www.asu.pl :: Zobacz temat - Voyager 2,4 problem z obrotami, raz dobrze raz źle... help!
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Voyager 2,4 problem z obrotami, raz dobrze raz źle... help!

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
tango780
*
*


Dołączył: Jul 10, 2011
Posty: 11
Skąd: Warszawa - okolice / Mazowieckie / POLAND tel.601290960

PostWysłany: Nie Lip 10, 2011 18:05    Temat postu: Voyager 2,4 problem z obrotami, raz dobrze raz źle... help! Odpowiedz z cytatem

Witajcie
Chrysler VOYAGER w wersji (Dodge Caravan- RAM VAN/ to samo)
, benzynowy, poj.2400cmm, z gazem LPG.

Od razu napiszę że tak samo jest na benzynie jak i na gazie.

Problem w tym że są nierówne obroty, czasami nie chce przyspieszać, a czasami jest ok. Po lekkim wciśnięciu gazu tak jak by się dławił i zwalnia. "Głębsze" wciśnięcie pedału gazu (dodanie ostro gazu) daje efekt i przyspiesza z tzw."ogniem". Ponieważ podoba mi się auto i nie chce go męczyć to niełatwo mi przychodzi "deptanie gazu"... Wink Czasem pomaga odpuszczanie i dodawanie gazu. Na moment (1-2 minuty) pomaga.
Pojawia się to w nieokreślonych momentach i czasie.
Czasem można przejechać 150km i jest ok, a czasami od razu gorzej. Po jakimś czasie przechodzi i jedzie się ok.
Ostatnio jechałem w dłuższą trasę (Chorwacja)
Zauważyłem na przelotach przez długie i proste autostrady że:
- w razie mocnych powiewów bocznego wiatru (górskie wiadukty)
samochód zaczynał się dławić.
- pod bardzo długą i dość ostrą górę (autostrady / ok.7-8% pochylenia)
samochód także potrafił się przydławić.
Myślę że te objawy przy powiewach wiatrów mogą być symptomatyczne dla doświadczonego maniaka tych aut.
Przy okazji pewien Pan który zaglądał pod maskę mojego auta powiedział że silnik chodzi ładnie ale słyszy dziwne syczenie z komory silnika. Tak jak by zasysał fałszywe powietrze. Może to uszczelka kolektora dolotowego ma jakieś nieszczelności /"dziury"...?

Profilaktycznie przed wyjazdem wymieniałem:
- przewody wysokiego (świec), te lepsze
- świece (lepsze)
- pasek rozrządu (stan licznika - 150.000km)
- filtr gazu
- czyściłem silniczek krokowy
(... ponadto: szczęki, bębny, łączniki stabilizatorów, końcówkę - nie związane z...)

Czy może faktycznie gdzieś może dopływać fałszywe powietrze...?
Czy może to być MAP Sensor...?
Czy może to Lambda...? (od razu napisze że wykręcałem ją z kolektora i oglądałem. Niebieski koniec czujnika, przeczyściłem, złożyłem)
Na pulpicie nie świeci się żaden kod błędu. Na wszelki wypadek odpiąłem akumulator żeby wykasować ewentualne... Problem nadal jest...

Pomóżcie...

Z góry dziękuję za wszelkie uwagi, sugestie , pomysły!

Pozdrawiam
"Tango" Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Bartek_TC
*
*


Dołączył: Feb 11, 2008
Posty: 93

PostWysłany: Pon Lip 11, 2011 20:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Proponuję dorzucić 1400ccm, jeśli wiesz co mam na myśli Smile Od razu dynamika się poprawi. Pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
tango780
*
*


Dołączył: Jul 10, 2011
Posty: 11
Skąd: Warszawa - okolice / Mazowieckie / POLAND tel.601290960

PostWysłany: Wto Lip 12, 2011 7:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj
Całkowicie wystarcza 2400...! Wink
Ba, ciągnąłem przyczepkę z Wrocławia i na trasie do Legnicy zapominałem że mam "coś na haku".... Rozpędzałem się do 130 km/h bo samochód jechał jak by nic za sobą nie miał.
Objaw dławienia się (braku mocy) wyniknął dopiero niedawno i jest nieregularny. Raz jest raz nie.
Jeździłem przez 1 dzień podobnym autem (Chryslerem V.) z silnikiem 2000 i muszę powiedzieć że bezproblemowo ciągnie. Silniki bardzo elastyczne i ciche. Podobno Mitsubishi... (?) Silnik 2000 pewnie w terenie górzystym z przyczepką mógł by zacząć dawać się we znaki. Pojemność 2400cmm spokojnie daje sobie wszędzie radę z zapasem.
Miałem kiedyś Voyagera z silnikiem 3800cmm , z automatem i nie widzę większych/ znacznych różnic w przyspieszeniach między obecnym 2400 a 3800... I jeszcze jedno co miło mnie zaskoczyło. Na trasie mój silnik 2400 spalił coś ok. 7,9 litra /100km i to GAZU !!! (przyjmuję ok.8l/100)
To mnie naprawdę miło zaskoczyło. Także nie przesadzajmy... Wink
Pozdrawiam
"Tango" Wink

P.S.
No sportowcem to ja nie jestem.... wolę spokojną wyważoną jazdę z miłą jakościowo muzyką (RMF Clasic lub filmową) z radyjka lub CD.
Wtedy przyjemność z posiadania Amerykańskiego auta jest znacząca i w pełni uzasadniona / kompletna Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group