www.asu.pl :: Zobacz temat - CRD-Prosze o opinie
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

CRD-Prosze o opinie
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Samochody
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
okrzycho
*
*


Dołączył: Dec 25, 2007
Posty: 56

PostWysłany: Czw Lip 23, 2009 15:32    Temat postu: CRD-Prosze o opinie Odpowiedz z cytatem

Witam.
Co mozecie napisac o silnikach CRD w Voyagerach od 2001?
Interesuje mnie jakie maja mankamenty, jakie spalanie, koszty eksploatacji, jakies sugestie?
Mam zamiar kupic jakiegos, ok.rocznika 2005 i zastanawiam sie co lepsze: CRD czy benz.+lpg
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Czw Lip 23, 2009 21:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rozterka jest powazna.... Laughing
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Czw Lip 23, 2009 23:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Znajomy miał takie CRD i powiem tyle że najbardziej z tego zadowolony był pobliski sklep z częściami - zrobił za moim znajomym niezłą kasę - silnik non stop nawalał aż kumpel się wku... i sprzedał Chryslera, no i poza tym co to za amerykanskie auto z Dieslem i manualną skrzynią i to wyprodukowane w Austrii - to się nawet nie nadaje na to forum - prawda ???

Ja jestem zwolennikiem LPG - z tym że jeśli chcesz LPG to kup sobie autko bez instalacji i sam ją zamontuj (oczywiście w warsztacie), najlepiej autko prosto z USA - mi się takie udało kupić i to nawet na naszych blachach (ale nie jeździło po Polsce)

Pozdrowionka
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 9:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cyberada: jasno i na temat Cool
ekonomika: 17l LPG(w miescie) daje jakies 30 zl. aby spalanie bylo porownywalne CRD musialby palic ok 8l ON w miescie. niestety to dopiero poczatek. silniki diesla stosowane przez chryslera,jeepa itp. wprost slyna z awaryjnosci ,a mechanicy omijaja je szerokim lukiem ze wzgledu na ich specyficzna konstrukcje. zauwaz ze to sztuczny twor na europe,a nie zamierzona od poczatku konstrukcja. takie skundlenie porzadnego auta. w jednym z czasopism motoryzacyjnych czytalem ostatnio o 10 najwiekszych wpadkach przemyslu samochodowego w XX-tym wieku. znalazl sie tam m.innymi silnik diesla stosowany w chryslerach.
pomijajac jednak aspekty mchaniczne czy tez ekonomiczne: jaki sens ma posiadanie samochodu amerykanskiego, ekstremalnie wygodnego,mozna nawet powiedziec ,ze luksusowego pod ktorego maska klekoce silnik jak z kutra rybackiego lub agregatu pradotworczego,z ruru przy przyspieszaniu wydobywaja sie kleby czarnego dymu jak z ikarusa,a biegi trza zmieniac lewarkiem,wciskajac do tego jeszcze sprzeglo jak to sie robilo 100 lat temu? i nie uwierze nikomu ze wybiera automat w vanie zeby poczuc radosc z jazdy...ok:corvette+manual jakos moge zrozumiec ,ale taka buda nie sluzy do sportowej jazdy, a nawet nie wypada tym szalec(to tak jakby ktos harleyem smigal od swiatel do swiatel). jesli masz rozterke: diesel/Pb-LPG to znaczy,ze rownie dobrze moglbys kupic sharana,alhambre,galaxy czy innego transportera,caravelle itp.
ostatnio zrobilem autem jak w stopce kilka tysiecy km. towarzyszyl mi tylko szum wentylatora nawiewow,a przy powaznym przyspieszaniu delikatny pomruk wydechu oraz usmiech na stacjach. mialem srednie spalanie 12l LPG Laughing auto mimo zaawansowanego wieku spisywalo sie wprost rewelacyjnie. czesto na skrzyzowaniach czy tez w korkach spotykalem sie z telepiacymi sie voykami diesel,smrodzacymi nienormalnie i ich wajchujacymi bez przerwy kierowcami. dla mnie takie auto nie bardzo rozni sie od ducato i innych dostawczakow.
diesle z przyczyn dla mnie nieznanych zostaly wylansowane przez europejczykow. w calym cywilizowanym swiecie jezdzi sie na benzynie a diesel jest w maszynach lub ciezarowkach. widac,ze wygoda i komfort to ostatnia rzecz jaka chce miec w aucie przecietny hans. diesel z manualem i w miasto....powodzenia Cool
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
benchi
*
*


Dołączył: Jan 17, 2008
Posty: 575
Skąd: Janików

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 11:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wypowiedź esdarka jak zwykle jest pełna tolerancji i wolna od stronniczości. To istny skarb mieć kogoś takiego na forum.

Nie jestem fanem diesli, a już zwłaszcza stosowania ich w konstrukcjach zza wielkiej wody. Należy jednak zwrócić uwagę na ewidentne zalety silników wysokoprężnych. Kłęby czarnego dymu, hałas i wibracje to (na szczęście) cechy typowe dla silników diesla z lat 1970-1990. Współczesne konstrukcje nie ustępują zbytnio pod tym względem jednostkom benzynowym. Do tego dochodzi również sprawność silników zasilanych ON znacznie przewyższająca sprawność silników na PB (nie wspominając LPG). Połączenie diesel+manual już nie jest takie oczywiste w dzisiejszych czasach. Coraz częściej widać diesla z automatem co przy całkiem sporych mocach tych silników daje nam sporo frajdy.

