www.asu.pl :: Zobacz temat - Piekielnie grzeja mi sie tarcze hamulcowe
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Piekielnie grzeja mi sie tarcze hamulcowe

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
klinik
*
*


Dołączył: Jun 15, 2007
Posty: 10
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią Cze 15, 2007 21:34    Temat postu: Piekielnie grzeja mi sie tarcze hamulcowe Odpowiedz z cytatem

Witam.

Z uwagi na to ze jest to moj pierwszy dzien na tym forum jako zarejestrowany forumowicz wypada powitac wszystkich serdecznie, tak wiec WITAM drodzy forumowicze Smile

Teraz do rzeczy

Posiadam od miesiaca Chrysler Town & Country 3,8 LXI 2001 i z uwagi ze poprzedni wlasciciel nie zadbal o uklad hamulcowy wymienilem tarcze hamulcowe z przodu na Brembo wentylowane i klocki na Lucas. W przejechaniu 1500 kilometrow specjalnie bez gwaltowych hamowan okazalo sie ze tarcza zarowno prawa jak i lewa ma juz po obwodzie delikatne wglebienia i ich powierzchnia nie jest gladka. Efektywnosc hamowania znaczaco spadla i w tej chwili po tescie na hamowni niesprawnosc hamulcow to 24% na przedniej osi (maksymalna odchylka to 30%)

Poza tym tarcze piekielnie sie grzeja, podczas jazdy w miescie tym kolosem bardzo czesto czuc swad, a swirzo umyte felgi po godzinnej jezdzie miejskiej wygladaja jak z kopalni. Dodatkowow podczas ostatniej fazy hamowania piszczy strasznie az przechodnie sie obracaja.

Co z tym fantem zrobic? Uklad jest odpowietrzony, zaciski dobrze odchodza, plywaki ok. Po prostu juz zglupialem.

Co robic? Wymienic klocki na inne. ASU polecil mi Bendixy, tylko czy one beda w stanie wyrownac powierzchnie tarczy do gladkosci czy tez klocek dopasuje sie do tarczy i efekt pierscieni na tarczy pozostanie?
_________________
Chrysler T&C LXI 3,8 2001r + LPG Sekwencja
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Cze 15, 2007 21:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

z opisu wynika,ze masz ekstremalnie zle dobrane klocki do tarcz. jedno za miekkie drugie za twarde. jesli ci odbijaja zaciski, nie zatrzymuja przewody i nie uzywasz lewej nogi to sie nie domyslam o co chodzi. wywal klocki lub tarcze i zastap odpowiednimi(po jakmis czasie dokupisz do lockow tarcze lub odwrotnie i zalozysz. jakkolwiek nie uczynisz nie zapomnij przetoczyc tarcz i przeszlifowac klockow.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
klinik
*
*


Dołączył: Jun 15, 2007
Posty: 10
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pią Cze 15, 2007 22:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzieki za odpowiedz..

Nowe klocki juz do mnie wedruja. Bedzie to Bendix. Zobaczymy jak sobie poradza...

Co do przetoczenia tarcz hamucowych to nigdy nie stosowalem tego zabiegu i specjalnie nie mam pojecia gdzie sie mozna do tego zabrac. Fachmanow w okolicach u nas brakuje i to powaznie.

Szlifowanie klockow.... Hmm. Jak? Czym? Po co?
_________________
Chrysler T&C LXI 3,8 2001r + LPG Sekwencja
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Cze 15, 2007 22:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jesli zakladasz nowe klocki do starych tarcz to warto tarcze przetoczyc,jesli nowe tarcze do starych klockow to warto zeszlifowac klocki. przetoczenie tarcz zrobi ci kazdy kumaty tokarz. klocki przeszlifujesz sam kamieniem szlifierskim lub za piwo ci to zrobia w kazdym warsztacie.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sob Cze 16, 2007 7:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

