www.asu.pl :: Zobacz temat - Jak dobrze wywalczyć kasę z OC?
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jak dobrze wywalczyć kasę z OC?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Inne
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 10:17    Temat postu: Jak dobrze wywalczyć kasę z OC? Odpowiedz z cytatem

Będę miał nikłą przyjemność wydzierania od jakiegoś TU kasy za to, że jakiś cwaniak flotowym autem zamordował mi błotnik, lusterko i drzwi :/

W związku z tym proszę o wszelkie możliwe porady, jak to załatwić - pierwszy raz będę coś takiego załatwiał i nie chcę popełnić głupiego błędu - po prostu zrobić maks profeskę od początku.

Pytania więc są takie (ale liczę też na ewentualne inne uwagi):
- jak rozmawiać z TU?
- jak się rozliczać?

Nie zależy mi na zarabianiu kasy na czyimś OC, chcę mieć auto jak sprzed zamordowania.

Aha - szkoda powstała kiedy auto stało na parkingu (w całości na chodniku, w dozwolonym miejscu), a mnie nie było w okolicy. Widział to facet ze sklepu, przed którym parkowałem, kierowca flotowy zostawił błędny numer telefonu, ale już go prawie namierzyłem (wiem jak się nazywa i w jakiej firmie jeździ - dostawczak do spożywczego).

Co dalej?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 10:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to jest ciężka walka i kupa straconego czasu. Jak przejechał się po masce mojej Astry to miałem łatwiej gdyż wszelkie elementy można łatwo poszukać po katalogach. Warta chciała mnie rąbnąć na innym zderzaku i lampie. Skutkowało to mniejszą ceną za elementy, robociznę, materiał (lakierowanie zderzaka który oni wpisali jako czarny plastik). Ponadto wpisali naprawianie belki której nie wolno naprawiać. potrącili VAT, ale to już chyba historia bo wypłacają już teraz. Poproś o szczegółową rozpiskę. Jeśli na koniec musisz mieć badanie techniczne to również możesz wystąpić o zwrot.
Jak sobie przypomnę co jeszcze to dopiszę.
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 11:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aaaa właśnie, jak się mogę zorientować, ile naprawdę warte są części/ich klepanie?

BTW: TU gościa to Hestia, jakieś doświadczenia?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 12:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zalezy w jakim stanie miales auto i jaki jest zakres zniszczen. jesli da sei wymienic czesci a nie klepac to jestes szczesliwy. nie wiem jak to sie zalatwia za to moge ci napisac jak ja to zalatwiam:
jesli ktos mi zmasakrowal auto i zniknal ,a mam swiadka to spisuje jego zeznanie i udaje sie na policje. potem trza sei uzbroic w cierpliwosc. jak sei postarasz to ci szybko ustala sprawce i wtedy wysylasz pismo do jego ubezpieczyciela. juz w pismie skarzysz sie na to,ze samochod miales w celach kolekcjonerskich ,a nie do codziennej jazdy i teraz w zasadzi stracil 150% wartosci. godzisz sie tylko na nowe oryginalne czesci i pelna wymiane ,a nie naprawy. oczywiscie ubezpieczyciel staje okoniem ale...ma termin na zamkniecie sprawy. ty w tym czasie pobierasz od nich kwote bezsporna(czyli podstawowe odszkodowanie ,ktore w zaden sposob nie pozbawia cie dalszych swiadczen) i naprawiasz auto. nastepnie prowadzisz ozywiona korespondencje z ubezpieczycielem(musi byc kwiecista,kilka esei sie przyda...) nie zapomniej tez napisac o stratach niematerialnych(ujma na honorze, trauma zwiazana ze zniszczeniem auta, wykluczenie z klubu aut niebitych itp.w koncu nie wytrzymaja i przyznaja ci dla swietego sposobu tyle kasy ile chcesz (lub cos w tych okolicach).
pod zadnym pozorem nie zgadzaj sei na jakies naprawy bezgotowkowe itp. wtedy to warsztat robi po lebkach byle tylko auto poskladac a do ubezpieczyciela wystawiaja fakture z kwota o ktorej bys tylko mogl pomarzyc.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 12:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Auto było czyściutkie - w sensie oryginalny lakier, niebite, nierysowane etc. Teraz:
- nie mam prawego lusterka (co jest szczególnie do kitu, bo prawie się nim nie da bez niego manewrować, słaba widoczność przez tylną szybę)
- prawy błotnik mam wgnieciony na ok. 0,5 cm praktycznie na całej długości i porysowany oczywiście
- prawe przednie drzwi mam podobnie wgniecione
- dodatkowo rysę na tylnych drzwiach i tylnym błotniku (który jest jedną częścią zdaje się z tylnym słupkiem) - ale wgniecenie tutaj jest sporo mniejsze, 1-2 mm

