PROSZę O POMOC ide na wojne z bębnami w town&countrychry

[januszmonster]

witam poczytałem troche postów ale nie znalazlem odpowiedzi

byłem wczoraj w Szczecinku u mechanika (polecany na forum a ja jestem z Pruszkowa) i rzeczywiście jest tani i bardzo dokładny - chodziło mi o wibracje z tyłu samochodu podczas hamowania - wymieniłem przy okazji tarcze-klocki , bebny-szczęki i dodatkowo piaste tylną oraz sprężynki szczęk .

przez chwile radość bo było prawie idealnie pozatym po przeglądzie szczególnie przednich zacisków zaczął lepiej przyspieszać i po odpuszczeniu gazu podczas jazdy samochód nie zwalnia i nie grzeja sie tak tarcze - po prosu po puszczeniu pedału hamulca klocki pięknie "odpuszczają" tarcze i jest super ALE !!!!

po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów zaczęło sie na nowo - czyli przy delikatnym hamowaniu ok ale troche mocniej i zaczyna wibrować cały samochód ( ale odczuwalnie z tyłu !!! ) i czuć wibracje w pedale (hamowania oczywiście)

teraz pytania :
1-podczas hamowania przednie hamulce powinny "zaczynać" hamowanie wcześniej - tylne z opóźnieniem i słabiej - jak to jest zrobione , jak kupilem samochód miał bardzo kiepski hamulec ręczny ( prawa strona praktycznie nie działała - zapieczona linka ) na hamowni było na granicy normy i było wspaniale zero wibracji pozatym mam samopoziomujace amortyzatory tylne - czyli nie może być korektora siły chamowania - może były w cylinderkach - ale wymieniono je przy poprzednim przeglądzie nie wiem na jakie - czy jest w tych samochodach jakiś korektor siły hamowania tylnych kół ?
2-ręczny hamulec mechanik ustawił na 5 "ząbków" ( pięć kliknięć przy wciskaniu ) i było w miare ok - można założyć ze szczeki były dalej od bebnów czyli "brały z opóźnieniem i mniej wibrowało ale po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów regulatory przestawiły ręczny tak że z wysiłkiem zapina się na jednym ząbku , jak powinno być ??
3-czy jest możliwe że jest gdzieś indziej jakaś regulacja rozłożenia sił hamowania
4-wcześniej myślałem że bębny mają bicie bo po przetoczeniu prawego bębna ( przez zapieczoną linke recznego przegrzał sie i go wygło ) przez jakiś czas było dobrze potem znowu zaczynalo sie na nowo - czyli to nie bębny ?!!
5-jakie prochy mam brać na uspokojenie bo na prawde już trace cierpliwość - ekstra samochód a taka głupota mnie dobija
6-odpuszcze samoregulator recznego i jak bedzie dobrze to co to oznacza i co zrobić żeby nie "wracał" ?

rzadko prosze o pomoc ale ..........
prosze !!!!!!!

pozdrawiam - desperado

[darioso]

W tlnych hamulcach napewno jest regulacja szczęk, niezależnie od regulacji ręcznego. Ta regulacja jest po to, zeby van nie wpadał w tzw. zjawisko nurkowania podczas hamowania. Tzn. żeby przód i tył jednocześnie, równomiernie hamowały. Jeśli chodzi o wibracje, gdybyś odczuwał je z przodu to na bank poleciłbym wymianę tarcz hamulcowych łącznie z klockami i byłoby OK.
No ale jak piszesz wyraźnie czujesz wibracje przenoszone od tyłu, hmmm... no nie mam pojęcia. Może tylny drążek stabilizacyjny jest urwany lub pęknięty, albo nie wyważone koła? Sam jestem ciekaw co może byc powodem
_________________
WINDSTAR 96 3.8 ZAGAZOWANY

[dex]

Miałem kiedyś coś podobnego. Podczas hamowanie miałem bujanie- coś ala ABS którego nie miałem. Okazało się że bębny były krzywe (nie okrągłe a elipsa ) Przetoczenie na tokarce załatwiło sprawę.
_________________
Chrysler Town & Country 3,8 stown&go 2005.
Dodge Grand Caravan 3,3 Sport 02 - sprzedany
Grand Voyager 2,4i 1999- sprzedany

