www.asu.pl :: Zobacz temat - Trudnopalny diesel Mazda?
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Trudnopalny diesel Mazda?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Off-topic
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Czw Sty 21, 2010 13:04    Temat postu: Trudnopalny diesel Mazda? Odpowiedz z cytatem

Wrzucam temat w dział "śmietnik" bo auto "nie nasze" ale liczę na pomoc w imieniu mojego wujka jak i swoim.
Szukałem tematu na forum "Mazduni" ale ono jakieś takie... inne niż nasze, na słupach ogłoszeniowych czasem jest więcej porad Wink
Mazdunia "626"Dizel 93r.
Silnik zapala z wielkim trudem, trzeba go długo "chechłać" w końcu zapala, ale wtedy robi masę dymu, co w dizlach jest normą po dłuuugim kręceniu.
Po odpaleniu potrafi zaskakiwać "na raz" bez żadnego problemu i bez dymu.

Wtryski ok.

Filtr paliwa ok.

Ciśnienie silnika ok.

Pompa wtryskowa ok.

Zaworek zwrotny, zapobiegający cofaniu "ON" do zbiornika, wymieniony na nowy.
Wujek już dwa tygodnie walczy z problemem, nawet pomagał mu "szpenio"od dizli i dalej nic Crying or Very sad
Tym sposobem chłop "skręci" sobie i rozrusznik i aku, nadzieja tylko w Was drodzy koledzy.
Może "któś" z was miał już takie doświadczenie w swoich dizelkach i podobny problem zwalczył.
Kto pomoże, ten może jechać na dobrą kawę i ... do Sławna /Pomorskie/
Podobno "fachowcy" podłączyli pobór paliwa do pompy wtryskowej z pominięciem zbiornika i... dalej kicha.
Wiem, najlepiej kupić nowy silnik, albo samochód, tylko, że wujek lubi swoją Mazdunię Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
artystakowal
*
*


Dołączył: Oct 25, 2007
Posty: 114
Skąd: Niedaleko Zgorzelca

PostWysłany: Czw Sty 21, 2010 13:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj
Mój ojciec walczył z tym problemem w swojej Mazdzie 626, objawy były
bardzo podobne do tych które opisałeś
U niego przyczyną była nieszczelna pompka ręczna , która przepuszczała paliwo . Wymiana membrany rozwiązała problem
_________________

FORD WINDSTAR 95 3,8l-Poszedł w dobre ręce
FORD EXPLORER 94 4.0
FORD PROBE 92 2.2GT
http://www.youtube.com/watch?v=7_tnFLcpJ0U
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
tandemmaster
*
*


Dołączył: Mar 15, 2008
Posty: 40

PostWysłany: Czw Sty 21, 2010 18:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja sobię myślę że należałoby się skoncentrować na podgrzewaczu- (chyba świece żarowe)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Czw Sty 21, 2010 21:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dokladnie jak pisza przedmowcy! nalezy sprawdzic :
- pompke reczna
- zaworek zwrotny!!! nie wiem jaki masz ale ja majac stergo diesla mialem podobny problem - zapowietrzal sie jak stalem pod gorke silnikiem w gorze..kupilem zawoerek zwrotny (taki za 20zl aluminiowy) zalozylem i jeszcze gorzej, wymienilem na inny to samo...wymienialem jeszcze chyba z 5 razy i WSZYSTKIE byly wadliwe! puszczaly powietrze! tak ze radze tez to sprawdzic!
- sprawdzic pompe czy nie ma wyciekow! nawet drobne pocenie(lub nawet brak pocenia np. przy ciegnie gazu) moze byc przyczyna zapowietrzania
- sprawdzic czy grzeja swiece! to ze kontrolka swieci nie znaczy ze swiece grzeja! najpewniej je pomierzyc kazda z osobna omomierzem lub wrecz wykrecic i sprawdzic czy grzeja i podlaczyc na krotko - bo byc moze masz cos z pradami?
- sprawdzic kompresje! moze ma zbyt slaba kompresje by zapalic?
- sprawdzic czy sie rozrzad nie przestawil?
- to stary diesel wiec "gaszenie" odbywa sie za pomoca elektrozaworu na pompie odcinajacego doplyw paliwa - najlepiej wykrecic zawor i sprawdzic czy na iglicy/magnesie nie osadzily sie jakies opilki blokujace przeplyw(widok opilem =konczaca sie pompa!)
- sprawdzic czy nic nie wpadlo do kolektora ssacego? moze wciaglo jakas szmate i brakuje mu tlenu?