Jak uważacie - chyba nie muszę się szczególnie ograniczać, tylko mogę argumentować, że błotnik i drzwi są do wymiany? Drzwi są wg mnie elementem wytrzymałościowym; poza tym wartość samochodu ulegnie zmniejszeniu, jeśli będą w nim części z nieoryginalnym lakierem... z drugiej strony skąd ja wezmę części w tym samym kolorze? (BTW: jak mogę się zorientować, co to dokładnie za kolor fabryczny?)


PS. No i jeszcze jedno - czy warto ściągać policję, żeby sami to opisali? Jeśli tak, to kiedy - jak z gościem będę spisywał, czy kiedy?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 13:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja z dosiwadczenia z PZU powiem tak:
- jesli uszkodzenie elementow polega na wgnieceniu to zapomnij o nowym elemencie! u mnei sprawa wygladala tak ze pare miesiecy przed uszkodzeniem mialem zalozony nowy blotnik, po kolizji blotnik byl wgnieciony na dlugosci paru cm, PZU zakwalifikowalo blotnik do naprawy i stwierdzili ze gdyby na skutek zderzenia w blotniku powstala dzira, roztargal sie to by wyminili...notabene pare miesiecy pozniej mialem kolejne zdarzenie w ktorym blotnik nadawl sie wymiany - ALE uwaga ! tym razem PZU stwierdzilo ze : skoro blotnik byl juz naprawiany 1 raz wiec mozna go bez uszczerbku naprawic i drugi raz!!! mimo iz sie roztargal! Smile
- z doswiadczenia tez powiem ze wszelkie listwy boczne, zderzaki i inne plastiki wymienili mi bez zadnego problemu na nowe , mimo np. malego obtarcia Smile
- co do samej kalkulacji to wez na spokojnie usiadz i poogladaj co i jak nalezy zdemontowac w celu naprawy - powaznie mowie! przy kalkulacji kosztow dosc duze $ dostaje sie za robocizne, a KAZDA srubka, KAZDY znaczek, KAZDA zapinka,kazda REGULACJA zamka dzwi to pieniadze! nie wiem ile teraz ale mi dobre 4 lata temu dali 15zl za demontaz kierunku z blotnika, emblematy, liswty uzdobnej itp, itd i z samego tego juz uzbieralo sie okolo 200zl Smile
- no i jeszcze jedna rzecz - w 99% przypadkow PIERWSZA wycena jest MOCNO zanizona!!! OC reguluje ustawa i jest w niej napisane ze ma pokryc WSZYSTKIE spowodowane straty! to nie jest zadoscuczynienie! ma byc w stanie jak przed zdarzeniem i o to trzeba czasem powalczyc!
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 13:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Macie może jakieś wzorce tych elegii do TU, cobym sobie mógł luknąć na styl? Łatwiej się wzorować na czymś, co podziałało.
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 14:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ja ci powiem tyle, w przepisach o obowiazkowych ybezpieczeniach jest napisane ze ubezpieczyciel musi pokryc w 100% szkody ktore wynikly w wypadku i auto musi byc conajmniej w takim stanie jak sprzed wypadku

co wiecej jesli np masz zbita lampe to nie moga ci zaplacic za lampe uzywana bo stan nawania swiatla jest slabszy niz lempy ktora masz

jeszcze jedna rzecz, ja sie procesowalem z hestia i 3 razy nie przyszli na termin nie chcieli ugody zrobili auto za kwote 12,500 bo chieli w firmie i nie szlo inaczej a wartosc auta to 10000, ale bylo juz po naprawie i nie mogli sie wycofac, a wszystko na orginalnych czesciach + cale zawieszenie musieli mi zrobic na nowe bo uszkodzona byla prawa sprezyna amor wiec musieli robic parami Smile

