Lekkie szarpanie i stukanie w pozycji D gdy auto stoi

[kris_zg]

Nie wiem jak dobrze opisać to zjawisko. Gdy auto jest rozgrzane (najczęściej się objawia gdy stoję na światłach, skrzynia w pozycji D i hamulec wciśnięty). Autem zaczyna lekko szarpać a właściwie to trząść w wyniku jakby stuknięć. Stuknięcia powtarzają się co 1,5-2 s zupełnie nieregularnie. Nie są to stuknięcia metaliczne tylko raczej głuche (jakby czymś ciężkim owiniętym w gąbkę uderzać od spodu w silnik lub skrzynię - tak że auto całe drga). W tym czasie wskazówka obrotów nieznacznie tylko się waha może o 1 kreskę. Na początku wiązałem to z wadliwie działającą instalacją gazową (sekwencja) bo w trakcie tego szarpania przełączałem na benzynę to efekt ustępował. Dziś jednak zaobserwowałem że jak wyłączę np wentylator nawiewu to także ten efekt ustępuje.
Jeżdżę tym autem już 5 rok i do tej pory była rewelacja. Od stycznia tego roku ciągnie mi się seria napraw. Najpierw rozrusznik, potem alternator, następnie wymieniany był uszczelniacz na przodzie silnika, później na tyle a przy okazji uszczelnienie pompy skrzyni i wymiana oleju w skrzyni. Po tych naprawach zaczęło się od tego że przy redukcji biegów przed samym zatrzymaniem miałem szarpnięcia. Teraz tego nie ma ale pojawił się opisany wyżej objaw.
Nie wiem co to może być, żadnych błędów nie ma, a i jeszcze przy gwałtownym przyspieszaniu nie idzie jakoś płynnie jak kiedyś. Czy macie jakieś pomysły, ta sytuacja powoduje brak zaufania do auta i strach że za chwilę coś się uszkodzi. Mechanicy którym to próbowałem pokazywać raczej nie wiedzieli o co chodzi i to bagatelizowali.
Pozdrawiam
KK
_________________
Voyager 3.3+LPG '00

[kubekczewa]

Mialem podobny efekt gdy padaly mi wtryski gazu , szczegolnie wyczuwalny na wolnych obrotach, przeszlo dopiero po czyszczeniu wtryskiwaczy gazu i wymianie swiec,
_________________
DODGE GRAND CARAVAN 3,8 LPG 05r

[esdarek]

sprawdz swiece i przewody oraz prad ladowania i napiecie na aku.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[kris_zg]

Udało mi się zwalczyć temat idąc śladem porad kolegów.
Żałuję tylko że tak długo z tym zwlekałem.
Otóż po wyczyszczeniu i wykalibrowaniu wtrysków gazu sytuacja się nie poprawiła (szarpało bez zmian). Zdziwiłem się tylko, że te wtryski się kalibruje. Ja miałem poza zakresem wszystkie więc zużycie gazu po takiej operacji pewnie się poprawiło, co w obliczu mojego problemu kompletnie mnie nie cieszyło.
Jeździłem więc z taką szarpaczką pytając wkoło każdego który ma trochę pojęcia co to jest.
Dopiero jak od pewnego czasu przy wchodzenu na obroty poczułem takie dziwne przepuszczanie uznałem, że czas na świece i przewod WN.
Po tej wymianie jak ręką odjął, wszystko działa jak 5 lat temu poza tym, że tłumik mi się odzywa i czas również na niego.
Dodam tylko że w 2007 gdy zakładałem gaz wymieniłem tylko świeczki na Autolite platinum a przewody zostawiłem. I zdaje się że to był błąd bo świeczki według mnie wyglądały bardzo dobrze (przejechałem na nich 45 tys km) i wyglądało że jeszcze z 15 tys. mógłbym przejechać.
Zakładając zatem gaz w tych autach (przy takim trudnym podejściu) należy z definicji wymienić przewody i świece.
No i teraz rzeczywiście widzę że spalanie gazu się poprawiło choć nie jestem w stanie powiedzieć o ile bo nie wyjeździłem jeszcze zbiornika.
Świeczki wymieniałem sam bo ceny za tą operację są koszmarne.
Jako laik opiszę swoje doświadczenie z tym związane dla innych laików w innym wątku.
Pozdrawiam wszystkich i dzięki za otrzymane rady.
_________________
Voyager 3.3+LPG '00

[On]

Fajnie, że opisałeś rozwiązanie problemu.
Osobiście zanim doszedłem do Twojego rozwiązania, stawiałbym jeszcze na poduszki silnika i... / "i kuźwa dzisiaj już bym nie miał ręki"/ bardzo bym się mylił.
Pozdrawiam, Piotrek.

[Gural]

trzeba niestety pamietac ze przy instalacji gazowej jednym z najwazniejszych czynnikow na prawidlowe funkcjonowanie auta jest sprawna instalacja elektryczne, bez niej zawsze cos bedzie sie działao
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam