www.asu.pl :: Zobacz temat - Rezygnacja z LPG?PTS 3.1/91
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Rezygnacja z LPG?PTS 3.1/91

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Instalacje gazowe
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
bodek1968
*
*


Dołączył: May 23, 2010
Posty: 241
Skąd: Wyspa Uznam

PostWysłany: Czw Lip 08, 2010 21:35    Temat postu: Rezygnacja z LPG?PTS 3.1/91 Odpowiedz z cytatem

Dla niektórych mój dylemat będzie pewnie niedorzeczny,ale wg mnie nie pozbawiony sensu.Auto kupiłem z instalacją LPG Landi Renzo-nie wiem której generacji-nie znam się zbyt na tym.W każdym razie po odpaleniu przełącza na LPG powyżej 2000 obr/min.Spalił mi w trasie ok 15 ltr/100.Niby wszystko gra,ale...Nie mam nic przeciwko LPG i pewnie każdy na moim miejscu cieszył by się z oszczędności,ale zastanawiam się jak długo silnik w 19-letnim aucie zniesie to paliwo bez poważniejszych perturbacji.Poprzedni właściciel zakładał instalację i zrobił na niej ok 30 tys km.Wszystko na bieżąco serwisowane-posiadam książki serwisowe z 5 lat.Robię małe przebiegi-w miesiącu średnio 500 km-ze 4 razy w roku może z 800 km.Po mieście praktycznie nie jeżdżę bo nie ma takiej potrzeby,czyli typowe podejście "dziadka" z niedzielną jazdą do kościoła.Jak z tolerancją przez stary silnik(zakładając,że jest w dobrej kondycji) paliwa o tak dużej liczbie oktanowej,czy elektronika nie "głupieje" przy zmianie paliwa itp.Uważam,że troska o silnik-być może przesadzona-jest ważniejsza niż oszczędności.Jak by nie patrzeć LPG nie było brane pod uwagę przez amerykanów do zasilania silnika.Pewnie wywołam zdziwienie i może nawet jakąś burzę zwolenników i przeciwników LPG,ale chodzi mi tylko o techniczne podejście do tematu-lepsze Pb czy LPG-porównań cenowych nie biorę pod uwagę.Co Wy wybrali byście,żeby Wasze auta służyły jak najdłużej bez większych problemów?I na koniec pytanie.Czy będę musiał przestawić zapłon,żeby silnik poprawnie pracował na Pb,czy elektronika samo sobie z tym radzi?Pytanie laickie ,ale na elektronice samochodowej się nie znam.Poza tym na Pb auto jest żwawsze.To teraz można się wyżywać Smile
pozdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw Lip 08, 2010 22:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zasadniczo instalacja LPG jest dla tych którzy dużo jeżdżą - oczywiście w Twoim przypadku nie ma kosztów jej instalacji więc możesz mieć tylko same zyski z oszczędności. Ja nie widzę u Ciebie potrzeby demontażu instalacji LPG - po prostu jej nie załączaj i tyle, a praktycznie wystarczy wyciągnąć bezpiecznik z Instalacji LPG i po sprawie, zawsze będziesz kiedyś mógł zmienić zdanie ...
Co do szkodliwości LPG na silnik to zdania są bardzo podzielone, ja ogólnie jestem zadowolony z Instalacji bo bardzo dużo jeżdżę i na razie tylko raz wymieniałem silnik ... Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes
Poprzednim autem bez problemów przejechałem na instalacji 100 tyś km, a jeszcze wcześniejszym ponad 200 tys km i nic się z silnikami nie działo więc jak widzisz to raczej kwestia dobrze dobranej i dobrze wyregulowanej instalacji LPG no i oczywiści tego że co jakiś czas trzeba trochę pojeździć na LPG aby wszystko się przesmarowało i aby wtryskiwacze się nie zapiekły.

Pozdrowionka
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Czw Lip 08, 2010 23:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Twoje auto samo nie poradzi sobie z ustawieniem zaplonu do tak wysokooktanowego paliwa.Trzeba to zrobic ustawiajac inaczej aparat zaplonowy - konsultacja z b.doswiadczonym diagnosta elektrykiem + odpowiedni osprzet.Ale to niewiele da.Predzej czy pozniej ten silnik sie rozleci - to tylko kwestia czasu.Na twoim miejscu zrezygnowalbym z gazu.Zasilanie LPG jest to badz co bazdz bardzo wielka ingerencja w "organizm" auta,ktore fabrycznie nie jest do tego przystosowane.Wiekszosc usterek i klopotow opisywanych na tym forum prawie nie istnieje przy zasilaniu Pb.Nieodpowiednia praca silnika na gazie powoduje w konsekwencji wiele innych usterek - niszczy osprzet i skrzynie..Jak chcesz dlugo i bezawaryjnie jezdzic tym fajnym autkiem- to zrezygnuj z gazu i rob czesto obsluge olejowa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 0:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cyberda_ napisał:

