www.asu.pl :: Zobacz temat - padła uszczelka pod głowicą
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

padła uszczelka pod głowicą

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Lut 13, 2010 17:23    Temat postu: padła uszczelka pod głowicą Odpowiedz z cytatem

panowie potrzebuję dobrego mechanika w Warszawie bo padła mi uszczelka pod głowicą w chevrolecie trans sporcie Sad
_________________
Samochodów kilka miałem,
lecz komfortu nie zaznałem,
puki Chevroleta Trans Sporta
sobie nie zapodałem............
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
HarryAngel
*
*


Dołączył: Jan 23, 2010
Posty: 787

PostWysłany: Pon Lut 15, 2010 12:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

...znam dobrego fachowca w Łodzi. jesli to dla ciebie nie za daleko to moge dac ci namiar. na pewno bedzie korzystniej cenowo niz w wawie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Lut 15, 2010 18:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzięki ale koszt transportu z wawy do łodzi zniweluje różnicę cenową Sad Sad w dwóch warsztatach wycenili mi robotę z uszczelkami na 2 tysiaki a w jednym na 2,5 Shocked normalnie poracha a kolejnych czterech nawet nie chciało się podjąć Sad
_________________
Samochodów kilka miałem,
lecz komfortu nie zaznałem,
puki Chevroleta Trans Sporta
sobie nie zapodałem............
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto Lut 16, 2010 10:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To jaki zakres prac ci wycenili za 2 tys.Bo ja rozumiem ,że roboty jest sporo ale to dotyczyło by docieranie gniazd zaworowych ,planowanie, kontola pod ciśnieniem ewentualnie prześwietlenie.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Czw Lut 18, 2010 20:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

robocizna tzn. rozłożenie, planowanie, docieranie gniazd, komplet uszczelek na całą górę silnika. sam do tego dokupiłem olej, olej do płukania, filtr oleju i koncentrat do chłodnicy i koszt holowania do warsztatu. całkowity koszt szacuję na jakieś 2500 zł Sad
_________________
Samochodów kilka miałem,
lecz komfortu nie zaznałem,
puki Chevroleta Trans Sporta
sobie nie zapodałem............
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
HarryAngel
*
*


Dołączył: Jan 23, 2010
Posty: 787

PostWysłany: Czw Lut 18, 2010 21:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a u kogo robisz jesli wolno spytac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pią Lut 19, 2010 17:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ryszard Grus z Wesołej
_________________
Samochodów kilka miałem,
lecz komfortu nie zaznałem,
puki Chevroleta Trans Sporta
sobie nie zapodałem............


Ostatnio zmieniony przez jacekolo1 dnia Sob Lut 20, 2010 19:10, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob Lut 20, 2010 11:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba założę sobie warsztat objazdowy.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sob Lut 20, 2010 20:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sato powiem ci ze nie jest to glupi pomysl!! w okolicach bielska ma swoja siedzibe objazdowy warsztat reanimujacy nowe ople CDTi czy jak tam te nowe diesle sie nazywaja! kolesi jest 2 i robia tylko pompy! szczegolow nie znam ale proces naprawy auta trwa jakies 1,5h! dzwonisz, podajesz adres, za jakis czas przyjedzaja z pompa na podmianke(jest tam naped lancuchem wiec troche roboty jest!!!), maja tak wycwiczona naprawe ze jeden kreci kluczem , drugi tylko uchyla glowe zeby nei dostac tym kluczem..1,5h pompa wymieniona,skalibrowana, silnik chodzi..kasuja 2500zl, biora stara pompe do naprawy i jada w kolejne miejsce:-) od mojego sasiada od razu jechali pod czestochowe bo na drodze cos sie rozkraczylo!! no ale oni robia chyba tylko ople i tylko pompy wiec taka jakby rutyna..a w naszych autach rutyny raczej brak..kazda usterka jest inna ;/
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Sob Lut 20, 2010 21:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

panowie tez o czyms takim mysle-moze nie objazdowy ale...
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sob Lut 20, 2010 21:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ale???
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie Lut 21, 2010 13:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marcys napisał:
ale???