Nie chcę być źle zrozumiany ale jeżeli piszemy jakie silniki diesla mają wady to piszmy też o zaletach.
_________________
36 Plaskaczy - Dawno, dawno temu
Ford Windstar - Trochę później
Ford Explorer - Jeszcze później
Chevrolet Blazer - Całkiem niedawno
Ford Explorer - Dopiero co sprzedany
Co następne? Kto wie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 11:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzieki benchi za docenienie mojej skromnej osoby:) mialem ochote(jak zwykle) obudzic ludzi i sprowokowac do podjecia dyskusji. mam nadzieje,ze mi sie udalo Wink
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 12:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja bym jescze wzial po d wage to ze tylko nowoczesne diesle sa w miare ciche i maja moc zapewniajaca frajde i nie kopca itp,itd..ale tez te same nowe diesle sa bardzo skomplikowane, raczej malo ekonomiczne (przy uzywaniu ich pelnej mocy) no i niestety coraz bardziej wysilone, a co za tym idzie mniej trwale od starych diesli i na dodatek strasznie oczujnikowane - wsyztsko to generuje za soba dosc duze koszty utrzymania/serwisu nie mowiac o jakiejs wiekszej awarii! i wtedy cala ekonomia zakupu/uzytkowania diesla bierze w leb ;/
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 13:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mojego dostawcy szef ma Chryslerka CRD-2,8 i klnie na czym świat stoi.
Jak już ktoś napisał, jedyną zadowoloną osobą w tym jego interesie, jest... właściciel sklepu z częściami.
Żadnych szczegółów dot. jego auta nie znam, jak i nie znam nikogo kto byłby zadowolony z posiadania amerykańca z dislem...
Wystarczy przeglądnąć to forum i łatwo można się zorientować, że tego wątku w ogóle tutaj nie powinno być.
Najnowszy dotyczy "kupię kanciaka disla" czy jakoś tak podobnie.
Opinie tam zawarte są tendencyjne Wink
Sposób pracy disli bardzo mi się podoba i niejednokrotnie się w ich pracę przechodząc ulicą z rozkoszą wsłuchuję, ale ja u siebie disla i to w amerykańcu Question NEVER Exclamation Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 13:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Popieram wypowiedź kolegi narcyza ta oszczędność na dieslu to tylko propaganda nie poparta żadnym konkretnym argumentem.

Najnowsze diesle to już jest tragedia wystarczy wejść na elektrodę i poczytać trochę na temat ..
Sypnie się jakikolwiek czujnik a tego tam nie brakuje i to co zaoszczędziło się na różnicy paliw to trzeba dołożyć i wcale nie mało.
Wystarczy zerknąć na cenę pompo wtryskiwaczy ile jedna szt. leci a dodam ,że i tak potaniały.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
okrzycho
*
*


Dołączył: Dec 25, 2007
Posty: 56

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 18:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzieki za dotychczasowe opinie, ale dobrze byloby poczytac cos od wlascicieli CRD. Macie duzo racji w tym co piszecie, ale Wasze opinie sa, jakby to powiedziec... z drugiej reki, bo w awatarach nie widze kogos kto ma CRD. Na temat amerykanow tez jest wiele negatywnych opini wsrod tych co takiego auta nie maja. Chetnie poczytaloby sie z pierwszej reki.
Ja tez w sumie wolalbym Pb+Lpg, tylko LPG to jest takie sztukowanie, zeby zaoszczedzic, cos dodatkowego ktore tez czasami lubi sie popsuc. Silniki CRD tez przeciez z automatem, sa wkladane chyba w nowym modelu, a w tym roczniku ktory mnie interesuje (2005>) byla juz wspolpraca z Mercedesem, wiec chyba cos tam techniki lizneli na temat diesli.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 19:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czekamy na peany na temat diesli autorstwa ich wlascicieli. sam chetnie tez sie czegos nowego dowiem. moze benchi cos napise o zaletach tych silnikow bo przeciez pisal ze takowe istnieja:)pewnie sa jakies zalety diesli(nowoczesnych) szkoda tylko,ze nie sa one montowane w autach amerykanskich;) szkoda tez,ze sa to mechanizmy porownywalne z promami kosmicznymi-jesli dzialaj to jest super ,ale jak zawioda to...
nawet skrajnie nacjonalistyczny,narodowo socjalistyczny(zeby nie uzyc powazniejszych okreslen) auto swiat czyli auto bild z niemcowa robil porownania aut Pb/ON i wyszlo ze zwroci sie moze roznica w cenie ale...drugiemu albo trzeciemu wlascicielowi. oczywiscie nie brano pod uwage LPG.
nie sadze aby LPG bylo czyms w stylu sztukowania. instalacja ktora posiadam i jej montazysta maja na swoim koncie montaze poprodukcyjne dla dilerow kilku marek. oczywiscie takie auta maja pelna gwarancje na zespol napedowy!!!
jak wiemy wielu producentow juz na etapie produkcji w fabryce montuje instalacje LPG. ktos,kto jezdzil klkanascie ,kiladziesiat tysiecy km na gazie wie,ze to nie przystawka,dokladka, a swietnie dzialajacy nowy element samochodu.
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Pią Lip 24, 2009 23:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie
Nie zapominajcie że utrzymanie (przeglądy) diesla są częstsze i o wiele droższe.

Poza tym diesel jest dobry do czasu ... jego awarii - potem to zaczynają się schody.

Kumpel kupił sobie 2-letniego Seata Ibizę oczywiście w TDI - wiadomo że te TDI uchodzą za dobre diesle. Po roku użytkowania padły mu 2 pompowtryskiwacze - zalecane jest aby wymienić wszystkie - koszt nowych - UWAGA - 12 000 zł - napiszę słownie dwanaście tysięcy zlotych. Oczywiście kupił regenerowane za 4 tysiaki ale suma sumarum cale oszczędności użytkowania diesla poszły mu do kosza, nie mówiąc o klopotach i przestoju auta. Taki sam problem miał kumpel w Mondeo.

Podsumowując Diesel - TAK ale w dostawczaku i w TIR'ze

Pamiętajmy o tym że diesle w modelach od 2001 to już inne silniki niż we wcześniejszych Chrysler'ach niby mają wysoką awaryjność, a te wcześniejsze produkcji wloskiej VM to dopiero był szmelc.

A tak z innej beczki - DODGE Caravan w zasadzie nie był sprzedawany w Europie i czy ktoś widział Caravan'a z dieslem ???? Ja nie spotkałem ! To znaczy że to auto nie jest przewidziane na zamontowanie ropniaka.

Pozdrowionka
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
waldek44
*
*


Dołączył: Oct 30, 2008
Posty: 808
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 5:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

bo u nas panuje jeszcze kult silnika dizla z lat 80-90, otworzenie granic na zachód i ściąganie aut z takimi silnikami, merce,golfy, passaty 1,6-1,9tdi,toyoty ale te japońskie, i jeszcze kilka innych aut, te silniki robiły po milion kilometrów i ludzie do dziś je chwalą, natomiast przez te ostatnie lata postęp w budowie silników dizla poszedł tak do przodu że już nie mówi się na dizle ,klekot, muł itp,przyśpieszenia takie silniki mają że cho cho ,ale coś za coś ,nie są to proste poczciwe dizle tylko naszpikowane elektroniką i innymi ustrojstwami silniki, jak się coś sypnie w takim silniku np.ze złego stanu paliwa o co w naszym kraju nie trudno ,to tylko przysłowiowa czapka pieniędzy może załatwić taką usterkę, nie mam ja CRD ale ci co mają to sami teraz odradzają innym zakup takiego auta z takim silnikiem.

No chyba że ktoś jest bogaty to bogatemu wszystko wolno Very Happy
_________________
Chrysler  Voyager 3,3 z 2000r
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 8:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no wlasnie. nie chodzi o to aby swoj ogonek chwalic,byc ortodoksyjnym wyznawca Pb/LPG itd. po prostu nie znajdujemy logicznego uzasadnienia zakupu voyka z dieslem. no chyba,ze ktos ma "staly dostep" do ON bo np. szwagier jezdzi ciezarowka Wink
kiedys bywaly silniki diesla ,ktore mogly pracowac w zasadzie wyjete z auta i jedyne co trza bylo podlaczyc to beczka z ropa. bylo ale sie skonczylo. jak czytam(nie tylko tu) ile kosztuja wtryskiwacze,pompy,turbiny i inne rzeczy psujace sie w dieslach to zastanawiam sie o co tyle krzyku. przecietny diesel jest drozszy w zakupie od tak samo wyposazonego benzyniaka. jesli nic sie w nim nie zepsuje to roznica ceny zostanie nadrobiona mniejszym spalaniem i (czasami) tanszym paliwem za kilkadziesiat,kilkaset tysiecy km(dane z "motoru" : seat ibiza-zwrot po 81 tys.km,kia soul po 66tys ,subaru impreza po 203tys,skoda superb po 91tys) chociaz rzeczywiscie kultura pracy nowoczesnych diesli jest wyzsza od jednostek z lat 80-tych to daleko im jeszcze do benzynowych V6. zakladajac jednak,ze ktos zalozy gaz do auta to otrzymuje pojazd o 2 praktycznie niezaleznych zrodlach zasilania(czasem moze sie przydac) i zawsze takie auto bedzie tansze o diesla w eksploatacji zachowujac wszelkie zalety benzynowki. no chyba ,ze instalke zalozy dylatant Wink
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 11:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To ja też, podobnie jak koledzy, poczekam na opinie chwalących sobie właścicieli CRD, jakie to ich pojazdy są oszczędne, bezawaryjne, tanie w eksploatacji, itd. itp.
Kiedyś miałem omegę "A" i "B" w dizlu i jak kupowałem części, głównie do "B", to te same części do tego samego modelu omegi z tym, że zasilanej PB były dużo,dużo tańsze.
Do dzisiaj domyślam się tylko dlaczego tak się działo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 11:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

auto z dieslem po prostu jest ciezsze i moze wymagac mocniejszych elementow zawieszenia(zwlaszcza przod) ,a co za tym idzie drozszych. poza tym auta z dieslami sa drozsze to widac i czesci do nich(niekonieczne te silnikowe) tez musza byc. to kolejna "zaleta" diesli Wink
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 11:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jak więc widać, disle mają wiele zalet... Wink Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 13:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Voayger z ASB i dieslem to często spotykana para. Diesle ma też jedną niezaprzeczalną zaletę, zasięg na pełnym zbiorniku i nie zagracony kołem bagażnik. 2,8CRD ma przecież pokaźny moment obrotowy i moc, a w połączeniu z ASB objeżdża mojego 178KM V6 z łatwością.
A co myślę o dieslach... widać czym jeżdżę Smile Choć trochę marzy mi się diesel, ale nowy, a nie ten z "realnym" przebiegiem 170kkm.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 21:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja przejade na pelnym zbiorniku gazu prawie 600 km ,a zbiornik i kolo wisza pod podloga.....
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
lift
*
*


Dołączył: Jul 08, 2007
Posty: 871
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Sob Lip 25, 2009 21:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj nie przesadzaj z odjazdami CRD,ale nie o tym mowa bo to auto ma być nie na wyscigi.Zastanów się nad zapleczem serwisowym tych silników i usterkami.Nawet rozmawiałem z właścicielem nowiutkiej V generacji i miał kilka wpadek z silnikiem. Na wa-wie nie zamawiają opcji za oceanu bo słono trzeba zapłacić-tylko na zamówienie .Takie mamy salony Chryslera/Fiata.Porażka ja pozostaję przy pierwszej generacji i jajeczku townie ,który jeszcze pokazuje dużo z Chryslera Amerykańskiego autka.
_________________
CHRYSLER
TOWN&COUNTRY 3.8 V6 98' PB/LPG ASB
VOYAGER 3.0 V6 89' PB/LPG ASB
http://www.voyagerklub.pl/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
torped
*
*


Dołączył: Jan 11, 2007
Posty: 324
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 6:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No to ja Wam napiszę. Nie ja, ale mój Ojciec, więc wiadomości z pierwszej ręki miał do niedawna Voyka 2007 z 2,8 CRD i ASB. Powiem tak, przyśpieszenia tego samochodu nie mają porównania do mojej V6. CRD jest znacznie żwawszy, łatwiej i szybciej przyśpiesza z każdej prędkości. Skrzynia w CRD też jest szybsza od tej mojej, ale to może akurat wynikać z różnicy wieku aut. Ojciec jeżdził nim 2 lata. Przez ten czas wymienił:
pompowtryskiwacze (czy jak to sie tam nazywa)
świece żarowe
pompę paliwa
coś się stało z głowicą
w zimę kilkakrotnie nie odpalał (przyczyny nie określono)
dwa razy padło sterowanie silnika
jakiś czujnik wału
i jeszcze kilkadziesiąt innych rzeczy, których już nawet nie pamięta.
Wcześniej miał jajko z 2,5 TD i mniej kłopotów było z tym włoskim wynalazkiem niż z CRD. W TD notorycznie wypadała laska popychacza i pękały głowice Smile
Więcej wydał na naprawy prawie nowego samochodu przez dwa lata, niż ja przez pięć lat na swojego dziadka, który notabenę codziennie ciężko tyra na taksówce Smile
Powiedział, nigdy więcej diesla i kupił..... Land Rovera Discovery III z 4 litrowym dieslem V6 Smile
Po miesiącu od kupna, na wakacjach za granicą padł jakiś czujnik i samochód stanął. Koszt holowania do serwisu i naprawy, prawie 8 000 EURO.

