www.asu.pl :: Zobacz temat - Nowy wydech do voyagera 3,8 awd
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowy wydech do voyagera 3,8 awd

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Elementy i akcesoria
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Pią Cze 20, 2008 18:32    Temat postu: Nowy wydech do voyagera 3,8 awd Odpowiedz z cytatem

Przy okazji montazu wału postanowiłem uderzyć w duży tłumik kluczem, żeby się przekonać w jakim jest stanie. Puknąłem i zrobiłem dziurę. Po jednej trasie 500km, basowy wydźwięk wewnątrz auta nie przypadł mi do gustu.
W Ostrowie odwiedziłem Polmostrów, producenta tłumików, gdzie dowiedziałem się, że nie produkują do mojego modelu, zestawu tłumików. Cena podobnego to ok. 200zł.

Wkurzony i wybasiony po uszy pojechałem dzisiaj do Kalińskiego w Chybach. Jak zwykle obsługa na najwyższym poziomie. Ekipa w 15 minut założyła nowy zestaw z .... polmostrowa Very Happy Pasuje idealnie.
Od Kalińskiego zrobiliśmy jeszcze 100km i po powrocie do domu mam dość. Tłumiki z Polmostrowa są przeraźliwie głośne w zakresie obrotów 1400-1700, czyli dokładnie w najważniejszym zakresie. Przy prędkości 70-90km/h, szczególnie 80km/h, hałas jest nie do zniesienia. Bas, buczenie i wpadanie w wibracje akustyczne są przerażające.
Miałem już kiedyś końcowy tłumik w meganie z polmostrowa, a zastąpił on oryginalny przegnity bosal. Byłem wtedy również negatywnie zaskoczony hałasem, bo było bardzo basowo i głośniej niż na przegnitym.
Niestety takiego efektu jak dzisiaj w ogóle się nie spodziewałem, jest fatalnie.
Jutro dzwonie do Kalińskiego, wierzę w nich i mam nadzieję że znajdą odpowiednie rozwiązanie za rozsądną cenę.

Macie jakieś doświadczenia z tłumikami?
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
lift
*
*


Dołączył: Jul 08, 2007
Posty: 871
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Pią Cze 20, 2008 21:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj dobra akustyka kosztuje i zależy od gustu (słuchacza),dla mnie końcowy tłumik z dziurą nie oddaje basu lecz troszeczkę wyższe tony(tzw pierdzenie)nie raz reanimowałem dobrej marki tłumik by zachować wydzwięk
pierwotny,akustyka wydechu zależy głównie od tego co w nim jest w środku jaka konstrukcja i wytłumienie (w jednym wydechu miałem ok 70 % materiału wytłumiającego(jakaś wata szklana chyba prasowana mocno)pojemności.Najczęściej uszkodzenia tak jak napisałeś ulega w celu korozji zewnętrzna osłona(korpus)tylko ją reanimować i jest oki. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
ciech
*
*


Dołączył: Apr 17, 2005
Posty: 331
Skąd: Ciechocinek

PostWysłany: Pią Cze 20, 2008 22:53    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja kupowalem do swojego rok temu w sieci sklepow Fota . Jaki to producent to nie wiem. Zaplacilem 200 zl z groszami. Jestem zadowolony
_________________
Chrysler Grand Voyager 3.3 01r lpg , wersja europejska , startech
Chrysler Grand Voyager 3.3 LE 96r lpg , wersja eu , webasto - sprzedany 7.07.11r
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Sob Cze 21, 2008 11:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzwoniłem dzisiaj do Kalińskiego, mam podjechać w poniedziałek i będą z tym działać.

Dla pewności zdemontowałem wał, żeby wykluczyć drgania czy hałasy z awd. Efekty dźwiękowe potwierdzają moje odczucia. Przy niskich obrotach, czyli zwalniam do krzyżówki, ruszam, albo jade 70-90 tłumik daje mocno basem. Słychać to na zew. i mocno wewnątrz. Powyżej 2500 obrotów robi się dobrze i nawet ciszej niż na oryginalnym. Świetny efekt dla dresowozu ale nie dla vana. W oryginale miałem miły i głośny pomruk powyżej 3000obr i to z przyjemnością słuchałem i żadnych basów.
Z tego co wiem za tłumienie wysokich tonów odpowiada pierwszy, a za basy drugi tłumik. Jedyną nieścisłością w tłumikach polmostrowa jest moc, ten który mam i jakie robią są do 166KM a nie 178(180)KM.