żona- Darek? Exclamation obiad na stole Exclamation Laughing Wink
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
bubuss
*
*


Dołączył: Feb 08, 2007
Posty: 331
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pon Lut 22, 2010 15:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wedłog mnie to za duzo 2500 tysia gdyz docieranie zaworow na jedna glowice kosztuje 150 zł planowanie tez 150 komplet uszczelek gory silnika w necie sie znajdzie za jakies 600zł to za samo skrecenie chca od ciebie 1500 uwazam ze to za duzo. Osobiscie kiedys jak robilem uszczelke w omedze mv6 to sie zamknalem z olejami w 1500zł
_________________
Buick lesabre limited rok 2000 poj. 3.8l bubuss@poczta.onet.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Lut 22, 2010 20:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

za 600 zł to kupisz tylko uszczelki pod głowicę a oni mi wymienili wszystkie uszczelki łącznie z uszczelniaczami zaworów. za robociznę policzyli 800 zł + komplet uszczelek 1180 zl (dzwoniłem do hurtowni w asu i tam też potwierdzili że komplet wszystkich uszczelek tyle kosztuje) i wydaje mi się że to rozsądna cena za rozbebeszenie i złożenie dwóch głowic.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Pon Lut 22, 2010 20:21    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Do glupiego escorta usa kilka lat temu zaplacilem prawie 1800 zl za kompletny remont gory,wiec raczej nie przeplaciles.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Wto Lut 23, 2010 9:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do uszczelek można dać zamówić zrobienie ,ale stare trzeba wysłać.
Koszt dwóch uszczelek pod głowice z przesyłką zamknie się 200 zł.
Jest to robione z materiału REINZA najlepszy.

Nie opłaca się kupować ze sklepów internetowych bo to dziadostwo i drogo kosztuje.Zrobiłem wywiad z kilkoma warsztatami co dorabiają uszczelki i każdy mówił to samo.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Lut 23, 2010 16:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gdyby chodziło o same uszczelki pod głowice to można by było się bawić w dorabianie ale mi potrzebne były uszczelki pod kolektory, pokrywy komory zaworowej, uszczelniacze zaworów itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 21:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Normalnie porażka Mad Mad Mad Mad Mad Mad Mad samochód złożony wszystkie uszczelki wymienione, mechanik odpala a ten "Żuk" zasrany pali tylko na 5 cylindrów. Po podłączeniu do komputera pokazuje że niema sygnału wtryskiwacza na 6 cylindrze Shocked wybebeszony jeszcze raz kolektor sprawdzone wszystkie wtryskiwacze - każdy normalnie pracuje Shocked składamy do kupy wszystko a on dalej chodzi jak ciągnik. Sprawdzona kompresja - jest ok, świece kolejny raz wymienione na nowe i nic, wymieniona cewka na nową i nic normalnie "cycki mi już na kolana opadają" Co to może być?????
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Wto Mar 02, 2010 22:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

-a moze cos na przewodach do wtryskow? (ja tak mialem w visionie)
-a moze komputer padl??