Poprzednim autem bez problemów przejechałem na instalacji 100 tyś km, a jeszcze wcześniejszym ponad 200 tys km i nic się z silnikami nie działo więc jak widzisz to raczej kwestia dobrze dobranej i dobrze wyregulowanej instalacji LPG
A ja uwazam,ze dodatkowo tez kwestia szczescia.Nigdy nie ma nic za darmo.Przy okazji oszczednosci na paliwie pojawia sie za to inne nieprzewidziane straty.Jesli nie u Ciebie to u nastepnego wlasciciela.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 6:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wywal to cale gowno,bo przy takich przebiegach to oszczednosci sa tylko pozorne,szkoda robic remont tak dobrego silnika.Sam gazu nie zakladam,bo przy przebiegach rocznych rzedu 10-12k instalacja zwrocila by sie z kilka dlugich lat,a niestac mnie na remonty silnika.
Moj pts pali 11l benzyny wiec nie jest to tragedia.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 7:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powiem ci tak, ja od lutego moim winim zrobilem 14 tysi a seatem 6, gdybym mial jezdzic na PB to byłbym bankrut, ale przy przebiegach ponizej tysia na miesiac nigdy bym nie założył instalacji

osobiscie uwazam (tez z doswiadczenia) ze dobrze załóżona instalacja nie skraca zycia a jezeli to nieznacznie, to sa silniki ktore z założenia maja robic po 500 tysi

jesli masz juz instalacje i ci nie zabiera miejsca (np butla pod autem) to bym wyjal bezpieczniki i tyle (jesli nie chcesz jezdzic na LPG) kiedys bedzeisz sprzedawal to zawsze ktos moze sie skusic eksploatacjia na poziomie 330 pln na 100km tak duzym autem
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 12:38    Temat postu: Re: Rezygnacja z LPG?PTS 3.1/91 Odpowiedz z cytatem

>Jak by nie patrzeć LPG nie było brane pod uwagę przez amerykanów do >zasilania silnika

ale przeciez amerykanie tez robia i zakladaja instalki -np. IMPCO Wink

>Twoje auto samo nie poradzi sobie z ustawieniem zaplonu do tak >wysokooktanowego paliwa.

poradzi sobie poradzi i nic nie trzeba bedzie przestawiac...3.1 to monowtrysk, bardziej przypominajacy zasilanie gaznikowe niz obecne systemy wtryskowe.

>konsultacja z b.doswiadczonym diagnosta elektrykiem + odpowiedni >osprzet

Mark no prosze - do ustawienia aparatu potrzebny jest prosty przyrzad np. bardzo dobry wiekowy juz polski SUS-9 i w miare kumaty pan Kazio...extra speca nie trzeba Wink

>Zasilanie LPG jest to badz co bazdz bardzo wielka ingerencja >w "organizm" auta

Marku ta wielka ingerencja w silniku z monowtryskiem to zalozenie mixera na dolocie i ew. attuatora po drodze - czy to az tak wielka ingerencja???

>Poprzednim autem bez problemów przejecha³em na instalacji 100 ty¶

moj brat nadal ujezdza R19 chamade - rok 92, przebieg w tej chwili kolo 300kkm, z czego jakies 250kkm na LPG. jedyne co bylo w silniku robione to przy chyba 230kkm regulacja zaworow - regulacji wymagal 1 zawor!!! pozatym silnik dziewiczy lacznie ze slawna juz w przypadku zasilania LPG uszczelka glowicy !!

>Sam gazu nie zakladam,bo przy przebiegach rocznych rzedu 10-12k >instalacja zwrocila by sie z kilka dlugich lat

niechce mi sie liczyc ale moja sekwencja w Visionie przy spalaniu srednim ok 15l zwrocila sie po 8kkm - dla mnie to czasem 1 miesiac

>osobiscie uwazam (tez z doswiadczenia) ze dobrze za³ó¿ona instalacja >nie skraca zycia a jezeli to nieznacznie,

no dokladnie! jakby tak nie bylo to nie montowano by jej! a przeciez mozna wiekszosc samochodow wyposazyc w LPG juz w salonie podczas kupna - nie tracac gwarancji!!!
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 13:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na podstawie posiadanej wiedzy na temat szczegolow budowy samochodow amerykanskich uwazam , ze zasilanie ich paliwem innym niz te do ktorego sa FABRYCZNIE przystosowane ,jest tylko Mniej lub Bardziej udanym Eksperymentem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Robert_Belgia
*
*


Dołączył: Nov 01, 2008
Posty: 539
Skąd: Belgia

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 13:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja tez mam instalacje, nie uzywana jeszcze nigdy przeze mnie. Na liczniku mam 380tys km i silnik pracuje wciaz pieknie. Spalanie od 10,5-12 litrow
_________________
 chevrolet impala 3.4V6 2004
 BMW E90 2006 2.0 Diesel automat
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
bodek1968
*
*


