www.asu.pl :: Zobacz temat - wycena rozbitego auta
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wycena rozbitego auta

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Inne
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 19:46    Temat postu: wycena rozbitego auta Odpowiedz z cytatem

czy ktoś miał robioną wycenę rozbitego auta np.w serwisie chryslera w jakim kolwie.chciałem zebrać trochę informacji na wypadek takiej okoliczności czy opłaca się dać wycenić serwisowi czy dać rzeczoznawcy i jak są opinie te honorowane przez ubezpieczalnie.bowiem te to lubią strasznie naciągać z wypłatą odszkodowania niemówiąc o wycenie.bo mając rozbite auto trzeba zadecydować na miejscu gdzie ma odbyć się naprawa jeśli auto nie będzie na chodzie. Very Happy
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 20:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie domyslam sie o co ci chodzi w tym poscie:) masz szkode,przyjezdza likwidator ubezpieczyciela i spisuje szkody.potem pyta czy chczesz bezgotowkowo czy nie.ludzie po trepanacji i lobotomii odpowiadaja,ze chca bezgotowkowo-w takim przypadku firma ktora ci to robi ,a zwlaszcza dealer danej marki pija za twoja kase tak cos okolo roku. wybierasz wiec naprawe we wlasnym zakresie. ubezpieczyciel robi ci kosztorys.z definicji odwolujesz sie od tego kosztorysu. ubezpieczyciel ma okreslony czas na likwidacje szkody. w przeciwnym razie placi kary(malo kto o tym wie). odwlekasz sprawe jak dlugo sie da chyba,ze chca ci przekazac zadowalajaca cie kwote. kiedy zbliza sie koniec terminu rozlicznie szkody dzwoni do ciebie likwidator i proponuje tzw ugode. tu trzeba rozsadnie i dyplomatycznie. jak masz leb na karku wychodzisz na swoje. dla mnie wyjsci na swoje to: naprawa auta(przywrocenie do stanu przed szkaoda) plus naprawa,wymiana,tuning,regeneracja wszystkiego co ewentualnie tego wymagalo lub o czym marzyles. nie ma w tym zadnego cwaniactwa z mojej strony. jesli ktos ci rozbije samochod to poskladnie go do kupy nie jest wcale zadoscuczynieniem. auto bylo cale wiec jaka laska ,ze znowu jest cale. i tak tracisz na tym bo juz bylo naprawiane. w takim przypadku trzeba ciagnac ile sie da. nie bede opisywal szczegolowo moich przypadkow ,ale powiem,ze zawsze w takim przypadku auto wraca do stanu sprzed zdarzenia,zostaja przy okazji zrobione wszelkie zalegle naprawy ,poprawki czy usprawnienia i zostaje na fajny wyjazd weekendowy dla rodziny aby sie odstresowac.
tym ktorzy wybieraja rozlicznie bezgotowkowe garuluje i informuje,ze da sie to leczyc ale nie jest to proste.
pozdrawiam!
wasz ulubiony darek:)
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 22:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dzięki darek bo mój kolega miał kiedyś przypadek,że gość wjechał w tył forda i rozwalił mu zderzak no i PZU mu to wyceniło na jakieś 3 miliony dodam ,iż było to 15 lat temu dlatego piszę w milionach dla porównania i nie zgodził się z decyzją z PZU i ciągle mu kit wciskali no więc pojechał do serwisu na wycenę no i zderzak wycenili na 10 milionów.wiec pojechał z wyceną do PZU oczywiście jak to urzędasy znowu go zwodzili to poszedł do kierownika o zatwierdzenie kosztorysu no i udało się.dlatego jestem ciekaw podobnej sytuacji jak się zdarzy a urzędasy będą odsyłać mnie z kwitkiem a autko będę chciał żeby ładnie wyglądało.dla uproszczenia dodam ,że chodzi mi kto lepiej wycenia serwis mojej marki,ubezpieczyciel sprawcy czy dać zaopiniować rzeczoznawcy.może znajdą się jakieś wątki kolegów z podobnymi przypadkami na pewno porada kolegom się przyda. Very Happy
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
almado
*
*