szczerze to pierwszy raz slysze o zle dobranych klockach/tarczach (mowie tu o cywilnych rozwiazaniach a nie do extreme sportu!)..
co do twoich dolegliwosci to ja stawiam na:
- zapieczone tloczki w zaciskach (tloczek powinien bez przeszkod z lekkim oporem wciskac sie do samego konca zacisku)
- zapieczony zacisk na prowadnicach (caly zacisk powinien swobodnie poruszac sie na zwrotnicy w tulejkach lub na prowadnicy - niestety nei wiem jak jest u ciebie to rozwiazane w kazdym razie ZAWSZE cos musi miec ruch : albo sa to plywajace tarcze albo zaciski)
- masz stare przewody elastyczne pomiedzy pompa a zaciskiem - raz mi sie przytrafilo w jakims francuzie ze rozwarstwil sie elastyczny przewod i dzialal jak zawor zwrotny...efekt byl taki ze pompa plyn tloczyla do zacisku bez przeszkod ale powrot plynu byl juz zablokowany odstajacymi kawalkami gumy z przewodu)

i to chyba tyle.. wiecej nic nie kombinuj! a rysami na tarczy sie nie martw! i nie przetaczaj tarcz! no chyba ze rysy sa naprawde glebokie! szkoda toczyc nowe tarcze bo szybciej bedziesz wymienial je znow na nowe bo im braknie "miesa"! zaloz nowe klocki (bo stare zapewne sa przypalone i beda albo zle hamowac albo stwardly na amen i beda dalej uszkadzac tarcze) przejedz pare km po miescie i klocki szybko sie dotra sie do porysowanej tarczy bo sa miekkie!
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Sob Cze 16, 2007 7:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zauwaz ,ze pisal iz mu zaciski dobrze odchodza. pierwsza diagnoza w takim przypadku sa zatarte prowadnice lub przytkane przewody(to ostatnio sam mialem wiec wiem jak dziala) ale to wyluczyl od razu...oczywiscie,ze klocki sie dotra do rowkowanych tarcz. tyle tylko,ze dalej beda zlobic rowek i jak sie tak juz uloza to tak beda szly dalej. wtedy miesa braknie ale w jednym miejscu i to juz bedzie smutne. przetoczenie to splanowanie naprawde niewielkiej ilosci materialu.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sob Cze 16, 2007 9:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no wiesz..wg mnie tarcze sa po to zeby hamowaly a nie wygladaly! nie wiem jak glebokie rysy ma kolega wiec nie mozna jednoznacznie stwierdzic czy przetaczac czy zostawic...podejrzewam jednak ze rysy sa niewielkie no chyba ze ktos wlozel stalowa podkladke pomiedzy klocek a tarcze Smile
a co do samego przetaczania to wszystko zalezy od tego jaka moze byc minimalna grubosc tarczy - nie znam sie jeszcze dobrze na amerykanach i nie wiem jakie moze byc "min" ale podejrzewam ze zbyt grubych tarcz to juz nikt na swiecie nie robi i planowanie glebokich rys moze okazac sie bezsensu...
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Sob Cze 16, 2007 9:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zrobi jak zechce-jego tarcze:) znam ludzi ,zwlaszcza w amerykanskichfordach z przelomu lat 80 i 90 ktorzy przetaczali tarcze 4 razy w trakcie ich zycia(tarcz,nie ludzi;)
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sob Cze 16, 2007 12:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no ale jak wspomniales samochody byly z lat 80...a im starszy samochod tym lepiej (trwalej) zrobiony...ale enywere nie rozpetujmy burzy postow nie na temat Smile
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
januszmonster
*
*


Dołączył: Jun 17, 2006
Posty: 168

PostWysłany: Nie Cze 24, 2007 22:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mialem to samo kupilem najtansze klocki na allegro i bylo makabrycznie (tarcze byly juz zjechane oryginalne i ratunkowo kupilem na allegro klocki )
smierdzialy przy chamowaniu a goraco walilo ze az milo
teraz mam troche lepsze ale nie najlepsze zalozyli mi w warstacie hehe kpl nowe tarcze i klocki - nie piszcza i nie smierdza ale ciepelkiem nie grzesza

niestety na marginesie wymienilem w tym samym warstacie ( wiem pisze sie warsztacie ale nie dokonca wierze w ich fachowosc ) zalozylem bebny i szczeki plus tloczki ( w sumie nie wiem po co - stare troszke ciekly ale chyba przez ZBYT zuzyte szczeki ) no i bardzo kiepsko wydaje mi sie ze "nowe" bebny "pływają" w zaleznosi od temperatury - raz mi juz je przetaczali ale znowu nie sa idealne - lekkie bicie przy hamowaniu - moze doradzicie mi jakis "idealny" komplet ( znowu wymiana - mam fobie na wszelkie stuki piski i wstrzasy - to straszne ) - ostatnio musze sie przekonywac ze nie moze byc lepiej hmmm
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
klinik
*
*


Dołączył: Jun 15, 2007
Posty: 10
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto Cze 26, 2007 22:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Problem zalatwiony

Mialem dosc "warsztatow" i "mechanikow". Pojechalem do oddalenego o 150 km warsztatu ktory specjalizuje sie tylko i wylacznie w hamulcach.

