Padło zasilanie-przygoda

[Inmar]

Wczoraj kupiłem radio i w podłączeniu starego niefabrycznego była jedna wielka partyzantka,montażysta musiał poświęcić prawie trzy godziny na doprowadzenie do porządku tego wszystkiego przez co rozładował się prawie akumulator z powodu świecących lampek w kabinie.Dziś rano zero prądu nawet alarmu nie można było rozbroić.Sprawdziłem aku i okazało się jeszcze,że prawie puste cele ( nie zdążyłem sprawdzić jeszcze wszystkiego po zakupie).Dolałem płynu i naładowałem go.Po włożeniu do auta dalej nic.Załamka.Wpadłem na pomysł aby sprawdzić bezpieczniki,popatrzałem i pierwsze co zrobiłem to wyjąłem taki mały bezpiecznik w takim żółtym plastiku umieszczony na szczycie skrzynki bezpiecznikowej i włączyły się wycieraczki,klakson i coś tam jeszcze.Po włożeniu wszystko OK.Jaki ja byłem szczęśliwy !.Tak myślę co to za bezpiecznik i co w ogóle mi się przydarzyło.Po zamontowaniu radia jak ujechałem z kilometr podczas jazdy miałem jeszcze zanik prądu który zauważyłem tylko po tym,że zresetowało się radio i komputer auta.
_________________
Dodg Grand Caravan 1996 r 3,8 Gaz

[JEDI_V]

gdzies nie masz styku,skoro bezpiecznik jest dobry to nie jego wina
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[Inmar]

A co to za bezpiecznik o którym pisałem "10" włozony do takiego żółtego uchwytu,opisany chyba jako memory bo po wyjęciu i włożeniu go wszystko wróciło do normy.
_________________
Dodg Grand Caravan 1996 r 3,8 Gaz