Ktoś jeszcze chce kupić nowoczesnego diesla??

PS
Mój sąsiad ma prawie 30 letnia Toyotę z Dieslem. Najechane ma 1 800 000 km i nadal jeździ. Kopci, ale jeździ. W zimę odpala i się nie psuje Smile
Ale takich silników już nie ma Smile

Powiem tak, chryslerowskie diesle to porażka, naprawdę. Jedyny samochód jaki mógłbym kupić z dieslem to Mercedes albo grupa wolksvagena Smile
Pompowtryskiwacze nie padają tak szybko. U nas w korpo jeździ sporo mercedesów okularów, i sporo TDi. Jeżdzą, za to każde fordowskie czy francuskie diesle, nie chcą Smile
_________________
Chrysler Grand Voyager
3,3 V6 LE 96`
I`m a mad Taxi Driver Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 9:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tu odjandziecie ciekawe info o dieslu voyka(wprawdzie starszym)


_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 13:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W moim obecnym, czwartym autku na gaz mam porażający zasięg 220-240km. Największy jaki miałem to 330km w meganie ale wynikało to raczej z tego, że spalanie nie przekraczało 9l. LPG.
Niestety LPG to nie panaceum. LPG ma swoje wady i trzeba głośno o nich mówić. Przede wszystkim szybko padające uszczelki pod głowicą, pękające kolektory wylotowe, szybko niszczący się wydech, konieczność regularnych przeglądów, wymiany filtrów gazu, świec kabli, droższe coroczne przeglądy i mnóstwo innych. Najlepiej zajrzeć do działu lpg i już widać z jakimi problemami borykają się właściciele takich aut.
Jeśli rozwój motoryzacji dalej będzie szedł w obecnym kierunku, to będziemy mieli wyraźny podział na małe miejskie autka z silnikiem benzynowym oraz ekonomiczne i mocne diesle.
Co do kosztów eksploatacji to raczej nie ma o czym dyskutować. Jeden będzie miał szczęście i nic przez 10 lat nie padnie w dieslu, a inny zarżnie go po tygodniu, to samo tyczy się benzyny.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 14:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dobra od LPG prują się części przez Ciebie wymienione ale jeśli mój roczny przebieg to 60 tys. km - to raz na 2 lata zaoszczędzę na kupno silnika (używanego z gwarancją) i jeszcze mi sporo kasy zostanie. Koszt przejazdu 100 km moim DODGE to 25 - 27 zł czyli mniej niż przejazd 100 km fiatem punto o poj 1,1 na beznynie - stanowczo wolę DODGE Caravana Very Happy - jednak jest troszeczkę większy i wygodniejszy. Koszt instalacji LPG (sekwencyjnej) nie jest obecniezbyt duży (za moją dałem z montażem 2700 zł), w pierwszym autku zakładałem LPG za 5 tysięcy (w 2001 r) był To Citroen Xsara Picasso (nówka) którym na LPG bez problemów przejechałem 200 tysięcy kilometrów zaoszczędzając tyle że mogłem kupić sobie nową Xsarę. Nie ma o czym mówić - skomplikowanie i koszty obsługi Diesla, jak i jego awaryjność są o wieeeeeeele większe niż LPG, a ja chcę jeździć autkiem którym wiem że dojadę do celu.
Diesel to koszty - tak przy zakupie, spalaniu, jak i kosztach obslugi. Co do spalania to CRD spokojnie pali 10 l / 100km co daje prawie 40 zł na 100 km, przy koszcie przejazdu mojego autka na LPG 25 zł daje oszczędność 15 zł na 100 km, mój roczny przejazd 60 tys km - daje to łącznie 9 000 zł oszczędności względem przejazdu dieslem (nie licząc kosztów napraw diesla). za 9 tys mogę kupić spokojnie 4 silniki 3.3 V6 (używane z gwarancją) !!!!

Pozdrowionka
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 15:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zaczynacie popadać w skrajności. Okrzycho pyta się o diesla i jak narazie nikt kto miał diesla się nie odezwał, za to wszyscy zwolennicy kuchenek gazowych jakby chcieli sie dowartościować i podają skrajne przypadki usterek diesli i super oszczędne wyniki spalania. Ciut dalej w dziale gazowym można się dowiedzieć, że wcale tak mało nie palą.
Może bardziej realnie na moim przykładzie.
spalanie LPG 15 litrów * średnia cena gazu 2zł = 30zł
spalanie diesla 10 litrów * średnia cena 3,90zł = 39zł
rocznie robię 30kkm i daje to 2700zł oszczędności vs diesel
koszt instalacji gazowej sekwencyjnej 3000zł
Jak widać po roku jeszcze się nie zwraca.
Koszt zakupu silnika używanego w dobrym stanie i nigdy nie wiadomo z jakim przebiegiem, można jedynie się domyślać, to 3000zł. Koszt przełożenia silnika ok. 1000zł. Oj, już się zrobiło 4000zł.
To jeżdżę kolejny rok i tak po drugim mam oszczędność w stosunku do diesla 5400zł. Z tej zaoszczędzonej kwoty ujmuję 3000zł na instalacje lpg i ok. 500zł na kable. świece i filtry. Celowo wcześniej o tym nie wspomniałem i cały czas podaję ceny uśrednione. To że jednemu na 100 udało się założyć gaz poniżej 3000zł i nic nie musiał wymieniać, i jest w pełni zadowolonym użytkownikiem, nie pozwala na zaniżanie cen w uśrednianej kalkulacji. Wiem, że znajdzie się zaraz autobus ludzi podających że kable i świece można kupić taniej i wymienić samemu, ale niech ci broniący gazu nie zapominają, że podają ceny napraw diesli z usługami. Normalny użytkownik nie wymienia niczego sam, tylko korzysta z usług warsztatów.
No więc dalej po dwóch latach i odjęciu montażu gazu z oszczędności pozostaje 1900zł, od których trzeba odjąć wyższe coroczne przeglądy - chyba łącznie ok. 100zł. Zostaje 1800zł.
Te 1800zł mogę już odkładać do skarbonki bo w trzecim roku używania mogę się spodziewać padnięcia której z uszczelek pod głowicą... a tutaj zaczynają się już znacznie większe koszty...
Silnik benzynowy + LPG to ciekawa alternatywa do diesla, pod warunkiem że założymy bezawaryjność takowego i wtedy faktycznie zostają nam pieniążki w kieszeni.

Jest też drugi aspekt sprawy. Dlaczego w ogóle pchamy się w gazowce. Ja kupiłem dlatego, że w danym roczniku diesel nie występował z ASB, uwielbiam dźwięk odprężonej V6 i nie lubię klekotu. Ceny zakupu diesla i benzyny były identyczne.
Teraz sięgając w przyszłość i zakładając, że mam odpowiednią kwotę do wydania na nowszy model i mogę celować w 2,8CRD lub 3,8V6 +lpg, miałbym podobny problem co okrzycho. Na dzień dzisiejszy wybierałbym 2,8CRD, znając problemy jakie występują z gazowcami i to co dla mnie jest w nich najbardziej uciążliwe.

Trzeba pamiętać że czujniki psują się tak samo z silnikach benzynowych jak i dieslach, niektóre są droższe w tym a inne w tamtym... Zepsuć się może każdy silnik, nawet najbardziej zadbany i to nie z naszej winy, a np. z wady materiału.

Mam nadzieję że za jakiś czas zjawi się tu zadowolony używacz diesla i powie nam o nim prawdę. Na dzień dzisiejszy pojawia się tylko kilku niezadowolonych, a ciekawe co z całą resztą, czyżby się nie psuła?
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
gucio
*
*


Dołączył: Aug 13, 2007
Posty: 415
Skąd: Sosnowiec

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 15:45    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Przepraszam, może ja się nie znam, ale obecnie ujeżdżam 5 samochód z LPG i jeszcze nigdy nie nawaliło mi nic przez LPG (głowica, gniazda zaworowe, kolektory, itp, itd)
Owszem miałem przy obecnym ponczku na początku problemy z wystrzałem i rozperduchą kolektora ssącego, ale spowodowane to było jego wcześniejszą rozwałką i nieudolną naprawą. Jak go posklejałem (laminat ps) to problemy się skończyły, a ci co znają mój samochód i widzieli "palniki" powiedzą, że to nie powinno jeździć. Na trasie moje spalanie utrzymuje się na poziomie 11-12l/100km LPG, z przyczepą 1200kg i bez OD 22l/100km a w mieście 17-18l/100km LPG. Instalacja LPG II generacji.

Owszem raz w roku pojadę do gazownika i wymienię filterek gazu oraz wyreguluję silnik to zapłacę 50zł, więc czy to są jakieś niesamowite koszty dodatkowe ? A jeszcze na + LPG dodałbym dwa zbiorniki paliwa i dwa rodzaje paliwa więc prawdo podobieństwo dojechania do celu dwa razy większe Smile

Prawda jest taka, że jeżeli instalacja LPG jest dobrana i założona prawidłowo, oraz wyregulowana tak jak ma być , to żadne awarie silnika spowodowane samą instalacją LPG nie mają prawa się objawiać !! Niestety pech czasem trafia się każdemu Wink

Też jestem zdecydowanym przeciwnikiem DIESLA w amerykańskim samochodzie, ale nie jestem przeciwnikiem diesla jako takiego, choć jakbym miał wybierać w dieslach, to pewnie wziąłbym jakiegoś starego VW czy MB niż coś nowego.

Mój sąsiad taryfiarz jeździł 15 lat VOLVO 740 1986r z silnikiem 2.4 TD z VW LT i kompletnie nic w nim nie naprawiał (mowa o silniku) teraz zmienił na VW SHARAN i stwierdził, że zrobił największy błąd swojego życia. Mowa oczywiście tylko o awaryjności i cenach części.

I teraz powiem wam, że diesle mają przewagę nad naszymi V6 pod względem momentu obrotowego który to jest potrzebny do szybkiego startu np. na światłach i do ciągnięcia przyczepy, natomiast moc silnika jest potrzebna do uzyskania dużych szybkości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 15:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

cieszy mnie pelna rzeczowych argumentow dyskusja. przepadlo gdzies jednak po drodze w morzu liczb i przykladow przekonanie,ze prawdziwe auto z usa powinno miec silnik benzynowy dosc duzej pojemnoci w ukladzie v.jesli tego nie posiada to moze je zastapic kazde inne niemieckie,francuzkie itp. niekoniecznie gorsze tylko nie amerykanskie, a my tu chyba wlasnie lubimy auta amerykanskie i to co jest w nich najlepsze....
w pelni zgadzam sie z tym co pisze gucio-ja na szczescie tez nie wiem co maja na mysli piszacy o awaryjnosci silnikow zasilanych LPG. zle zalozona instalacja i awarie auta to przeciez wina gazownika ,a nie producenta samochodu czy nawet instalacji. dodatkowy koszt przegladu i wymiana filterkow zwracaja mi sie po jednym tankowaniu. poza tym nie eksploatuje samochodow na gaz inaczej od tych na Pb. zadnych dodatkowych czynnosci! auto pali mi od 11 do 15 l LPG i nie wyobrazam sobie niczego tanszego w utrzymaniu(mowie o aucie a nie euroboksie). do tego mam cisze ,a lusterka na wolnych obrotach nie wpadaja w wibrace:) ktos pisal,ze nowoczesne diesle nie kopca. dzisiaj cala rodzina stanelismy na skrzyzowaniu za fordem i mercedesem. auta na oko max 5 lat. jak ruszylismy to przed nami zostala rozpostarta zaslona dymna i za klka sekund po zmianie biegow wtych autach dostalismy jeszcze repete. mielismy niezla zabawe Laughing
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 19:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj
Gdzie ty tankujesz za średnio 2 zł - na Śląsku średnio to 1,90
Poza tym spalanie LPG 15 l to ja mam w mieście - u mnie średnie spalania nie przekracza 14 litrów (na trasie 12 l) - może masz coś nie tak z instalacją.