Opisze co spece zdziałali w poniedziałek Smile
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Wto Cze 24, 2008 23:28    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podjechałem dzisiaj do Kalińskiego i bez zająknięcia wymienili mi układ na nowy polmostrowa, czyli dostałem inny. Już po odpaleniu silnika wiedziałem, że zmian dźwiękowych nie ma, no i się nie pomyliłem. Wieczorem naszła mnie ochota założenia wału, szkoda, żeby nówka się marnowała. Przed założeniem dokonałem natychmiastowego wygłuszenia podłogi auta, twardą matą głuszącą. Wygłuszyłem drogę tłumików i 1/3 tyłu po przeciwnej stronie oraz miejsca mocnowania zwieszenia Wchodzę pod auto a tam z tył wszystko zarzygane smarem. Znalazłem pękniętą osłonę wew. przegubu, a wszyskie sprawdzełem 2 tyg. temu. Guma jest elastyczna, nie popękana i nie daje się jej w palcach złamać. Jakoś nie wierzę w taki zbieg okoliczności, akurat w pobliżu miejsca montażu tłumika.
Wracając do wygłuszenia, to nieco pomogło. Nie przenosi się do środka już tak mocne dudnienie, ale nadal przebija się bas z tylnej puszki.
Kaliński powiedział, że mam pojeździć 1000km i zobaczyć czy się wygłuszy, a jak nie to wymienią na kolejny. Jakoś 1kkm nie chciało mi się jeździć w buczydle. Nie wiem jeszcze co z tym fantem pocznę.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Sro Cze 25, 2008 5:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>Kaliński powiedział, że mam pojeździć 1000km i zobaczyć czy się >wygłuszy

mysle i mysle i nic mi do glowy nie przychodzi czemu niby by sie mial wyciszyc po tym 1000km? tlumik sie "dotrze" do rury wydechowej a przez nia do silnika? osobiscie to mysle ze Sz.P czeka az sie przyzwyczaisz do tego tlumika i olejesz temat...
PS.tylko raz w zyciu bylem swiadkiem jak od jazdy wyciszyl sie tlumik - ale nie bylo to po 1kkm a po jakis 40kkm i tylko dlatego ze byl to stary gaznikowiec jezdzacy na bogatej mieszance i tlumik sie po czesci zawalil sadza....
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Sro Cze 25, 2008 8:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podobno po takim przebiegu układa się wata głusząca w tłumikach. Nie wiem, nie mam doświadczenia z tłumikami, ale myślę, że są one niedopracowane, a przy takiej pojemności to raczej wszystko się ubije i zrobi się głośniej.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
silver
*
*


Dołączył: May 07, 2008
Posty: 15
Skąd: KrakĂłw

PostWysłany: Sro Cze 25, 2008 10:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

95% tłumików produkowanych w u nas w kraju nie posiada żadnej waty w środku, a jest głuszona poprzez zawirowania miedzy komorami wewnątrz tłumika, i dlatego czasem wydaja różne śmieszne dźwięki.Przerabiałem podobny temat w innym autku, rozbebeszyłem parę sztuk i w środku były puste, miały tylko komory.
_________________
Dodge Grand Caravan 3.3l, 2005r.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Sro Cze 25, 2008 15:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziś kolejny dzień walki z fantami. Przedzwoniłem i napisałem do polmostrowa do działu technicznego. Uzyskałem tam wyczerpującą odpowiedź na temat tłumików do voyka. Model który mam jest do grand voyager 3,3 i voyager 3,8 awd z mocą 166KM. Ciągle mnie dziwi w jaki sposób powiela się ten błąd mocy w tylu miejscach... NIe dowiedziałem się czy w środku końcowego tłumika jest wełna mineralne czy pustka.
Przedzwoniłem też do Kalińskiego gdzie zaproponowano mi przyjazd na oględziny uszkodzenia gumowej osłony. Jeśli stwierdzą, że faktycznie pęknięcie wynikło podczas montażu wydechu, wskażą warsztat i pokryją koszty naprawy. Mają dobre podejście do klienta.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
CRAZY-LER
*
*


Dołączył: Sep 29, 2007
Posty: 85
Skąd: mazowieckie

PostWysłany: Sro Cze 25, 2008 23:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote="Tomaj"]Podobno po takim przebiegu układa się wata głusząca w tłumikach. Nie wiem, nie mam doświadczenia z tłumikami, ale myślę, że są one niedopracowane, a przy takiej pojemności to raczej wszystko się ubije i zrobi się głośniej.[/quote

Tomaj nie wierz w takie pierdoły, Tłumik od razu ma tłumić skutecznie odgłosy pracy silnika nie za jakieś 1 kkm, to absurd. To jest dorabianie ''mądrych inaczej'' teorii do niedorobionych produktów bubli. Sam Napisałeś że dwa razy wymiana i wciąż to samo ----------- Przypadek Question Exclamation Rolling Eyes
_________________
CHRYSLER Town&Country 3,8 2002 + LPG "SE-KWĘKA"
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
lift
*
*


Dołączył: Jul 08, 2007
Posty: 871
Skąd: Żyrardów

PostWysłany: Sro Cze 25, 2008 23:33    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj nie wiem czy sobie poradzą z problemem tak dla zainteresowanych tłumik najczęściej końcowy (pusty)dzwoni albo brzęczy i nic na to nie poradzisz,wytłumiony watą szklaną poprostu oddaje dzwięk o bardzo niskich tonach na granicy słyszalności ludzkiego ucha,niby cisza a szyby drżą to jest to,napewno za taki tłumik mniej niż 3 stówki musisz dać,kiedyś podjeżdzałem do fachmana od tłumików w łomiankach(mazowieckie ),robił wydech sam od początku nawet wedle swojego pomysłu,był tak dobry że kolejki się ustawiały i z nadmiaru kasiorki w alkoholizm się wpędził Crying or Very sad
szkoda.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Pią Cze 27, 2008 8:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moich przygód ciąg dalszy...
Odwiedziłem Kalińskiego gdzie obejrzeli rozwaloną gumę, pracownik który montował wydech nawet sie nie buntował, a szef firmy podał mi adres warsztatu gdzie mogę to naprawić na ich koszt. Obecnie czekam na telefon z informacją kiedy będą mieli gumę przegubu, a wydaje mi się że nie za łatwo ją kupić, bynajmniej ja jej nigdzie nie znalazłem. Wypadki przy pracy się zdarzają, a firma Kaliński bierze na siebie odpowiedzialność, więc narazie jest ok. Zobaczymy co będzie dalej, czyli kiedy naprawa i jak wszystko będzie zrobione.

Powrót do tłumików.
Po wygłuszeniu auta jest lepiej i już nie jest tak męcząco, jest źle jak sobie tylne szyby uchyle, szczególnie w mieście i najgorzej przy 1500-2000, jak jade 40-50. Napisałem zapytanie do Ulter sport czy mogą wykonać końcowy tłumik, który potrafi tłumić a nie wyć. Na drugi dzień zadzwonił do mnie ktoś z ulter. Podejmą się wyzwania ale dopiero jak będą wiedzieli jak zbudowany jest układ Polmostrowa, inaczej efekt może być jeszcze gorszy. Polecił mi też wydech firmy Asmet, niby nieznacznie droższy a jakość walkera i bosala. Mam też namiar na inną poznańską firmę, do której dzowniłem, zajmującą się montażem wydechów. Mają tam tłumiki Płóciennik za nieco ponad 200zł, które jakością są zbliżone do Polmostrowa. W tej firmie również polecili mi Asmeta, jako produkt z wyższej półki, cena to 380zł.
Po tej kupce informacji przedzwoniłem do Kalińskiego z propozycją sprowadzenia wydechu dla mnie z asmetu. Oczywiście różnicę w cenie dopłacam. Sprawdzą, pomyślą i dowiem się za....
Sprawdziłem jeszcze walkera w usa i są tam do wyboru 4 wersje dźwiękowe, a zestaw kosztuje ok. 100$, co z wysyłką i cłem daje 700-800zł.
W życiu bym nie myślał, że tak prosty wydech może być takim problemem.

