www.asu.pl :: Zobacz temat - przegrzewa się silnik
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

przegrzewa się silnik

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Czw Gru 17, 2009 23:06    Temat postu: przegrzewa się silnik Odpowiedz z cytatem

Jeszcze nie zdążyłem przetestować dobrze autko po remoncie silnika i znowu mnie szlag trafia. Dzisiaj przy mrozie -12 musiałem pojechać trochę więcej niż do szkoły i po przejechaniu 6km widzę że wskazówka temperatury silnika idzie niebezpiecznie w górę. Po następnych 2km zatrzymałem się bo miałem już na czerwonym polu. Otwieram maskę:
1. wąż do chłodnicy letni ale twardy.
2. w zbiorniku wyrównawczym płyn podszedł do góry, jakieś 2 litry ponad kreskę maks dla zimnego silnika
3. wiatraki szaleją - tu akurat dobrze.
Poczekałem u teściów prawie godzinkę więc wystygł. Doturlałem się do celu (kolejne 6km) ze wskazówką podchodzącą do czerwonego. Odczekałem znowu godzinkę i powrót tak samo - postój aby silnik wystygł i do domu znowu wskazówka prawie na czerwonym. Pod domem znowu otwieram maskę i wąż ciepły, nabity i po chwili słyszę i czuję pod ręką jak bulgocze i robi się coraz cieplejszy aż robi się gorący, nawet bardzo gorący. Wystawiłem butelkę z nadmiarem płynu który ściągnąłem ze zbiorniczka bo fachura oddając auto nalał prawie pod korek. Po 2h w butelce kaszka. Pytania:
czy termostat nie zadziałał i cały czas jest na małym obiegu?
przymarzł gdzieś płyn i zablokował obieg?
inna przyczyna?
odstrzelić fachurę zabierając najpierw pieniądze które dałem za naprawę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Czw Gru 17, 2009 23:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Coś mi tu pachnie uszczelką pod głowicą.Nabija ciśnienie z cylindra i układ się zapowietrza.
Zapal silnik wychłodzony i niech sobie pracuje na wolnych ,a ty dotykaj chłodnicy w okolicach zasilania czy podnosi się temperatura spoglądając co jakiś czas na wskaźnik temp. aby mieć porównanie.

Jeśli w miarę rozgrzewania chłodnica nie będzie się rozgrzewała to można przyjąć,że termostat jest sprawny bo i tak termostat musi się otworzyć.

Sprawdż korek w chłodnicy w serwisówce jest podane jakie ciśnienie przepuszcza.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Lutek34
*
*


Dołączył: Oct 09, 2005
Posty: 2665
Skąd: Krosno-Rzeszów podkarpackie

PostWysłany: Czw Gru 17, 2009 23:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

oj mnie to też pachnie uszczelką, przerabiałem podobną sytuacje w Pontiacu. Przepompowywanie płynu do zbiorniczka, twarde węże, brak ogrzewania, bulgotanie.
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Czw Gru 17, 2009 23:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dopiero co miał robione głowice. Grzanie w środku działa super tylko nie wiem czy się tego cieszyć...
W Windstarze wąż powinien być nabity. Tylko skąd to bulgotanie i nagrzewanie się węża po wyłączeniu silnika?
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
bubuss
*
*


Dołączył: Feb 08, 2007
Posty: 331
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 13:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Uszczelka pod glowica walnela na bank
_________________
Buick lesabre limited rok 2000 poj. 3.8l bubuss@poczta.onet.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 13:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a wymieniles termostat po robocie glowicy (a raczej czy to fachura zrobil), niestety wiekszosc ludzi tego nie robi a to podstawa
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 13:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

uszczelka była robiona 2 tyg temu i fachura zapewnia, że nie może to być uszczelka. Tylko dlaczego nie wierzę w to...
Też pomyślałem o termostacie ale gdyby w końcu otworzył się to temp powinna spaść.
Dziś rano zawiozłem dzieciaki do szkoły. Wracam (3,5km), otwieram maskę i w zbiorniczku pusto. Wczoraj przy rozgrzanym był pełniutki. Dolałem do minimum, przejechałem 500 m i wskazówka wchodzi na czerwone. Sprawdzam - płyn we wyrównawczym pod korek. Zaraz mnie szlag trafi. Na 15:00 jedzie na powrót do fachury. Ciekawe co wymyśli.
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
bubuss
*
*


Dołączył: Feb 08, 2007
Posty: 331
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 13:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To jest uszczelka jak nic w ostatecznosci pompa wody termostat to mozesz prosto sprawdzic wyjac go i wlozyc do goracej wody i zobaczyc czy sie otwiera.
A zobacz jeszcze tak odpal go otworz zbiorniczek i dodawaj gazu i zobacz czy nie ma zadnych bobelkow powietrza i czy bardzo sasysa wode jesli tak jest to uszczelka. Jeszcze jeden obiaw pod korkiem oleju moze zbierac sie biala taka maz to tez jest oznaka uszczelki.
No i ostatnia opcja zapchana chlodnica.
_________________
Buick lesabre limited rok 2000 poj. 3.8l bubuss@poczta.onet.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 13:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wlasnie sie zastanawiam czy gdzies nie masz zapchanych przewodow lub uszkodzonej pompy (moglo to sie stac przed robieniem silnika) i potem fachura nie sprawdzil i teraz takie sa objawy

