[Wrocław] Spontan 2008.02.02 g.20:00 - pizzeria

[rafal_ram]

Co Wy na to?

I tak łapię za telefon i dzwonię
_________________
Fiero ma fierownicę do fierowania dla fierowcy

[lelek]

ja się piszę kto tam jeszcze , odzywać się
_________________
Chrysler 300M, 99r, 3,5 L<br>Jeep Grand Cherokee WJ, 00r, 4,0L  <br>

[rafal_ram]

Z rozmów telefonicznych wynika, że ma pojawić się około 9 osób (z różnych forumów ).

Rico_wr (Rysiek)
Majki (Michał)
Lord_Z (Piotrek)
Lelek (Adam)
Hemi1 (Łukasz)
Brat Łukasza (przepraszam - nie pamiętam imienia)
Walker (Tomek)
Sebastian (posiadacz Fiero)
Rafal_Ram (Rafał - czyli ja)

Mam nadzieję, że nikogo nie pominąłem.

Niektórzy mogą pojawić się z "połówkami" (moja wyjechała - mam tydzień urlopu ).
Niektórzy zgłaszali, że pojawią się później albo nie gwarantują, że się pojawią... jednak piwko (i cytrynóweczkę) się przeleje i już
_________________
Fiero ma fierownicę do fierowania dla fierowcy

[rafal_ram]

Po pierwsze chciałbym podziękować wszystkim, którzy przybyli ! Było nas spoooro w pewnym momencie !

A teraz chronologicznie:

1) Spontan był TOTALNY. W piątek wieczorem gadałem z Rychem (rico_wr) przez tel (kupił mi na allegro model Fiero! ) a potem wieczorem spotkałem Lorda_Z przed kinem w Pasażu Grunwaldzkim... i wtedy zrodził się ten szatański pomysł

2) Pizzeria... do 22:00 - przelały się browarki... a Adam (lelek) delikatnie sugerował, żeby wyjść na cytrynóweczkę na momencik

3) Z pizzerii wyszliśmy zrobić tą cytrynóweczkę (1,5 litra) na naszą ulubioną ławeczkę nad fosą w okolicach Urzędu Stanu Cywilnego - Jak cytrynóweczka miała się już ku końcowi, nie było już tak cholernie zimno!

4) Napój bogów już nas tak rozgrzał, że postanowiliśmy go zalać browarem w niedalekim lokalu "Pub Stare Miasto"... oczywiście nikt z nas nie wypił browara... - pękła flaszka i soczek

5) W Starym Mieście nie dało się pogadać... nieopodal był monopol... kupiliśmy litra czystej i 2 litry soków.

6) Wróciliśmy na ławeczkę... [ale żulernia ! ]. Przez cały czas musiałem trzymać Lorda_Z, bo się chłopak rzucał na każdą przechodzącą samicę! Niektórym (po drugiej stronie fosy) postanowił pokazać swoją nagą broń !

7) Przyjechała policja, żeby zamknąć ekshibicjonistę - tak serio, to sobie patrolowali park. BARDZO W PORZĄDKU SIĘ ZACHOWALI - wiedzieli, że piliśmy - poprosili [zupełnie grzecznie], żebyśmy tylko posprzątali puste butelki z ławeczki. W końcu nikt w pobliżu nie mieszka, nie zachowywaliśmy się za głośno, ani nie wyglądaliśmy na bandę dresów, tylko na grupę maniaków amerykańskiej motoryzacji (przewaga F-Body, albo P-Body [Fiero] )

Zrobiliśmy większą część flaszki... poszliśmy do lokalu "Od zmierzchu do świtu".

9) W zmierzchu trochę poświrowaliśmy... (tańce, hulanki, swawole...)

10) Mi już starczyło... ale gdzie podziali się wszyscy? Na zewnątrz spotkałem tylko mojego imiennika Rafała (z asu.pl) [Rafał: Czy ktoś Ci tam wpier*****???] ... dzwoniłem do reszty... ale nikt nie odbierał... wsiedliśmy w taksę i udaliśmy się do domu.

11) Dzisiaj rano koło 14 dzwonił do mnie Majki... właśnie wyszedł z wytrzeźwiałki - podobno miał 4 promile jak go badali - byli lekko zaniepokojeni [piliśmy wszyscy w miarę równo).
Koszt noclegu: 250 zł i przeterminowany gaz pieprzowy na psy.

12) Nie pamiętam za dobrze jak wszedłem do domu... ale wiem, że jak sprawdziłem dzisiaj telefon (gdzie dzwoniłem), do dowiedziałem się, że zadzwoniłem w środku nocy przez pomyłkę do sąsiada, którego nie znoszę.

Dopiero teraz wracam do żywych.



Lista obecności: (imię, nick, auto)
Tomek (Walker - 2*Camaro + Caprice)
Piotrek (Lord_Z - Camaro)
Łukasz + małżonka (hemi1 - Caprice)
Dominik (Dominick - Firebird)
Sebastian + syn (niezrzeszony - 2*Fiero)
Michał (Majki - Mercury Monarch, Jeep)
Michał (Miki - przyszły współposiadacz Monarcha)
Żaba (niezrzeszony - przyszły współposiadacz Monarcha)
Adam (lelek - 300M + Lumina sedan)
Rafał (asu - Stingray - jeszcze płynie)
Rafał [ja] (rafal_ram - Fiero)

W pewnym momencie było 13 osób Ot - takie tam spontaniczne spotkanie

Ktoś pamięta coś więcej ?

Jeszcze raz dzięki wszystkim za przybycie
_________________
Fiero ma fierownicę do fierowania dla fierowcy

[asu]

Hehe . No niestety nie obylo sie bez awantury.... Zle nie wygladam bo lima nie mam ale mam 2 zadrapania bo dziad musial miec jakas obraczke.... Postaram sie dzisiaj dodac zdjecia na stronke
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[rico_wr]

Kurde, jaka szkoda że nie dotarłem.... Grubo było widzę. Niestety Dominik zostawiony z teściowa nie zaakceptował tego pomysłu i w okolicach 22 zrobił taka jazdę że razem z Anią prosto z kina siłą 3,5 v6 pognaliśmy do domu

[rico_wr]

Rafała ASU, widziałem A Ty Rafał nadajesz się na kronikarza

[asu]

Hehehe, ja nic nie pamiętam...

Na następne spotkanie proponuje ognisko itp. (jak będzie cieplej...).
Przynajmniej nikt nie wyląduje na izbie, nie dostanie gazem po oczach (jak Majki) i nie wda się w bujkę jak nie powiem kto...

Ale było wesoło....
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[walker]

no to nieźle musiało jeszcze być....u was
bo ja jak poczułem ze mam dosyc poprostu wsiadłem w taksówke
i ruszyłem do domu moze to uratowało mnie przed gorszym...ha ha
ale musimy to poprawic ale tym razem może nie w centrum miasta ha ha...
_________________

camaro V8 350

[rafal_ram]

powoli, powoli wszyscy się odezwą
mam nadzieję, że wszyscy żyją
_________________
Fiero ma fierownicę do fierowania dla fierowcy

[lelek]

może ognisko czy grill u Rafała jak się zgodzi oczywiście, coś w miarę w cywilizacji bo latem to możemy u mnie zrobić, w środku lasu mam sad ale to ok. 40 kilometrów od wrocka, w takich miejscach przynajmniej będzie bezpiecznie nikogo do hotelu nie zawiozą smerfy czy abs-y nie obija facjaty, a ja przygotuje jak zwykle małe co nieco ))
_________________
Chrysler 300M, 99r, 3,5 L<br>Jeep Grand Cherokee WJ, 00r, 4,0L  <br>

[majki]

Bardzo mi się podobają pomysły z ogniskiem w lesie lub grilem.
Jeśli bedzie jakiś spontan he he w mieście to proszę do mnie nawet nie dzwonić
Plener to plener i niech tak zostanie he he
Można się swobodnie zachowywać przynajmniej

[rico_wr]

z tego co słyszałem to jakoś specjalnie nie byliście skrępowani. W końcu ławeczka w parku to jeden z najpiękniejszych polskich plenerów