www.asu.pl :: Zobacz temat - PILNE: zagotowany silnik 3,3 V6
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

PILNE: zagotowany silnik 3,3 V6

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Elektryka i elektronika
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Sro Kwi 12, 2006 22:05    Temat postu: PILNE: zagotowany silnik 3,3 V6 Odpowiedz z cytatem

Tak więc, jak w temacie.
Jestem sobie w wawie na niesympatycznym spotkaniu w firmie, aż tu żona moja jedyna dzwoni, że silnik się przegrzał i się wyłączył. Generalnie za to, że się wyłączył jestem mu naturalnie wdzięczny ale nie wiem dlaczego się przegrzał?
Chcę sprawdzić najpierw bezpieczniki, ale jest już ciemno, więc zrobię to rano. Ale jeżeli koledzy mają ochotę mnie nakierować gdzie szukać tego bezpiecznika, to pośpię dłużej bo zaoszczędze parę minut (nad nogami kierowcy czy w komorze silnika).
No i oczywiście może znajdą się jakieś inne sugestie, co przy okazji można sprawdzić, co się mogło zrypać. Nadmienię, że termostat jest nowy, wlany koncentrat i dotąd nie maiłe tego typu problemu. Fakt, że trochę postał dzisiaj w korkach, ale nie pierwszy raz.
Jarecek w jednym z postów pisał, że w winnim jak padnie czujnik temperatury silnika, to wnetylatory włączają się na stałe. Czy w Voyagerku jest tak samo??? Jeżeli tak to wiemy, że czujnik jest ok bo wentylatory nie chodzą.
Czekam sugesti.

PZDR

PS. W temacie jest pilne ponieważ jutro wypadam do Giżycka na święta (470 km) i wolałbym mieć sprawniejszą furę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
taurus
*
*


Dołączył: Feb 18, 2006
Posty: 469
Skąd: Bielsko-Biala

PostWysłany: Sro Kwi 12, 2006 22:40    Temat postu: Byk Odpowiedz z cytatem

Witaj!
Ja w Taurusie mam bezpieczniki od tego tu i tu. Nie wiem, czy w Twoim wentylatory zalaczaja sie tak jak w Winim, ale mam nadzieje, ze nie poszla Ci uszczelka. Sprawdz to jak zapalisz jutro samochod. taurus
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
WMA
*
*


Dołączył: Dec 18, 2004
Posty: 761
Skąd: Skierniewice, Żyrardów, Warszawa

PostWysłany: Pią Kwi 14, 2006 18:20    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A może poprostu podwiesił Ci się termostat.
_________________
Chrysler 300M 3,5 '99 gaz jedyny w okolicy - już nie
Chrysler Town&Country 3,8 '05
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Pią Kwi 14, 2006 23:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Termostat nowy, jeszcze nie czas na powieszanie. Byłem u mechanika i dodatkowo konsultowałem z Jarkiem (dzięki za pomoc). Mechanik doszedł do wniosku, że nie wychodzi z kompa sygnał do wentylatorów. Wentylatory na krótko działają, przewód między kompem a wiatrakami ma przejście. Temperaturę na wskaźnikach pokazuje normalnie, ale podobno to nie eliminuje błędu czujnika temperatury.
Wychodzi na to, że nie kręcą sie od kiedy go mam, czyli od grudnia. Jak podłączyłem na krótko to okazało sie, że je mocno słychać, a nie przypominam sobie tego dźwięku przedtem.
Podczas zimy nawet w korkach się nie zagotował. Dzisiaj przejechałem z Poznania do Giżycka (470 km), i nic. Jakby wszystko grało. Temperatura powietrza między 10 a 15 stopni.
Się okazuje, że nie tak łatwo go zagrzać. Aczkolwiek mojej żonie sie udało po 30 min postoju w korku, przy temp powietrza ok 16 stopni.
Oczywiście problem wentylatorów pozostaje nierozwiązany. Poszukam jakiegos znającego się szpenia.
Oczywiście wszelkie sugestie mile widziane.