Jeszcze jeden obiaw pod korkiem oleju moze zbierac sie biala taka maz to tez jest oznaka uszczelki. -> nie koniecznie , moze to byc objaw tez niedogrzania silnika (np jak zima masz non stop termostat otwarty)
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
bubuss
*
*


Dołączył: Feb 08, 2007
Posty: 331
Skąd: Mińsk Mazowiecki

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 14:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

u kumpla w wojku tak bylo z tym osadem
_________________
Buick lesabre limited rok 2000 poj. 3.8l bubuss@poczta.onet.pl
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 15:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ale ja nie zaprzeczam bo to jeden z objawow
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jacekz
*
*


Dołączył: Dec 15, 2007
Posty: 326

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 21:46    Temat postu: Re: przegrzewa się silnik Odpowiedz z cytatem

Gobowiec napisał:
Po następnych 2km zatrzymałem się bo miałem już na czerwonym polu. Otwieram maskę:
1. wąż do chłodnicy letni ale twardy.


Czyli termostat się nie otwiera, Czujka wskaźnika, czujka komputera i termostat są w tym samym miejscu. A więc skoro czujka temp każe wskazówce udać się na czerwone pole, wentylatory się włączyły(sygnał idzie z bloku silnika od czujki komputera włącza pierwszy bieg chyba przy ok 99stC drugi 108stC) termostat powinien się także otworzyć tym bardziej, że temp jego otwarcia to ok 92stC i wąż nie powinien być letni tylko zaje...ście parzący. Nie stresujcie chłopaka od razu uszczelką. Być może padnie ona jak będziesz dłużej testować silnik na czerwonym polu. Myślałem także o zapowietrzeniu ale to by raczej ogrzewanie nie działało. Walnięta pompa też by nie pozwoliła nagrzać się szoferce.
Poziom Ci się mógł podnieść bo ... gdzieś ta przegrzana gotująca się woda musiała uciec, więc zaczęła robić to dolnym wężem przez korek prosto do zbiorniczka.

A jaki był powód naprawy? Czyżby uszkodzenie uszczelki pod głowicą? W takim przypadku może się okazać, że usunąłeś skutek pozostawiając przyczynę - termostat...
_________________
Windstar 3.0 '97 - ręka noga mózg na ścianie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Pią Gru 18, 2009 22:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odebrałem wozik. Niby wystarczyło odpowietrzyć układ. Czy nie trochę to dziwne że dopiero po blisko dwóch tygodniach jeżdżenia wyszło coś takiego? Mam nadzieję że już nic nie wyskoczy. Jeszcze tylko jutro dodam wpis na "skrzyniach" i zacznę myśleć tylko i wyłącznie o świętach.
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jacekz
*
*


Dołączył: Dec 15, 2007
Posty: 326

PostWysłany: Sob Gru 19, 2009 14:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no, trochę dziwne. Może termostat się zawiesza.... W każdym razie uważaj na czerwone pole i nie lekceważ go.
_________________
Windstar 3.0 '97 - ręka noga mózg na ścianie Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
malibu71
*
*


Dołączył: Jan 30, 2008
Posty: 33
Skąd: malibu71@op.pl

PostWysłany: Nie Gru 20, 2009 4:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witaj ! Na początek wywal termostat i zobacz co bedzie się działo po zagrzaniu silnika . Zajmie to trochę czasu ale dla poprawienia czasu nagrzania wstaw kawałek kartonu przed chłodnicę z wycietym otworem (-;
Jeśli węże się nagrzeją a nie zaczną puchnąc to Twoje uszczelki są ok , pozostanie tylko wymiana termostatu .. Koszt ok 30 pln i Twoja robota ...
Pozdrawiam !
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
wader71
*
*