Rozebrali caly uklad hamulcowy na czesci pierwsze. Okazalo sie ze poprzedni wlasciciel ktory sprowadzil to autko z USA zapomnial o tym ze podczas transportu uklad dosraje ostro w dupe od slonej widy i wszystko rdzewieje. Oczyscili wszystko ze wszelkich sladow korozji, zabezpieczyli specjalnymi srodkami, przetoczyli tarcze, doprowadzili do prawie zerowego bicia. Wymienilem tez klocki z Lucasa na Bendixy. Takze plyn hamulcowy wymienilem.

Teraz caly uklad jest odswiezony, zabezpieczony, hamuje jak zloto, zadnych piskow, grzanie praktycznie zadne, felgi sie nie syfia. Jest po prostu tak jak byc powinno. Cicho i skutecznie.

Polecam ten warsztat w szczecinku http://dobrehamulce.pl
Profesjonalne podejscie, wykonanie na wysokim poziomie.
_________________
Chrysler T&C LXI 3,8 2001r + LPG Sekwencja
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
torped
*
*


Dołączył: Jan 11, 2007
Posty: 324
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Wto Cze 26, 2007 22:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A nie zna ktos takiego warsztatu blizej warszawy?? Moj problem z ulladem hamulcowym wcale sie nie skonczyl, pisalem o tym w postach ponizej, a wszyscy fachowcy, lacznie z ASO rozlozyli rece i nie wiedza co jest grane Sad
_________________
Chrysler Grand Voyager
3,3 V6 LE 96`
I`m a mad Taxi Driver Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Sro Cze 27, 2007 7:52    Temat postu: klocki Odpowiedz z cytatem

Bardzo wazne aby przy wymianie klockow/tarcz sprawdzac zaciski i prowadnice. Warto na prowadnice zastosowac smar miedziany itp. ktory abezpieczy przed zapiekaniem sie... Warto srawdzic gume na tloku w zacisku. Jesli jest peknieta to warto wymienic ja zawszacu niz pozniej oddawac caly zacisk do regeneracji....


Pozdrawiam Wink
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
darryd
*
*


Dołączył: Aug 18, 2005
Posty: 869
Skąd: Głogów - ...ja chcieć nowy dodge charger srt8!!!

PostWysłany: Sro Cze 27, 2007 9:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

klinik, a jaki koszt?
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
klinik
*
*


Dołączył: Jun 15, 2007
Posty: 10
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sro Cze 27, 2007 11:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Za kompletna usluge:

- wymiana plynu hamulcowego
- wymiana szczek recznego (wlasne)
- wymiana klockow przod (wlasne)
- wymiana klockow tyl wlasne
- wymiana odpowietrznikow
- konserwacja i malowanie elementow zewnetrznych
- oczyszczenie z korozji wszystkich elementow ukladu
- sprawdzenie szczelnosci przewodow
- regulacja linek
- stoczenie przednich tarcz hamulcowych
- sprawdzenie bicia i jego zniwelowanie
- naciagniecie linek hamulcowych
- tescik na hamowni

Reszty nie paietam. Tam gosciu mial liste okolo 60 punktow wg. ktorych lecial kolejno.

Lacznie ze wszystkim zaplacilem okolo 600 PLN i spedzilem w warsztacie jakies 6,5 godziny patrzac im na rece Smile
_________________
Chrysler T&C LXI 3,8 2001r + LPG Sekwencja
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Vlad
*
*


Dołączył: Nov 02, 2005
Posty: 536
Skąd: Beskidy

PostWysłany: Sro Cze 27, 2007 13:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moim zdaniem zacnie...
_________________
Pontiac Bonneville SE '92
Chevrolet TransSport '99
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Czw Cze 28, 2007 0:20    Temat postu: cena Odpowiedz z cytatem

Cena dobra i jak widac obsluga tez. Na jakis czas masz problem z ham. z glowy.
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group