pisz pisz pisz i za kazdym razem miej pokwitowanie
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 14:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czekaj, nie całkiem zrozumiałem - wyremontowałeś auto zanim Ci przyznali odszkowanie i po prostu przedstawiłeś im rachunek?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 16:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak jutro bede w pracy i znajde chwile to poszukam pism i odnosnikow do pism jakie nalezy slac do TU. mysle ze powinno pomoc Smile
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 17:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki, będę czekał Smile
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 17:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki, będę czekał Smile
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
grabsik
*
*


Dołączył: Nov 29, 2007
Posty: 256
Skąd: WARSZAWA

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 18:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pamiętaj ,że odmowa przyznania odszkodowania z którą za pewnie się nie zgodzisz nie zawsze musi mieć swój epilog w sadzie.Mnie odmówiono wypłaty odszkodowania ,w piśmie napisali że następny krok to sąd. Ja napisałem odwołanie na zarząd firmy i po długim oczekiwaniu przyznano mnie odszkodowanie.Sprawa nie była prosta.swego czasu temat wrzuciłem na forum i nikt nie dawał wiary że mam szanse. Co prawda TVN TURBO trochę się zaangażowało. Życzę powodzenia
_________________
Toyota Sienna 3.5L  2008r
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
sikor
*
*


Dołączył: Dec 10, 2007
Posty: 239
Skąd: Chojnice

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 21:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moje świeże doświadczenia. Mojemu winniemu koleś delikatnie zarysował sam narożnik zderzaka, prawie niewidocznie, ale był kozakiem i zaczął uciekać. Więc żona (na co dzień żonka nim jeździ) puściła się w pościg. Bezskutecznie. Potem zgłosiła fakt na policji (świadkowie nie byli potrzebni), gościa namierzyli (ale uwaga-powiedzieli, że gdyby gość się nie przyznał, to miałbym problem-jedynie do sądu ), no i dziś miałem wycenę z PZU. Gość uznał, że należy malować cały zderzak Laughing i ponieważ nie zgodziłem się na naprawę bezgotówkową (nauczyłem się tego na tym forum-dzięki Wink ) zaproponował mi 546 złotych i nie muszę mieć na to żadnych kwitów. Jeśli natomiast uznam, że to za mało, wówczas musiałbym przedstawić faktury. Jestem naprawdę zadowolony!
_________________
sikor
Ford Windstar 3,0 '96
sekwencyjny
To był naprawdę świetny wóz, ale go sprzedałem... Sad
Ford Maverick 2,7 tdi long
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Wto Paź 28, 2008 21:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

i tak trzymac!!! Wink
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
benchi
*
*