Dołączył: Oct 30, 2006
Posty: 889
Skąd: -=Wrocław=-

PostWysłany: Nie Gru 20, 2009 14:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pewnie mechanik już wymienił termostat na własny koszt, żeby wyjść z tej sytuacji z twarzą i teraz już będzie ok.
Gdyby układ był zapowietrzony od początku to miałbyś ten problem też od początku.
Tak swoją drogą to tak jak już Gural napisał wymiana termostatu przy wymianie uszczelki to podstawa !!!
_________________
Pontiac VIBE '04 LPG-Luky
Chlopaki maja Pontiaki !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Nie Gru 20, 2009 16:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wczoraj przejechałem się z 20km i na tym mrozie wskazówka przez większość czasu nie chciała podejść do połowy. Dopiero dojeżdżając pod dom miałem tak jak zwykle.
Wracając do tego że po dwóch tygodniach dopiero wyszło zapowietrzenie. Zanim zaczął się przegrzewać auto stało na mrozie przez kilka godzin. Płyn, jak wcześniej pisałem, na mrozie robi się kaszkowaty. Czy mógł gdzieś przytkać się obieg? Czy też jest to na tyle odporne, że pompa i tak przepchnie kaszkę i ciepło od silnika rozpuści całość?
Jak w zeszłym roku samemu wymieniałem płyn, to 3 razy wylewałem co się dało, uzupełniałem destylowaną i na koniec wlewałem koncentrat uzupełniając destylowaną. Fachura chyba zalewał kranówką bo jak ściągałem z chłodnicy płyn do sprawdzenia to na wężyku osad. Zastanawiam się czy nie odżałować sobie, zlać to co jest i samemu zrobić porządnie.
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Przemok
*
*


Dołączył: Jun 12, 2008
Posty: 133
Skąd: Opole

PostWysłany: Nie Gru 20, 2009 16:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak robi się kaszka, to do kitu - nawet się nie zastanawiaj, tylko zmieniaj. Przyjdzie większy mróz i mogą być kłopoty. A poza tym, będziesz spał spokojnie w łóżku, zamiast przy oknie patrząc na termometr i zastanawiając się, czy już zamarzło czy też jeszcze nie Smile
_________________
Grand Voyager Town&Country 3,8 2002 Grand Voyager Town&Country 3,8 1997 lpg/pb sprzedany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Nie Gru 20, 2009 23:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

na dobrą sprawę wystarczy spuścić trochę i dolać przez korek 1-2 litry koncentratu. Tylko czy ten syf to od kranówki czy coś innego? Jeśli od kranówki czy będzie dalej powstawał i w jakim stopniu szkodzi?
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
wader71
*
*


Dołączył: Oct 30, 2006
Posty: 889
Skąd: -=Wrocław=-

PostWysłany: Pon Gru 21, 2009 0:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Płyn też się zużywa i powinno się go wymieniać jak straci właściwości albo zdaje się co 60k km lub co 3 lata (trzeba by sprawdzić w manualu).
Dobry płyn nie ma prawa zgęstnieć do postaci kaszy- jeżeli tak jest to nie ma na co czekać z wymianą.
Koszty wymiany płynu to powiedzmy ok 60-80 pln i trochę własnej pracy a naprawa bloku czy chłodnicy...?
Ja używam tylko Prestone i jeszcze się nie zawiodłem (25pln/4 litry gotowego płynu)
_________________
Pontiac VIBE '04 LPG-Luky
Chlopaki maja Pontiaki !!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
waldek44
*
*


Dołączył: Oct 30, 2008
Posty: 808
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Pon Gru 21, 2009 5:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gdy kupiłem swojego woyagera to myślałem ze poziom płynu sprawdza się tak jak w każdym innym aucie,potem z forum dowiedziałem się że nie Shocked, na zimnym silniku patrze jest minimum płynu,kolor płynu różowy,więc biegiem na stacje kupiłem 5l. borygo różowego i zaczynam uzupełniać stan do max., przy wlewaniu zauważyłem że wlewane borygo gryzie się z płynem który to już miałem w zbiorniczku(robiła się kaszka), po dolaniu na max odpaliłem silnik i tyle co dolałem płynu to i tyle wyleciało nadmiarem Laughing ,potem jak już pisałem dowiedziałem się ze borygo nie nadaje się do naszego układu chłodzenia, w tym roku(dla świętego spokoju) wymieniłem sobie cały płyn na prestone, i podzielam wypowiedź kolegi kupić preparat do płukania układu zalać go ,niech silnik trochę pochodzi następnie spuścić go z układu, zalać gotowym płynem prestone, jeśli kupisz koncentrat to rozcieńczać tylko wodą destylowaną(mniejsza szansa że osadzać będzie się kamień)
_________________
Chrysler  Voyager 3,3 z 2000r
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
WMA
*
*


Dołączył: Dec 18, 2004
Posty: 761
Skąd: Skierniewice, Żyrardów, Warszawa

PostWysłany: Wto Gru 22, 2009 9:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak robiła Ci się kaszka to mogła blokować chłodnicę. Wymień płyny.
_________________
Chrysler 300M 3,5 '99 gaz jedyny w okolicy - już nie
Chrysler Town&Country 3,8 '05
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Wto Gru 22, 2009 10:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

najlepiej przed zalaniem nowego kup plykanke a po tym zabiegu wloz szlaufa do ktoregos wez i mocny strumien, mi w weekend z chlodnicy tyle syfu poszlo o nagrzewnicy nie mowiac, teraz jest o wiele cieplejszy i normalnie chodzi
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group