Dołączył: May 23, 2010
Posty: 241
Skąd: Wyspa Uznam

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 14:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zdania jak to bywa w dyskusji-bardzo podzielone i dość skrajne.Od destrukcji silnika do dużych przebiegów Smile Właśnie o te pozorne oszczędności mi chodzi uwzględniając niskie przebiegi.Jak już napisałem-nie jestem przeciwnikiem LPG o ile nie będzie to powodowało niepotrzebnych problemów.Z jednej strony pokusa oszczędności w użytkowaniu istniejącej instalacji,z drugiej troska o silnik.Jestem gotów zrezygnować z LPG w imię "wyższych" celów.Instalacji nie mam potrzeby demontować bo butla jest pod autem i cały system odłączam jednym przyciskiem na panelu wewnątrz auta.Wówczas auto odpala i pracuje tylko na PB.Chyba,że czegoś nie doczytałem i faktycznie trzeba wyciągnąć jakiś bezpiecznik.Ile pali na Pb jeszcze nie miałem okazji sprawdzić,ale myślę ,że przy moim stylu jazdy nie powinienem przekroczyć 12 litrów/100.Oczywiście trasa.Jeżdżę jak muł Very Happy -80-90 km/h co zresztą mi odpowiada-każdy ma jakieś "skrzywienia".Kupując takie auto spełniłem swoje marzenie sprzed lat i nie myślałem o ekonomii.Ma mi dawać głównie przyjemność z jazdy i satysfakcję,że nie ginę w powodzi pospolitych "jeździdeł".No dobra-na bok sentymenty.Decyzję już podjąłem.Teraz powiedzcie co z tym zapłonem bo rozumiem,że musiał być ustawiony na dwa rodzaje paliwa czyli taki połowiczny kompromis.Jechać ustawić?Nie chciał bym tylko wywołać przerażenia i chytrego blasku w oczach na widok "amerykańca"-wiecie co mam na myśli.Sam raczej nie będę grzebał-za mało doświadczenia.Nie będę strugał "mechaniora" jak się nie znam.Czy mogę na spokojnie jeździć na Pb?pozdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 14:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moze byl ustawiany "pod gaz" ,a moze wcale nie byl.Przy polskim podejsciu do sprawy mogli poprzednicy to olac.Ale sie nie przejmuj,bo nawet jak ten zaplon lekko wyprzedzili to nic zlego sie nie powinno stac - polska benzyna 95 jest przeciez o 4 oktany wyzsza niz amerykanska Regular do ktorej przystosowane jest Twe auto.""""Jazda do 90 km/h w warunkach PL to wcale nie jest "jak mul".Jest to jeszcze w miare bezpieczna i niestresujaca szybkosc.W sam raz dla przyjemnosci.W usa nawet na autostradach nie jada szybciej niz 115.No,moze z malymi wyjatkami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
bodek1968
*
*


Dołączył: May 23, 2010
Posty: 241
Skąd: Wyspa Uznam

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 14:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przy 85km/100 najbardziej podoba mi się pomruk silnika.Sprawdzone w czasie przyprowadzania "ponczka" z Wa-wy.No i ten lekko uniesiony przód w czasie ruszania.....ech się rozmarzyłem Very Happy To jest moje 23-cie auto w życiu,ale pierwsze,które zawsze chciałem mieć i które ma to coś....Decyzja zapadła.LPG powiedz wszystkim -"do widzenia" Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
bolecki
*
*


Dołączył: Dec 08, 2008
Posty: 5

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 17:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam a jaką liczbę oktanową zaleca producent do waszych silników? czy czasem jazda na naszym rodzimym paliwie często chrzczonym nie jest dobijaniem motoru do mojego autka chrysler 300m jest zalecane paliwo 86oktan na którym powinien motor osiągać najlepsze parametry pracy wyższa liczba oktanowa nie robi na motorze wrażenia zatem i Lpg nie powinno które ma około 100 oktan nowoczesne instalacje lpg jak wprowadzają złe parametry pracy przełonczają się automatycznie na Pb
więc morał z tego taki to nie paliwo psuje auta tylko ludzie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Pią Lip 09, 2010 19:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chrysler 300M wersja zwykla - zalecana benzyna Regular 87 oktanow amerykanskich,to znaczy 91 europejskich.Takze miedzy zalecana Regular a polska benzyna tak naprawde jest roznica 4 okt. 300M wersja special-zalecana 89 do 91 okt.usa. A Twoj moral uwazam za sluszny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
bodek1968
*
*


Dołączył: May 23, 2010
Posty: 241
Skąd: Wyspa Uznam

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 20:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzisiaj zrobiłem test.Jednak coś trzeba chyba przestawić z zapłonem bo jak jadę na Pb i lekko odejmę gaz to silnik nierówno pracuje-kicha,prycha.Jak przyśpieszam to jest ok.Na LPG nie ma tego efektu-chodzi jak zegarek.Czyli mogło tak być,że był jednak ustawiony głównie pod LPG?Jaka rada?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 20:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MarekSeven - oczywiście masz rację ale gdybym zarabiał na rękę w Polsce 3 tys euro to tez bym nigdy o LPG nie myślał... ale niestety jest inaczej.
Oczywiście chodzi o oszczędności - gdy dzisiaj tankowałem PB to się przeraziłem 4,71 za litr - szok, gdyby nie LPG musiałbym się przesiąść na Cienkusia. A co do oszczędności to nie ma o czym mówić - przy przebiegu 200 000 km który to moim byłym autkiem zrobiłem w nieco ponad 3 lata zaoszczędziłem grubo ponad 40 tysięcy złotych czyli tyle za ile mógłbym kupić nowe auto. Dlatego napisałem że LPG jest dla tych którzy dużo jeżdżą. Nawet gdyby trzeba było wydać w międzyczasie 4 tys na wymianę silnika to i tak zostaje kupa forsy.
Myślę że dalsze komentarze są zbędne. Jak Cię nie stać na jeżdżenie na PB to montujesz LPG, jak Cię stać to pozostajesz przy PB - i tyle.

