www.asu.pl :: Zobacz temat - (Długie) Problem ze skrzynią: redukcja biegów=tryb awaryjny
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

(Długie) Problem ze skrzynią: redukcja biegów=tryb awaryjny

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Skrzynia
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
RaspiX
*
*


Dołączył: Sep 19, 2005
Posty: 1

PostWysłany: Pon Paź 23, 2006 21:03    Temat postu: (Długie) Problem ze skrzynią: redukcja biegów=tryb awaryjny Odpowiedz z cytatem

Witam, opiszę małą ale długą historię skrzyni biegów, która się jeszcze nie skończyła.
Jest to Voyager 1991, 3,0 bez gazu, skrzynia A604
Wydarzenia przedstawione chronologicznie:
1. Jadę sobie już prawie 300km, zjeżdżam z górki, są niezłe dziury (norma), zwalniam powoli, czuje jakieś szarpnięcie (myślę dziura) zaczynam się rozpędzać, a tu niespodzianka, tryb awaryjny. Przejechałem do najbliższego parkingu, spradziłem olej w ASB, wsio ok, wkurzony poczekałem pół godziny, odpalam, jadę i działa bezproblemowo, przejechałem 100km działa, przerwa kilkugodzinna i dalej w trasę, 400km i działa.
2. Trzeba do mechanika iść po tym incydencie. Mechanik komputerek diagnostyczny podłącza ... i nic, nie można się połączyć ... no to elektryk.
3. Elektryk przegląda instalacje, wszystko niby oki, a gniazdo nadal nie działa, no to odpieram samochód, a tu niespodzianka, skrzynia w trybie awaryjnym ... no to powrót do elektryka + mechanika.
4. Panowie robią oczy, samochód zostawiam. Wracam po 3 dniach, panowie rozkładają rączki, elektryk oddaje pieniążki i każą do jakiś specjalistów jechać, no to wkładają akumulator (rozładował się podczas przeglądu elektryki) i niespodzianka, skrzynia śmiga pięknie, żadnych trybów awaryjnych brak itp.
5. Mimo tego szukam elektryka, niech lepiej popatrzy, dzwonię, jeżdże i nic, jak ktoś słyszy elektryka przy amerykańskiej ASB, to w życiu się nie biorą za to . Ale znalazłem chętnego, przeglądnął, popatrzał, przeciścił kostki (przy okazji założył dodatkowe lampy) i wszystko OKI, mówi elektryk że niby wszystko oki, kable jak nowe. No to odbieram samochód.
6. Jazdza testowa, około 100km, przyspieszanie, zwalnianie, przejechałem przez wioski itp. Samochód śmiga super. To decyzja, jedziemy w trase, samochodzik jedzie bez zastrzeżeń. Przejechane 800km.
7. Zadowolony i szczęśliwy, że skończyły się problemy po dwóch tygodniach w trasę, przejechałem 120 km, jadę sobie z górki, zwalniam, szarpnięcie (lekkie) i sruuuu tryb awaryjny (&^&&$@@&#), zatrzymuję się wyłączam, czekam, odpalam, jadę dalej, jest OKI, ale jakiekolwiek zwalnianie, to ciach szarpnięcie tryb awaryjny i tak po paru razach, decyzja, zawrotka na rondzie i powoli do domciu, przełączam na 3 bieg i jadę.
8. Przyjazd do warsztatu, mechanik próbuje podłączyć komputerek, a tu niespodzianka, brak wogóle zasilania w gnieździe diagnostycznym. Szukam innych warsztatów.
9. No to szukanie, ten nie ma czasu, ten się nie podejmie i jadę do warsztatu, który ogólnie nie jest polecany, na miejscu sprawdzają ASB, olej w stanie idealnym, brak jakichkolwiek opiłków itp, żadnych objawów uszkodzeń mechanicznych. Nie są w stanie ocenić co jest nie tak z tą skrzynią, a że gniazdo diagnostyczne nie działa, to nic nie poradzą, trzeba naprawić, dają namiary na jedynego co może to zrobić (150km od mojego miasta).
10. Wyszło przy okazji, że trza wymienić amortyzatory i piastę, to jadę do zaprzyjaźnionego mechanika, wymienia mi to, przy okazji stwierdza, że czujnik obrotów szwankuje i wymienia go i mówi że może to to. No to jazda testowa, jadę około 100km, faktycznie obroty zmalały, spalanie odrazu też, samochodzik odrazu lepiej jeździ, żadnych błędów ASB nic, wsio OKI, aż miło, dotego zawieszenie się poprawiło
11. Decyzja, próbujemy jechać w poniedziałek w trasę, ale w sobotę musiałem sobie gdzieś podjechać, pojechełem kawełek oki, po paru godzinach jadę około 1km i ciach, szarpnięcie, tryb awaryjny. Praktycznie na zimnym samochodzie (nowość). Postał parę godzin, jedzie normalnie, 3 zwalnianie, ciach tryb awaryjny.
12. Więc mamy poniedziałek, jestem zły, nikt nie wie co z nim zrobić, chyba go zostawię na torach

Wnioski:
- ASB wchodzi w awaryjny przy redukcji (na zimnym i ciepłym aucie)
- Nikt nie wie co z tym zrobić
- Brak elektryków co mogą naprawić elektrykę

PS. przepraszam że musieliście tyle tekstu czytać.

Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
dubelt
*
*


Dołączył: Jan 22, 2006
Posty: 952

PostWysłany: Pon Paź 23, 2006 23:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ujmoe to tak. przeje** Wink


przydalby sie Jarecek na chwile Razz licz ze wpadnie na phorum i cos naskrobie
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Czw Paź 26, 2006 10:30    Temat postu: skrzynia Odpowiedz z cytatem

Lol... Takie usterki sa najgorsze...

Pokolei. Jesli komputer diagnostyczny nie chce polaczyc sie z komputerem skrzyni samo to juz nam mowi ze trzeba sprawdzic komputer. Wszelkie uszkodzenia skrzyni komputer powinien wyrzucic nam w postaci kodow. Natomiat jesli jest uskodzony sam w sobie to wtedy moze sie zawieszac i nie laczyc sie z komp. diagn.
Moja propozycja.

1. Sprawdzic wszystkie masy, zasilania i przewody pomiedzy komputerem a skrzynia.
2. Napewno w warsztatch USA beda mieli komp. na "podmianke" i wtedy sprubowac.
3. Te komputery sa dosc awaryjne i czesto sie psuja....

Jesli komp. wchodzi w tryb awaryjny z powodu zlej pracy skrzyni to musi byc jakis kod (nie moze wskoczyc w awarje bez powodu), chyba ze przez uszkodzony komputer)

Od tego trzeba zaczac.


Pozdarwiam Wink
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
taurus
*
*


Dołączył: Feb 18, 2006
Posty: 469
Skąd: Bielsko-Biala

PostWysłany: Czw Paź 26, 2006 22:10    Temat postu: Byk Odpowiedz z cytatem

A czy ladowanie ( alternator i akumulator) moga miec cos z tym wspolnego?
I jeszcze jedno pytanie? Czujnik obrotow... Gdzie to mam w Taurusie? Embarassed To jest moze silniczek krokowy?
Pozdrawiam - taurus
_________________
'96 Ford Taurus LX 3.0L Duratec 24V6
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Pią Paź 27, 2006 9:29    Temat postu: srzynia Odpowiedz z cytatem

Alternator i ladowanie napewno nie maja nic wspolnego. Czujnik obrotow jest przy skrzyni (napewno zobaczysz...)

Pozdrawiam Wink
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Skrzynia Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group