www.asu.pl :: Zobacz temat - Zbior kilku ... ;)
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Zbior kilku ... ;)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Humor
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
ciech
*
*


Dołączył: Apr 17, 2005
Posty: 331
Skąd: Ciechocinek

PostWysłany: Czw Lut 16, 2006 10:27    Temat postu: Zbior kilku ... ;) Odpowiedz z cytatem

"Typowy macho poślubił piękną kobietę. Tuz po ślubie postanowił wyłożyć jej zasady ich związku:

-Po pierwsze: wracam do domu, o której mi się podoba;
-Po drugie: żadnego ględzenia z tego powodu;
-Po trzecie: na stole ma czekać duży obiad, chyba, że powiem inaczej;
-Po czwarte: będę się spotykał ze starymi kumplami, popijał z nimi, grał w karty, jeździł na ryby i na polowania i nie masz z tego powodu robić mi wyrzutów. Jakieś uwagi?

-Nie, nie! Wszystko Ok! Zapamietaj tylko, że w tym domu zawsze o siódmej wieczorem będzie seks. I to niezależnie, czy tu będziesz czy nie...



Dwóch koksów spotyka sie w przerwie miedzy świętami, a sylwestrem...jeden mówi do drugiego...
-co robisz w sylwestra???

na co drugi odpowiada....
- plecy i triceps...


Przychodzi wielki jak tur, napakowany, cały w dziarach, kierowca
polskiego TIR'a do domu publicznego. Burdel-mama prawie zemdlała jak go
zobaczyła. Długo się zastanawiała czy dać mu jakąś swoją dziewczynę.
Ale myśli sobie:
- pieniądz to pieniądz, osobiście go przyjmę.
Na wszelki wypadek wzięła jednak dwa pudełka wazeliny. Polski kierowca TIR'a
zaczyna się rozbierać. Zdejmuje t-shirt'a a tam muskuły jak u Pudzianowskiego,
tors jak u Schwarzenegera. Burdel-mamę ogarnął strach jak go da radę obsłużyć.
Otwiera więc pudełko wazeliny iw pośpiechu smaruje się miedzy nogami. Kierowca
TIR'a ściąga następnie spodnie - trach! A tam uda jak filary mostu. Burdel-mama
już w totalnym szoku, więc dawaj dalej smarować się wazeliną między nogami.
Kierowca zdejmuje slipy, a tam trach - pała jak u słonia! Burdel mama prawie
zemdlała i w przypływie rozpaczy otworzyła i zużyła w całości drugie pudełko
wazeliny.
Na to kierowca TIR'a wyciąga długi łańcuch i owija nim swoją pałę mówiąc:
- co jak co, ale w taką ślizgawicę bez łańcuchów nie pojadę




Jedzie facet autostrada, widzi napis - "Siostry Szarytki - dom publiczny,
zjazd za 3km". Zdziwil sie bardzo i postanowil zajrzec do tego domu
publicznego. Za 3km byl zjazd z informacja "Siostry Szarytki - dom
publiczny", wiec zjechal, jedzie droga przez las, w koncu widzi klasztor a
przed nim parking.
Zaparkowal, idzie do drzwi, na drzwiach napis "Siostry Szarytki - dom
publiczny". Zapukal. Otwieraja sie drzwi, w drzwiach stoi zakonnica w
habicie i z puszka zawieszona na szyi. Facet chcial sie odezwac, ale
zakonnica mówi:
- Nic nie mów, wiem po co tu jestes, zaprowadze cie gdzie trzeba, ale
najpierw wrzuc do tej puszki 100zl.
Facet wrzucil, zakonnica prowadzi go korytarzami, zaprowadzila go do
drzwi i poszla sobie. Drzwi sie otwieraja, stoi w niej zakonnica bez
nakrycia glowy i z puszka na szyi i mówi:
- Zaprowadze cie dalej, ale najpierw wrzuc tu 100zl.
Facet wrzucil, ida korytarzami, doszli do nastepnych drzwi. Drzwi sie
otwieraja, stoi w nich zakonnica bez wierzchniej czesci habitu i z puszka
zawieszona na szyi i mówi:
- Zaprowadze cie dalej, ale najpierw wrzuc tu 100zl.
Facet wrzucil, ida korytarzami do nastepnych drzwi, drzwi sie otwieraja,
stoi w nich zakonnica w samej bieliznie i z puszka zawieszona na szyi.
Mówi:
- Zaprowadze cie dalej, ale najpierw wrzuc tu 100zl.
Facet wrzucil i ida dalej. W koncu zakonnica doprowadzila go do wielkich
drzwi i mówi:
- Dalej pójdziesz juz sam, ale najpierw wrzuc do puszki jeszcze 100zl.
Facet wrzucil, zakonnica sie ulotnila.
Facet otwiera drzwi, patrzy, a tu parking i jego samochód, a na ogrodzeniu
parkingu tabliczka z napisem:
"Zostales wyruchany. Odejdz w pokoju."




