Windstar czy Voyager/klony?

[esdarek]

1-osoba ktora zna sie na mechanice samochodowej
2-uzytkownik auta jakie chcesz kupic(ale taki co sie zna ,a nie tylko jezdzi)
3-chlodne podejscie do tematu
4-mile widziena wizyta na stacji diagnostycznej(zrobienie niewiazacego przegladu)
5-jesli sie da to podpiecie pod skaner
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[JEDI_V]

Jakby ktos chcial PTS to my z esdarkiem cos dobrego znajdziemy ,mamy je juz obcykane,ale zaznaczam,ze to nie sa tanie sprawy
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[qazws]

[benchi]

[CRAZY-LER]

[benchi]

[esdarek]

jak to ktos kiedys na jakims forum napisal: dla klubowiczow znizki
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[CRAZY-LER]

[t42]

nie włączę się chyba do dyskusji;)
czy wobec tego 3,8 w fordzie i 3,8 w chryslerze to ten sam silnik?

[benchi]

To dwa różne koncerny ostro ze sobą konkurujące, więc silnik nie może być ten sam (choć historia zna takie przypadki).
_________________
36 Plaskaczy - Dawno, dawno temu
Ford Windstar - Trochę później
Ford Explorer - Jeszcze później
Chevrolet Blazer - Całkiem niedawno
Ford Explorer - Dopiero co sprzedany
Co następne? Kto wie...

[Przemok]

Po pierwsze, to jak już koledzy powiedzieli, jeśli sam nie czujesz się pewnie przy zakupie (a nawet jak się czujesz - co dwie głowy, to nie jedna) to weź zaufanego kolegę/mechanika/blacharza.
Po drugie, to przyjrzyj się szczegółom karoserii typu wszelkie szczeliny między elementami, różnice w odcieniach lakieru, wymieniane/pęknięte elementy plastikowe, "za nowe" lampy, oglądnij spód, dostępne profile zamknięte (czy nie mają śladów napraw).
To wszystko może Cię uchronić od nietrafionego zakupu, ale może też nic nie dać - jak komuś bardzo zależy na ukryciu wad, to nie łatwo je znaleźć). Z pewnością jednak nie zaszkodzi!
Powodzenia i napisz co wybrałeś !!!
_________________
Grand Voyager Town&Country 3,8 2002 Grand Voyager Town&Country 3,8 1997 lpg/pb sprzedany

[t42]

Pochwalę się na pewno. Dzięki za podpowiedzi, będę miał oczy dookoła głowy:)

[Gobowiec]

uwaga - laik sie pyta...
Czy to prawda że Voyagera to najlepiej 2000r gdyż rozrząd jest na kołach i nigdy nie brać te które są na łańcuchu? Nawet pasek podobno lepszy gdyż łańcuchy podobno się strasznie rozciągają we Voykach. A najlepiej brać diesl- głośny, stuka kołami w rozrządzie ale nie do zajechania. Kiedyś Jarecek mówił abym sprzedał Winiego póki jeszcze chodzi i kupił sobie Voyka. niby mniej problemów ze skrzynią i z elektryką. Silnik nie przegrzewa się (tylna głowica). I nie ma znaczenia czy manual czy ręczny, najlepiej 3,3l choć 2,4 też podobno niezły. Ale on jest zakochany w swoim voyku...
_________________
Gobowiec Windstar 3.0 97r. zagazowany

[esdarek]

tak,tak!~
diesel z manualem!
napewno ci wszyscy poleca
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[Przemok]

No z tym dieslem+manual toś trochę za daleko pojechał....
_________________
Grand Voyager Town&Country 3,8 2002 Grand Voyager Town&Country 3,8 1997 lpg/pb sprzedany

[esdarek]

star 266 grand limited
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[diku]

Proponuję 660 bardzo zacne autko i niczego się nie boi a pali podobnie jak nasze autka
_________________
Windstar 3.8 LX 95r pb+LPG
Explorer 4.0 96 pb+LPG

[benchi]

[esdarek]

benchi przemysl zastosowanie w twoim aucie jakiegos kultowego zespolu napedeowego z grupy wv. prponuje 2.0tdi z manualem.

bedziesz zadooooooooowlony





_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[esdarek]

benchi przemysl zastosowanie w twoim aucie jakiegos kultowego zespolu napedowego z grupy wv. prponuje 2.0tdi z manualem.

bedziesz zadooooooooowlony



albo nie-sprzdaj forda i kup od razu sharana!!!