Naprawdę warto przemyśleć co montować. Na pewno mój wątek da do myślenia, jak widać w tym przypadku marka wydechu ma znaczenie.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
MarkusCal
*
*


Dołączył: Sep 14, 2007
Posty: 292
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 11:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WYDECH WYDECH WYDECH

Ja już walczę dwa tygodnie z DZIWNYMI DŹWIĘKAMI wydobywającymi się z układu wydechowego przy obrotach 2300 do 2500 ( metaliczny dźwięk) - wymieniłem dwa tłumiki i nic. Sprawdzili mi jak wygląda katalizator (bo go podejrzewam) ale podobno jest jeszcze w nie najgorszym stanie.

NO I WŁAŚNIE ZADAJE TO SAMO PYTANIE - CO TO MOŻE BYĆ ??

A dziwne dźwięki z układu wydechowego dobiegają od czasu remontu silnika i na początku myślałem że rura o coś PUKA ale to nie to Crying or Very sad

Niektórzy zakładają sobie takie rury żeby uzyskać taki dźwięk Smile ale JA TAKIEGO NIE CHCE i nie mogę na razie z tym nic zrobić Evil or Very Mad
_________________

Chrysler Voyager Family 2.0 98r
I zagazowany

Chrysler Town&Country 3,6 2011
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 15:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U mnie za katalizatorem, na wygięciu rury była blaszana osłona termiczna, doskłownie cyknięta w dwóch miejscach. Po wyjeździe z warsztatu ASB przy dodawaniu gazu coś dzwoniło. Już nie mam tej osłony, pękł jeden spaw i sobie dzwoniło. Może w Twoim 2.0 jest podobnie.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
MarkusCal
*
*


Dołączył: Sep 14, 2007
Posty: 292
Skąd: Czestochowa

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 16:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj napisał:
U mnie za katalizatorem, na wygięciu rury była blaszana osłona termiczna, doskłownie cyknięta w dwóch miejscach. Po wyjeździe z warsztatu ASB przy dodawaniu gazu coś dzwoniło. Już nie mam tej osłony, pękł jeden spaw i sobie dzwoniło. Może w Twoim 2.0 jest podobnie.


tego już też niema, został usunięty bo też było podejrzenie że to DZWONI.

Zastanawiam się jeszcze nad wymianą katalizatora - i tu się zastanawiam nad wstawieniem strumienicy ???? Tylko się zastanawiam czy będzie na tym chodził i nie będzie problemów z silnikiem ???? a może już ktoś tego próbował ???
_________________

Chrysler Voyager Family 2.0 98r
I zagazowany

Chrysler Town&Country 3,6 2011
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 18:07    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jedno co sie teraz dowiedziałem. Nie montuje się strumienicy jeśli jest sonda lambda przed i za katalizatorem. Montuje się wtedy odpowiedni katalizator i oblicza nowy wydech żeby coś osiągnąć. Ja jestem przeciwnikiem wywalania katalizatora. Obyś sobie nie narobił jeszcze większych problemów. Sprawdź dokładnie co masz.

A teraz powrót i kontynuacja moich przygód Smile

Warsztat do którego skierowal mnie Kaliński, podjął się wyzwania. Wzieli podstawowe dane auta i po godzinie mieli oddzwonić z info kiedy mam przyjechać na naprawę. Zadzwonili ale spytać się o więcej danych, bo niby jest 5 rodzajów osłon... i zamilkli. Po tygodniu zadzwoniłem i usłyszałem, że w aso nie mogą dojść po numerze vin co to za guma i nie można jej nigdzie kupić. Mam podjechać do aso, gdzie pomierzą gume i zobaczą co to jest, zamówić i poczekać na telefon od nich kiedy na wymianę. Jedna guma i dwa wyjazdy do Poznania to jak sie patrzy 100zł i pare godzin straconych.
Wkurzyłem się i zadzowniłem do aso w Poznaniu gdzie podali mi wg nr. vin nr części zamiennej i powiedzieli, że kosztuje 278zł, jest w Niemczech i czeka się tydzień. Gość był jakiś kumaty i podpowiedział, żę mam obdzownić innych bo ktoś może mieć. Skorzystałem z bazy wyprzedaży części chryslera na www i znalazłem. Guma doszła za 157zł, oryginał GKN z aso w Gdyni. Nie śpiesząc się wymieniłem sobie gumę w 3 godz. (opis będzie na forum). Brawo dla warsztatu... może to czytają i się poprawią.