Dołączył: Jan 17, 2008
Posty: 575
Skąd: Janików

PostWysłany: Sro Paź 29, 2008 7:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam
Podłączę się trochę pod temat.
Teściowa (i w tym miejscu chciałbym pozdrowić mamusię Wink rozbiła swoją Toyotę Corolle Verso. Otarła się o barierkę na autostradzie, a później trafiła w pień wyciętego drzewa. Swoją drogą tylko w Polsce przy samej autostradzie są pnie po wyciętych drzewach.
"Mobilny ekspert" przyjechał, oglądnął i wycenił szkodę całkowitą.
Pieniądze wpłynęły na konto jednak jest to 60% wartości auta. Reszta kwoty wg ubezpieczuciela to wartość pozostałości. Po kilku wizytach firm skupujących auta powypadkowe wiem, że pozostałości nie da się sprzedać za kwotę jaką wyceniło TU. Co zatem z różnicą?
Może ktoś wie jak się zabrać za ten temat?
Oczywiście odszkodowanie zostało wypłacone z AC.
Pozdrawiam
_________________
36 Plaskaczy - Dawno, dawno temu
Ford Windstar - Trochę później
Ford Explorer - Jeszcze później
Chevrolet Blazer - Całkiem niedawno
Ford Explorer - Dopiero co sprzedany
Co następne? Kto wie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sro Paź 29, 2008 7:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jesli chodzi o polisa AC to praktycznie jestes w czarnej dupie...AC to polisa dobrowolna, z konkretnymi warunkami na ktore sie zgadzales podpisujac umowe - chyba zadne TU nie daje 100% wyplaty zabezpiecznia(max z jakim sie spotkalem to 80%!!), na dodatek w roznych TU roznie bywa z wyplata bo sa naprawde takie kruczki ze glowa boli! dla przykladu PZU:
- znajomi kupili Passata B6, po ok.pol roku okazalo sie ze kradziony(choc byl legalnie zarejestrowany w kraju od jakiegos roku!) - mimo wykupienia AC nie dostali ani grosza bo byl kruczek w stylu - wada prawna..po jakims miesiacu kupili innego B6 tym razem w niemczech od 1 wlasciciela, full legal, ktorego im ukradli po jakis 3 tygodniach - tym razem bo prawie 2 letnich bojach w sadzie wraz z firma odzyskujaca ubezpieczenia odzyskali jakies 60% wartosci z AC, przy czym tym razem wyszlo ze PZU ma taki kruczek ze nie mozna czesciej niz 2 razy w roku wyplacic odszkodowania za kradziez ;/ no poprostu chore...
skladki obliczaja od wartosci auta w dniu zakupu, a wyplate licza od wartosci auta nie w dniu kradziezy ,a w dniu wyplaty odszkodowania gdzie czesto roznica jest kilka lat ;/
Sprobuj cos napisac, moze uda sie wywalczyc wiecej ale szczerze watpie ;/
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Sro Paź 29, 2008 8:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

u mnie bylo tak ze mi przyznali odszkodowanie 3000 pln ( do oroboty maska drzwi 2 blotniki 2 lampy halogeny zawiesszenie chlodnica zbiorniczki od plynow itp) w kazdym razie jak doszedlem do 1/3 list okazalo sie ze zabraknie mi kaski wiec pojechalem ze znajomym i napislem ze chce bezgotowkowo, firma TU napisala ze bo zrobionej wycenie mamy sie zglosic wyszlo 8000, wiec oni uznali na pismie ze auto ma byc zrobione na nowych czesciach i po zrobioniu faktyra do nich i wyszlo wiecej niz pojazd + do teog doszlo 2000 za wynajem auta bo zalatwilem faktre ze auto jest w celach zarobkowych
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sro Paź 29, 2008 10:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gural, bez urazy, ale napisz krok po kroku co się działo?

Zrozumiałem, że zgłosiłeś szkodę, przyznali Ci 3kPLN, zgodziłeś się, potem się okazało że nie styknie i się odwoływałeś? Czy się nie zgodziłeś na te 3k PLN?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Sro Paź 29, 2008 15:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

przeslali mi ze moga mi przyznac 3 tysie na co sie zgodzilem ale potem sie odwolalem i po jakis 2 tygodniach (i pismie) przeslali mi jeszcze jakies grosze (100 czy 200 zeta) po czym napisalem ze bede robil w tak razie bezgotowkowo i ta firma bedzie mnie reprezentowac i samochod tam wstawiam

firma im przeslala najpierw kosztorys (kumpel wlasciciel chcielismy zrobic niskim kosztem na uzywkach i kaska do kieszeni bo auto mialo isc do ludzi) na co hestia sie ni zgodzila i napisala ze jedynm wyjscie jest na nowych

kumpel i kolejne pismo ze w takim razie kosztorys bedzie wiekszy na co hestia wyrazila zgode i ze jak auto bedzie zrobione to przeslac kosztorys + faktury i wyszla duza suma (auta nie mialem 63 dni) podkreslam (ponad 2 miechy) nic nie zarobilem ale pol auta wymienione jest na nowe

w tym czasie ja poslalem jakies 3 pisma kumpel z 5

po calej spraiwie jescze przez 5 miesiecy sie meczylem zeby wyszarpnac kaske za auto naprawcze gdzie hestia tlumaczyla sie ze technologiczny czas naprawy to 6 dni, wiec do sadu i wniosek o to ze z ich winy czekam na auto tyle czasu, + czas na dostarczenie czesci za granicy nowych od producenta bo niektorych nie bylo w Polsce i suma sumarum hestia poszla na ugode i czesc kaski mi oddali ale nie calosc za wynajem