Jak ja bym jeździł 30 tys km na rok to nie montowałbym LPG - po co przy takich przebiegach.

Co do Diesla
Koszt pompowtryskiwaczy (nowych) to ok 10 tys zł więc tyle co 3 instalacje LPG, Wystarczy Ci jedna większa awaria przy CRD i całe Twoje oszczędności na następne 10 lat idą do kosza.
Poza tym montaż silnika za 1000 zł to chyba w ASO

OK - zgodzę się z Tobą jak mi pokażesz Voyagera lub Caravana (amerykańskiego) z dieslem - bo te z Austrii to są normalne składaki a nie amerykańce i nie powinne znajdować się na tym forum. PODSUMOWUJĄC - ORYGINALNE AMERYKAŃSKIE AUTO Z SILNIKIEM crd WYPRODUKOWANE W EUROPIE - A FE !!!!! Laughing Laughing Laughing Laughing

Pozdrowionka
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
artek69
*
*


Dołączył: Dec 17, 2007
Posty: 79
Skąd: Lublin

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 19:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

witam
Czytająć zwiłą dyskusje jaka zrodziła się po pytaniu Panowie zapomnieli o meritumm. Chrysler z CRD lub Pb . myślę że pytającemu nie chodziło o wiadomości czy vw lub seat toyota etc dobrze się sprawują w ON lub jaka różnica na Pb . Do tematu. Diesel w USA auto. temat troszkę przekombinowany.
2.5 td VM. do 2000r.

2 rodzaje rozrządzów- łańcuch /total porażka OMIJAĆ Z DALEKA / oraz koła /moim zdaniem / niezniszczalne/
głowice: nie dostosowane do naszych warunków klimatycznych. ZAWSZE PĘKAJĄ jak nie umiesz się z nimi obchodzić - trzeba traktować jak dziecko,
zagrzać motorek na wolnych obrotach itp,dobry płyn - i się buja.

po 2001
w CRD wiadomości z pierwszej ręki. 2,5 manual i 2,8 ASB mają niestety taką samą moc.
super do "roboty" spalanie do 8 ON -miejsca normalne, chcesz szarpnąć przyczepę: bez problemu. skrzynia się nie przegrzeje, nie patrzysz czy masz D, L lub 3 albo myślisz o dodatkowej chłodnicy oleju skrzyni.
Lejesz ON i zamiatasz bez problemów od wymiany do wymiany
do czasu awarii:
Mało zakładów chce się dotknąć do VM lub CRD
akcesoria silnika CRD ceny przykł: termostat 750zł,/szt wtrysk 1800zł/szt
kończąc.
wybierzesz pomiędzy blondynką a brunetką z typem A lub D w tym i tym temacie nikt "ZDROWO" nie doradzi Laughing Laughing Laughing
_________________
Nie kończąca się opowieść:
2002 GV 3,3 PB/LPG Limited
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 20:05    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gucio napisał:

Mój sąsiad taryfiarz jeździł 15 lat VOLVO 740 1986r z silnikiem 2.4 TD z VW LT i kompletnie nic w nim nie naprawiał (mowa o silniku) teraz zmienił na VW SHARAN i stwierdził, że zrobił największy błąd swojego życia. Mowa oczywiście tylko o awaryjności i cenach części.


i tu jest pies pogrzebany!!! ostatnie naprawd trwale diesle skonczyly sie na marcedesie 124, VW golf 3 z silnikiem 1,9TD(bez i) lub 1,9SDI, wolnossacym fordowskim 1,8 z escorta itd,itp..mialy mnostwo wad, trzesly na wolnych obrotach, kopcily ale jesli mialy dobre swiece, aku i szczelna pompe to nie bylo rady - musialo to zapalic i chodzic az do odciecia zasialnia na elektrozaworze pompy!
jednym slowem - naprawde trwale diesle ktore mogly bez wiekszych ingerencji przejechac 300kkm, a po drobnym remoncie nawet 700 i wiecej kkm skonczyly sie przed era wysokocisnieniowych ComonRail i innych pompowtrsykiwaczy..ale niestety tak jest w kazdej dziedzinie ;/
PS.jakos nie wyobrazam sobie np.vectry Dti(czy jak tam sie to nazywa) z przebiegiem np.700kkm, a taki prawdziwy przebieg ma z 90% starych diesli jezdzacych po RP Smile
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
waldek44
*
*


Dołączył: Oct 30, 2008
Posty: 808
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 20:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czytałem na innym forum że nawet w mieście łykną do 13l ale to już chyba trzeba mocno go dusić, inni podają od 8-12l,dałem na pw założycielowi tego wątku namiary na gości co maja autka z takim silnikiem
_________________
Chrysler  Voyager 3,3 z 2000r
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
lift
*
*


Dołączył: Jul 08, 2007
Posty: 871
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 21:42    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj napisał:

Mam nadzieję że za jakiś czas zjawi się tu zadowolony używacz diesla i powie nam o nim prawdę. Na dzień dzisiejszy pojawia się tylko kilku niezadowolonych, a ciekawe co z całą resztą, czyżby się nie psuła?