Pozdrowionka
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 20:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MarkSeven napisał:
Na podstawie posiadanej wiedzy na temat szczegolow budowy samochodow amerykanskich uwazam , ze zasilanie ich paliwem innym niz te do ktorego sa FABRYCZNIE przystosowane ,jest tylko Mniej lub Bardziej udanym Eksperymentem.


Marku tym zdaniem powiedziales ze zaden amerykanski samochod nie ma prawa bycia w europie! a jednak one jezdza i maja sie calkiem dobrze! Co do chrzczonego paliwa to jak ktos tankuje na stacjach typu statoil.shell czy innych orlenach to prawdopodobienstwo trafienia ochrzczonej jest praktycznie = 0, co innego na malych wiejskich stacjach ;/
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 2:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marcys napisał:
a jednak one jezdza i maja sie calkiem dobrze/
.Jezdza,ale szczegolnie w Polsce szybko sie niszcza od niewlasciwych materialow eksploatacyjnych i kiepskiego servisu . Czesto oszukane paliwo ,nawet oleje,gorszej jakosci zamienniki czesci .Dodajac do tego stan drog , styl i sposob jazdy - to wszystko skraca zycie badz co badz delikatniejszych i bardziej wymagajacych aut.Wersje aut amerykanskich robione na Europe sa przystosowane do innej benzyny ,a ich silniki czesto niby takie same-ale maja inny kod VIN-to znaczy ze sa zmodyfikowane i bardziej odporne .Instrukcje obslugi tych aut przewiduja nawet wydluzone okresy wymian olejow, oraz uzywanie gestszych olejow w niektorych modelach.Ale jesli ktos bardzo duzo jezdzi i przerobka na LPG jest ekonomicznie uzasadniona ,to instalacja powinna byc fachowo zamontowana i wyregulowana.Specjalista-Gazownik powinien tez (jesli mialby osprzet i mozliwosci) przeprogramowac zaplon w komputerze,albo dostawic jakis np.emulator zaplonu.Dobrze byloby zjechac o 1 stopien z temperatura plynu - montujac inny termostat.Obnizenie temp.plynu o nawet 1 st. pozwala na utrzymanie nizszej o kilka stopni temperatury pracy glowicy (komory spalania).Poza tym obsluga olejowa i TuneUp powinny byc robione znacznie czesciej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 9:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie bardzo widzę w jaki sposób należałoby zmodyfikować silnik aby pracował z zupełnie innymi olejami - myślę że wiązało by się to z całkowitą przeróbką silnika, a w takim przypadku taniej by było skonstruować nowy. Myślę że w silnikach 3,3 czy 3,8 na Europę nic nie jest zmienione oprócz instrukcji. Nie spotkałem jak na razie części silnikowych z oznaczeniem na USA i na EU.
Co do awaryjności aut z USA to też mity - moi kumple z nowymi Oplami częściej stoją w serwisie niż ja robię coś przy moim 10-cio letnim aucie. Mojemu bratu przy przebiegu 15 tyś. km w Nissanie Navara rozpadł się silnik, samochód nadawał się tylko do kompletnej wymiany silnika - brat dostał zwrot kasy za auto. Koledze w lagunie silnik dostał nagle takich obrotów że wał wyszedł bokiem (auto na gwarancji) itd, itd, itd ...
Cały mit awaryjności aut z USA robią europejscy producenci, zwykły marketing - ciekawe tylko dlaczego Fiat przy pierwszej okazji przejął Chryslera - jeśli to taki amerykański szmelc to po co im jęzor wisiał na technologię z USA ????
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 11:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dyskusja odgrzewana jak kotlet w prl-owskiej knajpie:)
nie jestrem specem od silnikow ,a tylko praktykiem i uztkownikirem aut na gaz. jestem tez ogolnie zainteresowany mechanika i motoryzacja ale moja wiedza jest bardziej teoretyczna. chcialbym jednak tez sie wypowiedziec. troche smieszamnie wypowiedzi bardzo ortodoksyje "wywal go gowno" ," zniszczy ci siilnik", "zwroci sie po latach" itp. wywalac tej instalacji nie trzeba moim zdanim. jesli nie zawadza to prxeciez mozna ja wylaczyc i jezdzic na pb. w jakas trase typu 800km warto przelaczyc na gaz bo to sie po prostu oplaca(zauwazcie,ze ta instalacja juz tam jest i nie musial za nia placic). nie sadze,ze jakis silnik rozleci sie po 800 km na gazie ,zakladajac,ze wszystko dziala jak trzeba. moja instalacja zwrocila sie po 8 miesiacach ,a od ponad trzech lat zarabia miesiecznie ok. 500 zl. z zaoszczedzonych pieniedzy w cigdu jednego tylko roku moge sobie zsrobic remont kapitalny i jeszcze mi zostanie. jako ze jezdze juz ponad trzy lata mozna sobie policzyc na jakie naprawy mnie potencjalnie stac. nawet kupujac instalke na raty mozna ja splacac z kasy zaoszczedzonej na paliwoe wiec jest ona za darmo. widuje lexusy,porsche i inne auta tego typu z instalacjami. jesli nie trzeba to po co przeplacac? Wink
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
bodek1968
*
*


