Chrysler Voyager

[mariuszek]

Witam wszystkich na forum…
Cieszę się ze jakiś czas temu szukając informacji o voyagerach trafiłam na to forum.
Czytając tu wasze wypowiedzi wiele się dowiedziałem i mam już ogólny zarys co może mnie czekać podczas eksploatacji takiego samochodu....
Przymierzam się do voyagera ze względu na ceny będzie to pewnie model 96-98 miał być 2.5 td ale śledząc wątki na forum tego silnika odeszła mi na niego ochota…
Przeglądając ogłoszenia znalazłem taki opis:
„CHRYSLER VOYAGER SWIETNIE WYPOSARZONY I KONFORTOWE AUTO Z SILNIKIEM 2.4. JEST TO NAJBARDZIEJ EKONOMICZNY I NAJMIEJ USTERKOWY SILNIK JAKI WYPRODUKOWANY W CHRYSERZE JESLI SZUKASZ TAKIEGO AUTA TO JEST TO AUTO NAPEWNO DLA CIEBIE”

I co o tym powiecie czy ten silnik jest naprawde taki rewelacyjny czy Chrysler Voyager=3.3/3.8

[almado]

Cześc Mariuszek

Osobiscie nie słyszałem, by silnik 2,4 sprawiał kłopoty... pewnie jest OK.

Zwróciłbym tylko uwagę na wyniki crash-testów tych samych aut z różnymi silnikami (tak jakoś wyszła nam ostatnio dyskusja o crash-testach). Jest zasadnicza różnica w wynikach voyka w Europie (2.5 TD) i Ameryce (silniki większe). Europejski voyek w porównaniu z europejskimi konkurentami w tej klasie to niemalże trumna na kółkach, amerykański jest już lepszy... W sumie nic się w aucie nie zmienia oprócz silnika i skrzyni, więc te elementy wbrew pozorom mogą mieć duże znaczenie dla bezpieczeństwa... masa i jej rozkład w aucie?

Zapłacić mniejsze o 200 złotych OC by w ryzykować np. dłuższą o pół roku rekonwalescencję (w kosztach eksploatacji 2.4 i3.3 wychodzą podobnie) ? Hmmmm... sam nie wiem na ile moje gdybanie jest bliskie prawdy. Może ktoś jest w stanie dotrzeć do bardziej szczegółowych danych statystycznych?
_________________
Pontiac Trans Sport 3.8, 1993
- sprzedam, 602436559

[dex]

Sory że jeszcze się nie rozbiłem swoim Voyagerem 2,4 i nie wiem jak się zachowa w czasie wypadku. Ale może ktoś co miał krasha 3,3 się wypowie.
Co do eksploatacji to nie mogę nic złego o nim powiedzieć. Chodzi jak złotko, mało pali a moc tylko o 6 KM mniejsza od 3,3. Różnica jest tylko w momencie obrotowym. 3,3 lepiej się zbiera. Ale to nie są wyścigówki.
Oba są dobre. Najważniejsze żeby był automat. Nie wyobrażam sobie wajchowania Voyagerem w mieście.
Pozdrawiam Tomek.
_________________
Chrysler Town & Country 3,8 stown&go 2005.
Dodge Grand Caravan 3,3 Sport 02 - sprzedany
Grand Voyager 2,4i 1999- sprzedany

[falkon]

...masz racje - to nie wyscigowki - ale podczas wyprzedzania ciezarowki i innych podjazdow bedziesz sie czul o wiele bezpieczniej z wiekszym silnikiem.

[dex]

niech moc będzie z nami. Mocy nigdy nie za wiele- to prawda. Dlatego nastepny będzie prawdopodobnie 3,3. No ale jeśli trafi się 2,4 w automacie to też wezmę. Bo na prawdę nie ma się do czego przyczepić. (No prawie-nażekający też się znajdą.)
_________________
Chrysler Town & Country 3,8 stown&go 2005.
Dodge Grand Caravan 3,3 Sport 02 - sprzedany
Grand Voyager 2,4i 1999- sprzedany

[mariuszek]

Co do o crash-testów to widziałem bo zona mi pokazała (było na jakimś portalu).. i tylko się spytała czy nadal chcę kupić taki samochód… ale co ja zrobie ze taki samochód mi się podoba… wyjaśniłem jej ze tam była mowa o modelu III generacji a ja rozglądam się za II a ten to bardzo bezpieczny jest i niech może już tak zostanie…
Mam zamiar targać przyczepkę i może ten silnik 2.4 będzie trochę za słaby..
Znalezione w necie..
voyager 2.4 miasto 12-13l/100 trasa 10-12l/100.
voyager 3.3 miasto zima 25, miasto lato=18,5, trasa zima=13, trasa lato=9,5

Zapotrzebowanie na paliwko w obu modelach na podobnym poziomie oczywiście w trasie... czy możecie to potwierdzić...

