WYCIEK OLEJU NA TYLNYM ŁOŻYSKU WAŁU Korb.

[WTTMZ]

Witam kolegów,
Na początek kilka słów o mnie (pracuję i mieszkam - SRC) i o moim JAJAKU.
Kupiłem autko w zeszłym roku w czerwcu (model jak w opisie), muszę przyznać że zjeździłem wtedy Dolny i Górny Śląsk oraz dojechałem na Wielkopolskę i nic ciekawego nie znalazłem (może za wyjątkiem pierwszego ale wtedy nie miałem porównania ). W rezultacie kupiłem Vojka który wydawał mi się w nie najgorszym stanie (pod wzglądem wizualnym był i nadal jest w niezłym stanie ale....)
Ale sie zaczęło...
Auto miało zwykłą instalke LPG na .... rurce(krokowy+ śruba itd.. spalanie ok.15), wymieniłem na wtrysk.
Zapomniałem dodać że przed zakupem stał chyba rok w trawie no i spód to tak troche nieciekawie ale to normalne.
Na tej zwykłej instalce to można było jechać max. 140-150( no później trochę się rozruszał ale po kilku wystrzałach w kolektor postanowiłem założyć wtrysk.
Na wtrysku w miarę Ok ale ze spalania nie zszedł nic a może nawet sie podniosło (na zwykłej komp. pokazywał 15-16l/100 a teraz 17-20) no mniej więcej były to wskazania rzeczywiste.
No i po zakupie to oczywiście wymiana olei na oryginalne.
Jak go kupowałem to był widoczny wyciek (mokre) skrzynia i chłodnica oleju ale nic nie kapało więc myślałem ze trochę jeszcze wytrzyma.
Trochę ciekło z węży do chłodnicy ale je dokręciłem i ze skrzynią jest OK.
Na początku zima (po przymrozkach i jeździe bez oleju (pożyczyłem koledze a późnej po mieście go jeszcze dotarłem:) - świecił chyba CHECK, olej na tylnym łożysku leje się teraz prawie ciurkiem.
Po za tym czuję że auto nie ma mocy (co było cały czas) myślę że to MapSensor, po wystrzałach na pewno daje złe wskazania, no i obroty mogę uzyskać max 4.5-5 tys., do 3-3.5 jest ok. a potem to już mu ciężko się zbierać (mowa o obrotach) a skrzynia redukuje bieg na niższy i obroty wzrastają do 4-4.5 – tak jak by mu brakowało mocy żeby dalej przyśpieszać.
Końcówka wydechu jest czarna może nawet okopcona ( choć na przeglądzie mówi że jest wszystko OK.
Słyszę również trochę łańcuszek rozrządu – tak myślę.
A teraz pytanie –
Wymiana tylnego simmeringu wiązała by się z wyjęciem skrzyni lub silnika to pewne, koszt robocizny myślę ze ok.600-800PLN + olej, części to min.1000PLN,
Zastanawiam się nad zakupem drugiego silnika np. 3.8 + wymiana uszczelniaczy może również wymiana konwertera.... i zamontowanie go do mojego Vojka,
co Wy na to?
_________________
MZ Grand Voyager 3,3 SX 2000r

[marcys]

>Wymiana tylnego simmeringu wi±za³a by siê z wyjêciem skrzyni lub >silnika to pewne, koszt robocizny my¶lê ze ok.600-800PLN + olej, czê¶ci to >min.1000PLN,

po co chcesz wymieniac olej przy wymianie simeringu? kup jedynie litr na ew. dolewki i tyle. sam simering tez pewnie bedzie kosztowal pare zl i to cale koszta poza robocizna - jesli oczywiscie nic po drodze nie wyjdzie;/

>Zastanawiam siê nad zakupem drugiego silnika np. 3.8 + wymiana >uszczelniaczy

nie no ludzie...za niedlugo to bedziecie cale auta zmieniac jak sie zarowka przepali

PS>wez lepiej swoj obecny motor doprowadz do pozadku! bo problemem u ciebie nie jest sam silnik (wiec wymiana go nic oprocz splukania z $ ci nei da) a a usterki w osprzecie - instalacja elektryczna, czujniki itp.
_________________
T&C 3.3 2001`

[WTTMZ]

Tak tylko na to wszystko podejrzewam że wydam tyle samo.
Mapsensor nie mam czym sprawdzić a nowy na Allegro widziałem za 300pln,
pytanie dlaczego tak nagle sie rozciekł, czy to wina tylko simmeringu (zima) czy moze juz panewki sie kończą..?
Robił ktoś z kolegów taka wymianę , po ilu tkm zaczynaja cieknąć, i co łatwiej (+bezpieczniej) silnik czy skrzynię wyjąć?
_________________
MZ Grand Voyager 3,3 SX 2000r

[marcys]

>Tak tylko na to wszystko podejrzewam ¿e wydam tyle samo.

no nie byl bym taki pewien! po pierwsze kupujesz kota w worku, po drugie silniki sprzedawane sa najczescie bez osprzetu - wiec i tak Mapa bedziesz musial dokupic

>pytanie dlaczego tak nagle sie rozciek³,

on byc moze ciekl caly czas - z tym ze teraz zjawisko sie nasililo. same panewki nei maja nic do simeringa - no chyba ze zatarlo ci ostatnia panewke glowna (ta przy simeringu) i ona wygrzala doszczetnie simera - taki scenariusz jest mozliwy - ale dosc zadki simer to kawal gumy ze sprezynka - a guma jak wiadomo sie starzeje i po latach ma prawo cieknac - tym bardziej gdy samochod stal jakis czas, wtedy simer mogl sie "przylepic" do walu i przy uruchomieniu go "przytarlo"
Sam Map pewnie umarl smiercia naturalna przy wystrzale gazu - tego naprawic sie nie da - jedynie wymienic, ale przedtem warto zdjagnozowac bledy - bo byc moze MAP jest dobry, a szwankuje co innego.

>Robi³ kto¶ z kolegów taka wymianê , po ilu tkm zaczynaja ciekn±æ, i >co ³atwiej (+bezpieczniej) silnik czy skrzyniê wyj±æ?

generalnie mniej jest roboty z demontazem skrzyni bo to tylko poloski i elektryka+chlodnica oleju..w silniku masz calamase kabli, podcisnien, plyn chlodniczy, sprezarke klimy itp,itd..
_________________
T&C 3.3 2001`

[WTTMZ]

OK "marcys", dzieki za odpowiedzi, jesli ktoś zna dobrego (i nie drogiego:)) diagnostę od Vojków w okolicy Raciborza to proszę o info.
_________________
MZ Grand Voyager 3,3 SX 2000r