jesli to jeden wtrysk to znajdz drugi w ktorym wtrysk nastepuje wczesniej (musisz znac jaka jest kolejnosc zaplonu w twoim silniku i poprostu ten "popsuty" wtrysk podepnij pod wczesniejszy wtrysk- wg kolejnosci zaplonu). komp bedzie ci wyswietlal Checka i "odetnie" wadliwa wiazke wtrysku ale silnik bedzie normalnie pracowal na tym "wczesniejszym" - poprostu cylinder dostanie troche wczesniej paliwo- w pracy nie bedzie odczuwalne Smile
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Mar 03, 2010 17:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tego co piszesz wynika że albo mam padnięty komputer albo gdzieś przegniłą wiązkę - tylko jak to zdiagnozować ?Sad Jeszcze zauważyłem jeden problem bo nie mogę się połączyć z komputerem jedynie podpięte urządzenie diagnostyczne pokazuje błędy o jak podpinam laptopa to program nie widzi samochodu. Czy byłby to objaw padniętego sterownika czy po prostu amerykany tak mają???? Do tego zapaliły mi się kontrolki od absu i kontroli trakcji Shocked Shocked Shocked
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sro Mar 03, 2010 20:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiazke to zdjagnozujesz miernikiem..a kompembedzie gorzej..ale jesli wiazka bedzie OK no to pozostanie ci tylko komp, no chyba ze chevy ma "cos" jeszcze po "drodze" ..
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Mar 03, 2010 21:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak podpinam miernik do do poszczególnych kabli we wtyczce która łączy wiązkę silnika z główną wiązką idącą do kompa to widze że pracuje normalnie 6 wtrysków tylko jak sprawdzić czy komp jest padnięty? nie uśmiecha mi się kupowanie drugiego i ładowanie się w kolejne koszty bo pewności że ten jest padnięty nie ma Confused
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Mar 14, 2010 16:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Problem z niechodzącym wtryskiem zlokalizowany Very Happy gazownik jak zakładał gaz to nie polutował kabli i przy rozkręcaniu silnika musiała się wiązka poluzować i stracił sygnał na wtrysku. Teraz jest już sprawa załatwiona. Jeszcze jedna rzecz mnie martwi bo po odebraniu od mechanika silnik chodzi jak stary diesel, zawory mu klekoczą jak cholera Sad z tego co mówił mechanik to muszą się same ustawić bo są regulowane hydraulicznie Confused zrobiłem już z 500 km i dalej klekocze może troszke ciszej niż przy odebraniu ale i tak mnie doprowadza to do szału a poza tym nie chcę żeby się coś nie roz....o w silniku Mad czy tak długo powinny się ustawiać zawory ??????
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Nie Mar 14, 2010 17:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawdz,czy mechanik nie zalal za gestego oleju.Dla poprawnej pracy hydrauliki rozrzadu olej nie powinien miec wiekszej lepkosci jak 30. Zalecany jest 5W30 ,5W20 ,ewentualnie 10W30. Nieodpowiedni to 10W40 ,a tym bardziej 5W50.Poprzez duza lepkosc oleju nastepuje slaby przeplyw i tworzy sie zbyt mala warstwa oleju w lifterze,a wiec metal uderza o metal.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Mar 14, 2010 19:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mark ale po takim przebiegu to juz silnik sie pewnie nei raz zagrzal i olej do hydrauliki poplynal - wiec teoretycznie jesli by byl zbyt gesty to hydro mogly by stukac ale tylko chwile po uruchomieniu..jesli stuka cos caly czas to moze warto sprawdzic czy majster dobrze rozrzadu ustawil??
a jesli nie wiesz dokladnie gdzie stuka to standardowo wez drewniany kij od mietly Smile jeden koniec kija w rozne miejsca silnika, na drugim koncu zawin dlon w trabke i przytkaj do ucha..osluchaj tu i tam i zobaczysz co klekocze Smile
PS. a moze wtryski od gazu klekocza?
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
jacekolo1
*
*


Dołączył: Feb 03, 2010
Posty: 19
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Mar 15, 2010 18:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na pewno klekoczą zawory bo jak odkręcam korek od oleju to słychać wychodzący od popychaczy dźwięk. Może to faktycznie wina oleju bo wcześniej był zalany 0w30 a teraz zalałem go 5w50 Evil or Very Mad szkoda mi go zmieniać ale jak będzie trzeba to się zmieni......
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
fadil
*
*


Dołączył: Apr 13, 2010
Posty: 30
Skąd: stolica Pyrlandii

PostWysłany: Czw Kwi 15, 2010 11:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam,
jako nowy (od tygodnia) właściciel voytka Very Happy chciałbym nieśmialo zapytać, o co chodzi z tymi olejami do silnika ?
Przejrzałem forum a pytanie wzięło się stąd, że moja bryka była zrobiona w Austrii i w instrukcji (oryginalnej belgijskiej) jest napisane, że olej ma być 10W40 ....
Poza tym właśnie "przerabiam" temat uszczelki pod głowicą Sad - podsumowując ceny podane w różnych warsztatach i sklepach internetowych: pazerność niektórych ludków jest przeogromna Exclamation
Jak się wkurzę Twisted Evil , zrobię to własnozręcznie.
Postaram się zdać relację i podać koszty.

Pozdrawiam
Pyra
_________________
_________________________ Grand Voyager '98 2,4 SE und GASSS & v40 TD
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Czw Kwi 15, 2010 12:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie kupuj uszczelki gotowej bo to jest badziewie i w dodatku drogie.
Uszczelkę można dać dorobić wysyłając starą.

http://www.autouszczelki.dei.pl/

Rozmawiałem z tym gościem jest to starszy facet i w rozmowie bardo konkretny.Cena uszczelki twojej będzie około 100zł.
Z resztą jak zadzwonisz dowiesz się więcej.