W tym tygodniu będę u Kalińskiego gdzie zwrócą mi za gumę i prawdopodobnie będzie już na mnie czekał wydech walkera.
Zobaczymy jak będzie Smile
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
jarmund
*
*


Dołączył: Feb 20, 2007
Posty: 49
Skąd: krakĂłw

PostWysłany: Wto Lip 15, 2008 20:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

MarkusCal napisał:
Tomaj napisał:
U mnie za katalizatorem, na wygięciu rury była blaszana osłona termiczna, doskłownie cyknięta w dwóch miejscach. Po wyjeździe z warsztatu ASB przy dodawaniu gazu coś dzwoniło. Już nie mam tej osłony, pękł jeden spaw i sobie dzwoniło. Może w Twoim 2.0 jest podobnie.


tego już też niema, został usunięty bo też było podejrzenie że to DZWONI.

Zastanawiam się jeszcze nad wymianą katalizatora - i tu się zastanawiam nad wstawieniem strumienicy ???? Tylko się zastanawiam czy będzie na tym chodził i nie będzie problemów z silnikiem ???? a może już ktoś tego próbował ???


witam.ja mam "przebity" katalizator tzn została sama puszka ,bo też strasznie dzwonił i mam spokój .po 6 miesiącach nie zauwazłem negatywnej zmiany w pracy silnika , a nawet wydaje mi się trochę żwawszy i bardziej elastyczny.być może jest to odczucie subiektywne ,bo wcześniej jeżdziłem z zapchanym katalizatorem.
_________________
chrysler voyager 2,4 1999 r -był
chrysler voyager 2,5 crd 2002- był
chrysler grand voyager limited 3,3 2001-jest
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
benchi
*
*


Dołączył: Jan 17, 2008
Posty: 575
Skąd: Janików

PostWysłany: Sro Lip 16, 2008 7:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

U mnie katalizatory się trochę rozsypały i przy większych obrotach spory kawał blokował wylot spalin. Jako, że Windstar ma 4 sondy nie zalecane jest zakładanie strumiennic. Dodatkowo oszczędności również nie byłyby spore. Dwie strumiennice (lub tłumiki w kształcie katalizatora) to wydatek 50-60zł/szt. Ja za nowe katalizatory zapłaciłem 159zł/szt. Teraz wiem, że komputer widzi prawidłowe odczyty sond.
_________________
36 Plaskaczy - Dawno, dawno temu
Ford Windstar - Trochę później
Ford Explorer - Jeszcze później
Chevrolet Blazer - Całkiem niedawno
Ford Explorer - Dopiero co sprzedany
Co następne? Kto wie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Sob Lip 19, 2008 21:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chyba koniec moich przygód. Dzisiaj odwiedziłem Kalińskiego gdzie czekał na mnie tłumik walkrea, na wszelki wypadek zamówili dwie wersje. Jako wielki szczęściarz miałem wielkie szczęście, czyli żaden nie pasował. Po małej wpadce przedłużono rurę i okazało się, że wersja od przednionapędowca pasuje przyzwoicie. Tłumik jest sporych rozmiarów i dydna pod podwoziem identycznie jak oryginał, czyli nieciekawie.
Walker hałaśnik czy tłumik ? Na tak postawione przez siebie pytanie mogę szczerze powiedzieć TŁUMIK. Jest bardzo cichy i już nie pamiętam kiedy moje auto było tak ciche i czy w ogóle było. Do 3000 obr. jest cicsza, potem zaczyna być słychać silnik ale delikatnie, powyżej 3500 mocniej, 4000 słychać ale bardziej sam silnik niż jakieś hałasy z tłumika. To jest prawdziwy tłumik, taki jak w amerykańskim aucie powinien być i powodować cisze. Teraz mam prawie niesłyszalny silnik, nie ma dźwięku pięknego gulgotu, nie słychać że to V6... jest tak fajnie, że aż źle Very Happy

Tłumik Walkera jest jest droższy tylko o 40zł od Polmostrowa. Mniej więcej jego montaż w warsztacie powinien kosztować jakieś 350 do 400zł, to dokładnie tyle co polski Asmet, a jakość mamy gwarantowaną.