PZDR

PS. Wesołych i tak dalej.......
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
wk
*
*


Dołączył: Oct 11, 2004
Posty: 844
Skąd: Tarnowskie Góry - Śląskie

PostWysłany: Sob Kwi 15, 2006 23:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A mi kiedyś zagotowł się płyn na wyłączonym silniku -to nie żart
Wróciłem z wycieczki a ostatnie 3 km w upale przejechalem praktycznie sie toczac. Zaparkowałem, wysiadłem, podeszłem pod drzwi pasażera i wtedy usłyszalem bulgotanie i zauważyłem cieknący płym pod autem i pare. Nogi się po demną ugięły, otwożyłem szybko maske, zbiornik wyrównawczy był zalany ale płyn w nim zaczął sie już cofac. Jedyne wytłumaczenie to takie że zgasiłem silnik na sekunde przed włączeniem się wentylatorów. A musiał być nieżle gorący i oddajac ciepło zagotował płyn w bloku silnika. Nie wiem jak to jest w moim Winim ale np w Poldku czasami wentylatory chulały jeszcze kilkanaście sekund po wyłączeniu sulnika, a czasem nawet potrafiły sie włączyn po zgaszeniu motoru.
W każdym razie po rozpakowaniu się wróciłem do auta uruchomiłem je i czekałem. Po jakimś czasie wentylatory wystartowały. Uspokoiło mnie to że wszystko jest OK.
Nigdy się to już nie powtórzyło.
_________________
Wojtek
Ford WINDSTAR 3,8 LX /95 zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Pon Kwi 17, 2006 18:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dostałem od Jarka achematy, ale i tak sam nic nie wydumam, lecę jutro do warsztatu jakiegoś. (może jest ktoś kto w Giżycku może polecić elektromechanika?).
Mam tylko pytanie: skąd wiatraki wiedzą, że czas się już włączyć? Jeżeli komp daje impuls do włączenia wiatraków, to temp zczytuje z czujnika temperatury (tego za termostatem), racja??? To czy mozliwe jest, że czujnik temp, który normalnie pokazuje ciepło na wskaźniku, nie przekazuje tego do kompa, i ten głupi uznaje, że jest zimny?!?!?!??? Albo czy możliwe jest uszkodzenie kompa tylko w zakresie informowania wiatraków o temperaturze??? Dodam, że żadnych innych problemów z kompem brak.
A może jest jakiś inny czujnik temp, np przy chłodnicy???

Czekam na sugestie?

PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JARECEK
*
*


Dołączył: Jan 26, 2005
Posty: 780
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pon Kwi 17, 2006 19:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie ma innego czujnika niestety jest tylko jeden kom moze pasc ale raczej padnie sterownik wiatrakow Pozdr
_________________
JEEP GRAND CHEROKEE WH Smile GG.1798493 Skype. TECHTRON E-mail. Techtron@wp.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Pon Kwi 17, 2006 19:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy taki sterownik jest do kupienia u nas??? Jak go sprawdzić? Tam cały czas powinno dochodzić napięcie, czy tylko jak temp wzrośnie do odpowiedziego poziomu?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JARECEK
*
*


Dołączył: Jan 26, 2005
Posty: 780
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Wto Kwi 18, 2006 20:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na sterowniku jest caly czas 12v na pin nr.4 na pin nr 1 jest masa caly czas na pin nr.2 z kompa wchodzi sterowanie czy masa czy plusem to nie wiem bo nie mialem okazji z tym walczyc a na pin nr.3 sa wpiete wiatraki rownolegle podaj na pin nr.2 napiecie poprzez zarowke 12v/ 5w i zobaczysz czy zalaczy wiatraki lub jezeli to nic nie daje to podaj mase przez zarowke pamietaj aby wypiac przed calym zabiegiem wtyczke od kompa zeby go nie uszkodzic jezeli nie bedzie zadnej reakcji to sterownik do wymiany Pozdr
_________________
JEEP GRAND CHEROKEE WH Smile GG.1798493 Skype. TECHTRON E-mail. Techtron@wp.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 11:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panie Doktorze (czyt. Jarecek), sterownik do wymiany jest Very Happy Nie cieszę się, ze do wymiany ale, że sam sprawdziłem Cool . Podając napięcie i masę, żadnej reakcji nie było.

Dalsze moje pytania dotyczyć będą zakupu takiego sterownika, ale to już w dziele kupię/przedam.

PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 17:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W związku z tym przekaźnikiem, zastanawiam się, czy komputer również pokaże błąd klimy skoro wentylator klimy również nie chodzi? Błąd klimy pokazuje odkąd go kupiłem, poprzednik mówił, że nie załącza się kompresor bo trzeba nabić instalację. I generalnie ma rację bo kompresor się nie załączy przy pustej instalacji, ale czy również się nie załączy jeśli wiatrak nie chodzi???

PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JARECEK
*
*


Dołączył: Jan 26, 2005
Posty: 780
Skąd: Wałbrzych

PostWysłany: Pią Kwi 21, 2006 21:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Musisz zaczac od sprawdzenia szczelnosci a potem nabicia klimy ale watpie zeby ten sterownik mial wplyw na klime to jest element wykonawczy nie diagnozowalny przez komputer auta on mu tylko podaje sygnal wlacz lub wylacz i chyba predkosc zmienia ale tego nie jestem pewien bo nie padl u mnie to nie mialem okazji tam grzebac Smile Pozdr


PS. Jakbys kupil nowy i wsio bylo ok to daj znac i nie wyzucaj tego starego z checia bym za pare groszy odkupil w celach eksperymentalnych moze da sie to naprawic Smile Pozdr
_________________
JEEP GRAND CHEROKEE WH Smile GG.1798493 Skype. TECHTRON E-mail. Techtron@wp.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Sob Kwi 22, 2006 9:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja Tobie w prezencie mogę wysłać ten stary przekaźnik, tylko mi powiedz gdzie kupię nowy???
Swoją drogą nawet zepsuty przekaźnik stawia czynny opór. Jest przykręcony na śrubę pod klucz calowy, coś międz 6 a 7 metryczne. Mimo, że można próbować również śrubokrętem, ale nie ma miejsca i jest potwornie zapieczona. Już miałem chama młotkiem ściągać, ale skoro przyda się do badań naukowych to postaram sie odkręcić kulturlanie.


PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
szwaga
*
*


Dołączył: Nov 07, 2004
Posty: 164
Skąd: Ząbkowice

PostWysłany: Wto Kwi 25, 2006 6:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj !

jeżeli Cię dalej interesuje ten moduł - to mam taki - "nypelek nówka" - nie śmigany - kupiłem go ,a przy montażu okazało się że mój stary jest dobry - tylko komp nie podawał do niego sygnału - reszta info na maila

pozdro
Marek
_________________
CHRYSLER GRAND VOYAGER 3,3 '96 ZAGAZOWANY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Sro Kwi 26, 2006 21:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ALLELUJA!!!
No i problem z głowy Cool . Zrypany, zepsuty, sknocony, zjeb...ny, rozje...any, itp okazał się być PRZEKAZNIK. Szwaga uratował kiepską sytuację mojego Voyagera sprzedając mi nowy taki (dzięki Marek).
Ale naturalnie mój sukces ma wielu ojców. Jednym z nich jest również Jarecek, bez którego do dzisiaj pewnie bym się głowił co tu zrobić. Dlatego postanowiłem stary przekaźnik przekazać Jarkowi do celów naukowych (podaj adres na priva to odeślę ten uszkodzony), pewnie dowiemy się czy mozna to naprawić.
A tak na marginesie: amerykanie to jednak dziwny naród!!!! Prawie całą furę mozna rozkręcić naszymi kluczami metrycznymi a głupi przekaźnik wentylatorów wkręcili na śrubę pod klucz 1/4 cala Mad Question Exclamation

PZDR

Darek
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
szwaga
*
*


Dołączył: Nov 07, 2004
Posty: 164
Skąd: Ząbkowice

PostWysłany: Czw Kwi 27, 2006 6:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to SUPER !!! Very Happy cieszę się że Voyek jest teraz OK

pozdrówka
Marek
_________________
CHRYSLER GRAND VOYAGER 3,3 '96 ZAGAZOWANY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Pon Maj 08, 2006 21:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i wykrakałem!!!!
Wcale nie jest koniec historyjki o chłodzeniu w mojej furze.
Zatarł się prawy wentylator i przy okazji spalił piękny nowy przekaźnik, który nabyłem drogą kupna od kolegi Szwagi. Spalił, właściwie nie spalił tylko go stopił Mad .
No i to tyle.
Teraz: wyjąłem zatarty silnik wentylatora, chciałem nabić nowe łożysko, i okazało się, że odkleiły się magnesy wewnątrz obudowy i jest do wyrzucenia.
Przekaźnik kupiłem zwykły i elektryk w środę podłączy go do pustego miejsca w skrzynce bezpieczników. Wentylator mam puki co jeden.

