www.asu.pl :: Zobacz temat - Pompowane zawieszenie na stcji diagnostycznej
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Pompowane zawieszenie na stcji diagnostycznej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
sseb
*
*


Dołączył: Feb 27, 2008
Posty: 62

PostWysłany: Pon Gru 06, 2010 18:17    Temat postu: Pompowane zawieszenie na stcji diagnostycznej Odpowiedz z cytatem

W buicku Park Avenue 96r mam pompowane tylne amortyzatory. Podczas dzisiejszego przeglądu poprosiłem o test i wyszła mi zerowa wydajność jednego z nich. Lepiej było nie sprawdzać. Buja jak bujał zawsze - nie widzę specjalnych różnic. po obciążeniu bagażnika ładnie się pompuje. Słyszałem pogłoskę, że testy amortyzatorów na stacjach nie dają miarodajnych wyników a w zawieszeniach z USA to już w ogóle. W jaki sposób inaczej je sprawdzić?
A jeśli już wymieniać, to może jakaś regeneracja etc? Podobno te pompowane teoretycznie są nie do zarżnięcia..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pestek
*
*


Dołączył: Aug 31, 2006
Posty: 120
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Pon Gru 06, 2010 18:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak chcesz inaczej ,niż na stacji diagnostycznej sprawdzic amorki?
Jak będzie bujac to już musisz wymieniac bo niebezpieczny na drodze będziesz. Które amorki są nie do zajechania na polskich drogach, chętnie sie dowiem Wink
_________________
PLYMOUTH VOYAGER 3,0 ZAGAZOWANY
AUDI S6 4,2 ZAGAZOWANY
YAMAHA VIRAGO GAZ W MANETCE
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pon Gru 06, 2010 20:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>S³ysza³em pog³oskê, ¿e testy amortyzatorów na stacjach nie daj± >miarodajnych wyników a w zawieszeniach z USA to ju¿ w ogóle. W jaki >sposób inaczej je sprawdziæ? o

to fakt - sa bardzo niemiarodajne. obecnie stosowane sa 2 metody :EUSAMA i BOGE i kazda z nich ma swoje wady/zalety ale tez kazda pokazuje inna wartosc w %. pozatym bardzo duzy wplyw na wynik ma cisnienie w oponach, profil opony itp,itd czyli wszystko! ja osobiscie mialem przypadek ze przywalilem w zimie kolem w wysoki kraweznik i pogielem tloczysko amortyzatora tak ze wogole sie juz zablokowalo i na tescie na stacji wyszla mi sprawnosc 80% Smile tak ze do tych procentow to z duza rezerwa podchodzcie Smile
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
sseb
*
*


Dołączył: Feb 27, 2008
Posty: 62

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 14:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

pestek napisał:
Jak chcesz inaczej ,niż na stacji diagnostycznej sprawdzic amorki?
Jak będzie bujac to już musisz wymieniac bo niebezpieczny na drodze będziesz. Które amorki są nie do zajechania na polskich drogach, chętnie sie dowiem Wink


No więc teoretycznie tak powinno być. Ale w Luminie wymieniłem i nadal bujało i nie widziałem żadnej różnicy, poza tym, że ładnie żółty kolor pod nadkolami się prezentował Smile Dlatego pytam czy przejmować się wynikiem testów. Może ich wynika zależy od tego czy w danym momencie jest napompowany czy nie? Poza tym amortyzator z zerową sprawnością chyba dawał by jakieś odczuwalne nawet dla laika znaki?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 20:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wez zorganizuj drugie auto i pojedzcie na jakas droge z dziurami (najlepiej taka tarka) i niech ktos kto bedzie za toba wpatrzy sie w twoje tylne kola - przy zuzytych amorkach beda sie odbijaly od drogi i mocno "trzepaly" - jakby to byl jakis maly samochod mozna sie pokusic o reczna probe ucisku - ale to nie maluch Smile
Innym takim wizualnym sprawdzianem jest to czy amorki nie ciekna - jesli sa suche to raczej powinny byc sprawne - ale podkreslam powinny!
A najlepiej to wymontowac amora i go poprostu recznie sprawdzic i dokladnie poogladac. sprawny amorek ma sie latwo wciskac i trudno "wyciagac", jego ruch na calym ruchu ma byc plynny, bez zaciec i skokow, a tloczysko ma bys bez sladow wzerow i rys.
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Wto Gru 07, 2010 23:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mialem kiedys zuzyte tylne amory. efekt byl taki ze na zakretach jak byla dziurawa nieco droga to tyl auta mnie wyprzedzal. napewno bys to zauwazyl bo bylo to bardzo nieprzyjemne i niebezpieczne. nie mam na ten temat wiedzy ale wydaje mi sie ,ze nowe amerykanskie amortyzatory na europejskich wytrzasarkach pokaza 100%....zuzycia.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
sseb
*
*


Dołączył: Feb 27, 2008
Posty: 62

PostWysłany: Sob Kwi 23, 2011 11:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a czy takie amortyzatory można w jakiś sposób regenerować?
Nowe znalazłem na http://www.rockauto.com/catalog/raframecatalog.php tylko nie bardzo wiem które są pompowane, (na oko chyba te z gumami posrodku tak?) i które warto a których nie. Może ktos doradzić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Zawieszenie Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group