_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[lift]

Każdemu podoba się coś innego mamy taki wybór jak nigdy wcześniej,dla mnie osobiście nie widzę diesla jako napęd dla amerykańskich krążowników,sąsiad kupił hondę scuutle czy jakoś tak nie pamiętam,ma silnik 2.3 benzynka i automat 7 osób siada,poprosił o sprawdzenie ja mu na to że dla mnie ni to fiat ni to peugot a szczególnie honda wiecie ze kupił nawet jak pokazałem mu jak w automacie kolorek ma olej wiśniówka a u niego szary a wymieniany był niedawno olej skrzyni na nowy wiśnióweczka.Dzwignia automatu pracuje jak manual ach szkodz gadać(no ale jaden plus bo zimówki mu dodal)

[mario_KOSZALIN]

widziałem w otomoto taką opcję "inspekcja pojazdu" czy jakośtam. wynajdujesz auto, a jak już jesteś w miarę zdecydowany, to jadą, oglądają pod kątem zgodności z opisem, powiedzą, co ewentualnie jeszcze autku dolega, kosztuje to chyba 100- ale chyba warto, patrząc pod kątem tego, ze jeśli coś boli auto, a pożałujesz stówkę, to potem będzie bolało Twoją kieszeń hehe
_________________
Magnum 5.7 Hemi 2005 black matt
DODĹťYK GC 1996 3,3 oddany pracownikowi - ale sie chłopaczyna cieszy
Toyota Corolla 1,4 diesel słuzbowa- to juz przeszłość
Opel Astra 1,7 CDTI-słuzbowy - to już przeszłość

[Gobowiec]

teraz pytanie: czym różni się Chrysler Caravan od Voyagera? Chodzi mi o to jak później jest z częściami i elementami. Obydwa są w Niemczech, na obydwa można wykupić dodatkową gwarancję więc chyba nie powinien mieć niczego co by w najbliższym czasie miało paść.
_________________
Gobowiec Windstar 3.0 97r. zagazowany

[JEDI_V]

Chciales napisac Dodge Caravan od Chryslera Voyagera.
Majac ten sam silnik nie roznia sie prawie niczym,moze emblematami,oslona chlodnicy i drobnymi duperelami jesli chodzi o wyposazenie wnetrza.
Technicznie silnik,skrzynia,zwieszenie to samo.
Wiec zostaje ci wybor lepszego wyposazenia i stanu auta.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[Gobowiec]

chciałem napisać to co napisałem Dla przykładu ogłoszenie z autoscout:
http://www.autoscout24.de/Details.aspx?id=vdrp2klqbwhi
spójrzcie na zdjęcia. Znaczek Chrylsera, ale model Caravan. W środku kanapy (jak ze stanów) zamiast osobnych foteli. Światła europejskie. Więc co za czort?
_________________
Gobowiec Windstar 3.0 97r. zagazowany

[esdarek]

szyby na korbke,czarne zderzaki,fotele na wajchy...moze jeszcze manualne lusterka i karbidki zamiast zarowek?
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[Gobowiec]

co do lusterek to nie wiem, ale szyby widać że są na korbkę. Tyle że w dalszym ciągu co to za dziwo? Chrysler-Dodge-składak? Jeśli Chrysler ze Stanów to powinien być Town&Country.
_________________
Gobowiec Windstar 3.0 97r. zagazowany

[ciech]

ma tylko jedne drzwi suwane lipka
_________________
Chrysler Grand Voyager 3.3 01r lpg , wersja europejska , startech
Chrysler Grand Voyager 3.3 LE 96r lpg , wersja eu , webasto - sprzedany 7.07.11r

[esdarek]

jakas wersja na kraje 4go swiata
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[MKramer]

Szyby na korbki to nic dziwnego. Mój Dodżyk tak ma, za to lusterka sterowane elektrycznie i podgrzewane.
A... z udziwnień to jeszcze brak ABS.

Zaiste dziwna to kombinacja jak na rocznik '99.

pozdrawiam

Mariusz
_________________
******************************************
Mariusz Kram Wieliszew 
Chrysler Grand Voyager 3.8 Limited '08
Toyota PRIUS '07
Polski Fiat 125p 1300 '70
******************************************

[JEDI_V]

Byc moze ktos twojego przerobil z dostawczaka dodge ram na vana,bo juz takie rzezby widzialem.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[Janusz1213]

Witam chciałbym dołączyć sie do dyskusji

ja też stoję przed dylematem Winstar czy Chrysler/Dodge tak z rocznika 99-2001 ,
obecnie poruszam sie Mondeo tz. MKII i skłąniam sie ku Winiemu z racji koncernu Ford, ale z tego co widzę na drogach to mało jest winiego a co drugi to chrysler jak z częściami do tego pierwszego?
oglądam sie za silnikiem benzynka docelowo z LPG tak w okolicach 3,8L .
napiszczie co sądzicie o wymienionych.

pozdrawiam Janusz

[Benek]

Jest jeszcze Oldsmobile Silhouette 3.4L.
Coraz bardziej mi sie podoba
_________________
Chevrolet Trans Sport 3,4L V6 '01r,
Oldsmobil Silhouette 3.4L V6 '00r, Gazowany u Luky'ego
[IMG]http://images62.fotosik.pl/809/1b6d041f3d165805m.jpg[/IMG]
www.youtube.com/watch?v

[JEDI_V]

No i widzisz Benek jak ci sie produkty spod GM zaczely podobac
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[benchi]

[Benek]

Nigdy nie mówiłem, że mi się nie podobaj, tylko nie miałem okazji zetknąć się z tym sprzętem.
_________________
Chevrolet Trans Sport 3,4L V6 '01r,
Oldsmobil Silhouette 3.4L V6 '00r, Gazowany u Luky'ego
[IMG]http://images62.fotosik.pl/809/1b6d041f3d165805m.jpg[/IMG]
www.youtube.com/watch?v

[Janusz1213]

witajcie jestem zdecydowany jednak na marki które wymieniłem z naciskiem na Winiego tylko boję sie o dostęp częsci zamiennych, a jest kotoś na forum z winim w nowej budzie rocznik 99- lub młodszy

pozdrawiam

[Janusz1213]

Witajcie
moje oczekiwania się precyzują
silnik 3,8 lub 3,3
welury
i co dalej
i skłaniam się po rozmowach i oglądaniem kilku modeli chyba jednak chrysler

[mario_KOSZALIN]

ojciec mojego kolegi ma winniego. fakt, ze dobity i, subiektywnie oczywiście, mniej ładny od dodża, ale po kilku miesiącach, jazdach porównawczych itp- polecam Ci chyba Windstara, przede wszystkim ze względu na wygodę i cenę, dostaniesz go zapewne o połowę taniej niż dodge/chrysler, a fotele wygodniejsze i zawieszenie chyba solidniejsze. reszta- jeden czort i kwestia gustu
pozdr
_________________
Magnum 5.7 Hemi 2005 black matt
DODĹťYK GC 1996 3,3 oddany pracownikowi - ale sie chłopaczyna cieszy
Toyota Corolla 1,4 diesel słuzbowa- to juz przeszłość
Opel Astra 1,7 CDTI-słuzbowy - to już przeszłość

[diku]

Z racji tego iż jeździłem i jednym i drugim stawiam na winiego, nie dlatego że posiadam takie auto, lecz wygoda, dostępność części, i kilka innych atutów przemawia za winim, chociażby bezproblemowe miejsce na butlę z gazem, na co w voyagerku raczej troszkę brakuje miejsca. Ale Twój wybór.
_________________
Windstar 3.8 LX 95r pb+LPG
Explorer 4.0 96 pb+LPG

[benchi]

A ja mimo iż znam obydwa auta to nie potrafię się odnieść do tego, który jest lepszy. Jeżdżę Windstarem i jestem zadowolony. Wybór auta to tylko kwestia dopasowania go do własnych potrzeb i upodobań.
_________________
36 Plaskaczy - Dawno, dawno temu
Ford Windstar - Trochę później
Ford Explorer - Jeszcze później
Chevrolet Blazer - Całkiem niedawno
Ford Explorer - Dopiero co sprzedany
Co następne? Kto wie...

[Janusz1213]

witajcie ,ogladałem jednego winiego rocznik 2000 i bez rewelacji jakoś nie przekonał mnie fakt ze wyłapałem kilka mankamentów i zawieszenie i karoseria ,klima jednostefowa wersja jakaś uboga, szukam dalej

szukam dalej winiego lub chryslera

[Janusz1213]

witam dzis finalizuję zakup chyslera T&C wersja limited,zobaczymy co dalej, pewnie będe potrzebował waszej pomocy ,zawsze coś jest do zrobienia w aucie

pozdr

[Lutek34]

Panowie odświeżam temat gdyż jestem na zakupie minivana. Do tej pory planowałem zakup czegoś ze stajni Chryslera w roczniku 2001-2003. Dziś będąc z żoną w komisie oglądaliśmy '01 T&C z silnikiem 3,3, właściciel tego T&C przyjechał '00 Windstarem z silnikiem 3,8. Żona po jeżdzie próbnej oboma samochodami upiera się nad Windstarem.
Windstar ma przejechane 98tyś mil, wygląda na super zadbanego jak na ten rocznik, sprzedający jest jego pierwszym właścicielem od nowości, zagazowany w 2005r i o ile się nie mylę to jest sekwencja BRC.
Teraz pytanie do użytkowników Windstarów od 1998 jak te samochody się sprawują? jak z awaryjnością silnika i skrzyni? Czy to prawda że skrzynia w tych samochodach uczy się stylu jazdy kierowcy?(słowa właściciela).
Co mnie nie pasuje w tym samochodzie to: brak drugiej strefy klimatyzacji, czarne zderzaki, brak komputera, brak kapitańskich foteli w drugim rzędzie.
Samochód prowadzi się dobrze i miękko pokonuje nierówności bez żadnych stuków, właściciel twierdzi że od nowości nic nie było robione przy zawieszeniu. Skrzynia idealnie przerzuca biegi i o ile dobrze pamietam to przy 100km/h silnik miał 1900RPM.

Czekam na Wasze sugestie.
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[Lutek34]

Widzę Panowie że boicie się tematu

A co myślicie o samochodzie z taką przeszłością?

http://www.carfax.com/viewEmailReport.do?a=LxD3bBUneEgHl%2Fw5EFGO6tIwYFinyQN3imQVLvhKvh6hX6ndWRqzR9bDgDaCTSi3&language=EN#DetailSection

Dodam tylko że wtej chwili samochód ma przebieg 110tyś mil
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[JEDI_V]

Nie jezdzilem jako kierowca voyagerem jak i windstarem.Zakladajac,ze liczba uzytkownikow jednych i drugich w Polsce jest zblizona stawialbym jednak na windstara a tylko dlatego,ze wiekszosc postow na naszym forum dotyczacych klopotow z autami dotyczy niestety voyagerow i spolki.
Zaznaczam,ze to tylko moja opinia
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY

[imjacek]

Miałem przyjemność prowadzić, "obmacywać" i oglądać autka: Mercury Villager 3.3 (zrobiłem nim 20 tysięcy mil), Plymouth Voyager 3.0 (czasem pasażer, czasem kierowca tej fury, łącznie ok 1500 mil przejechałem), Chevrolet Astro chyba 4.0, Ford Windstar 3.8, Crysler T&C 3.8, Toyota Sienna 3.5, Dodge Caravan 3.3 '89 o ile dobrze pamiętam rocznik. Poza "wieśniakiem" pozostałe auta to niezbyt długie samodzielne przejażdżki, niezbyt często. Ale miałem stały napływ rzetelnych "zeznań" właścicieli. Poznałem też opinie mechaników z USA na temat produktów każdego z koncernów.
No i tak: Astro wypije ile nalejesz, ale trudny do zniszczenia i jazda taka ciężarówkowa trochę (pozycja za kierownicą). Ford jak do mechanika, to z ASB najczęściej. Jeśli dobrze eksploatowana, długo działa. Zabija ją temperament kierowcy i niewiedza obsługowa. W Fordzie poczucie największej solidności budowy, trzymania się drogi, ale i prostoty czy surowości wewnątrz. Mercury - super sprawność i zwinność w ruchu, niezawodny (opinia mechaników i życie to potwierdzają), ale wyraźnie mniejszy, za to prawie sportowa żyłka! Chrysler fajny, spalanie jak Ford, silnik jakby cichszy (na I biegu to słychać), zawieszenie gorsze do jazdy niż Forda, ale można za to bardziej załadować (czytaj obciążyć) furę. W serwisach dużo częściej, z różnymi usterkami. Skrzynie też, ale np wycieki oleju, hamulce, elektryka: szyby, zamki, klima, wentylatory, tylna klapa w wersji "power". Ogólnie taki delikatniej jakby zbudowany w porównaniu z poprzednikami, choć komfort i przyjemność z jazdy bardzo OK. Plymouth podobnie. Sienna trochę inna bajka, czego nie dotkniesz, lżej pracuje, dokładniej jakby, silniczek 4 zaworki na cylinder wiadomo jak słychać, inaczej po prostu. Wnętrze przemyślane ciut lepiej, całość pachnie czymś wyraźnie nowocześniejszym. No ale ceny paskudne i tyle. Pewnie zasadne te ceny, ale cóż... Dziadek Dodge zaskakiwał brakiem korozji (zero, nic!!!!!), stanem tapicerki i wnętrza po przebiegu ponad 200 tysięcy mil, stale funkconującym wyposażeniem (niemal 100 %). Ale takich aut już nigdy nie będzie.
No i co z tej pisaniny? Nic, bo to subiektywne wszystko. Mogę tak małą książkę napisać niechcący. Wielu się nie zgodzi, ktoś się pewnie zagotuje, paru przytaknie. Myślę, że trza obadać furę, posiedzieć, pokombinować z fotelami, oknami, drzwiami, wajchami i guziczkami, pojeździć (czy dać się powozić) i wtedy polubimy jakieś autko bardziej, bo "coś tam". A najważniejszy STAN TECHNICZNY. Bez pośpiechu i upierdliwie oglądać do znudzenia, nie raz, KILKA RAZY! Wtedy widać to i owo. Jak mój kolega: pół godziny patrzy, pyta, zagląda. Potem 15 minut pali, myśli i mruczy. I tak trzy - cztery cykle. Za każdym razem coś nowego wyłazi! Zakładam, że tak samo zadbany Ford, Chrysler czy GM będzie tak samo wiernie służył. Carfax to nie wyrocznia, nie zawsze wszystko widać. Kilku właścicieli może być dobrym lub złym zbiegiem okoliczności (ze wskazaniem na opcję drugą).
Ja kupiłem Forda, bo ma ręczny (pomocniczy) RĘCZNY, taki swojski!!! A ja lubię czasem na śliskim dupkę przesunąć z fasonem (bezpiecznie i z umiarem), a co! To tak 50% serio było
Pomyślnych i cierpliwych łowów.
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[Lutek34]

Ja nie chwaląc się też już posiadałem kilka samochodów zaczynając od:
'87 Nissan Sentra 1.6l mały samochodzik z małym silniczkiem ale nigdy nie zawiódł
'90 Chevy Astro 4.3l powypadkowy, silnik nie do zajezdzenia, bardzo dynamiczny, można nim orać w polu
'89 Pontiac Boneville 3.8l bardzo wygodny samochód, z tego co pamietam to jedynie chłodnica w nim szczeliła i termostat wymieniałem. Sprzedałem koledze a ten po kilku latach z uszkodzoną skrzynią oddał go na złom.
'95 Pontiac Grand Prix 3.1 którego przywlekłem do Polski, skrzynia się rozleciała przy 125tyś mil, ale to pewno z winy mojej cięzkiej nogi. w przeciągu 10lat posiadania go nigdy mnie nie zawiódł żebym musiał go zlawetować, nawet do mechanika dojechał z uszkodzoną skrzynią

'97 Ford Aerostar 3.0l samochód ten kupiłem w 1998 z przebiegiem 12tyś mil do 2001r kiedy go sprzedałem szwagrowi z przebiegiem 95tyś mil było robione przednie zawieszenie i pól wydechu, szwagier nadal go używa do pracy, przebieg coś około 130tyś mil i nic poważnego się nie działo.
'95 Mercurry Villager 3.0 kupiony w 2006r, przywieziony do Polski pod koniec 2006r. Samochód ten miał urwane szpilki tylnego kolektora wydechowego, w lutym 2007r zarejestrowany a sprzedałem go tydzień temu, zrobił po Polsce 28tyś mil. Mimo wymiany kupy rzeczy w zawieszeniu samochód moim zdaniem nie prowadził się tak jakbym tego oczekiwał i dlatego go sprzedałem. Tak jak juz wiele razy pisałem na forum miał on tendencje do ściągania, był bardzo podatny na boczne podmuch wiatru itd. Poza tym samochód żyleta.
W miedzy czasie jeżdziłem też '95 Dodge Grand Caravan Sport 3.3l (kanciak) i z tego co pamiętam bardzo fajnie się nim jezdziło oraz '01 Mazda MPV 2.5l to już bajka podróżowania chociaż ten silnik mimo że V6 ale mógłby być większy.

Reasumując po takich doświadczeniach powinienem wiedzieć czego szukać, czego się spodziewać itd, ale jest jedno ale: to będzie mój pierwszy samochód kupiony w Polsce!!! i dlatego proszę was o pomoc w dokonaniu odpowiedniego wyboru, wiadomo że samochody w USA mają duże przebiegi ale 70% tych przebiegów to są przebiegi autostradowe a u nas..........szkoda gadać.
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu

[imjacek]

Jeśli ne musisz kupować auta JUTRO, szukaj furki, która jest w kraju np. pół roku, a nawet rok. Bywa często, że po "szaleństwie importowym" w 2007/2008 roku, fajne auta stoją w komisach czy garażach i stoooją! Nie tłuką się po naszych drogach, nie taplają w soli. Na prawdę chetnych na "amerykany" nie ma aż tak wielu. Wydaje mi się, ża na van-y szczególnie. Przecież Kowalski musi mieć to co sąsiad, czyli Audi/VW diesel i koniec! Więc cenę można mocno negocjować i pomalutku coś wyszukać. A z której stajni? To tak jak na forum fotograficznym: "co mam kupić, Canon, Nikon, Sony, Olympus czy Pentax?" Odpowiedź: "idź do sklepu i weź do łapy, pobaw się, przymierz do siebie i zdecyduj, bo wszystkie są na prawdę super i piekne zdjęcia robią!"
Ja osobiście patrzę przez pryzmat finansowy (jak większość zapewne) i dlatego Ford. Bo jadę tak samo fajnie i miło za trochę mniejszą kasę. No i znam takich, co natłukli po 120-150 tysięcy mil i NIC! Nawet zawieszenia nie dotykali (oczywiście w USA). Więcej narzekań zawsze słyszałem od "chryslerowców".
Na OtoMoto widziałem Mazdy MPV, Sintry z automatem, Freestara za ok 20000 PLN. Wszystko zależy i jednoznaczna odpowiedź jest raczej niemożliwa. Trza kupić, oby szczęśliwie, no i cieszyć się jazdą jak dziecko! Amen.
_________________
pozdrawiam
Jacek

'04 Ford Freestar SE 3.9

[Lutek34]