a tak jak pisalem auto zrobilem bezgotowko

suma sumarum jak policzylismy faktury naprwy od kumpla ktore im wystawil + wynajem to wyszlo jakies 14 tysi, megana z 97 roku wiec wartosc byla okolo 10

ale zgode wydali wczesniej i nie mogli sie wycofac juz z tego bo czesci byly zamowione i podpisana umowa na wynajem
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Sro Paź 29, 2008 15:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co do pisma to sie powolywalem na to ze cena po kolei kazdej czesci w autoryzowanym salone reno kosztuje tyle i tyle i ta czesc musi byc wymienoina na nowa poniewaz naprawa obniza wartosc auta

a tak czy siak wartosc auta dodatkowo jest obnizona bo zostaja zrobione juz naprawy technologiczne w postac wymiany czesci karoserii na nowa i przyszly kupujacy bedzie widzaial chociazby po zurzuciu lakieru ze jest roznica i auto jest wypadkowe

a jak wiadomo cena auta wypadkowego jest nizsze o jakiej 30% a cena auta naprwionego wypadkowego a nie z wymienionymi czesciemi eurotax ocenia na spadek okoo 45%
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
mario_KOSZALIN
*
*


Dołączył: May 05, 2008
Posty: 184

PostWysłany: Sro Paź 29, 2008 16:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a może zamiast się martwić czy dobrze wycenili, po prostu umówić się na likwidacji szkody w wersji " warsztat" i ile wyjdzie, tyle zapłacą włascicielowi warsztatu. jeśli jednak weźmiesz wg wyceny, łachy nie robią, w tej chwili VAT mają w obowiązku płacić
_________________
Magnum 5.7 Hemi 2005 black matt
DODĹťYK GC 1996 3,3 oddany pracownikowi - ale sie chłopaczyna cieszy Smile
Toyota Corolla 1,4 diesel słuzbowa- to juz przeszłość
Opel Astra 1,7 CDTI-słuzbowy - to już przeszłość
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 8:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mario wiec warsztat robiac wycene ma juz podpisana umowe ktora ty podpisales z TU ze robisz bezgotowkowo i oni kaske wezma juz dla siebie a jesli nie masz zaufanego warsztaty to lubia odwalac jopy

a teraz 2 rzecz

Kurw.... mac wczoraj wracam z pracy i jakis stary .... wjechal we mnie wiec bede wspieral was w odzyskiwaniu kaski z TU bo sam dzis musze zglosic szkode... i narazie sie umawiam na wizyte cymbergaja zeby obejrzal i zrobil wycene
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 10:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Słuchajcie, jak wygląda naprawa tylnego słupka (tudzież błotnika pod tym słupkiem) - to chyba jedna część z dachem itp?

Bo pytanie brzmi - zarysowany do gołego metalu jest tam właściwie tylko na krawędzi, poza tym jest zdarty tylko do warstwy ochronnej, raczej nie wywalczę wymiany na nowy - nie wspominając o tym, że nowy chyba i tak jest spawany do dachu, prawda? Więc i tak będzie malowanie.
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
kubas
*
*


Dołączył: Jul 14, 2008
Posty: 101
Skąd: Mosina

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 11:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czy dobrze rozumiem że szkoda całkowita z OC sprawcy (skasował mi autko pijaczyna jedna) jest wypłacana w kwocie 100% na podstawie katalogu euro lub infotax ?

czy ktoś wie czym się różnią te katalogi ?
_________________
kubas...
Ford Windstar 97, 3.0 V6,
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 14:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie nie jest tak

szkoda z czyjegos oc jest wypalcana w zazwyczczaj w 1 sposob ale zalezy od ubbezpieczyciela zazwyczaj daja ci 60% i wrak

co do malowania slupka czy nadkola to powinni ci pomalowac caly element (czyli w tym wypadku tyczy sie to tez dachu bo nie sa w stanie tak dobrac lakieru zeby po pomalowaniu czesci wszystko wygladalo tak samo, chyba ze wyjechales dopiero z salonu masz 3 km i cie stukneli
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 15:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