[januszmonster]

wreszcie !!!
fachowiec w szczecinku jest ok - z małym ale ..... tylne bebny w cenie okolo 150 zl to w sumie szmelc - mam w tej chwili 2 kpl takich - kazdy beben jest inny - średnica - bicie na obwodzie - bicie osiowe - odlew nieregularny - średnica otworu centrujacego - jednym slowem niestety niska cena niska jakosc - bebny zalozone w szczecinku okazaly sie jeszcze gorsze niz te wczesniejsze wiec przetoczylem te stare na wytoczonej wczesniej bardzo dokladnie specjalnej osce ( do kazdego bebna trzeba bylo korygowac ) bez tego nie jest mozliwe dokladne przetoczenie - poza tym jesli nawet przetoczymy beben idealnie w uchwycie bez dorobionej piasty to jesli srednica obsadzenia bebna jest wieksza o jedna dyche ( tak bylo u mnie ) od srednica piasty w samochodzie to itak idealnie przetoczony beben bedzie mial bicie poniewac beben sie "obsunie" podczas przykrecania kola - ja okrecilem dokladnie cienka tasma obsadzenie ( piaste ) i beben wszedl na wcisk - teraz rozumiem dlaczego oryginalne bebny byly zalozone na specjalna paste ktora uniemozliwiala jaki kolwiek ruch bebna przy zdietym kole - powinienem to samo zrobic teraz - najrozsadniej i naitaniej bylo w takim razie wymienic same szczeki a zostawic stare oryginalne bebny - no ale zawierzylem warsztatowi - teraz jest idealnie - tylko ciekawe czy bebny po jakims mocnieszym hamowaniu nie straca promienia i zacznie sie znowu - przynajmniej juz teraz wiem ze bebny za 150 zeta sa po prostu tylko wstepnie przygotowane - pozatym odlewy sa naprawde fatalne a toczenie fabryczne to masakra - pozdrawiam wszystkich - polecam TOCZENIE sie

[januszmonster]

po dluzszej przerwie witam
w poniedzialek pojechalem na przeglad

wszystko przeszlo - nietypowe swiatla z tylu , swiatla cofania super nietypowe , amerykanskie swiatla z przodu ......
ale wypadlem za brak hamulca awaryjnego w jednym kole i za duza roznice miedzy hamulcami tylnymi
szlak mnie trafil tyle kombinacji jazd i kasy a tu prosze
umowilem sie z kolega ( okazalo sie ze ma warsztat i z rozmowy wynikalo ze sie zna
pojechalem 80 zeta i wydawalo sie ze wszystko wie i naprawi ( awaryjny sie okazalo ze linka spadla z rozwieraka ....) pozatym podregulowal - sprawdzil i super ... wpolowie drogi powrotnej 20 km caly samochod zaczal wibrowac ... zakleszczaly sie hamulce w prawym tylnym dojechalem na stacje kontroli ... smrodek konkretny .. znowu wypadl i desperacka decyzja nieh robia na stacji kontroli ( zakladalem ze mechanicy to przypadkowa zbieranina i do tego amerykanski samochod , no ale jak spieprzyli w nadarzynie w serwisie specjalizujacym sie w USA !!! to co mi tam ... desperado !!! )

a tu po 40 minutach nerwowego oczekiwania ... nie pozwolili wejsc na hale ....... nerwy jak na porodówce hehe
wiechali na rolki i stal sie cud !!!!! ideał !!! teraz jak zaciagne awaryjny na pierwszy zabek nie rusze samochodem ( pierwszy raz w jego karierze ) a po odpuszczeniu lekko obracaja sie kola pozatym generalnie poprawily sie hamulce !!!

gratulacje dla stacji kontroli chlopaki spisali sie na medal ... wykrili co bylo przyczyna - wytarty rozpierak szczek ... lekko napawali i dziala jak marzenie !!!!! ( robocizna 50 zeta !!!! mniej niz u kumpla i efekt piorunujacy !)

chyba zaczne do nich jezdzic hehe 2 km do warsztatu !!!! a moze tylko to potrafili

a jeszcze jedno jak w warsztacie USA powiedzialem ze mnie telepalo bo beben mial za duzy otwór i sie nie centrowal na piascie to Fachowiec obsmial mnie i udowadnial ze beben centruje sie na szpilkach a nie na piascie .... brak mi słow

pozdrawiam i życze samych naprawde dobrych mechaniorów !!!

[Maav]

Gdzie taka cudowna stacja kontroli??
_________________
//'07 Saturn VUE 3.5 V6 Aut FWD, miejski potforek z kosmosu

[januszmonster]

tu podaje mapke
http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=PRUSZK%F3W%2C+PROMYKA+110&Submit=Szukaj&cId=&sId=&x=21&y=9