Jak masz warunki to zrobisz to sam koledzy z forum na pewno ci pomogą.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
fadil
*
*


Dołączył: Apr 13, 2010
Posty: 30
Skąd: stolica Pyrlandii

PostWysłany: Czw Kwi 15, 2010 13:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki za szybką informację.
Na chwilę obecną będę sprawdzał u siebie lokalnie (Stolica Pyrlandii), jak to wygląda cenowo i jakościowo. Właśnie umówiłem się z poleconym i sprawdzonym warsztatem pana Stasia na wtorek.
Sama robocizna ma się zamknąć w 400 PLN-ach.
Przy okazji będę wymieniał paski (oprócz rozrządu - ma dopiero ok. 30 tys.), wszystkie "soki ustrojowe" - filtr i olej, płyn hamulcowy, płyn chłodniczy no i zobaczymy co jeszcze ..... . Biorąc pod uwagę, że dmucha w układ chłodzenia (lecą bąble widoczne w zbiorniczku, ale temperaturę trzyma dobrą, brak płynu w oleju i odwrotnie) z niecierpliwością czekam na ten moment. Mam nadzieję, że z kosztów dodatkowych będzie tylko zrobienie glowicy (planowanie i uszczelki) za ~200 zł.
I znowu będę się Very Happy z jazdy voytkiem ....
_________________
_________________________ Grand Voyager '98 2,4 SE und GASSS & v40 TD
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Lutek34
*
*


Dołączył: Oct 09, 2005
Posty: 2665
Skąd: Krosno-Rzeszów podkarpackie

PostWysłany: Czw Kwi 15, 2010 20:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

fadil a kto to tobie polecił Voyka z tym silniczkiem?
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
fadil
*
*


Dołączył: Apr 13, 2010
Posty: 30
Skąd: stolica Pyrlandii

PostWysłany: Pią Kwi 16, 2010 5:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Osobiście szukałem jako auta rodzinnego takiego 3,3 z automatem, ale trafił się taki rodzynek pofirmowy, z autentycznym przebiegiem 266 kkm (wszystkie belgijskie papiery łącznie z kartą gwarancyjną) i w manualu, z niezniszczonym wnętrzem (po wyglądzie nie widać wcale tych kilometrów).
Jedyne mankamenty to właśnie idące bąble do zbiornika wyrównawczego i łysawe opony.
No, nie mogłem się powstrzymać ........ Very Happy tym bardziej, że już doświadczyłem prowadzenia tego typu samochodu.

Na co dzień śmigam v40 w dieslu r.2004
_________________
_________________________ Grand Voyager '98 2,4 SE und GASSS & v40 TD
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
fadil
*
*


Dołączył: Apr 13, 2010
Posty: 30
Skąd: stolica Pyrlandii

PostWysłany: Pon Kwi 19, 2010 11:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Byłem w kolejnym, poleconym warsztacie....
Mimo wcześniejszych ustaleń, facet zaczął rzeźbić niespotykane trudności - widać przez weekend dowidział się, ile można za taką robótkę "wyzłocić". Ale mnie nie zobaczy u siebie.
Decyzja zapadła - dzisiaj zabieram się do pracy. Very Happy
Zbadałem ceny rynkowe materiałów, a jako że są przystępne, nie będę się w niczym ograniczał, tym bardziej, że przewidziałem na to stosowny budżet, no i nie będę musiał płacić za robotę Wink
Serwisówkę w części dot. silnika już mam wydrukowaną (podziękowania dla Kolegów z forum za wskazanie miejsca jej pobytu w necie Very Happy ), warunki techniczne i pomoc fachowca szczególnie przy składaniu - zapewnione.
Zaopatrzenie - lokalne sklepy i hurtownie.
Tak więc do dzieła Mości Panowie Exclamation
_________________
_________________________ Grand Voyager '98 2,4 SE und GASSS & v40 TD
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
fadil
*
*


Dołączył: Apr 13, 2010
Posty: 30
Skąd: stolica Pyrlandii

PostWysłany: Pon Cze 07, 2010 15:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zrobiłem.
Trochę trwało, ale to nie była uszczelka pod głowicą tylko pęknięty blok i szklanka. Teraz jest nowszy blok i wszystko nowe wkoło i w środku Laughing ; jedyny nie ruszony był alternator, kompresor klimy i pompa wspomagania.
Miejsce pracy - trawniczek koło domu.
Teraz czuję się jak PRAWDZIWY FACHOWIEC od silnika 2,4 benzyna Very Happy
tym bardziej, że silniczek zagadał "od dotknięcia".
Cenowo - tyle co chciały warsztaty za wymianę samej uszczelki pod głowicą - tak więc warto było.