O masakra :/ Czyli praktycznie pół auta trzeba pomalować przez jedną 10-cm rysę na karoserii <wow>

Może ściągnę nowe z USA na ich koszt?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ&#65533;

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 15:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pieknie by bylo z sciagnieciem nowego i jak by oni chcieli dac kaske na malowanie nowego, sprawa pewnie bedzie sie sprowadzac do tego ze dadza jakies grosze na malowanie kawalka (co jest niezgodne z prawem) albo beda probowac uniknac wogole wyplacenia za ten element mowiac ze szkoda mogla bc wczesniej a wysokosc szkody jest znikoma itp
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 19:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Gural napisał:
zazwyczaj daja ci 60% i wrak


bzdura! poczytaj ustawe o ubezpieczeniu OC (np. ze strony pzu, lub funduszu gwarancyjnego). z OC sprawcy przysluguje 100% wyplata!
procedura z grubsza wyglada tak :
- auto warte 10.000
- po kolizji rzeczoznawca stwierdza ze koszt naprawy wyniesie np.25.000 wiec zgodnie z ustawa jest szkoda calkowita - nie mowie tu o przypadku naprawy bezgotowkowej bo tu znam przypadki ze i nawet wiecej warszat "udokumentowal" fakturami i problemu 0 - ale to juz sa umowy miedzy warszatem a TU Smile
- jesli jest szkoda calkowita TU wystawia "resztki" na tzw licytacje za symboliczna kwote - w licytacji biora udzial tylko jakies tam zrzeszone warsztaty - za ile zostanie wyceniony wrak tyle sie przyjmuje jego wartosc
- teraz albo mozemy sprzedac wrak - wtedy warsztat daje nam wylicytowana kwote a TU dodaje reszte i wychodzi 100%
- lub zostaje nam wrak wartosci np.1500zl i 8500 dostajemy z TU - za ile sobie naprawimy tyle bedziemy do przodu- aha i taki naprawiony pojazd mozna normalnie zarejestrowac po przegladzie powypadkowym!
i tyle...oprocz tego w ustawie jest napisane :pokrycie wszystkich kosztow! jakis czas temu znajomemu wjechano w tyl, w bagazniku mial monitor i za monitor tez mu zwrocono! tak samo jak i za ew.lawete itp! oczywiscie na wsyztko trzeba miec rachunki i stalowe nerwy bo TU jak tylko bedzie moglo to bedzie sie odwolywac ale jest to do zrobienia!

co do samych cennikow z jakich wycenia sie pojazd to jest dziwna sprawa...niby skarbowka korzysta tez z eurotaxu przy liczneniu podatku ale jakos dziwnie w skarbowce ceny sa wyzsze niz w tym samym eurotaxie w TU. kolejna dziwna rzecza jest ze przy wycenie biora pod uwage stan licznika - i jesli ktos ma niekrecony licznik z np.300kkm to dam sobie reke uciac, ze przy wycenie TU mu wyskoczy ze auto z tym rocznikem w eurotaxie ma miec np.120kkm i nasze jest wtedy juz warte 1/3 - TU tlumaczy to wtedy ze tosredni przebieg sprzedawanego u nas modelu - tylko ze nie bierze pod uwage tego ze 99,9% sprzedawanych u nas aut ma krecone liczniki...no niestety trzeba miec na uwadze to ze przy kazdejmozliwej okazji TU bedzie nas chcialo wydymac!!!
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 19:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

panowie...dostaniecie dokladnie tyle kasy ile sobie wywalczycie. jak ktos ma za duzo pieniedzy i nie chce wesprzec np. domu dziecka to niech oddaje na bezgotowkowa. nawala mu szpachli,zabija dziry deskami i wystawia fakture do tu na 100000000zl. ja tam wole odebrac kase i zlecic mechanikowi patrzac mu na reca ....a za reszte pojechac z rodzina na dobre wczasy zeby odetchnac po kolizji...
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
JuniorPL
*
*


Dołączył: Aug 21, 2008
Posty: 8

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 20:42    Temat postu: Likwidacja 12 szkód w zakładzie Odpowiedz z cytatem