Nie piszą i nie będą pisać bo to jest w Chryslerze dieslu wielka porażka.
Znam ludzi ,którzy posiadają silniki TD i CRD i chwalą ,ale poswiecaja na nie dużo czasu swojego i umiejętności własnych.Oddając do naprawy taki silnik do zakładu ,zmienisz zdanie o przewadze iskrowych V6 nad dieslami.
_________________
CHRYSLER
TOWN&COUNTRY 3.8 V6 98' PB/LPG ASB
VOYAGER 3.0 V6 89' PB/LPG ASB
http://www.voyagerklub.pl/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
torped
*
*


Dołączył: Jan 11, 2007
Posty: 324
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 22:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A dlaczego Wy się tak tych pompowtryskiwaczy czepiliście. Przeciez stosowane były w starszych generacjach silników TDI. CRD, jak sama nazwa wskazuje Common Rail Diesel, to układ wtrysku paliwa Common Rail. Tam już nie ma pompowtryskiwaczy. Dlatego silniki Common Rail są cichsze i mają inna kulturę pracy niż starsze generacje TDi. Silnik 2.0 TDI już też jest na Common Railu.
_________________
Chrysler Grand Voyager
3,3 V6 LE 96`
I`m a mad Taxi Driver Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
cyberda_
*
*


Dołączył: May 09, 2008
Posty: 641
Skąd: Katowice

PostWysłany: Nie Lip 26, 2009 23:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pompowtrysk czy wtrysk wszystko jedno skoro kosztuje za sztukę 1800 zl, a jakie paliwo ON się w Polsce leje to ja dobrze wiem w związku z harakterem mojej pracy
Pamiętajcie że im nowszy silnik diesla tym lepszego wymaga paliwa (oczywiście chodzi o jakość paliwa z ktorą to w Polsce nie jest najlepiej), poza tym awaryjnośc CRD jest potwierdzona i nie chodzi tylko o koszt części ale o to że czasami warto dojechać do celu no i oczywiście stracony czas na mechaników i szukanie części. Miałem kiedyś służbowego Fiata Doblo w dieslu - fiatowskie diesle uchodzą za bardzo dobre, a i tak jak się dwa razy posypal to łączny koszt tych napraw doszedł chyba do połowy wartości samego pojazdu, nie mówiąc już o tym że serwis ASO nie bardzo przez miesiąc wiedział co tak właściwie się z silnikiem dzieje aż silniczek padła całkowicie i do ASO dojechałem na lawecie - i w tym przypadku nie była to wina paliwa.

Oczywiście to co ktoś kupuje to jest jego wolny wybór - obecne silniki diesla są na prawdę super ale do czasu awarii.



Pozdro
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Wto Lip 28, 2009 9:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tym razem z zachowaniem maksymalnego obiektywizmu:

http://www.autocentrum.pl/?FF=25&makeid=3&modelid=102&genid=1450644648&filtr=1&engineid=5721&yearfrom=2001&yearto=2004&trybopinii=1&komentarze=12
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
GAZDA
*
*


Dołączył: Nov 23, 2005
Posty: 1018
Skąd: Rabka

PostWysłany: Wto Lip 28, 2009 20:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja tez chce cos dodac. nawet te najnowoczesniejsze silniki diesla kopca zajebiscie przy przyspieszaniu, co nizbyt piyknie wyglada, a swa moc to zawdzieczaja turbinie... wyobrazacie se moc naszych silnikow z turbodoladowaniem? Twisted Evil
_________________
'96 FORD taurus GL 3.0 wagon

'91 CHRYSLER LeBaron GTC 3.0

ŚLEBODA ABO ŚMIERZĆ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
torped
*
*


Dołączył: Jan 11, 2007
Posty: 324
Skąd: Warszawa

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 5:18    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aż strach pomyśleć, skoro średnio przy turbinie w silniku benzynowym uzyskujemy 100KM z 1 litra pojemności, to miałbym ponad 330 KM, a biorąc pod uwagę 6 garów w układzie V to pewnie z 600 niutków momentu........... ale byłaby jazda Smile
_________________
Chrysler Grand Voyager
3,3 V6 LE 96`
I`m a mad Taxi Driver Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 8:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>nawet te najnowoczesniejsze silniki diesla kopca zajebiscie przy >przyspieszaniu, co nizbyt piyknie wyglada, a swa moc to zawdzieczaja >turbinie

no nie zupelnie samej turbinie. turbina w dieslu to wzrost ok.40-60% mocy/momentu w stosunku do wolnossacego D.
Nowoczesne diesle moc zawdzieczaja skomplikowanemu (common rail) systemowi dawkowania w odpowiedniej ilosci i pdpowiednim momencie paliwa(piezoelektryczne wtryski), wysokiemu cisnieniu wtrysku-czyli dobremu rozpyleniu paliwa(srednio na listwie jest 1400Bar)
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 8:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Odlotowa......ewentualnie później jakaś laweta Laughing Laughing
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
On
*
*


Dołączył: Apr 16, 2008
Posty: 1010
Skąd: Słupsk Pomorskie Plymouth G.V. 3,3 1996r był. Teraz Chrysler G.V. 3,3 Limited 2003r.

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 10:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No i dalej nie ma wypowiedzi zadowolonych użytkowników CRD czy jednak muszę iść do okulisty Question Twisted Evil Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Nedzwiedz
*
*


Dołączył: Nov 16, 2008
Posty: 94
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 11:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A i bardzo proszę Smile

Podróżuje na co dzień 300C CRD. Zrobiłem tym samochodem 43000km i poza usterką pod tytułem pompa hamulcowa ( co w żaden sposób nie jest związane z wersją silnikową ) zero problemów z silnikiem. Równolegle trzymam w chałupce Eagle Visiona 3.3 i Lincolna TC 4.6 co niech świadczy o tym, że nie jestem ślepym fanem "grzechotników". Very Happy

Moja ocena jest taka.

- "Wkoło komina" robię około 100-150 km dziennie i wcześniej, kiedy podróżowałem 300C 3.5 benz, tankowałem średnio 2 do 3 razy w tygodniu - teraz 1 raz w tygodniu. - wolę CRD
- dynamika OK ( co prawda dzięki turbinie ale jednak ) - wolę CRD ( chociaz wolałbym HEMI Very Happy ( ale wtedy musiałby stać jak Vision i Town Car jako hobby w garażu )
- kultura pracy ( szczególnie na wolnych obrotach ) mnie denerwuje - i niestety w Voyku jest jeszcze gorzej Confused - wolę benzynę

I na tym zakończę, bo pewnie skończy się to burzliwą polemiką, a nie za bardzo chcę w tym uczestniczyć Smile

A ty sam decyduj, czy wolisz mieć większą kulturę pracy czy niższe koszty utrzymania.