[slaslu]

przeczytaj sobie temat na forum o crash testach tam ładnie almado wszystko wytłumaczył, więc nie jest chyba z voyagerem tak najgorzej jesli chodzi o bezpieczenstwo
_________________
DODGE GRAND CARAVAN ES GOLD 3.8L 96.r ZAGAZOWANY

[asu]

2.4 to bardzo wdzieczne silniki i dlatego sa tak dlugo produkowane. Sa bezawaryjne i napewn jest to 100 razy lepszy wybor niz 2.5TD. Jest to optymalny wybor pomiedzy dobrym i ekonomicznym silnikiem.

Pozdrawiam
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[dex]

Rafał mów jeszcze..
_________________
Chrysler Town & Country 3,8 stown&go 2005.
Dodge Grand Caravan 3,3 Sport 02 - sprzedany
Grand Voyager 2,4i 1999- sprzedany

[mariuszek]

I właśnie o to mi chodziło o opinię osób które z tymi samochodami mają kontakt... Dziękuje bardzo... porozglądam się teraz za jakimś ładnym voyagerkiem i może już niedługo stanę się pełnowartościowym członkiem tego forum
Zadam jeszcze pytanie na temat automatu trochę się boję prawdę mówiąc dla mnie to by była nowość... chodzi o to ze wyczytałem tu na forum ze jak się dba o skrzynię wlewa odpowiedni olej w określonym czasie wtedy jest ok i sprawuje się dobrze ale co jak poprzedni właściciel myślał ze to są skrzynie bezobsługowe... jak wygląda sprawa naprawy takich skrzyń ?????

[darryd]

to musisz porozmawiac ze sprzedajacym czy w ogole jest w temacie, a jak okaze sie głąb i bedzie ci wmawial ze sie nie wymienia albo cos to sobie odpusc zakup i tyle...producent zaleca wymiane co 48tys km w skrzyni przy normalnej ekspoloatacji, ale ja zalecam co 30tys;) bo w polsce nie da sie normalnie eksploatowac aut... co do naprawy skrzyni, to zalezy duzo od serwisu i tego co zostalo uszkodzone...generalnie juz nieduze niedomagania skrzyni mozna wykryc dosyc wczesnie, i ktos kto jezdzil lub jezdzi danym modelem bedzie w stanie ocenic jak sie sprawuje dana skrzynka...
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------

[mariuszek]

Już taki jestem ze jak kupuje pralkę, drukarkę etc.. czytam czytam i jeszcze raz czytam opinie użytkowników po prostu lubię wiedzieć co może mnie czekać podczas eksploatacji.
Podobnie jest z samochodem próbuję jak najwięcej się dowiedzieć o tym modelu, czytać opinie aby potem nie było zaskoczenia

[qazws]

najlepiej jedź z autem na komputer do warsztatu i wszystko wyjdzie
_________________
Plymouth Grand Voyager 1989r 3,0L żółte blachy ,
Dodge Grand Caravan 3,3L + lpg 1990r z bordową tapicerka
Chrysler Town&Country 1994r 3,8L + lpg
www.czyszczeniedywanow.net

[dex]

Witam
U mnie jest standartowa 4 biegowa A604.
Najprościej to zajżyj pod spód. Jeśli miska skrzyni jest prostokątna z wcięciem z jednej strony na kształt coś ala trójkąt to jest ona 3 biegowa.
Jeśli prawie kwadratowa to jest to A604 4 - biegowa.
_________________
Chrysler Town & Country 3,8 stown&go 2005.
Dodge Grand Caravan 3,3 Sport 02 - sprzedany
Grand Voyager 2,4i 1999- sprzedany

[ktadeusz]