Seria pytań:
- czy kupię jeden wentylator, czy ewentualnie pasuje ten od roczników do 95r (mój jest 96),
- czy będzie miało to wpływ na pracę klimy (jak już ją napełnię oczywiście), czy wentylator pracuje cały czas z klimą, jeśli tak to który,


PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Wto Maj 09, 2006 7:51    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jak chcesz zaoszczdzic to wez stary spalony wentylator i pojezdzij po szrotach moze sie cos dopasuje,pracuje w koncu na 12V,ja tak zrobilem i wszystko mi dziala ok,po za tym zrobilem sobie zblokowany wlacznik wentylatora w kabinie oraz sygalizacje jego pracy niebieska dioda,bo jak walnie czujnik ktory go wlacza to w miejskiej jezdzie przegrzejesz silnik,a w momencie jak wlaczasz klime to napewno powinien wlaczyc sie wentylator, u ciebie jeden z dwoch a u mnie jedyny
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Czw Maj 11, 2006 9:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Uwaga zestaw porad dla pozostałych:
- żeby założyć nie oryginalny przekaźnik do wentylatorów potrzeba nie lada sztukmistrza, mój szpenio nie dał rady. W serwisie z uśmiechem mi wytłumaczyli, że już nie jeden próbował i zawsze wracał po oryginalny (330 PLN).
Pogadałem trochę z pracownikami serwisu i okazało się, że ten serwis to nie taki diabeł straszny jak go malują (diabeł wygląda tak Twisted Evil a oni tak nie wyglądają Very Happy ). Np za wymianę oleju w skrzyni z filtrem trzeba zapłacić 300 brutto!! Ja dwa miesiące temu pojechałem na wymianę do innego warsztatu, żeby przyoszczędzić i zapłaciłem 250. A koleś wczoraj zapłacił 380 Shocked Shocked
Uważam, że zawsze warto podjechać i pogadać do serwisu autoryzowanego.

Pozostaje tylko nierozwiązana sprawa wentylatora, póki co jeżdżę na jednym. Może ktoś jednak wie czy ten od roczników do 95 pasuje do 96!!!!

PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Sob Maj 13, 2006 12:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dobra. Zadam pytanie inaczej, w trosce o mój nowy przekaźnik za 330 zeta!!! Czy jeżeli dopasuje kształtem i rozmiarami inny wentylator, jakikolwiek od innej fury, to będzie chodził? I czy nie wywali mi znowu przekaźnika Evil or Very Mad . Tak na zwykłe rozumowanie to musi chodzić, ale tak samo myślałem przy zakładaniu zwykłego przekaźnika. Bo może ten wentylator musi mieć jakieś konkretne parametry, czy coś?!?!?!

Proszę elektryków - przyszłych prezydentów o poradę.

PZDR

Slowik
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
szwaga
*
*


Dołączył: Nov 07, 2004
Posty: 164
Skąd: Ząbkowice

PostWysłany: Sob Maj 13, 2006 14:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Będzie chodził - jeżeli najdziesz silnik od innego wentylatora ,ale o podobnej mocy - wtedy przy napięciu 12V będzie pobierał taki sam prąd jak oryginał - więc tyrystor w przekazniku wytrzyma spokojnie - dziwi mnie tylko dlaczego Twój elektryk nie dał rady z projektem który Ci podpowiedziałem (chyba jednak jestem tym "sztukmistrzem") he he Very Happy

pozdr.
Marek
_________________
CHRYSLER GRAND VOYAGER 3,3 '96 ZAGAZOWANY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Slowik
*
*


Dołączył: Dec 03, 2005
Posty: 140
Skąd: PoznaĂą

PostWysłany: Nie Maj 14, 2006 15:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie dał rady albo po prostu nie specjalnie próbował. Po prostu chciał podłączyć zwykły przekaźnik przez kostkę, kabelkami od oryginalnej wtyczki. Po 2 godz zadzwonili że nie działa, bo nie wychodzi sygnał z kompa. Włos mi się zjeżył, bo pomyślałem, że zjebali mi kompa. Zadzwoniłem do Jarka z pytaniem czy byliby w stanie zepsuć kompa. Jarek żeby mnie dobić ( Very Happy ), potwierdził, że to bardzo możliwe.
Jakbym odebrał auto z warszatu, i potem okazałoby się, że to oni skopali to mógłbym im skoczyć. Dlatego żeby sprawdzić kompa, zostawiłem auto w warsztacie, i pojechałem kupić oryginalny przekaźnik. Podłączyli i stali nad silnikiem czekając czy się załączy wiatrak. A właściciel miał pełne gacie, bo mu powiedziałem, że komp był sprawny i nie popuszczę jakby co.
To tyle. Trzeba jednak mieć dużo wyczucia, w którym momencie można sobie pozwolić na oszczędności, szukając rozwiązań "nie oryginalnych", a kiedy to może się obrócić przeciwko nam. Dlatego mam teraz kolejny dylemat czy podłączając jakiś inny wiatrak nie zabiję ponownie przekaźnika, bo wtedy nowy przkaźnik i oczywiście nowe wiatraki, i znowu z oszczędności nici!!!!


PZDR
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Elektryka i elektronika Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group