rano w łóżku budzi się para narzeczonych chłopak do ukochanej mówi :
to co pójdę po bułki
a ona :no idż
a ile kupić
no tyle ile razy w nocy uprawialiśmy seks
chłopak leci do sporzywczaka i prosi:
pięć kajzerek dwa lody i czekoladę



Ruski mafioso wybrał się na ryby i jak to ruski mafioso miał, ze dwa złote łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon dolarów - oczywiscie same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było więc wypil je po kolei. Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie mineło pół godziny,a podjechały cztery czarne mercedesy, w każdym po pięciu ludzi,wszyscy z kałachami. twierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i pytają o sołtysa. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi. Wpadaja do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon 100 dolarówek. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma. Sołtys mówi:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet, w trupa pijany i ma to wszstko przy sobie. No to go obrobiłem. Na koniec ściągąłem mu gacie zerżnąłem w dupe i poszedłem do domu.
Chłopaki patrzą pytajacym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa,przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
- To nie moje...





Siostry Williams siedzą przed meczem w szatni. Nagle Venus mówi:
- Wiesz, co? Ojciec chyba dosypuje nam sterydów do żarcia...
- Skąd wiesz?
- Zaczęły mi rosnąć włosy tam, gdzie ich wcześniej nigdy nie miałam.
- A gdzie na przykład?
- No, na przykład na jajach...




Amerykańskie sondy potwierdziły istnienie prymitywnej cywilizacji na Marsie, wiec jankesi postanowili wysłać ekspedycje powitalna. Zabrali ze sobą cukierki, batony, gumy do żucia, czekoladę i broń z demobilu. Gdy rakieta wylądowała pośród tłumu nieufnie spoglądających zielonych tubylców, z megafonu popłynęły słowa prezydenta USA skierowane do bratniej ludności Czerwonej Planety obiecujące przyjaźń, współprace, profity i sojusz wojskowy. Po przemówieniu załoga stanęła przed drzwiami gotowa otworzyć je i wpaść w ramiona Marsjan. Okazało się jednak, że delegacja zielonych zaspawała im właz. Kosmici rozeszli się, zostawiając rakietę na pastwę losu.
Na trzeci dzień. Przechodzący Marsjanin zastukał w rakietę:
- Jest tam kto?
- Taaaaak! - zakrzyknęli gromko astronauci.
- Czemu tam siedzicie?
- Przecież nas zaspawaliście, a my dla was prezenty przywieźliśmy... Każdy z was coś dostanie, wypuść nas - błagał kapitan wyprawy.
- He, he, to spawanie to taki nasz zwyczaj. Ale jak byli tu Polacy, to poradzili sobie z włazem w piec minut.
- Co? Polacy już tu byli?
- Byli i tak jak wy mieli dla nas prezenty.
- Co takiego oni mogli wam dać?
- Nie wiem dokładnie, co to było, bo akurat byłem w pracy, ale nazywało się to "wpi**dol'' i wszyscy to dostali.




Jasiu przychodzi do Taty i mówi:
-Tato pan nauczyciel kazal nam sie dowiedziec co to jest rarytas ?
-a Więc Rarytas synku to jest tyłeczek 18 letniej dziewczyny
Jasiu poszedł do szkoły i powiedział to nauczycielowi a ten mu wpisał jedynke ,następnego dnia Jasio który zawsze siedział w pierwszej ławce ,przesiadł sie do ostatniej.zauważył to Pan Nauczyciel i sie pyta Jasia czemu to zrobił
A jasiu:
-mój tatuś powiedział że jeśli tyłeczek 18 letniej dziewczyny to nie jest dla Pana Rarytas ,to Pan jest pedał i mam sie trzymać od Pana z daleka




Przychodzi do lekarza Baba z gigantycznie wielką dupą i mówi:
--Panie doktorze mam bardzo małe piersi ,co pan radzi?
--prosze 3 razy dziennie wcierać między piersi papier toaletowy
--a to pomoże na piersi?
--Dupie pomogło