Witam! Może ja dorzucę swoje skromne "trzy grosze" do tego tematu. Mam Plymoutha Grand Voyagera z silnikiem 3,3l r.98.Jeżdżę nim już ponad trzy lata i ogólnie muszę stwierdzić, że jestem zadowolony.Rocznie pokonuję około 15 000 - 20 000km więc wydaje mi się iż mam już wyrobione zdanie na ten temat jako użytkownik. Oczywiście zdażają się usterki, ale nie mają one wpływu na negatywną ocenę. Mam swojego mechanika, który w razie moich wątpliwości sam sprawdza samochód.
Jeżeli będzie się systematycznie dbało o wszelkie sprawy związane z eksploatacją to auto się odwdzięczy swoją nienaganną pracą To tak jak z psem. Jeżeli chodzi o bezpieczeństwo to w tym samochodzie przeżyłem dwókrotne koziołkowanie przy prędkości około 120 km/h
Lubię to auto i zrobiłem go i dalej jeżdżę
Pozdrawiam Tadeusz
_________________
TADEUSZ
Plymouth Grand Voyager 3,3l 98r
ktadeusz1@wp.pl

[asu]

Qrde, jednak polscy blacharze sa niesamowici.... Auto 2 razy koziolkowalo a dalej wyglada jak nowe POLAK POTRAFI
A tak naprawde to dobrze podsumowales Voyagera. Jak sie o niego dba to sie odwdzieczy i to jest prawda.

Pozdrawiam
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich

[mariuszek]

Jestem jestem nie zginąłem biegam tylko po forum i tu poczytam tam jakiś link zobaczę ale pilnuję swojego tematu

Od czego zacząć... a taki żuk blaszak silnik 2.1 to i 16L spali to tak jak voyager 3.8. Voyager to rozumiem wiry w baku niczym tornado nad stanami
ale taki żuk.... chla jak polak? nie przecież to taki nieprawdziwy stereotyp bla bla bla...
O tak blacharz to u nas szanowany zawód ...

Dopóki pamiętam to mam taki pomysł na nowy temat:
wszytsko co chcielibyście wiedzieć o ... voyagerze, ale boicie się zapytać...
wszytsko co chcielibyście wiedzieć o ... (i tu model), ale.... i tak dalej
ktoś powie jest opcja szukaj.. pewnie ze jest ale jak będzie konkretny model a tam opis, parametry, wymiana płynów jak, co ile itp to myślę ze by wiele uprościło... no dobrze tak tylko dopadły mnie przemyślonka...

A teraz już do tematu.. w prawdzie myślę o silniku 2.4 ale jakbym znalazł
zadbanego z silnikiem 3.3 też bym pewnie kupił bo są chwalone i faktyczne (jak wyczytałem) koszty eksploatacji są podobne a wiele części jest tańszych do 3.3....
I na koniec moje pytanie....
ile płacicie za OC posiadacze amerykańskich fur????
znalazłem taką stronę http://www.tanieoc.pl/index.php/calculator_oc i jak tam w pisałem dane to mi wyszło 307 pln to jest tylko dla mazowieckiego ale może jest ktoś kto opłacał tam składkę.....
więcej płacę za hondę w pzu

[darryd]

mi najtaniej wyszlo w MTU na 4 raty po 303pln....+ubezpieczenie na zycie na 12000pln za free...w link4 chcieli prawie 1500pln...
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------

[mariuszek]

4*303=1212 obliczyłem w pamięci
Faktycznie to jest ameryka... pokaż mi swoje oc a powiem ci czym jeździsz... taki żarcik

Widocznie nie masz zniżek albo mało bo jak byłem na MTU to wyszło mi 1460 oc+ac..
fakt ze mają zastrzeżenie:
W zakresie AC nasze towarzystwo nie ubezpiecza pojazdów o wartości powyżej 60 000 pln oraz aut marki BMW, Mercedes, Audi, Jaguar wyprodukowanych po 1995 roku oraz samochodów amerykańskich.
a i tak mi chodzi tylko o oc to by było orientacyjnie pewnie z 450...

I tu powiem tak fajnie jest mieszkać na wsi czyste powietrze, brak korków automaty tak nie siadają mniej kolizji i przez to oc taniocha....

Jak by ktoś chciał coś napisać najlepiej o voyagerze ale to nie wymóg to zapraszam...

Pozdrawiam wszystkich

[falkon]

eee, voykowicze - niezle tu prawicie, mnie to sie najbardziej podobaly takie voyki z boazeria dookola - ...wspomnien czar...

