Elektroniczna ochrona antykorozyjna

[Tomaj]

System znany od lat, stosowany w polonezach, nie wiem z jakim skutkiem.
http://moto.allegro.pl/item307766307_esa_koniec_korozji_2_lata_gwarancji_vat_od_tc4.html
Co Wy o tym sądzicie? Kto miał kontakt z takim urządzeniem...
Jestem sceptycznie do tego nastawiony ale ilość pozytywnych komentarzy dla tego urządzenia zaczyna mnie zastanawiać...
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[marcys]

ja ci powiem ze to dziala! napewno nie zatrzymuje korozji calkowicie ale mocno ja spowalnia! znajomy ma 12letniego poloneza - stoi caly czas pod chmurka(napisalem stoi bo to auto faktycznei stoi i przez 12 lat zrobil 50kkm) i po tylu latach ostatnio mial wymieniany z jednej strony spod blotnika i jedna reperaturka dzwi- pozatym zdrowy jak nowy! co przy tylu letnim polonezie jest wynikiem BDB!
ps.dobrym spowalniaczem korozji sa tez protektory- sztabki Zn przykrecane do karoserii.
_________________
T&C 3.3 2001`

[Tomaj]

Właśnie znalazłem na jednej ze stron.

Ochrona katodowa

Drugim sposobem jest ochrona katodowa. W przypadku, gdy ochronna powłoka cynkowa ulegnie zniszczeniu (w wyniku działania czynników atmosferycznych, porów, pęknięć, zadrapań, cięcia blach) anodowa warstwa cynku staje się skuteczną ochroną antykorozyjną.
Ponieważ cynk ma niższy potencjał chemiczny od żelaza, ulegnie on korozji i rozpuszczeniu jako pierwszy. Cynk ulegnie rozpuszczeniu na wodorotlenki cynku Zn(OH)2 oraz tlenki cynku ZnO (biała rdza), które w przeciwieństwie do tlenków żelaza Fe2O3 (czerwona rdza), tworzą warstwę ochronną zwalniającą proces korozji.

To jeśli blacha nie jest ocynkowana nie powinna taka ochrona działać, a np. polonez nie miał ocynku. W moim ex polonezie mającym 12 lat skorodowały dwa progi, część podłogi, przednie nadkole, korozja była na dole drzwi, błotnikach i zgnilizna wylazła na tynych błotnikach. Z rudą walczyłem kortaninem ale nie zawsze skutecznie, jak już była z drugiej strony.
Zastanawia mnie jeszcze jedno, jeśli tą metodę wykorzystuje się do ochrony zbiorników stacji paliw, to miały by sens. Zbiorniki są w ziemi i tam jakiś proces elektrochemiczny zadziała, a jak ma to działać na samochodzie, który jest odizolowany od ziemi gumowymi kołami.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[marcys]

Tomaj troche sie zamieszales w swoim rozumowianiu w ochronie katodowej nie chodzi o roznice potecialow miedzy ziemia a samochodem! tu chodzi bardziej o mikroogniwa tworzace sie na styku 2 roznych metali w obecnosci elektrolitu np. Fe-Zn+wodne roztwory soli i roznych innych swinstw z atmosfery np.SO2.
_________________
T&C 3.3 2001`

[Gural]

marcys ma racje to ni chodzi o lacznik auto ziemia tylko miedzy pierwiastkami,
pierwiastki ktore prenikaja ci do gleby i powoduja korozje najpierw sa w powietrzu, potem np opadaja na samochod (i tu chodzi o odizolowanie ich od czesci metaloych) potem ziemia i grunty

mialem kiedys poldka a raczej ojciec, krotko bo krotko tylko 4 lata ale mial ponad 90 tysi i nic korozji a izolacja katodowa + cortinef

sasaid mial bez niczego i ruda po 2 latach mu wyszla
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam

[Tomaj]

Marcys, tak sie namotałem bo jakoś zrozumieć tego nie mogę.
Poczytałem w necie i dowiedziałem się tyle... do zabezpieczenia zbiornika paliwa, czy też rurociągu, potrzeba stacji o prądzie od kilku do kilkudziesiętu amper. To cudeńko do ochrony auta daje zalewdwie 20mA i potrzena dwóch, czyli 40mA. Jakim cudem 40mA może chronić auto... kolejna frustracja...
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty

[wk]

Temat był już kiedyć szeroko poruszany
W skrucie to lipa na 99,9%
Owszem jest to stosowane w przemyśle jak kolega pisal do ochrony rurociągów (Petrochemia Plocka), instalacji przemysłowych itp.
Ale jest to naszpikowane elektroniką sondami i miermikami jak pacjent kardiologii na OIOM-ie Deszcz czy mgł powodują zmiany parametrów.
Niektórych technologi nie da się w prosty sposób przeszczepic jako panaceum na coś tam. Ale zawsze podparcie się nimi można wykożystać do wyciągnięcia pieniędzy z kieszeni klienta.
_________________
Wojtek
Ford WINDSTAR 3,8 LX /95 zagazowany

[orzech]

....Wojtek"wk' - ma racje!! - metoda znana już z lat 80-tych!! - ale napewno się sprawdzi tym co mają TS-y i Luminy !!! - haha!!

[Gural]

trudno aby w ts sie sprawdzila... gdzie ty tam to przyczepisz
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam

[wmarek65]

Kupiłem nowego Poloneza Caro w 95 roku (póżniej się dowiedzałem że był to najgorszy rocznik jeśli chodzi o korozje) od razu zrobiłem wymaganą przez gwarancje konserwacje w Aso (bitexy ,fluidole i tp..)
Dodatkowo założyłem amerykańskie urządzenie AUTO RUST działające na tej samaej zasadzie co opisywane w temacie urzadzenia.
Dodam że zaintalowanie tego Auto rusta zwalniało z konserwacji wymaganej gwarancją .Auto było garażowane i bezwypadkowe,bez najmniejszego zaryzowania, z przebiegiem 280000, po 7 latach urzytkowania poszło na złom
Zgniły błotniki przednie ,progi ,nadkola podloga klapa tylnia maska dach totalna ruina.
Może to był taki rocznik (chociaż znajomi mieli taki sam i miają go do teraz i to z dziurami które nie mogą się równać do moich)
ale uważam że mojemu autu nie pomógł wcale (a poprawność działania była sprawdzana kilka razy w czasie gwarancji)
Drugi raz nie zaamontuje już tego napewno [/b]
_________________
--------------------------------------------------
Chrysler Grand Voyager AWD 3,8 2000 +sek Landi Renzo Omegas