no i chyba tyle..stare diesle maja to do siebie ze zeby pracowaly musza miec:
- napiecie na zaworze na pompie
- paliwo
- powietrze

a zeby odpalily to oprocz tego wyzej musza miec :
- kompresje
- w niektorych silnikach sprawne swiece
i musi gadac!!!
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Czw Sty 21, 2010 22:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

zapomnialem dodac chyba najwazniejszego - zaworek na pompie tez podepnijcie "na krotko" bo byc moze od wibracji gdzies sie przerwal i nie zawsze podaje napiecie.
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Pią Sty 22, 2010 9:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zapomniałem wpisać, że świece żarowe też są w pełni sprawne.
Sprawdzimy zaworek na pompie i pompkę ręczną.
Wielkie dzięki za sugestie i po sprawdzeniu j.w. wrzucę opis efektu naprawy bo powyższe z pewnością nie było sprawdzane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią Sty 22, 2010 11:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Może też być uszczelka pod głowicą wystarczy ,że trochę zaciągnie płynu i nie będzie mógł odpalić.
Miałem podobny przypadek w koparce próba odpalenia kończyła się na rozładowanych akumulatorach a nawet gdy dolałem benzyny do kolektora nie bardzo chciała odpalić ale jak odpaliła a wpatrywałem się tłumik który był dziurawy to wszystko z cylindrów było na mojej twarzy i w ten sposób została zdiagnozowana uszczelka pod głowicą .Po wymianie nie było problemów a było to w słoneczne lato.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pią Sty 22, 2010 12:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no ale woda w silniku diesla (z bardzo mala komora spalania) spowoduje raczej brak mozliwosci zakrecenia rozrusznikiem. sama woda w dieslu nie ma wplywu na proces spalania(no ma jeden bardziej kopci na bialo) ale z uwagi na zaplon samoczynny nie przeszkadza w procesie spalania(oczywiscie w granicach rozsadku!).
PS. w iskrowym silniku nawet drobiny wody powoduja przebicia na swiecy i tu problem z zaplonem wystapi na 100%
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Sob Sty 23, 2010 10:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dalej niestety "dupa blada".
Jeszcze podpowiem wujkowi, aby sprawdził tę nieszczęsną uszczelkę pod głowicą.Tego z pewnością nie sprawdzał.
Przypominam sobie trochę "jak przez mgłę", że kiedyś u jednego mechanika, kiedy nie mógł odpalić dizla, to "podał" mu chyba przez wąż kolektora ssącego /ten idący od filtra powietrza/ "śpray", do czyszczenia kokpitu Shocked /
W ogóle nie pamiętam dlaczego tamten dizelek nie chciał odpalić, ale po podaniu tej dawki, zaskoczył bez kłopotu i później też odpalał bez pomocy sprayu.
Nie wiem tylko czemu to miało służyć i co by to miało "naprawić"?
Może ktoś ma pomysł o co mogło chodzić z tym sparyem, czy to była "prawidłowa" procedura i co mogła leczyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
artystakowal
*
*


Dołączył: Oct 25, 2007
Posty: 114
Skąd: Niedaleko Zgorzelca

PostWysłany: Sob Sty 23, 2010 11:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie chcę krakać ale chyba pada pompa wtryskowa Rolling Eyes niestety jej nie sprawdzisz na oko . trzeba ją wymontować i zawieść do pompiarza

Spray zadziałał na podobnej zasadzie jak samostart i niczego nie naprawił Exclamation
_________________

FORD WINDSTAR 95 3,8l-Poszedł w dobre ręce
FORD EXPLORER 94 4.0
FORD PROBE 92 2.2GT
http://www.youtube.com/watch?v=7_tnFLcpJ0U
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sob Sty 23, 2010 12:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To można zrobić mały test.
Odpal go ze samostartu i zaraz zgaś.
I spróbuj go odpalić normalnie.

