Super truper Mondeo diesel

[Tomaj]

Szef od jakiegoś czasu ma mondeo kombi, nie tą najnowszą wersję. Pod maską diselek 140KM i chyba 360Nm z jakimś systemem boost dającym chwilowo 400Nm. Skrzynka manualna 6 biegowa.
Cały czas słyszałem zachwalania tego disla. Negatywnie szef wyrażał się o zawieszeniu. W każdym programie motorozacyjnym, gazetach, www to autko jest wzorem i czymś doskonalym.
Dzisiaj przejechałem nim jako pasażer ok. 200km. Pierwsze wrażenie, ładnie wykonany, bardzo malutkie szczelinki deski, wszystko masywne i dość fajne. Pięciostopniowe podgrzewanie foteli to niezły bajer.
Odpalenie zimnego i trtrtrtrtrtrtrt, jery jaki traktor. Po rozgrzaniu ucichł.
Podczas jazdy doświadczyłem jakiego kopa ma ten silnik. To jest bajer jakich mało, wciska tak w fotel że aż miło, a wskazówka szybciutko się podnosi. Żaden z naszych amerykańskich pojazdów nie ma szans w drogowym wyprzedzaniu, a większość do setki.
Ale.... no właśnie. Fotele sa źle wyprofilowane i nie mają regulacji na lędźwie co doprowadziło mój kręgosłup do bólu. Auto przez dopracowane zawieszenie, wpada w jakieś dziwne cykliczne drgania. Wewnątrz nie jest tak cicho, jak można by sie spodziewać po aucie tej klasy. Tworzywa mają niedoróbki, a podrabianie aluminium wyszło tandetnie. Materiał siedzeń i tapicerki nie jest mily w dotyku. Jak szefunio kręcił kierownica to paluchy aż piszczały na gumie...
Ogólnie z tego auta widzi mi się ten silnik, byłoby fajnie jakby reno popracowało nad jego kulturą.
Koszmarnie przereklamowany samochód. Nie wiem co w nim widzą redaktorki i dlaczego jest on wiecznie zachwalany. Z przyjemnoscią wsiadłem do mojego potworka i depnąlem wsłuchując się w muzykę V6
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[jabol2]

nie cierpie disli ale ten mondeo z tym silnikiem pali malutko i jest szybszy od naszych furek... dla niektórych to są priorytety i reszta niedociągnięć nie ma większego znaczenia tak samo jak dla nasz większe spalanie w zamian za wygode i dzwięk V6
_________________
Chrysler Vision 3.5
Spełnione marzenie, śliczny...

[mysiauek]

Hmmm,
mam okazje poruszać się takowym, ponieważ zagościł w rodzinie.
Co do foteli - twarde ale wygodne.
Silnik poezja.

Jedyny minus: całe wnętrze mega plastikowe.

Nie rozumiem, jak można uważać, że amerykańce mają do dupy wnętrze, jak w takim Mondeo jest ciemno, czarno, buro i całkiem plastikowo.
_________________
entuzjasta... bo nie mam już amerykańca ...