Dołączył: May 23, 2010
Posty: 241
Skąd: Wyspa Uznam

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 14:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mogę wtrącić? Smile
Jako główny prowodyr tej dyskusji ponawiam pytanie.Co mogę zrobić i gdzie najlepiej się udać,żeby zniknęły objawy prychania silnika na Pb kiedy lekko odpuszczam gaz.Na LPG tego nie ma.Coś z zapłonem ustawionym głównie na LPG?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 17:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak jak pisalem wczesniej,do dobrego diagnosty od silnikow.Niech sprawdzi wszystkie parametry Diagnoskopem.Najlepiej byloby na urzadzeniu pod obciazeniem silnika.A zaczac trzeba od sprawdzenia zaplonu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 18:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>Specjalista-Gazownik powinien tez (jesli mialby osprzet i mozliwosci) >przeprogramowac zaplon w komputerze,albo dostawic jakis np.emulator >zaplonu

Marku slyszales kiedys o tym by ktos przeprogramowywal zaplon? lub o jakims emulatorze zaplonu???

A kolega bodek niech sie skupi na cisnieniu paliwa, stanie wtryskiwacza i niech przeswietli dokladnie caly dolot powietrza - od samego wlotu na przodzie po wlot do gardzieli - bo bardzo czestym manewrem "gazownikow" jak juz sobie nei umieja poradzic jest przyslanianie wlotu - wtedy na gazie bedzie chodzil ale na benzynie juz nie bardzo ;/ no i sprawdz od razu szczelnosc bo czesto tez bywaja nieszczelosci na samym mixerze zle dobranym srednica do srednicy przelotu
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Nie Lip 11, 2010 19:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak, przeprogramowuje sie komputery w celu dostosowania do innego paliwa.Nawet w niektorych silnikach Jeepa, o ktorych pisalem w innym dziale tego forum,jest uwaga w instrukcji obslugi auta : "silnik jest dostosowany do paliwa premium po uprzednim przeprogramowaniu komputera". Gdy np.na RockAuto zechcesz kupic komputer silnika,to musisz podac VIN i inne dane np.na jakim paliwie chcesz jezdzic (jesli konstrukcja silnika to przewiduje) -a oni dopiero zaprogramowuja ten komputer. Jesli chodzi o Emulator zaplonu,to czytalem o tym kiedys.Abys uwierzyl - wbilem specjalnie dla Ciebie w Google haslo "emulator zaplonu" i to mi wyskoczylo http://www.ase.hoste.pl/pdfy/war-3.pdf """""oraz to : http://www.motoallegro.pl/item1023113779_emulator_map_zast_wariator_zaplonu_tuning_lpg.html
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
bodek1968
*
*


Dołączył: May 23, 2010
Posty: 241
Skąd: Wyspa Uznam

PostWysłany: Pon Lip 12, 2010 7:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marcys, z tą przysłoną wlotu trafiłeś.Faktycznie połowa była zaślepiona taśmą.Zerwałem ją,ale nic to nie zmieniło.Zaraz za wlotem jest w środku taka klapka-przepustnica powietrza i kolejny wlot od dołu z przewodem od kolektora.Przewód jest z karbowanej aluminiowej rury-uszkodzony.Ale to uszkodzenie chyba nie ma specjalnie wpływu-chyba,że ma Smile?Na górnej obudowie wlotu jest jakiś moduł elektroniczny-domyślam się tylko,że steruje otwarciem tej klapki wewnątrz w zależności od ilości przepływu powietrza.Zauważyłem też,że z boku jest wkręcona jakaś śruba i klapka nie zamyka się jak należy .Po co to jest tak na kombinowane-nie wiem.Na razie wymienię ten przewód i postaram się przywrócić prawidłowe działanie tej klapki-przepustnicy.Sorry,za język,ale tylko tak umiem to napisać.Brak doświadczenia.
Ze sprawdzeniem ciśnienia wtrysku i szczelności będę chyba musiał jechać do Szczecina do kolegi,który zakłada LPG bo wiem,że nie zacznie mi wymyślać jakiś cudów tylko rzetelnie sprawdzi o co "kaman".Sam przecież tego nie zrobię.
Może "gostek" zapomniał już co to jest Pb i strzela fochy :)pozdr
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pon Lip 12, 2010 10:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MarkSeven napisał:
Tak, przeprogramowuje sie komputery w celu dostosowania do innego paliwa.wbilem specjalnie dla Ciebie w Google haslo "emulator zaplonu" i to mi wyskoczylo