[slaslu]

a mi w link4 ubezpieczili AC, chociaż mówią ze samochodow 10 letnich juz nie a jednak mi ubezpieczyli
_________________
DODGE GRAND CARAVAN ES GOLD 3.8L 96.r ZAGAZOWANY

[dex]

JA mojego Voyjka ubezpieczyłem w CIGNIE OC na cały rok ze zniżką 420 zł.
_________________
Chrysler Town & Country 3,8 stown&go 2005.
Dodge Grand Caravan 3,3 Sport 02 - sprzedany
Grand Voyager 2,4i 1999- sprzedany

[darryd]

[ktadeusz]

Witam Może na początek to cofnę się do piątku a konkretnie muszę dodać coś do mojego postu i podzielić się z ASU na temat owych polskich blacharzy.Miałem dość poważny wypadek na naszej "Zakopiance" -aby uniknąć czołówki z Pacanem (gdzieś to określenie już znalazło się i wywołało burzę) który wyprzedzał na łuku zjechałem prawą stroną na pobocze i wciągnęło mnie dalej w taką skarpę i zaliczyłem dwa kozły.Szczegóły chyba nie teraz.
To zdarzyło się 29 sierpnia 2005r.Auto sholowałem do zakładu blacharskiego gdzie blacharz podjął się naprawy.oczywiście wcześniej wiele czasu musiałem poświęcić aby kogoś takiego znależć.Uszkodzenia na oko wydawały się poważne ale po dokładnych oględzinach okazało się że wszystko będzie o`kay. Prace rozpoczęły się w pażdzierniku a samochód odebrałem w kwietniu 2006r. Tak więc czas nie poganiał nikogo a w szczególności blacharza .Wszystko doglądałem na każdym etapie i teraz są tego efekty.Oczywiście koszty były wysokie ale coż?
Prace były wykonywane na płycie i cały czas dokonywane pomiary.tak więc DOBRZE też można coś ZROBIĆ .Ja i stacje diagnostyczne są zadowolone
pozdrawiam
_________________
TADEUSZ
Plymouth Grand Voyager 3,3l 98r
ktadeusz1@wp.pl

[mariuszek]

Jak czytałem twój pierwszy post to już sobie pomyślałem ze nie przeszły pomyślnie „testu łosia” bo żeby dwa razy tym samym samochodem koziołkować
Ale teraz się wszystko wyjaśniło… tak czy inaczej to widzę ze kochasz swój samochód jak czekałeś na niego pół roku…. to jest jednak miłość

Przechodziłem dziś koło pzu to się spytałem ile by było oc za taki samochód i miły pan wyliczył przy zniżkach 75% 480 + 78 nw... trzeba chyba poszukać innej firmy

[mariuszek]

I stało się nie miał mariuszek kłopotu to kupił sobie voyagera 3.3 rocznik 96 i teraz to się dopiero zacznie
Wielkie dzięki dla wszystkich..........

[darryd]

Gratulujemy i witamy w gronie zamerykanizowanych samochodziarzy nie zapomnij walnac kilka fotek i pochwalic sie szerszemu gronu
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------

[skbart]

Witamy Witamy
Ale 3,3 benzyna to porażka, to się nie psuje, nic nie szwankuje, jeździ bez zażutu.

Trzeba było kupić tak jak ja 2,5TD to miałbyś o czym pisać. Każdy dzień to dodatkowa adrenalinka, czy dojadę do domu czy może kolega mnie zciągnie...

Znasz wszystkie okoliczne serwisy ... i tak Ci nie pomogą ... ASU Cię wyśmieje ... a tak, mając 3,3 - żadnych problemów, poszedłeś na łatwiznę

[falkon]

[mariuszek]

Cel był prosty wiedziałem ze to będzie voyager pozostawała tylko sprawa silnika ale po zagłębieniu się w temat postanowiłem wybrać właśnie 3.3 .......
Nie będę ukrywał ze taki wybór to efekt przekopania całego forum asu i wszystkich podanych tu linków

Jak się trochę uporam z papierkami to zapodam tu parę fotek ładnego voyagerka po tuningu MsDesign
_________________
CHRYSLER VOYAGER 3.3L 96

[prebek]

[Marcin_F-F]