Blondzia kupiła sobie sportowy wózek, jakieś Porshe czy coś. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym z pod kół, wziuuu... trzask, prask, pierdut! i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować, za kółkiem siedzi zblazowana blondzia typu "no co, przecież nic się nie stało".
Z kabinki Scanii wygramolił się mocno w****iony szofer, wyciągnał z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondzie, postawił w tym kółku i krzyczy:
- Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondzia staneła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę w porszaku. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyciepał do rowu, ogląda się za siebie..., blondzia nic, stoi i się uśmiecha...
- Czekaj no cholero... - pomyślał facet wyciągając majcher.
Spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihoce...
- Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię... - facet poleciał po kanistrer, oblał porszaka i podpalił grata. Wraca do blondzi, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej śmieje:
- Hihi.. haha.. hihiii..
- No i co w tym takiego śmiesznego?
- Hihi...a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka, hihi!...



98-letni staruszek przychodzi do lekarza na badania kontrolne. Lekarz pyta go o samopoczucie, na co staruszek odpowiada:
- Nigdy nie czułem się lepiej. Mam 18-letnią narzeczoną. Jest w ciąży i wkrótce będziemy mieć syna...
Doktor myśli chwilę i mówi:
- Niech pan pozwoli, że opowiem panu pewną historię:
Pewien myśliwy, który nigdy nie zapominał o sezonie myśliwskim, wyszedł raz z domu w takim pośpiechu, że zamiast strzelby wziął ze sobą parasol. Kiedy znalazł się w lesie, z krzaków wyszedł ogromny niedźwiedź. Myśliwy wyciągnął parasol, wycelował w niedźwiedzia i wypalił. I wie pan co stało się potem?
- Nie - odpowiada staruszek.
- Niedźwiedź padł martwy jak kłoda.
- Niemożliwe! - wykrzyknął staruszek. - Ktoś inny musiał wystrzelić!
- I do tego punktu właśnie zmierzałem...




Na konecrcie mandaryna spiewa ostatni utwór a po jego wykonaniu mowi do mikrofonu!
DZIEKUJE WAM!
cala sala na to:
JESZCZE RAZ !! BIS BIS!!
mandaryna spiewa, skonczyla a oni znowu chcą bis i tak 10 razy w kolko wreszczie mowi:
KOCHANI JESTESCIE SWIETNI ALE JA JUZ NIE MOGE
a cala sala:
ŚPIEWAJ ****A AZ SIE NAUCZYSZ!!



Dwaj mali chłopcy stoją przed kościołem, z którego wychodzą właśnie nowożency. Jeden z chłopców mówi:
- Patrz jaki teraz będzie czad!
Po czym biegnie do pana młodego i woła:
- Tato, tato!!!



Do baru przychodzi facet. Za ladą siedzi super laska, na ścianie menu:
kanapka z serem - 2,30,
kanapka z szynką - 3,00,
obciągnięcie dłonią - 5,00
Mężczyzna patrzy na seksowną sprzedawczynie i pyta:
- To ty obciągasz ręką?
- Tak skarbie - mruczy uwodzicielsko laska
- To umyj dobrze łapska i daj mi kanapkę z serem



Przychodzi 3 pedałów do lekarza i skarżą się, ze chyba mają nadwrażliwość odbytu. Lekarz mówi, że musi to zbadać. Bierze pierwszego gościa, każe mu zdjąć spodnie i się pochylić, potem wkłada mu miedzy pośladki drewniana szpatułkę lekarska i pyta:
- Co pan czuje? ,
- 40 letni jesion, który przeżył dwa pożary lasu, z okolic Suwałk, ścięty dwa sezony temu, obrobiony w tartaku koło Białegostoku, wykończony niemieckim papierem ciernym o ziarnie...
- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale zobaczymy jak reszta.
Wchodzidrugi pacjent, sytuacja się powtarza, tylko lekarz ładuje mu miedzy pośladki stetoskop i pyta:
- Co pan czuje?
- Niskoprocentowa ruda żelaza ze złóż północnej Szwecji, wydobyta około 5 lat temu, przetopiona w hucie w Zagłębiu Ruhry, z lekkim dodatkiem manganu,tytanu i....
- Dość! Ma pan wrażliwy odbyt, ale jeszcze sprawdzę ostatniego z was.
Wchodzi trzeci koleś, zdejmuje spodnie, pochyla się, lekarz wkurzony chlusnął mu w tylek kubek goracej herbaty, a on na to:
- Oj oj oj!
- Co, gorąca?!
- Nie, gorzka!


Einstein pojawia się przy bramie do niebios. Św. Piotr stwierdza:
- Hmm... Wyglądasz jak Einstein, ale czy naprawdę nim jesteś? Nawet nie wiesz, jak różnych metod ludzie próbują, żeby się tu prześlizgnąć.
- Mogę prosić kawałek kredy i tablicę?
Św. Piotr pstryknął palcami, pojawiła się tablica i kreda. Einstein zaczął objaśniać zasady matematyki i fizyki, rysować na tablicy wykresy, itp.
- Ok, wierzę Ci, wchodź.
Następny był Picasso. Scena się powtarza, Picasso prosi o to samo co Einstein. Otrzymuje tablicę i kredę - paroma maźnięciami kredy tworzy surrealistyczny obraz.
- Na pewno jesteś Picassem, wchodź!
Po jakimś czasie do nieba przychodzi Lepper.
- Picasso i Einstein udowodnili kim są. W jaki sposób Ty możesz udowodnić?
- A kto to Picasso i Einstein?
- Wchodź, Andrzej!



Świeżo osadzony więzień wrzeszczy zza krat:
- Jestem niewinny, niewinny!!!
Na to z sąsiedniej celi:
- Już niedługo, kwiatruszku, jutro bierzemy kąpiel...


Ojciec strofuje syna :
- Wziąłbyś się za jakąś robotę a nie tylko bąki zbijać! Ja w twoim wieku po całych nocach rozładowywałem wagony...
Z kuchni matka dorzuca :
- Taaa... dopóki cię nie złapali...



Uaktualniony: - Jak się nazywa facet wykorzystujący dzieci? - Pedofil. -
Jak się nazywa facet wykorzystujący zmarłych? - Nekrofil. - Jak się nazywa
facet wykorzystujący starych ludzi? - Rydzyk


Rozmawia dwóch kolegów:
- Żonę w domu trzeba trzymać krótko !!!
- Święta racja - góra dwa, trzy miesiące !!!


Przychodzi gej do lekarza:
gej - mam HIV panie doktorze
lekarz - dwa kilo grochu, pol litra soku ze śliwek, cztery banany i to wszystko powtórzyć przez tydzień po dwa razy dziennie.
gej - a to pomoże?
lekarz - nie !! ale nauczy pana do czego dupa służy



Murzyn na kontrakcie w Polsce stracił palec wspazujacy u jednej reki..(wypadek przy pracy). Poszedł wiec do zakładowego chirurga z prosba o pomoc. Chirurg oczywiscie przyjal pacjenta, zbadał miejace po palcu i stwierdził ze mozliwe jest przyszycie innego palca. W magazynie jednak byly tylko biale palce... Murzyn że nie rasista chetnie zgodzil sie i na bialego paluszka, wiec chirurg szybko i sprawnie przyszyl go Murzynowi... Palec błyskawicznie odzyskał sprawność, a zadowolony wlasciciel udał sie w strone domu... Jadac tramwajem nie mógł sie nadziwić jak szybko i skutecznie palec został mu przyszyty - przygladał mu się więc całą drogę. Stojący obok lekko wstawiony koleś widzac to mowi:
- Oho! widze ze Pan kominiarz od dziewczyny wraca..


Dlaczego zonatym trudniej utrzymac diete?
-Kawaler wraca do domu, patrzy co jest w lodowce i idzie do lozka.
-Zonaty wraca do domu, patrzy, co jest w lozku i idzie do lodowki.


Dwaj przyjaciele spędzają urlop na plaży. Jeden z nich nie może wprost opędzić się od kobiet, drugi zupełnie nie ma szczęścia.
- Dam ci dobrą radę. Kup sobie obcisłe spodenki kąpielowe i duży kartofel.
Po tygodniu spotykają się ponownie, ale okazuje się, że ten drugi wciąż nie może znaleźć dziewczyny.
- Jaki popełniam błąd?
- Hm... przede wszystkim musisz umieścić kartofel z przodu...


Przez pustynie zasuwa kangur. Zatrzymuje sie. Z torby wysuwa sie glowa pingwina. Pingwin rozglada sie i puszcza pawia. W tym samym czasie na biegunie polnocnym maly kangur tupie z zimna i cedzi:

- Pier..olona wymiana studentow!



Jeszcze jeden smaczny kawał:

Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim. Przechodzi ktoś obok i pyta:
- Panie, co pan robisz?
- A wie pan, wpadła mi marynarka...
- Ale chyba nie będziesz pan w niej chodził?!
- Nie, ale w kieszeni miałem kanapki. "
_________________
Chrysler Grand Voyager 3.3 01r lpg , wersja europejska , startech
Chrysler Grand Voyager 3.3 LE 96r lpg , wersja eu , webasto - sprzedany 7.07.11r
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Pon Lut 20, 2006 21:50    Temat postu: humor Odpowiedz z cytatem

Very Happy

Pozdrawiam Wink
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
wpgulin
*
*


Dołączył: Dec 31, 2005
Posty: 319
Skąd: Radom

PostWysłany: Sro Lut 22, 2006 1:11    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dobre kawały Laughing
_________________
Pontiac TS 2.3 tel 601896166 Pozdro dla wszystkich forumowiczĂłw .
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Sro Lut 22, 2006 9:51    Temat postu: humor Odpowiedz z cytatem

Pierwszy z Macho jest dobry .. Very Happy

Pozdrawiam Wink
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
wpgulin
*
*


Dołączył: Dec 31, 2005
Posty: 319
Skąd: Radom

PostWysłany: Czw Lut 23, 2006 22:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak maczo jest dobry taki warune no to daje do myślenia Laughing Laughing
_________________
Pontiac TS 2.3 tel 601896166 Pozdro dla wszystkich forumowiczĂłw .
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
sikor
*
*


Dołączył: Dec 10, 2007
Posty: 239
Skąd: Chojnice

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 0:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystkie są zarypiaste. Stare, ale jare!
_________________
sikor
Ford Windstar 3,0 '96
sekwencyjny
To był naprawdę świetny wóz, ale go sprzedałem... Sad
Ford Maverick 2,7 tdi long
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Benek
*
*


Dołączył: Jun 22, 2006
Posty: 693
Skąd: Lublin

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 12:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Obśmiałem się jak norka Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
_________________
Chevrolet Trans Sport 3,4L V6 '01r,
Oldsmobil Silhouette 3.4L V6 '00r, Gazowany u Luky'ego
[IMG]http://images62.fotosik.pl/809/1b6d041f3d165805m.jpg[/IMG]
www.youtube.com/watch?v
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
jarmund
*
*


Dołączył: Feb 20, 2007
Posty: 49
Skąd: krakĂłw

PostWysłany: Pią Paź 31, 2008 14:03    Temat postu: jeszcze jeden do kolekcji Odpowiedz z cytatem

Małżeństwo, nowy dom... piękna łazienka z wieloma lustrami. On poszedł zaprosić na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć w łazience patrząc na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i się przyssała!

Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść.... nic!

Dzwoni po majstra. Ten patrzy i mówi:

- Panie, trzeba kuć!

- Co Pan, kurwa? Gres z Włoch za 4 tys. euro!

- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać...

- Panie, wszystko ale nie gres...

Master ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić...

- Co Pan, kurwa odpierdalasz? - pyta mąż

- Panie...podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z gumoleum
_________________
chrysler voyager 2,4 1999 r -był
chrysler voyager 2,5 crd 2002- był
chrysler grand voyager limited 3,3 2001-jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
wk
*
*


Dołączył: Oct 11, 2004
Posty: 844
Skąd: Tarnowskie Góry - Śląskie

PostWysłany: Pon Lis 03, 2008 23:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Babka poszła do ginekologa weszła na kozioł rozłożyła nóżki i czeka.
Gonekolog podszedł spojżał i zniedowieżaniem powiedział ALE DZIURA
Babka go wyzwała od idiotow i uciekła.
U innego ginekologa to samo
Trzeci, tak samo.
Może coś w tym jest? ...pomyślała
Wróciła do domu, w łazience zdjęła lustro, połozyła na podłodze, stanęła okrakiem any spojżeć.
W tym momęcie niespodziewanie wszedł mąż.
A ty co robisz, spytał
babka zaczęła podskakiwąć i klaskać nad głową rękami mowiąć GIMNASTYKUJE SIE.
on na to TYLKO UWAŻAJ JAK SKACZESZ ŻEBYŚ DO TEJ DZIURY NIE WPADŁA
_________________
Wojtek
Ford WINDSTAR 3,8 LX /95 zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group