Teraz dwa słowa o firmie Kaliński z Baranowa.

Montaż oceniam na 3+, mogłoby być lepiej, bynajmniej ja bym to przerobił inaczej, w bardziej zbliżony do oryginału, sposób. Z drugiej strony narazie jest dobrze i nie mogę jeszcze nic złego powiedzieć.
Druga sprawa to zwrot w 100% kosztów jakie poniosłem na naprawę uszkodzonej przez nich gumy przegubu.
Ten warsztat naprawdę można polecić. Realizacja gwarancji bez zająknięcia. Biorą odpowiedzialność za swoich pracowników i ich błędy. Nic dodać i nic ująć, tak powinno być w każdym warsztacie.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
kuba_g
*
*


Dołączył: Feb 10, 2008
Posty: 22

PostWysłany: Nie Lip 20, 2008 10:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj napisał:
Napisałem zapytanie do Ulter sport czy mogą wykonać końcowy tłumik, który potrafi tłumić a nie wyć. Na drugi dzień zadzwonił do mnie ktoś z ulter. Podejmą się wyzwania ale dopiero jak będą wiedzieli jak zbudowany jest układ Polmostrowa, inaczej efekt może być jeszcze gorszy. Polecił mi też wydech firmy Asmet, niby nieznacznie droższy a jakość walkera i bosala. Mam też namiar na inną poznańską firmę, do której dzowniłem, zajmującą się montażem wydechów. Mają tam tłumiki Płóciennik za nieco ponad 200zł, które jakością są zbliżone do Polmostrowa. W tej firmie również polecili mi Asmeta, jako produkt z wyższej półki, cena to 380zł.
Po tej kupce informacji przedzwoniłem do Kalińskiego z propozycją sprowadzenia wydechu dla mnie z asmetu. Oczywiście różnicę w cenie dopłacam. Sprawdzą, pomyślą i dowiem się za....


Płóciennik i Polmoostrów to dokładnie to samo. Siedzibę mają w Wysocku Wielkim w okolicy Ostrowa Wielkopolskiego. Asmet również jest również z tych regionów Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Lip 20, 2008 12:38    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kuba_g napisał:
Płóciennik i Polmoostrów to dokładnie to samo. Siedzibę mają w Wysocku Wielkim w okolicy Ostrowa Wielkopolskiego. Asmet również jest również z tych regionów Smile


Kuba, google.pl się kłania Smile

POLMOstrów ma siedzibę w:
63-400 Wysocko Wielkie ul. Południowa 3 . tel. (062) 736-78-31 . fax (062) 736-78-30

Asmet ma siedzibę w:
89-650 CZERSK ul. Mleczarska 12 tel. (052) 398 90 41 fax (052) 398 90 43

To drugi koniec Polski Laughing

Zagadkowy Płócienik może być marką polmostrowa, bo w googlach wyszykuje zaraz strone polmostrowa. Płócienniki uchodzą za gorsze jaościowo i są tańsze we wszystkich firmach tłumikarskich do jakich dzwoniłem. Nic nie wiem o płócienniku i nie interesował mnie wydech tej firmy, a z racji tego że bywam w Ostrowie, byłem w polmostrowie.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Lutek34
*
*


Dołączył: Oct 09, 2005
Posty: 2665
Skąd: Krosno-Rzeszów podkarpackie

PostWysłany: Sro Maj 13, 2009 22:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja u siebie w Voyku musiałem wymienić cały układ tłumików, czyli tłumik środkowy i końcowy który przychodzi jako zestaw. Szukałem i znalazłem na necie układ wykonany przez firme Ferroz za 190zł z wysyłką. Troche musiałem się namęczyć żeby go zamontować gdyż tylna prawa półoś mocno przeszkadzała i musiałem obniżać cały most. Po zamontowaniu jest cicho ale powyżej 2800RPM pojawia się gwizd ale ogólnie jak za taką cene to jest OK.
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Elementy i akcesoria Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group