Nie czytałem całej dyskusji jeszcze bo nie mam czasu ale jeśli mogę coś pomóc to: Jeśli chcesz zlikwidować szkodę z OC sprawcy nie polecam jak masz AC zgłoś szkodę z AC. Firma (TU) zlikwiduje Ci szkodę i sama pociągnie gościa do odpowiedzialności = brak ingerencji, straty nerwów itd i itp. Nawet Brokerzy ubezpieczeniowi polecają tą metodę.
Odnośnie OC sprawcy jak już zacząłeś - znajdź zakład który ma podpisaną umową z danym TU i niech sporządzą ci kalkulacje szkody, następnie przesyłasz (najlepiej FAX-em) do TU i czekasz na akceptację kwoty kalkulacji. Jak zaakceptują to masz już z górki - rozliczenie bezgotówkowe (upoważnienie na zakład na "odebranie szkody").

Powodzenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ&#65533;

PostWysłany: Czw Paź 30, 2008 21:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja sie nie zgodze z Toba wogole co do szkody calkowitej bo nigdy nie dostaniesz takiej kaski jaka jest w eurotaxie, czy gdzies indziej

jesli naprawde sadzisz ze masz auto o wartosci 10 i facet ci wjedzie i pol samochodu skasuje i TU ci da ta 10 to jestes w grubym bledzie

ja place groszowe sprawy bo ojca kupel jest dyrektorem uniqi i mowil mi dzis jak mam postapic z generali w zwiazku z moja kolizja i mowil mi tez jak wyglada sprawa ze szkoda calkowita i nie dostaniesz nigdy w zyciu 100% kaski zadosc uczynienia ze szkody calkowitej chyba ze w sadzie
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 13:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>ja sie nie zgodze z Toba wogole co do szkody calkowitej bo nigdy nie .dostaniesz takiej kaski jaka jest w eurotaxie, czy gdzies indziej

jesli sie nie postarasz tylko podpiszesz pierwsza lepsza kwote to jasne ze nei dostaniesz! jak juz pisalem to w USTAWIE jest napisane co ubezpieczyciel ma ci oddac i tego nikt, nawet najlepszy rzecznik TU nie moze zakwestionowac - choc bedzie probowal!
Moj bardzo bliski kumpel z ktorym jezdzimy na moto mial jakis miesiac temu wypadek i jest na etapie wyciagania kasy z OC sprawcy i jest juz po 2 odwolaniach. motocykl warty ok.14kzl, po pierwszej wycenie proponowali szkode calkowita i wyplate 9kzl+zlom..teraz jest juz 12kzl+zlom(wycenili zlom na 1,5kzl) i na tym mozna by poprzestac, ale teraz trzeba wyciagnac jeszcze $ za zniszczone ciuchy i kask (ok.2-3kzl)...osobiscie mysle ze jeszcze 2-3 odwolania i jednak znajdzie brakujaca kwota.
a z AC w przypadku nie naszej winy to bym sie nawet nie bral! po co pakowac sie w koszty chocby zwyzki w AC skoro jest winny z ktorego polisy mozna naprawic szkode?
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Stasheck
*
*


Dołączył: Mar 03, 2007
Posty: 451
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 15:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Właśnie jestem po spotkaniu z rzeczoznawcą:

- błotnik przedni i lusterko do wymiany
- drzwi p i t i tylny błotnik do klepania i malowania

I teraz tak: gość powiedział, że są dwa sposoby rozliczenia:
- fakturowo, czyli idę do warsztatu, robię wszystko wg tego, co mi na szkodzie napisali, biorę faktury i Hestia je pokrywa
- kosztorysowo - wyceniają naprawę szkód po najniższych stawkach itp i wypłacają 60% z tego.

Co ciekawe, powiedział, że od kosztorysowania nie mogę się odwołać i generalnie mocno mnie namawiał na fakturowe rozliczanie.

Jedno co, to udało mi się wpisać na protokół, że będę się domagał wymiany drzwi na nowe.

Proszę o komentarze.
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ&#65533;

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 15:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja tak czy siak bede probowal wyszarpac ile sie da

mimo ze na 100% u mnie szkody calkowitej nie bedzie
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group