Pozdrawiam Very Happy
_________________
THEMA by CHRYSLER 3.0 CRD '12; Lincoln TC 4.6 '00 for sale Sad
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 12:04    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>wolê CRD ( chociaz wola³bym HEMI ( ale wtedy musia³by staæ jak >Vision i Town Car jako hobby w gara¿u )

ehmm.. to ile ci pali ten Vision ze "musi" stac w garazu jako hobby??
Pytam bo moj Visio jest uzytkowany jako normalny woł roboczy na dojazdy do pracy/sklepu/czasem trasy/ czasem full bagaznik i pali calkiem sensownie tak ze na samej Pb by mozna jezdzic i tragedii jakiejs wielkiej by nie bylo...
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 12:16    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ja tylko chcialem przypomiec ze zainteresowany pytal o laternatywe: diesel-Pb/LPG czyli bral pod uwag gaz a wtedy koszty eksploatacji sa nizsze niz diesel wiec jeden argument odpada(i to ten glowny Wink )
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
GAZDA
*
*


Dołączył: Nov 23, 2005
Posty: 1018
Skąd: Rabka

PostWysłany: Sro Lip 29, 2009 19:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nedzwiedz napisał:
A i bardzo proszę Smile

Podróżuje na co dzień 300C CRD. Zrobiłem tym samochodem 43000km


ciekawe jak bedzie przy 430000km??? nie zebym byl jakims wrogiem silnikow na rope, moj sluzbowy to tez diesel, 18l pojemnosci, 12 biegowy automat, 440 konikow, iiiihhhhaaaaaaa! Razz
_________________
'96 FORD taurus GL 3.0 wagon

'91 CHRYSLER LeBaron GTC 3.0

ŚLEBODA ABO ŚMIERZĆ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
raster
*
*


Dołączył: Apr 07, 2007
Posty: 84
Skąd: Legionowo

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 20:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"spalanie LPG 15 litrów * średnia cena gazu 2zł = 30zł
spalanie diesla 10 litrów * średnia cena 3,90zł = 39zł
rocznie robię 30kkm i daje to 2700zł oszczędności vs diesel"


może przy okazji jedno usciślenie:
samochód z sekwencyjną instalacją LPG zużywa
także benzynę, dobrze ustawiona instalacja przełącza na gaz
dopiero po rozgrzaniu silnika czyli faktycznie po kilku minutach
z moich obserwacji wynika że do zużywanego LPG trzeba doliczyć 1-2 litrów PB na 100km jeżeli jeździmy po mieście na niezbyt długich odcinkach

wtedy łączny koszt paliwa wychodzi 34,5 do 39zł/100km

oczywiscie przy jeżdzie w długich trasach zużycie PB jest pomijalne
ale wtedy diesel spadnie do 8l/100
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 20:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

w trasie spala mi 11 l lpg to jest ok 21 zl. 8 l ON to okolo 27 zl. nie o to jednak chodzi. cala moja instalacja gazowa,a nawet silnik nie kosztuje tyle ile niektore elementy systemu wtryskowego w dieslu. o turbinie nie wspomne. no i najwazniejsze-mam v6 i cisze wkola auta oraz we wnetrzy a z rury leci tylko para(w chlodne poranki)
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 20:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a teraz ci powiem kolego tak... byly sobie 2 xsary jedna benzyna druga hdi
roznica w miescie przy podobnej jezdzie okolo 3 litrow, przeglad w serwisie diesla o ponad 400 zlotych drozszy a samochod o prawie 12 (mowie o tych samych osoiagach aut)
przeliczajac diesle sie zwraca po 130 tysiach a po 90 trzeba wymienic silniczek + filtr czsteczek stalych okolo 2500 zlotych wiec kiedy sie to auto zwroci???
zatankuj do crdi lub crd slabe paliwo (a stacje w polsce chrzcza) to zobaczysz jak szybko sie zapicza wtryskiwacze, a komplet to hohoho
to ze chrysler wrzucil manuala i diesla jako uklon w strone europy to nie znaczy ze dobrze zrobil , kiedys bylem wielkim zwolennikiem diesle (ale tych starysz, niewysilonych pierdzacych i na wszystkim jezdzacyh) a nowe?? padaja jak muchy a do tego kupujesz zalozmy diesla z niemiec z przebiegiem jakim???? bo ponizej 250 nie kupisz a bajki kazdy moze pisac, bo pojde na rynek i kupie serwisowke + pieczatki
koniec opowiesci z dziwnej tresci
chcesz kolego diesla kup vw lub merca ale nie amerykanca, a jesli chesz miec spalanie na poziomie 10 litrow to zawsze mozna kupic ducato
temat walkowany 100 razy
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 20:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

z 1000 razy bym powiedzial. tendencyjny auto swiat obliczyl,ze wiekszosc diesli nigdy sie nie zwroci:)
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Nie Paź 11, 2009 20:48    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie zwroci sie bo wiekszosc nowych diesle jest bardzo awaryjnych i koszty zaoszczedzonego paliwa ida z nawiazka na pokrycie kosztów serwisowych

diesle to silnik do traktora a jelsi ktos chce wrzucic go do auta to niech nie oczekuje ze bedzie mial rakiete i nie bedzie sie psulo
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
MarkSeven
*
*


Dołączył: Aug 23, 2009
Posty: 1419
Skąd: USA FL. '99 Grand Marquis, '02 TownCarCartier GoldEdition , '97 DeVille

PostWysłany: Pon Paź 12, 2009 0:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie bez znaczenia sa tez warunki zdrowia - wibracje jakie wytwarza silnik dizla ,nawet ten supernowoczesny w ktorym moze ich tak nie "slychac",ale one sa! Nie udalo sie ich do konca wytlumic.Stwierdzono - o tym sie bardzo malo mowi - ze te wibracje sa w przedziale infradzwiekow i powoduja zle samopoczucie dla czlowieka. W USA dizli unika sie jak ognia.Jedynie dla ciezkiego transportu,niektorych maszyn, a w mniejszych polciezarowkach tylko dla tych co potrzebuja okresowo oszczednego bardzo silnego auta ."""" z tych samych powodow bardzo malo stosuje sie tez 4-cylindrowcow jako ze naleza do najmniej wywazonych silnikow powodujac tez wibracje.Nie mowiac juz ze maja mala sile (maly moment obrotowy przy tej samej mocy co V6 czy VCool . ''''4 cylindry + Dizel = supermix ze szkoda mowic!!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Samochody Wszystkie czasy w strefie
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group