Opiłki w skrzyni dodge 2005

[pepik-d]

Po dosc ostrej jezdzie na odcinkku 80 km po zakretachdojechałem do celu i auto zgasilem .Po poł godzinie gdy odpaliłem i wrzuciłem R poczułem takie szarpanie lekkie w jezdzie do tyłu .po włączeniu D wszystko ustało. Po przejechaniu 20 km tym razem spokojnie nagle pojawiło sie terotanieze strony skrzyni przypominajace troche jakby wentylator o cos dotykał. wyraznie słyszalne. zatrzymałem auto i na N tego nie było dopiero po zmianie biegowi i gdy auto sie toczyło wznawiało sie to terkotanie. zostawiłem auto na noc na parkigu . rano problem znikł choc wydawało mi sie ze cos lekko słychać . dojechałem do warsztatu i tam na miejscu z mechanikiem stwierdzilismy ze nic nie słychać juz . ale kontrolnie po zdjeciu miski olejowej w skrzyni znalezlismy dosc duze opilki . nic sie nie swieciło na desce . olej wyminiony miesiac temu, dodge grand caravan 3,8 z 2005 r
moze mi tos pomoze w ustaleniu co tam mogło sie stać? z
Z góry dziekuje

[cZyNo]

a jaki olej Ci zalali jak wymieniali? Jak rozumiem zwrot "po dość ostrej jeździe" znaczy że nieźle popierdzielałeś Ogólnie to nie jest rajdówka i przy przeciążeniu skrzyni mogą byc problemy. Nie wiem czy coś z baniakiem Ci sie nie dzieje. Ja chyba bym profilaktycznie rozebrał skrzynie

[On]

Skontaktuj sie z Antraxem.
Dane kontaktowe znajdziesz na forum.
Jest to bardzo życzliwy człowiek, a przede wszystkim fachowiec od skrzyń.
Mnie pomógł, a kontaktowałem sie z nim przez "emilię"
Z Twojego opisu wynika, że masz chyba dość poważną awarię.
Na forum jest wiele takich tematów i niejednokrotnie czytałem, że jak są opiłki w skrzyni tzn. że dzieje się z nią coś niedobrego.
Ale żeby przerwać spekulacje, najlepiej będzie jak skontaktujesz się z Antraxem z Katowic.

Plymouth G.V. 3,3 1996r zagazowany skrzynia A604