Witam, jestem nowy na forum i wszystkich serdecznie witam. Nie chce zakładać nowego tematu bo w sumie chodzi mi dokładnie o to samo co Mariuszkowi. On już dokołan zakupu, a ja planuje zakup Vana. Nie jestem do końca sprecyzowany czy ma to być Plymouth, Dodge czy Chrysler. Chce by był to Voyager, no może Grand. Do tej pory smigam Volvo 855R i niestety okazuje się za mało gabarytowo w środku. Używałbym nowego autka do pracy w firmie, woziłbym nie za cięzkie pakunki ale praktycznie cały tył autka byłby wypakowany. Zauważyłem ze własnie te Vany maja płaską podłogę o która mi chodzi. Najchetniej chciałbym diesla, ale naczytałem sie troche na forum ze nie jest za dobry. Więc benzyna, na pewno wsadziłbym sekwencję. Lubie szybko jeżdzić wiec pewnie motor 2,4 byłby za słaby. Chciałbym także by autko miało skrzynie automatyczą ale z kolei dowiadywałem sie u mechaników ze skrzynie lubią padać ponieważ nie mają chłodnicy oleju i nie wytrzymują eksploatacji w naszym pieknym kraju, korki itd.(na autokaciku, skad dostałem namiar na wasze forum ktoś mi napisał ze tylko amerykańskie wersje nie miały tej chłodnicy, a europejscie miały?). Oczywiście stan blacharki bez problemi sprawdze sam, ale powiedzcie czy jeżeli pojade na serwis takim autkiem, to czy mechanicy beda mogli mi powiedzieć w jakim stanie jest skrzynia oczywiście bez rozbierania jej? Oraz czy po podpieciu kompa pokazują sie wszystkie błedy czy sa jakieś ważne czujniki albo inne ważne wypasy których nie da sie zdiagnozować kompem? Nie wiem jeszcze czy brać zwykłego czy Granda, poza wielkością były jeszcze jakieś róznice? Raczej bym szukał T&C bo całkie fajnie sa wyposażone. A teraz co do cen części oraz serwisu, jaka jest dostępność? Ogólnie każdy ze znajomych próbuje wybić mi z głowy to autko,ale ja potrzebuje duże auto które bedzie także słuzyc w lato na wypady na deske na półwysep, w zime na deske w góry a na codzien być uzywane normalnie, a przy tym nie sypać się oraz nie być wadliwe. Czy te amerykańskie vany takie są? Miałem przez krótki okres Seata Alhambre, wiem zaraz napiszecie ze to nie van itd, autko podobało mi sie, ale chciałbym amerykana. A właśnie, czy są jakieś takie bolączki tych aut które można od razu zweryfikować przy ogladaniu autka? Poradźcie, Pozdrawiam.

[darryd]

napisz nowego posta, ten jest stary i moze nikt nie odpowiedziec, no i w innym dziale, np w Smietniku...poza tym jest tu sporo takich pytan i odpowiedzi...
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------

[raster]

jeździłem długo Alhambra i od prawie roku Dodgem Grand Caravanem('05)
nie zauważyłem by Dodge psuł się bardziej (chyba nawet odwrotnie)
jest sporo większy , bardziej komfortowy, silnik 3,8 daje dużo mocy
ale zwróciłbym uwagę na jeden szczegół, amerykańskie vany nie służą do szybkiej jazdy choć silniki zachęcają, głównie ze względu na zawieszenie.
Zawieszenie jest miękkie i komfortowe ale w szybkim ciasnym zakręcie lub koleinach niedoświadczony kierowca może mieć naprawdę kłopoty
poza tym spalanie: jazda dynamiczna na benzynie, a nie LPG jest bolesne
jak sie dociśnie pedał do dna, to wyświetlacz zużycia paliwa wariuje

dla rodziny, do firmy , na wakacje -super
serwis i części bez większych problemów
ekonomiczność (LPG sekwencja) zupełnie
przyzwoita ok. 300km. na 50litrach gazu przy spokojnej jeździe

[skbart]

Raster - to podobnie jak ja tylko odwrotnie, napierw Voyager a teraz Alhambra. Tylko że voyek był dieslem i to go strasznie bolało, bałem się pojechać z dziećmi na wakcje i bo nieznałeś jego dnia ani i minuty.

Ale poważnie to Seat czyli VW nie psuje się mniej niż voyek ma tylko jedną ogromną zaletę. Wszystkie cześci są śmiesznie tanie i możesz je wszędzie kupić, a nie tylko u Rafała we Wrocławiu a do diesla prawie NIC. Pozatym masz i oryginały i dużo zamienników (nie mówimy o ich jakości).

[esdarek]

...a juz byles blisko,juz miales prawie fajne auto...ale cie zawrocilo
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[skbart]

[esdarek]

trzymam kciuki!
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky