KME ?

[Pepe]

Chcę założyć LPG do tego co jest niżej napisane.

Szukam opinii fachowców lub użytkowników (albo jedno i drugie)
1. Co to jest KME. system Diego, reguktor KME, wtryskiwacze Matrix ...?
2. Czym to się różni od BRC (sequent 56) - takie coś polecił mi inny gazownik po dłuższej rozmowie

Ps.:
ad. 1 - 3500 zł
ad. 2 - 4500 zł

Różnica spora, tylko co w zamian?
_________________
teraz Jeep Grand Cherokee LTD 4,7

[torped]

Ja mam KME z wtryskami Waltec i nie narzekam. Nie mialem problemow z instalacja, od samego poczatku chodzi dobrze. Matrix nie bierze, drozsze i nie ma sensu do naszych aut, Waltec spisuje sie calkiem niezle, moze jedynie troszke gorzej wyglada.
_________________
Chrysler Grand Voyager
3,3 V6 LE 96`
I`m a mad Taxi Driver

[Pepe]

I jeszcze jedno.
Jak rozumiem to jak mam więcej kasy to lepiej sekwencję, a jek mam mniej to można "instalację II generacji" z czymś tam i też się dobrze sprawuje.
Do licha z tą techniką. Czy może ktoś jak "krowie na rowie"
_________________
teraz Jeep Grand Cherokee LTD 4,7

[WMA]

Mam KME z Diego w 300M. Sprawuje się dobrze. Natomiast w Dodge jest II generacji. Ogólnie biorąc nie narzekam. Jak jest dobrze wyregulowana to nie strzałów.
Koszt KME to 2900.-. natomiast Dodge kupiłem z gazem.
Lepszy sekwencyjny bo nie świeci CHEEK ENGINE i można lepiej wyregulować.
_________________
Chrysler 300M 3,5 '99 gaz jedyny w okolicy - już nie
Chrysler Town&Country 3,8 '05

[Pepe]

Dziękuję za podpowiedzi, każda opinia jest dla mnie cenna.
Jak się zdecyduję do dam znać.
Czekam jeszcze na opinie. Pozdrawiam.
_________________
teraz Jeep Grand Cherokee LTD 4,7

[lift]

Czym więcej napakowane w instalacji LPG tym częstsza wizyta na stacjach diagnostyczno-naprawczych.Ktoś kiedyś tak napisał czy jakoś tak.
Pozdrawiam.

[JEDI_V]

Bajki
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[lift]

Oczywiście każdy ma swoje zdanie i wybiera instalacje do grubości portfela-czym droższa tym lepsza(to nie moja idea-oczywiście).Przy tak szybkim rozwoju nowości technicznych wdrażanych w samochody napewno zaniknie temat związany z jakąkolwiek naprawą LPG na "podwórku" wykrycie usterki bez ingerencji komputera diagnostycznego będzie albo szczęśliwym trafem albo wymianą większości czujników (większości dobrych).No cóż ktoś musi zarobić.
Wybrałem Voyagera nie z powodu zużycia paliwa lub gazu(a nie jest to bajka iż unowocześnianie intalacji Lpg głównie na celu zmniejszenie ilości spalanego gazu i dużo innych czynników poprawiających "spalanie ") tylko dlatego że jest prostym konstrukcyjnie pojazdem jak większość starszych modeli amerykańskich i wygodą jazdy odbiega od zachodnich.

Pozdr.