pozdrawiam

f.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Zyzo
*
*


Dołączył: Feb 01, 2005
Posty: 137
Skąd: Stolyca

PostWysłany: Pon Cze 07, 2010 15:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jacekolo1 napisał:
Ryszard Grus z Wesołej


robilem tam PTS 3.4L przez jakis czas-ogolnie w miarę ale trzeba KONTROLOWAC, bo tam robia(robily) mlodziaki-cwaniaki i: a to walną sondą lambda o ziemie a to urwą kable pod spodem itp itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Czw Cze 10, 2010 8:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to gratulacje dla kolegi .Prawdziwy mężczyzna to taki ,który bierze sprawy w swoje ręce. Wink

Zapodaj fotki np. tych pęknięć i mały opis do tego.
Czasami zdarzają się takie niespodzianki gdzie jest trudno je zauważyć lub wyskakują co kilka sztuk samochodów.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
sseb
*
*


Dołączył: Feb 27, 2008
Posty: 62

PostWysłany: Pią Cze 11, 2010 14:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Też jestem na etapie wymiany uszczelki pod głowicą w 3,8 Series II. Czy moze mi ktos z Was napisać jaki zakres czynności powinien być wykonany, żeby byłoby to dobrze zrobione? chce to skonsultować z mechanikiem:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pią Cze 11, 2010 19:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak to jaki? demontaz glowicy wraz z uszkodzona uszczelka, dokladne czyszczenie, pomiar plaszczyzny glowicy, mozna skontrolowac szczelnosc zaworow wlewajac nafty, mozna tez skontrolowac luzy prowadnice/trzonek, montaz uszczelki i glowicy...

nie wiem co chcesz skonsultowac - wszystko ci wyjdzie dopiwero po demontazu glowicy i ogledzinach/pomiarach...moze tylko wystarczy wymiana uszczelki bo plaszczyzna bedzie ok, zawory szczelne, itp,itd...
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Mario_GP
*
*


Dołączył: Jun 12, 2010
Posty: 7

PostWysłany: Sob Cze 12, 2010 2:41    Temat postu: jak prujesz głowice Odpowiedz z cytatem

to załozenie jest proste
1.plan jest konieczny w 95 % przypadków - coś w końcu spowodowało uszkodzenie uszczelki
2.szczelność zaworów kontrola - odwracasz głowicę do góry nogami i zalewasz naftą albo strara warsztatowa szkoła mlekiem - widać odrazu
3.uszczelniacze na trzonka zaworów - bym zmienił skoro bebecgy na wierzchu
4. uszczelki kolektorow i pokryw zaworowych koniecznie
5. nowe świeczki zapłonowe
6. przewody zapłonowe zazwyczaj też
7. sprawdź łancuch i napinacze
8 przy składaniu zadbaj o idealna szczelność wszystki podciśnień bo póżniej nie znajdziesz nieszczelności nigdy
cierpliwość wysoce wskazana

aha nie witam sie specjalnie bo jestem tu od paru lat ale cuś nie pamietam mojego starego loginu wiec jak mi ASU pomorze to sie przeflancuje na stary
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
sseb
*
*


Dołączył: Feb 27, 2008
Posty: 62

PostWysłany: Sob Lip 10, 2010 16:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki - okazało się, że po zmontowaniu , zalaniu i odpaleniu, walnięta jest też druga głowica. Zawsze myślałem, że w v6 jak się robi 1 głowicę , to 2 też się powionno - jak widać są mądrzejsi Smile)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
burm192
*
*


Dołączył: Jul 20, 2010
Posty: 1

PostWysłany: Czw Lip 22, 2010 7:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam wszystkich serdecznie niezawsze objawy wskazujące na uszczelke pod głowicą się sprawdzaja a o to przykład:
rośnie bardzo temp. płynu skacze aż na max.
przez korek walą bąble
po wymontowaniu termostatu temp. też rośnie w zastraszającym tempie
przewody doprowadzające płyn twarde

to czego nie było
wody w oleju
dymienia na biało

po sprawdzeniu ciśnienia wyszło że uszczelki są oki

okazało się że pękł wirnik w pompie wodnej

hmmmmm...... całe szczęście że auto odstawiłem do warsztatu gdzie zawsze robie naprawy opłacało się wezwać lawete kto wie jak by mnie potraktowali gdzie indziej
Pozdrawiam
ps. auto moje Chrysler G-V 3.3L 2004r
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Czw Lip 22, 2010 7:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O wlasnie,bardzo czeste objawy padnietej pompy wodnej,tym bardziej,ze czesc aut ma wirniki z tworzywa.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group