje taki wypasiony Cayenne postarajcie się nie przewrócić i zobaczcie co byscie kupili sobie za te pieniądze w USA. I ile by wam jeszcze zostało.

Full wypas Cayenne to cena : 145.000 euro x 4 zł=580.000 zł....
Tylko nie wiem czy to z 22% Vat czy jeszcze nie

Przy tak chorych cenach w europie to ja już wolę jedzić V12 z USA na beznzynie bo i tak nie wydam na niego tyle co na to małe w środku porsche.

Nawet jesłi wydasz np: 1000 zł na PB miesiecznie to masz 12.000 zł rocznie na paliwo.
To mósisz 48 lat jezdzić żeby wydać tyle co na porsche

Aha nie zapominajmy ze wyddajesz na porsche i ile ono pali
A no tyle samo co USA V8.

Dziękuję wole USA.


Pozdrawiam.

[sato]

Niedawno rozmawiałem w ze starszym pracownikiem z serwisu z Zabrza i zapytałem go jaka jest usterkowość tych nowszych modeli chryslera.
Odpowiedział,że dużo mniejsza jak europejczyków.
Zakładam ,że był szczery.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300