OK Smile chyle czola Smile Embarassed
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Pon Lip 12, 2010 20:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z ta oszczednoscia na gazie jest tak jak z rzuceniem palenia,jesli dziennie nie bedziesz wrzucac do skarbonki tego co kiedys wypalales to tej kasy nie ma,jest tylko wirtualna.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon Lip 12, 2010 20:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jedi - wirtualna - ja miesięcznie oszczędzam między 700 a 1000 zl jeśli rocznie 10 000 zł to dla Ciebie kasa wirtualna to się trochę dziwię ...
Dzisiaj byłem w Łodzi - 200 km w jedną stronę - spaliłem dokładnie jadąc z klimą 13,9 l/100 km co daje 13,9 * 2,09 = 29 zł za 29 zł , a powinienem zapłacić jadąc na PB 13,9 * 4,71 = 65,50 co daje różnicę 65,50-29=36,50 co dalej daje 4 (400km) * 36,50 = 146 zł . Jako że do Łodzi jechałem po towar do sklepu żony moglem za te 146 zł kupić trochę więcej i za kilka dni z tych 146 zł zrobić 300 zł - jak dla mnie nie jest to wirtualne !!!!
Co więcej za 29 zł (mój koszt przejazdu 100km) mógłbym kupić tylko 29,00/4,71= 6,15 l PB czyli tyle ile pali Fiat 126p - JEDNAK WOLĘ JEŹDZIĆ WYGODNIE MOIM DODGE !!!!
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 7:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dokladnie Cyberda - jest tak jak piszesz! ale pewnie dosc duzy procent userow tego forum traktuje swoje amcary jako samochody "od swieta" lub poprostu nie ma potrzeby takich wycieczek i miesiecznie robi 200-400km - wiec sensu w instalacji nie widzi.
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 8:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Marcys dokladnie,dla moich potrzeb miesiecznie robie 500-800 max.kilometrow,wiec nie oplaci sie,tym bardziej,ze pomijajac Esdarka i moze jeszcze kilku forumowiczow to wiekszosc klopotow tu sie pojawiajacych ma podloze zwiazane z gazem,a mnie krew zalewa jak cos w moich wozidlach nie dziala.
Jakby kiedys tak sie wydazylo,ze musialbym dojezdzac kilkadziesiat km to wtedy bym sie zastanowil,ale teraz to dojezdzam rowerem do pracy Laughing
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
brewka83
*
*


Dołączył: Jul 28, 2007
Posty: 323
Skąd: Piotrków Tryb. a czasem Zawiercie aktualnie Oslo

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 9:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja tez myslalem ze nie potrzebny mi gaz ale np. teraz w weekend autko strzelilo ok. 1000km (opole MASTERTRUCK i olawa) takze na benie nie dlabym rady tego zjechac!
Nie zarabiam az tyle kokosow zeby miec dwa wozidelka w domu wiec trzeba jezdzic PTS-em wszedzie choc bardzo lubie o niego dbac a gaz pozwala mi na czestsze inwestowanie w autko tak zeby sie nie psulo Wink
_________________


PTS 3.8 95 - Był Ford Mondziak MK1 - Był 
Audi A6 C5 Avant 2.8 V6 Quattro - Jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 14:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście jeśli ktoś robi rocznie 5000 czy 10 000 km to dla niego instalacja jest zbędna, ale jeśli już kupił autko z zamontowaną instalacją to nie widzę sensu pakowania się w koszty jej demontażu. Można spokojnie jeździć na PB, a nie wiadomo co przyszłość przyniesie - może jakieś dłuższe trasy ... i wtedy instalka się przyda.
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 17:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>Oczywi¶cie je¶li kto¶ robi rocznie 5000 czy 10 000 km

Cyberda ale przy spalaniu 14l/100 i roznicy w pomiedzy banzyna a gazem wynoszaca 2,5zl/1l (tak na oko, bo LPG dzis tankowalem po 2,03 a Pb to chyba ze 4,8 kosztuje - nawet nie wiem) to instalka sekwencyjna zwraca sie po ok.7-8kkm - to nawet dla weekendowca rok czasu Wink to tyle z ekonomii Wink
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Wto Lip 13, 2010 23:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście że zawsze warto, ale jeśli kogoś stać na PB to nie ma o czym dyskutować.
Pierwszą instalację sekwencyjną założyłem w swoim Citroenie w roku 2001, jeśli dobrze pamiętam to była to kompletna nowość - gostek sam przywoził instalacje bezpośrednio z Włoch, co ciekawe instalacja przejechała 200 tyś km i była w dobrym stanie i nie było z nią kłopotów tak jak teraz mam z mapsensorem w KME Diego - widać wtedy chciało się jeszcze robić porządne instalacje LPG.
Od tej pory we wszystkich autach zakładam instalki LPG i mam gdzieś niby oszczędne diesle czy małolitrażowe auta na PB.
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Lip 16, 2010 21:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pomijaja aspekt ekonomiczny ,ktory moim zdaniem jest nie do podwazenia , jest jeszcze sprawa "buntu" jesli moge nie zapalcic panstwu ,ktore rabie mnie na kazdym kroku, podatku i akcyzy w kwocie 3 zl (bo chyba tyle jest tego w Pb) to nie zaplace. nigdy nie dotrze do mnie jak mozna wywalac do kosza kilka dych co 100 km? niezaleznie ile sie tej kasy ma. widzialem juz gazowane porschaki i wcale mnie to nie dziwilo. ja mam co roku w kieszeni kilka tysiecy i one sa bardzo niewirtualne Wink
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
krzycho1978
*
*


