jest sens kupowania Vana AWD / 4x4

[mdzalewscy]

w zasadzie Vanami się podłużuje po drogach utwardzonych, ja dzisiaj trochę zrobiłem off road (nierówny teren + błoto) i dość dobrze spisał się mój Villager, głównie dzięki wysokiemu prześwitowi i prawie nowym oponom.

Czy jest sens zakupu Vana z 4x4, bo wiadomo taki napęd to + 2 litry jeszcze wajchy, jakie to ma napęd jakiś permanenty , dołączalny w razie poślizgu ?

Dodatkowo jeszcze dochodzi wysoki koszt napraw tego napedu, skrzynia też pewnie jest inna
_________________
CADILLAC ESCALADE 6.2 V8 LPG

[gucio]

Według mnie, to że samochód ma napęd na 4 koła nie oznacza wcale, że musi być to samochód terenowy !!
Wiesz... napęd 4x4 na asfalcie to dobra trakcja !!

A co do spalania, to chyba nie do końca jest tak jak piszesz, bo to by oznaczało, że jakby ASB zamienić na manuale a napęd 4x4 na 4x2, to nasze samochody paliły by jakieś 8L/100km LPG w mieście
Pewnie jest zwiększone zużycie paliwa, ale chyba nie aż tyle !! No w terenie to i owszem nawet więcej

Można by jeszcze pójść dalej i wywalić klimę, silniki benzynowe V6 zamienić na R4 w dodatku na TDI... ale to już podpada pod VW czy cuś w tym stylu

.
_________________
http://www.klub-caravaningowy-kompas.com

[mdzalewscy]

[benchi]

Napędy na 4 koła są różne. Zwykle napęd na drugą oś jest tylko dołączany manualnie. Ostatnio w modzie jest napęd dołączny elektronicznie co jednak generuje sporo problemów (czujniki, komputery itp.). Już dosyć dawno temu amerykanie wprowadzili ciekawe rozwiązanie, które w europie dopiero raczkuje. Jest to centralny mechanizm różnicowy, który przekazuje większy moment na oś, która ma przyczepność. W Europie produkuje to Torsen, a w Stanach firma AAM, w której pracowałem. Problemem w tym rozwiązaniu jest niemożliwość (lub utrudniona możliwość) zastosowania kontroli trakcji. Oczywiście są też stałe napędy na 4 koła ale to już inna bajka...
_________________
36 Plaskaczy - Dawno, dawno temu
Ford Windstar - Trochę później
Ford Explorer - Jeszcze później
Chevrolet Blazer - Całkiem niedawno
Ford Explorer - Dopiero co sprzedany
Co następne? Kto wie...

[mdzalewscy]

napędy to ja dobrze znam interesuje mnie opinia użytkowników, którzy przejechali Vanem minium rok w 2 typach: 4x4 i z napędem na jedną oś, czy warto kupować 4x4 w sensie:

------------------------------------------------------------------------
+ lepsza trakcja
+ lepszy komfort zimą (np. ruszanie)

- w zasadzie nie czuć lepszej trakcji
- wyższe koszty napraw
- wyższe koszty eksploatacji (paliwo)
_________________
CADILLAC ESCALADE 6.2 V8 LPG

[Tomaj]

Więc tak, przejeździłem z awd i bez awd, teraz właśnie jeżdżę bez wału więc mam tylko przód jak w zwykłym voyku. W voyku zastosowano sprzęgło haldex, które załącza komputer i to on decyduje kiedy są 4 a kiedy 2 pędne koła. Takie rozwiązanie ma wady i zalety i opiszę tylo dla niego, nie jeździłem z awd z innym sprzęgłem. Nie ma blokady dyferencjału ani żadnych reduktorów - to van nie terenówka.
Haldex nie poprawia trakcji jak np. awd z subaru, nie odczujesz normalnie wjeżdżając w zakręt że masz taki napęd.

Na plus awd:
- bardzo dobra przyczepność praktycznie na każdej nawierzchni - piasek, asfalt, śnieg, lód !
- ruszanie bez poślizgu kół
- jazda ze stałą prędkością powoduje odłączanie awd i spadek spalania
- kiedy tracisz panowanie na zakręcie po wciśnieciu gazu auto wystrzeliwuje z niego jakby się przykleiło
- bardzo dobre przyspieszenia na skręconych kołach, bez poślizgu oczywiście
- zwiększona masa auta, co poprawia jeszcze bardziej przyczepność i zdolność holowania
- utwardzone zawieszenie przyczynia się do bardzo dobrej trakcji na zakrętach i lepszą sterowność

Na minus:
- zwiększone zużycie paliwa 0.5-1 litra/100km
- zwiększone hałasy
- mniejszy komfort, auto bardziej podskakuje
- utwardzone zawieszenie - mały komfort podróżowania na polskiej dziurlandii
- większa masa auta co przekłada się na gorsze osiągi
- większe koszta eksploatacji - wymiana olejów w 2 dyferencjałach i sprzęgle co 46kkm i wymiana samego sprzegła, którego nigdzie nie można kupić ! Bardzo ważna jest regularna wymiana olejów.
- duży stopień skomplikowania prostego napędu - nikt tego Ci nie naprawi, mechanicy nie wiedzą nawet że olej się wymienia
- w razie awarii bardzo wysokie koszta naprawy - nowy wał 1500-2000zł, trudny do zdobycia dyferencjał przedni lub tylny po 1500zł za bebechy. Łożyska i uszczelniacze są tanie i do zdobycia za dosłownie pare $.