Trzeba sprawdzić zapłon może się przestawił.
Wtryski czy mają odpowiednie rozpylenie tj.stożek i przy odpowiednim cisnieniu.

pompa czy daje ciśnienie na wszystkich sekcjach ale musi być odpowiednio dobrane do wtryskiwaczy aby proporcje były równe.
Np. sekcja daje ciśnienie 150atm. a wtrysk będzie ustawiony na 160atm więc go ciśnienie nie przebije albo będzie lał.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Sob Sty 23, 2010 13:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wtryski były sprawdzone i są lepsze niż nówki Wink , idealnie rozpylają.
Zapłon też był sprawdzony i jest ok.
Pozostaje sprawdzić ciśnienia wtrysków i pompy wtryskowej, czy są takie same i szczelność uszczelki.
Nie wiem tylko jak on, chili wujek, sobie poradzi w takim mrozie.Brrrr...
Gorące podziękowania za dotychczasowe podpowiedzi.

Dosłownie przed min"e"tką rozmawiałem z wujkiem "helefonicznie".
Założył kolejny nowy zaworek zwrotny, tym razem od jakiegoś ciągnika /traktor co ma trzy koła dobre, a nie jedno zepsute, cyt;Z.Laskowik/ i auto mimo dzisiejszego -18st.C mrozu zagadało bez problemu.
Na ten czas auto odpala i śliczniutko pracuje.
Jutro i pojutrze wujek ma mi zdać relacje z tego co się dalej dzieje z autem, a ja oczywiście podzielę się tą wiedzą na forum.
Najciekawsze jest to, że dopiero trzeci nowy zaworek i to od traktora Twisted Evil zadziałał.
Mam tylko nadzieję, że już problemy z jego dotychczas niezawodnym autem się skończyły.
Wielkie podziękowania dla was wszystkich za wszelką pomoc.
Mam ogromny dług wobec was Very Happy Very Happy Very Happy


Ostatnio zmieniony przez On dnia Sob Sty 23, 2010 13:43, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
krzycho1978
*
*


Dołączył: Jun 06, 2007
Posty: 875
Skąd: DODGE Durango 2006.CHEVROLET Celebrity

PostWysłany: Sob Sty 23, 2010 13:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Trzeba sprawdzić zapłon może się przestawił"....
w diselu panie szanowny kolego to raczej niemozliwe (brak cewki,aparatu zaplonowego'przewodow wysokiego napiecia..itp.)
chyba ze masz na mysle pasek rozrzadu co przeskoczyl ale te usterke raczej nie nazwalbym zmiana zaplonu tylko wada sprezania bo jesli pasek przeskoczy to albo uszkodzisz glowice zawory tloki korbowod korpus silnika albo bedzie ci otwierac zawory nie wtym pomencie co trzeba czyli nie bedzie sprezania a co za tym idzie samozaplonu mieszanki pod wplywem wysokiego cisnienia.....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Sob Sty 23, 2010 13:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście rozumiem, że pod pojęciem "ustawienie zapłonu" chodziło o właściwe ustawienie pompy wtryskowej.
Problem na tę chwilę został rozwiązany.
Opis w powyższym moim poście.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Wto Sty 26, 2010 11:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest 26.01.2010 godz.11.05.
Auto odpala "na dotyk" mimo dużego -20st.C mrozu.
Widać gołym okiem, że winny był zaworek zwrotny.Niestety, jak już pisałem, dopiero trzeci z nich okazał się sprawny, to tylko troszkę lepiej niż u "marcysia" Wink
Niepotrzebnie została wydana kasa na sprawdzenie ciśnienia, wtryskiwaczy itd itp, a wszystko przez niesprawne, nowe zaworki Evil or Very Mad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Off-topic Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group