www.asu.pl :: Zobacz temat - moj poglad na automaty pisany reka pana frankowskiego:)
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

moj poglad na automaty pisany reka pana frankowskiego:)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Skrzynia
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw Sie 24, 2006 12:23    Temat postu: moj poglad na automaty pisany reka pana frankowskiego:) Odpowiedz z cytatem

Automatycznie czy ręcznie?
No tak. Znowu się komuś narażę... ale co mi tam. W świecie polskiej motoryzacji rządzą stereotypy. Automatyczne skrzynie biegów się psują i nie nadają się dla prawdziwych kierowców, tak? Tak mówią koledzy z pracy przy piwie?
Piotr R. Frankowski, frankowski-sideways.blog.onet.pl/ 2006-08-24 10:45
Mylą się i to bardzo. Zresztą większość z tych, którzy twierdzą, że z automatyczną skrzynią biegów nie da się jeździć sportowo i że do szybkiej jazdy nadają się tylko samochody z tylnym napędem to teoretycy. Nie potrafią poprawnie korzystać ze sprzęgła i jazda mocnym autem z napędzanymi tylnymi kołami skończyłaby się dla nich w szpitalu. To trochę tak jak eunuchowie w mitycznych haremach władców Bliskiego Wschodu: wiedzieli jak, ale tylko teoretycznie.

Miałem kiedyś samochód z automatyczną skrzynią biegów. Płyn Dexron ją wypełniający wyglądał jak wyciek radioaktywny z Czernobyla, zmiany biegów odczuwało się jak odpalenie salwy rakiet balistycznych na okręcie podwodnym, a tak w ogóle to silnik gasł na każdym skrzyżowaniu. Obroty biegu jałowego były za niskie.

Zanim dowiedziałem się, jak je regulować w moim prawie zabytkowym Oplu Monza, musiałem błyskawicznie nauczyć się precyzyjnie hamować lewą nogą - bo prawą musiałem przytrzymywać wciśnięty pedał gazu. Ubocznym skutkiem tego treningu było nabycie umiejętności dokładnie takiego samego hamowania obiema stopami, a skutkiem głównym - wytworzenie nawyku jazdy automatem z hamowaniem lewą nogą.

Nic szczególnego? Niby tak. Ale żyje jeszcze pewien jegomość, wielkiej kultury belgijski kierowca i dziennikarz, który kiedyś jeździł w F1, wygrał w Le Mans i generalnie jest jedną z legend sportów motorowych. To Paul Frere, członek jury Samochodu Roku. To także znawca samochodu Porsche 911, o którego historii napisał kiedyś fascynującą książkę. Czytałem kiedyś jego wywód na temat skrzyni Tiptronic w tym samochodzie.

Otóż wielki kierowca dowodził tam, że choć w normalnych warunkach pomiarowych ta (w gruncie rzeczy konwencjonalna) przekładnia automatyczna z hydraulicznym przetwornikiem momentu obrotowego pogarsza osiągi auta, to na krętej drodze bez długich prostych, przy założeniu hamowania lewą nogą i płynnego przechodzenia z fazy zwalniania do fazy rozpędzania, Porsche z Tiptronikiem może być realnie szybsze!

I kto powiedział, że automatem nie można jeździć sportowo? Na pewno nie Sobiesław Zasada, któremu zdarzało się startować w rajdach Mercedesem 450 SLC 5.0 z automatyczną przekładnią. I jeszcze jedno: "sportowość" automatu nie ma NIC wspólnego z wymuszaniem ręcznych zmian biegów w takiej skrzyni, czyli z pseudosekwencyjnością.

Dobry automat ma zmieniać biegi SAM. Jeśli tego nie umie, nie jest nic wart. Od lat 90. możliwe jest skonstruowanie takiego elektronicznego sterowania skrzynią, by urządzenie rozpoznawało na przykład sytuacje, gdy nie jest pożądana zmiana biegu na wyższy, na przykład przy dohamowaniu do zakrętu lub w trakcie pokonywania zakrętu.

Mówimy tu o "prawdziwych" przekładniach automatycznych, które w podstawowych założeniach są podobne do przekładni Oldsmobile'a z 1940 roku, a nie o zautomatyzowanych przekładniach mechanicznych, tak ostatnio popularnych. O nich opowiem przy innej okazji, bo choć większość z nich to absolutny szmelc, zaczynają pojawiać się całkiem przyjemne: nowa 6-biegowa dla Citroena C4 czy SMG z BMW Z4 pierwszej generacji.

W natłoku myśli, których wszystkich tu nie zamieszczę, pojawia się jeszcze jedna: automat to idealna przekładnia dla silników Diesla. Nowoczesne ropniaki to silniki o dość wąskim użytecznym zakresie obrotów i bardzo wysokim momencie obrotowym. Trudno z nimi ruszać z miejsca w ruchu miejskim i zmieniać biegi bez szarpnięć (albo bez zniszczenia sprzęgła).

Automat z konwerterem hydrokinetycznym wygładza przebieg momentu obrotowego dostarczanego na koła i auto jedzie tak, jakby miało napęd turbinowy. Wiele lat temu doświadczyłem olśnienia w tej kwestii podczas jazdy Mercedesem C220 CDI z automatem i podobnie jak ja myśli teraz mnóstwo klientów w Europie Zachodniej: gdy Saab zaczął oferować nowy model 9-3 z turbodieslem i automatyczną przekładnią, zamówienia przekroczyły możliwości dostaw. Ale to dygresja.

Jeszcze jeden argument dla wrogów automatów: stara, dobra 5-stopniowa przekładnia automatyczna Mercedesa (teraz w S600, SL600, kiedyś - uwaga - nawet w Jaguarach!) po niewielkich modyfikacjach działa nie tylko w rekordowym Maybachu Fulda Exelero, ale także w Mercedesie McLarenie SLR. 6-biegowy automat ZF świetnie się sprawdza w szybkich Jaguarach i BMW, Aston Martin DB9 jest dostępny z konwencjonalnym automatem, z którym jeździ tak samo szybko, jak z manualną skrzynią Graziano... Jeśli automaty są O.K. w tych samochodach, wobec których klienci mają wyjątkowe wymagania, to może coś w tym jest?

Jeżeli kolega opowie przy piwie, że automatycznie skrzynie biegów są do niczego... wyśmiejcie go. Były do niczego. Kiedyś. Kto teraz uważa inaczej, wierzy też pewnie, że Ziemia jest płaska.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
dubelt
*
*


Dołączył: Jan 22, 2006
Posty: 952

PostWysłany: Czw Sie 24, 2006 12:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bijmy brawa Razz



przeciez to wiadomo ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
WMA
*
*


Dołączył: Dec 18, 2004
Posty: 761
Skąd: Skierniewice, Żyrardów, Warszawa

PostWysłany: Nie Sie 27, 2006 18:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie słyszę oklasków!!!!! Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy Very Happy
_________________
Chrysler 300M 3,5 '99 gaz jedyny w okolicy - już nie
Chrysler Town&Country 3,8 '05
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Nie Wrz 24, 2006 14:28    Temat postu: brawo Odpowiedz z cytatem

esdarek masz talent do przemowien Very Happy

Pozdrawiam Wink
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Skrzynia Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group