Dołączył: Jun 06, 2007
Posty: 875
Skąd: DODGE Durango 2006.CHEVROLET Celebrity

PostWysłany: Nie Lip 18, 2010 9:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja nie pale papierosów i oszczedzam = jezdze na gazie i oszczedzami dlatego przy normalnej pensji stac mnie na pojscie z rodzinka na obiad do knajpy, na weekendowy wypad nad wode, na narty w Alpy zima, czy na nurkowanie z synem latem a do tego jezdze wygodnie z rowerami na klapie itd.itd... jakims matizem bym tego nie zrobił...a do tego dodam wam BARDZO WAZNY INNY ASPEKT BEZPIECZENSTWO!!!!!!
z zycia wziete z przed 1 dnia ..jade swoja TRIBUTE jakies 110km/h na lewo pola na prawo pola ze zbozem. godzina 9.00 (jade nurkowac) kątem oka widze sarnę z lewej głupia leci na drugą stronę drogi,hamulec do oporu prędkość spadła do jakiś może 50km/h sarna potyka się na asfalcie (jej racice nie mogą się wbić w asfalt wiec w 99% sarny się potykają w trakcie ucieczki) tylko czemu to robią zawsze na równo z autem?????
i BUUUMMMM cała rodzinka pisk w aucie...sarna dostaje centralnie leci jakieś 20metrów w powietrzu kopytami do przodu upada....
o dziwo na zderzaku wgniecenie, poduszki całe, tablica do wymiany, wszyscy zdrowi
szkoda tylko sarny z 60kg ważyła .meczyła się jakieś 10 minut zanim zdechła...dzwoniłem na gliny by ktoś ją dobił ale powiedzieli ze przyjedzie ktoś z gminy w poniedziałek ją zabrać,zadzwoniłem do kolegi myśliwego ulitował się...był szybszy od Urzedu Gminy PARANOJA...
DAJĘ WAM GŁOWĘ ŻE PRZY EUROPEJCZYKU BYŁOBY KRUCHOOOOOO!!!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Nie Lip 18, 2010 16:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Potwierdzam,ze konstrukcja aut z rynku amerykanskiego spelnia wieksze wymogi bezpieczenstwa.Nawet takie pozornie smieszne teleskopy w zderzakach tlumiace calkowicie uderzenia przy predkosci 5 Mph,tak naprawde duzo daja nawet przy wiekszych predkosciach.""A,propos - gratuluje odwagi...Predkosc 110km/h jest w miare bezpieczna tylko na wielopasmowych autostradach.A hamulce sluza do zatrzymania samochodu....w garazu!Na szosie jest tylko zwalnianie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krzycho1978
*
*


Dołączył: Jun 06, 2007
Posty: 875
Skąd: DODGE Durango 2006.CHEVROLET Celebrity

PostWysłany: Nie Lip 18, 2010 22:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hmmmm jakbyś ty jeździł ZAWSZE 50km/h w mieście , 90km/h poza miastem, 110km/h na expresowych i 130km/h na autostradach

Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy

dobrze wiesz że nasze silniki czasami prowokują do takiej jazdy kwestia drogi i oceny sytuacji itd
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 2:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiem,ale z wiekiem i doswiadczeniem maleje zapotrzebowanie na emocje i ryzyko,a wzrasta potrzeba swietego spokoju.A po wieloletnim pobycie na Florydzie gdzie sa wymarzone warunki jazdy dla milosnikow aut,jak przyjezdzam do Polski to strach mnie ogarnia jak mam wsiasc do samochodu.Stan nawierzchni,organizacja ruchu ,szerokosc jezdni,ulice dwukierunkowe ,styl jazdy innych - powoduje we mnie inne kryteria oceny sytuacji i wyznacza zupelnie inna predkosc bezpieczna.Jezeli wogole takowa istnieje...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 6:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>Nawet takie pozornie smieszne teleskopy w zderzakach tlumiace >calkowicie uderzenia przy predkosci 5 Mph,tak naprawde duzo daja >nawet przy wiekszych predkosciach.

nic nie daja przy wiekszych predkosciach! przy wiekszych predkosciach masz kontrolowane strefy zgniotu ktore ropraszaja energie w kierunku prostopadlym do sily uderzenia...

>""A,propos - gratuluje odwagi...Predkosc 110km/h jest w miare bezpieczna tylko na wielopasmowych autostradach.A hamulce sluza do zatrzymania samochodu....w garazu!Na szosie jest tylko zwalnianie

no tu jest drazliwy temat...dla jednego przekroczenie 40 bedzie czyms absurdalnym dla drugiego 200 po miescie bedzie czyms normalnym. abstrachujac od tego, moje zdanie (i nie tylko - bo sa nawet badania na ten temat) jest takie ze trzeba jezdzic tak jak reszta aby bylo w miare bezpiecznie...a ze w europie jezdzi sie jak sie chce to i srednie V jest wyzsze.
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 9:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja sie zgadzam z markseven w calej rozciaglosci(zapewne z racji wieku). nie mam niestety doswiadczenia zdobytego na drogach usa, ale mam zdobyte na polskich i to juz wystarczy zeby prawa noga byla krotsza Wink
co do teleskopow w zderzakach - mam tez doswiadczenie zdobyte na wlasnej skorze ,a nie oparte o badania i testy zderzeniowe w warunkach laboratoryjnych. majac forda tempo uczestniczylem w kolizji. pani wyjedzajaca z podporzadkowanej vw passatem wjechala na pas przeciwny(auto miala pozyczone ,a prawo jazdy tydzien). ja jechalem jak bog przykazal ok. 50km/h po miescie ,a ona tez raczej sie toczyla. widzac co kobita wyprawia zaczalam hamowac ,ale bylo juz za pozno. straty: passat-zniszczone wszystko pomiedzy zderzakiem a silnikiem(na silniku sie zatrzymalo wiec strefa zgniotu zadzialala Laughing ) czyli atrapa ,zderzak(a raczej ozdoba w formie zderzaka) wszelkie chlodnice,wiatraki ,reflektory kierunki,blotniki,maska itp. do tego pasazer rozwalil glowa szybe bo jako wolny czlowiek nie byl zapiety Confused . u mnie potluczona skorupa zderzaka(ale belka cala) porysowana listwa ozdobna pod grillem(jakimis blachami ktore wylazly z passata-pewnie elementy strefy zgniotu) ulamane mocowanie jednego reflektora i ...juz. ja odjechalem spokojnie i jakis czas tak jezdzilem bo auto dzialalo ,a passat oddalil sie na lawecie zostawiajac za soba kupke "gruzu" i ogromna plame. po jakims czasie dopiero zauwazylem na amortyzatorach zderzaka rysy zdradzajace na jaka glebokosc sie ugjal. wlazl ponad 10 cm.
reasumujac-jak mowil markseven te urzadzenia jednak dzialaja tez przy wiekszych predkosciach. auta calkowicie nie uchronia ,ale szkody zmniejsza dosc znacznie.
na koniec chcialem sie odniesc do tekstu mowiacego o tym,ze wiekszosc problemow z silnikami na tym forum wynika z obecnosci gazu. zdecydowanie nie zgadzam sie z ta opinia!!! to nie gaz niszczy silniki tylko dyletanci ,ktorzy nazywaja siebie gazownikami i po kilkugodzinnym kursie porywaja sie na montaz instalacji w wymagajacych autach. niech napisze ktos ,kto zamontowal gaz u lukiego,ze cos mu nie dziala. mam nadzieje,ze takich ludzi jak luky jest jeszcze kilku w kraju. niestety sa oni w opozycji bo wiekoszosc gazownikow wczoraj sprzedawala pietruszke ,a juto moze bedzie montowala okna i stad caly problem.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Benek
*
*


Dołączył: Jun 22, 2006
Posty: 693
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 11:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgłaszam się jako pierwszy.
Nie żałuję tych 300km tam i z powrotem, tych kilkunastu godzin oczekiwania na montaż, bo warto.
Gaz mam dwa lata i wszystko jest OK.
_________________
Chevrolet Trans Sport 3,4L V6 '01r,
Oldsmobil Silhouette 3.4L V6 '00r, Gazowany u Luky'ego
[IMG]http://images62.fotosik.pl/809/1b6d041f3d165805m.jpg[/IMG]
www.youtube.com/watch?v
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
bodek1968
*
*


Dołączył: May 23, 2010
Posty: 241
Skąd: Wyspa Uznam

PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 19:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wracając do tematu LPG.Dziś zajrzałem do filtra gazu-pełno brunatnego syfu wyleciało z obudowy.Pewnie zbiornik koroduje.Wymieniłem filtr,zrobiłem próbę-nie to auto.Dostał takiego powera,że hoho,ale na Pb dalej coś go tłumi jak odejmę gazu.Wymienię jeszcze filtr od Pb-to niczemu nie zaszkodzi ,a kto wie czy nie pomoże :)Czy filtr od Pb można dobrać np z Filtrona czy kupić oryginał?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pon Lip 19, 2010 23:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Esdarek - masz rację - ja zamontowałem LPG i do dziś żałuję że nie dodałem kilku stów i nie pojechałem do LUCKY'ego, no ale cóż stało się i tyle. Oczywiście instalację musiałem sam doprowadzić do stanu używalności bo po kilku wizytach u mojego "gazownika" instalka chodziła coraz gorzej, dopiero jak sam wszystko polutowałem i poizolowałem to działa do dziś. Oczywiście okazało się że mój instalator LPG nie wie co to lutownica i wszystkie połączenia wykonał w stylu Telekomunikacji Polskiej czyli na skrętkę. Oczywiście gazownik wymyślał cuda to że silnik jest do d... to że wtryskiwacze, to że wiązka do wtryskiwaczy jest uszkodzona (była uszkodzona ale przez jego serwisanta który zamiast ją poukładać przed przykręceniem kolektora po prostu ją poupychał i docisnął na chama kolektorem co spowodowało uszkodzenie izolacjo niektórych przewodów. Ale dobiło mnie jego stwierdzenie że przyczyną że silnik chodzi nierówno może być uszkodzona uszczelka kolektora dolotowego i że muszę sobie to naprawić na swój koszt choć została ona uszkodzona podczas montażu instalacji LPG przez jego serwisanta. Oczywiście uszczelka okazała się dobra ale podejście naszych serwisantów LPG je powalające ... Na dzień dzisiejszy ja wiem więcej o tej instalacji niż ten który ją zakładał. A tak na marginesie - myślę że w USA i w innym normalnym kraju taki instalator LPG to po kilku takich robotach zostałby w samych slipkach (po rozprawach w sądzie) i zakładałby instalacje ale sanitarne w szalecie miejskim ... Laughing Laughing Laughing
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Instalacje gazowe Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group