Trzeszczące zawieszenie z przodu - jak sprawdzić?

[Tomaj]

Od początku w Velu walczę z trzeszczącym czymś w zawieszeniu. Mam wymienione praktycznie całe zawieszenie. Gumy na wahaczach, łączniki stabilizatora, gumy stabilizatora, jeden drążek, amortyzatory z zawieszeniem i łożyskami, czeka mnie tylko wymiana delikatnie postukującego sworznia.
Wczoraj byłem na stacji diagnostycznej na szarpakach. Diagnosta siedział w kanale równe 10 minut, szarpiąc oba koła. Znalazł tam tylko siebie. Nie ma żadnych luzów, nic nie drży, nic się nie przesuwa. Po podniesieniu auta sprawdzone luzy koła w pionie i poziomie i nic. Nie ma luzów na drążkach, końcówkach. Wszystko jest skręcone, nie ma luźnych śrub. Wszystkie gumy sworzni są całe.
Trzeszczy/skrzypi dość metalicznie, jakby się coś ścierało, ale nic nie widać i nie idzie tego wykryć. Dopiero jak auto nurkuje w dziurach, przy hamowaniu etc. to słychać. Bujanie ręcznie nic nie daje.
W Voyku miałem trzeszczący sworzeń na łączniku stabilizatora, pękła w nim guma, ale nie miał luzów. Sprawdzałem to trzymając za środek pręta łącznika i na siłę nim "ruszałem". Skrzyp dało się zaraz usłyszeć.

ASO nic nie wykryło, warsztat spec. od francuzów też nic, stacja diagnostyczna też nic. Już miałem przebłysk, że mam auto pospawane z kilku, więc w niedzielę leżałem pod autem przyglądając się podwoziu. Nic nie znalazłem (na szczęście) wszystko całe w oryginale bez śladów wyciągania, klepania, spawania. Sanki zawieszenia całe, bez pęknięć, gumy całe.

Ręcę mi opadają, a skrzypi coraz bardziej, aż mnie wkurza.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[zybel]

sprawdź czy dobrze jest skręcona blacha wzmacniająca sanki, ale najprawdopodobniej trzeszczą gumy stabilizatora. rozkręć i posmaruj.
_________________
gmc vandura 5,7 1987
buick rew 5,7 1995
chevrolet caprice clasic 5,0 1991
chrysler grand voyager 3.3v6 AWD 1999
chevrolet transsport 3,4 2000

[cyberda_]

Albo zawieszenie górne amortyzatora
_________________
DODGE Grand  Caravan SPORT 3,3 LPG model 2001

[marcys]

bardzo czesto skrzypia tuleje wahacza/wahaczy. ale to by cza wszystko odkrecac i wymienic gumy lub przesmarowac jakas wazelina lub smarem silikonowym.
_________________
T&C 3.3 2001`

[Tomaj]

Udało mi się w piątek kanał zorganizować, to zapobiegawczo wymienię dwa sworznie wahaczy i wszystko sprawdzę, własnoręcznie wieszając się na każdym elemencie. W ogóle w tym aucie wszystko jak tak zabudowane, że nie ma gdzie łapek wciskać. Silikon w spreju już czeka, smar, strzykawka z grubą igłą i olejem maszynowym.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[marcys]

>Uda³o mi siê w pi±tek kana³ zorganizowaæ, to zapobiegawczo wymieniê >dwa sworznie

uuuuhuu to szykuje sie robota moim zdaniem nie ma co zapobiegawczo wymieniac! porozkrecaj zawieszenie ile sie da i recznie poruszaj wszystkim, a napewno znajdziesz.
ja mialem transportera T3(zawiecha z przodu na 2 wahaczach), kumpel ma alfe 156(tez 2 wahacze) i w obu przypadkach skrzypialy gorne wahacze na tulejach met-gum - a najgorsze jest to ze sprajem tego nie szlo uleczyc! jedynie poprzez calkowity demontaz, wyjecie sruby i wtedy przesmarowac i bylo cicho - na kilka miesiecy
_________________
T&C 3.3 2001`

[Tomaj]

Wszystko mi się przesunęło w czasie i zabrakło go na całość przeglądu, który chciałem zrobić. Jeszcze mnie przewiało i na drugi dzień, byłem cały zdrewniały.
Zrobiłem wszystko co mogłem we własnoręcznym zakresie badań. wygląda na to, że nie trzeszczą tuleje na wahaczach, są całe. Drążki końcówki, bez luzów i trzeszczenia. Łączniki stabilizatora również wzorowo. Sam stabilizator na nowych gumach ma poprzeczny luz. Na niego zabrakło już mi czasu i wypsikałem wd40 gumy od zew. strony. Miałem nadzieję, że zacznie mocniej i wyraźniej trzeszczeć. Znalazłem też niedokręcone (w ogóle brak śrub) dwie osłony tłumika i samą rurę tłumika. Po wkręceniu śrub zniknęło metaliczne skrzypienie. Pierwszy wyjazd i cisza, ale tak zawsze po postoju było. Parę km i zaczęło mocno trzeszczeć, już typowo gumowo. Na drugi dzień zaczęło cichnąć. Teraz czasami trzeszczy, czyli poprzeczny luz stabilizatora. Na samym pręcie są dwa kołnierze, które przesuwając się, swoim bokiem ocierają o gumę i skrzypi jak w wozie drabiniastym.
Sworzeń mnie pokonał, jest przynitowany do wahacza, a ja pomimo pełnego bagażnika narzędzi, nie miałem szlifierki.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[krisscars]

witam. temat stary ale opisze moje doswiadczenia. auto skrzypiało jak stara kanapa. okazalo sie ze to wina łożysk mortyzatorow i sworzni dolnego wahacza ( nie wymienialne) po wymianie na inne uzywane wahacze problem zniknął. wczesniej wymienialem tem łaczniki i tuleje gumowe stabiilizatora.
_________________
Chrysler Stratus 2.0 16v LE '96 + podtlenek LPG

[Tomaj]

Ech przypomniałeś mi mój stary temat. Skończyło się na wymianie gum stabilizatora w ASO, na oryginały oczywiście, cena była powalająca, ale jak do tej pory cisza.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[esdarek]

nalezy nabyc wd-40 i spryskas wszelkie polaczenia gumowo metalowe. 100% skutecznosci. oczywiscie nie tylko zawieszenie ale mocowanie ramy pomocniczej-sanek silnika,poduszek itp.
dziwie sie,ze np gumy stabilizatora,tuleje wahaczy itp,ktore sa narazone na tarcie nie sa fabrycznie smarowane i nie przewiduje sie ich smarowania w trakcie eksploatacji
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[Tomaj]

[krisscars]

nie ma zlotego srodka na stare lub stwardniale gumy. kazdy smar niszcze gumę. kiedys ktos poradzil mi aby simering namoczyc w benzynie to zmieknie. nic bardziej mylnego. benzyna przezera gumę. a najgorsze co moze byc u nas w samochodach odnosnie niszczenia gum to olyn wspomagania. mialem kiedys wyciek w escorcie plynu. po 2 miesiacach tuleje na wahaczach mi zjadł.
_________________
Chrysler Stratus 2.0 16v LE '96 + podtlenek LPG