Podsumowanie.
Jak widzisz zaletą i wadą jest zwiększona masa i twarde zawieszenie, ma to swoje plusy i minusy i musisz sam zdecydować co dla Ciebie jest najważniejsze. Podczs normalnej dla vana jazdy, nie czuć znacząco czy jedziesz na 2 czy 4 kółkach pędnych. Wyczuwalna różnica pojawia się przy mocnym wciśnieciu pgazu, ruszaniu, szczególnie na krzyżówkach i ślizgich nawierzchniach. Jeśli jeździsz czasami w lesie przez piaszczyste tereny to też zdaje egazmin, ale zawieszenie jest tak niskie że można zawisnąć na środkowej muldzie.

Ja kupiłem auto z awd bo to była najkorzystniejsza oferta z silnikiem 3,8 180KM i nie było (nadal nie ma) żadnych wycieków. Jak bym obecnie wybierał dla siebie auto, mając grubszy portfel, czyli jakieś 2-5 letenie, wybrałbym po bardzo dokładnym sprawdzeniu z awd. Kupując starsze auto osobiście odradzam, bo mało kto serwisuje awd, chyba że jest możliwość bardzo szczegółowego sprawdzenia. Teraz jazda bez tylnego napędu też jest frajdą, jest ciszej, wygodniej, ciuteńke mniej pali, ale nadal targam jakieś 150kg żelastwa

A na sam koniec ciekawostka.
Jadąc wolno, jakieś 30-50km/h na bardzo ślizgiej nawierchni np. lód albo cienki lód pokryty świeżutkim śniegiem, po włączaniu hamowania biegami L, auto zaczyna rzucać jak kawałkiem mięsa. Zachowuje się tak, jakby zaciągnięty przez chwile był ręczny i nic nie można na to poradzić, dopóki przyczepność nie rozłoży się na 4 koła.
Kolejną ciakawostka są opony, które muszą być równe. Jak chcesz mieć pewność prowadzenia musisz dbać o to żeby były identyczne, nie można stosować róznych na osiach. Ja miałem jakiś czas z przodu goodyear gt2 a z tył michelin pilot primacy xse, które są asymetryczne. Tylne w stosunku do przednich były o poziom lepsze co było bardzo wyczuwalne przy mocniejszym ruszaniu ma ślizgiej nawierzchni, nawet piachu. Wciskałem gaz a dupa wyprzedzała przód. To samo dotyczyło hamowania silnikiem, jeszcze większe wrażenie zaciągniętego hamulca ręcznego.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[mdzalewscy]

czyli podsumówując jednak z napędem na jedną oś..... bo jakoś zaleta zwiększona masa do mnie nie przemawia
_________________
CADILLAC ESCALADE 6.2 V8 LPG

[wmarek65]

Ja mieszkam w górach i wcześniej miałem Dodge grand Caravan 3,8 96 napęd na dwa,i problemy żeby gdziekolwiek dojechać w zimie ,zwłaszcza jak spadł mokry śnieg milimalne wzniesienie i klapa Dlatego się z nim rozstałem i kupiłem AWD .Teraz nie mam żadnych problemów z wyjechaniem nawet przy dużych opadach śniegu (teraz nie odśnierzam drogi do domu )Spalanie troche większe (1 litr)i auto sztywniejsze ,w dodge (kanadyjczyk) na ostrych zakretach przy 60 km/h wydawało mi się że dotykam lusterkami asfaltu a w chryslerze 90km/h i stabilnie jak w czołgu Ale zależy co kto woli jeden lubi rybki , inny akwarium
Terenówka to też nie jest. Jazdy ofrodowej nim nie zrobisz (za nisko zawieszony, tak samo jak wersja z napedem na 2 koła) ,Ale wiesz jaka przyjemnosć jak wszyscy pchają,a ja jade (nie mam napisu AWD na tylniej klapie) a koszty eksploatacji jednego czy drugiego są i tak wysokie,to pare groszy nie robi różnicy.
_________________
--------------------------------------------------
Chrysler Grand Voyager AWD 3,8 2000 +sek Landi Renzo Omegas

[wmarek65]

Dodga mialem 5lat ,Chryslera mam 2lata ,w środku auto z AWD jest identyczne jak bez (żadnych dodatkowych dzwigni,jak nie będzie napisu na klapie to się wogóle nie zoriętujesz że to AWD)
_________________
--------------------------------------------------
Chrysler Grand Voyager AWD 3,8 2000 +sek Landi Renzo Omegas

[mysiauek]