Szarpnięcie przy redukcji tuż przed zatrzymaniem ?

[r_szynek]

Moi Drodzy

Po długiej przerwie bez problemów z Voykiem mam pytanie, od zakupu nowego autka Chrysler T&C 2003 3.8l jeździłem na zastanym oleju w skrzyni. Sprzedający powiedział ze wymieniał po odbiorze z portu i potwierdziły to oględziny oleju w ASO w Wawie - no ale zrobiłem ok. 20000km i do tego zapach oleju zmienił sie na smrodek wiec postanowiłem znienic olej, i tu zaczyna się właściwe pytanie.

Skrzynię zalałem ok. 5l ATF+4 z wymianą filta i czyszczeniem magnesu itd. Wszytko robione na moich oczach wiec zrobione dokładnie.

Po wyjechaniu z warsztatu zaobserwowałem dziwny objaw, przy hamowaniu tuż przed zatrzymaniem auta mam szarpniecie (nie za silne ale odczuwalnie rowniez przez pasazerow) czy moze ktos wie co moze byc przyczyną takiego zachowania ASB ?

Oczywiscie zmina biegow w gore i redukcje podczas jazdy nieodczuwalne tylko ta redukcja z 2 na 1 mnie martwi.

Robert

[sato]

Skoro miałeś ten twój tzw.smrodek to już zdążyłeś usmażyć skrzynie .Co ci po wymianie 5 litrów skoro do skrzyni wchodzi 10 i w dodatku masz wymieszane ze starym.Niepotrzebne koszty sobie zrobiłeś.Więc objawy fiksowania jak najbardziej możliwe.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300

[wmarek65]

[r_szynek]

wmarek65 dzeki za info tak mi powiedzieli w ASO wiec chyba musze troszke pojezdzic.

sato ten sprodek to 'normalny zapach' uzywanego oleju skrzynia nie zglasza bledow biegi w gore po wymianie oleju wchodze tak ze nic nie czuc a uwiez mi od 10lat uzywam amerykoanow i mialem rozne skrzynie w 5 autkach od Forda przez Jeepa no i na 4 chrylerach konczac.

Dzieki wszyskim za porady
Robert

[sato]

Napisałeś ,że z normalnego oleju zrobił się smrodek więc jednocześnie określiłeś spalony olej jak smażysz placki i się zapomnisz bo to też będziesz miał smrodek spalonego oleju i placków.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300

[r_szynek]

sato nie o to mi chodziło zostawmy zapachy i placki, nowy olej pachnie tez nie specjalnie wole wachac inne rzeczy , mam nadzieje ze skrzynka sie nauczy i bedzie dobrze jak nie to bede mial nauczke na przyszlosc aby nie poprawiac czegos co dobrze dziala czyli nie wymieniac oleju po 20000 km
Robert

[kama1976]

witam !
pytanko do r_szynek (o ile pojawiasz się tutaj czasem ) , czy Twoja skrzynia "nauczyła" się ? widzi mi się , że mam dokładnie ten sam problem
_________________
Dodge Caravan 3.3 2001

[On]

Poczytajcie tu:

http://asu.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=8219

Temat podobny i gdyby coś odbiegało od "normy" to poczytajcie posty kolegi "Zybel" w tym dziale.
U mnie problem po wymianie zerwanej przedniej poduszki silnika, nadal pozostał i na tę chwilę oswajam się z nim

[kama1976]

witam !
no u mnie jednak trochę jest inaczej bardziej dopatrywałbym sie analogii do sytuacji r-szynka , zmieniło się po wymianie oleju , z tą różnicą , że u mnie szarpnięcie występuje chyba przy redukcji 3/2 bo przy 45km/h mniej-więcej ! Był dzisiaj dolewany olej , bo okazuje się , że po wczorajszym zalaniu było go prawie litr za mało , no ale nic się nie zmieniło !
Dzisiaj cały dzień jeździłem , więc był rozgrzany olej , podobno jak ostygnie i zgęstnieje może się zmienić , więc czekam ... do jutra
_________________
Dodge Caravan 3.3 2001

[r_szynek]

Witam
Po rocznej przerwie. nie zagladam czesto na forum ponieważ na dziś z dwóch krysiek żadna od roku sie nie zacinała wiec jak kiedyś tam pisałem fora odwiedzają użytkownicyz problemami aby znaleźć porady jak rozwiązać swoje problemy. No i dobrze po to sa fora .

Ostatnie zdanie filozoficzne i ide do sedna

Nie czytajcie takich forów jeśli chcecie kupić auto, fora sa dla użytkowników z problemami, większość ludzi nie ma czasu na opisywanie jak zajefajnie mu działa auto po prostu nim jeżdzą bez szukania dziury w całym

Do sedna
po ok. 2 miesiacach (2000km) wszytkie "złe" objawy znikły, przelatałem do dziś kolejne 10000km i wszystko śmiga, aha byłem na wakacjach w Chorwacji i Bługari i Kryśka dała radę przelatać te wszystkie góry (w miesiąc ponad 2000km w upale i nic sie nie dzieje.)

konkluzja:
Trza słuchać ludzi z doświadczeniem a nie bajkopisarzy którzy piszaze za chwikę ci skrzynia, silnik i inne elemety powypadają

Pozdrawiam
Robert.
ps. oczywiście aby nie było niedomówień - takie fora są potrzebne i jak tylko będę miał problem to na pewno go opisze, jak znajdę rozwiazanie to je podam aby żyło sie wam/nam łatwiej i taniej

[MarkSeven]

Pozwol,ze wtrace swoje "trzy grosze" do tematu Twego problemu.Wieloletni pobyt w ameryce i praca w profesjonalnym servisie pozwolily mi zdobyc duze doswiadczenie w zakresie eksploatacji aut.Aby nie ciagnac wywodu - powiem krotko.Czym czesciej wymieniamy olej w skrzyni i jest on prawie zawsze czysty - tym dluzej jezdzimy.Bez remontu skrzyni 200 -230 tys.mil (ponad 360 tys.km) to jest norma. A znajac "europejski" nerwowy system jazdy oraz niewiadome pochodzenie Twego auta - uwazam ze wlasnie teraz powinienes zmienic cale 10 litrow oleju (dynamicznie,z plukaniem) i w ten sposob Twoja skrzynia moze zostac uratowana .Jezeli bedziesz myslal tak jak napisales - ze "nic sie nie dzieje" - to napewno nie osiagniesz zbyt duzego przebiegu do remontu. Poniewaz wymiana oleju w Polsce jest bardzo droga, pozostaje pytanie : co sie lepiej oplaci?

[JEDI_V]

Slusznie,lepiej zapobiegac jak leczyc
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[kama1976]

witam ponownie !
Więc dzisiaj przymierzyłem się do tej nauki skrzyni ! Jeździłem blisko godzinę , jak wariat i ... jest prawie dobrze To znaczy daje się minimalnie wyczuć redukcję biegu z 3/2 , ale to już nie jest żadne szarpnięcie , zresztą być może tak ma być , tylko jestem trochę przewrażliwiony
_________________
Dodge Caravan 3.3 2001

[Yaro_]

U mnie było podobnie
Nie pomogło przyuczanie ani wymiana oleju.
Pomogła wymiana elektrozaworów.
Teraz nie mam tego objawu.

Pzdr
Yaro