Dołączył: Jul 14, 2005
Posty: 597
Skąd: Oława

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 22:57    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawę wyceny szkody i dogadania się z ubezpieczeniem zostawiam znajomemu blacharzowi - zna doskonale przepisy i zasady wyceny i wyciska ubezpieczalnię jak cytrynę Smile Taki sobie przykład: stłuczenie jednej lampy powoduje konieczność wymiany obu - bo będą nierównomiernie świeciły...
_________________
Pontiac Trans Sport 3.8, 1993
- sprzedam, 602436559
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
EDEX
*
*


Dołączył: Nov 07, 2007
Posty: 129
Skąd: lubuskie

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 23:09    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sad witam,sa rozne interpretacje ubezpieczycieli i chcialem podjac watek taki iz sa trzy rodzaje rozliczenia z ubezpieczycielem Exclamation jeden to szkoda calkowita Question drugi to wyremontowanie we wlasnym zakresie Question a trzeci to wyremontowanie na koszt ubezpieczyciela Exclamation
kazdy wymaga komentaza/ tobie o ktory chodzi Question pozdrawiam
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 23:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

almado to dobry sposob-co fachowa sila to fachowa! ja niestety musze sam walczyc ale mi wychodzi. szkode calkowita juz tez przerabialem-na tym najelepiej wyszedlem:) wystarczy udowodnic wartosc auta przed szkoda(w d...se moga wsadzic audatexy i inne cenniki) oraz zakwestionowac wartosc tzw. wraku. pamietam jak facet z ubezpieczelni dzwonil do mnie o 15 w sobote z prosba abym przystal na propozycje ugody i juz nie ciagnal dalej sprawy. poszdlem na to bo bylem akurat po nartach i pilem grzanca:) jakies 3000 zostalo mi w kieszeni po zrobieniu auta na cymes(robilem dla siebie ,a nie na sprzedaz) oraz po zrobieniu za ich kase wszelkich innych rzeczy w aucie jakie mi zalegaly. nie wiedze w tym nic zlego. posluzylem sie po prostu innymi ,ale tez legalnymi cennikami. tyle....
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
sato
*
*


Dołączył: Sep 13, 2007
Posty: 1350
Skąd: Wodzisław Śląski

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 23:49    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

czyli wniosek jeden jak darek mówi to dać szkodę całkowitą wystarczy ich trochę po molestować żeby nas nie skubali z kasy.pogadam z blacharzem znajomym jak podchodzi z nimi do sprawy póżniej napiszę posta.a co polecasz na osiągnięcie dobrej wartości czym się kierowałeś dać sobie wycenić bo dla mnie samochód może mieć więcej wartości niż nie jeden meraś bo w końcu mnie wozi jest bezpieczne służy jako drugi samochód itp. Very Happy
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 23:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

napisalem jako urodzony felietonista (a moze nawet grafoman) kilkustronicowe pismo traktujace o naprawchach,usprawnieniach, dodatkach oraz o miejscu jakie auto zajmuje w moim zyciu,zyciu rodziny itp. sadze,ze to pismo wisi gdzies teraz na gazetce sciennej pracownikow ubezpieczyciela jako przyklad skrajnie upierdliwego i zakreconego klienta(wiem,bo tez takie pisemka se wieszam;P ) natomiast bylo tak przejmujace i wylewne,ze mimo wszystko odnioslo skutek. staralame sie w nim isc na calosc i dac do zrozumienia,ze do konca nie traktuja samochodu jako rzeczy ,a raczej jako obiekt kultu. zadzialalo Wink
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
almado
*
*


Dołączył: Jul 14, 2005
Posty: 597
Skąd: Oława

PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 1:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

warto dokumentować, co się w aucie robi... faktury za części, rachunki z warsztatu... jest podstawa do wszelkich negocjacji czy to z ubezpieczalnią czy to z nabywcą Smile
_________________
Pontiac Trans Sport 3.8, 1993
- sprzedam, 602436559
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
BZYKU
*
*


Dołączył: Nov 23, 2007
Posty: 291
Skąd: KOLNIK PLANET EARTH

PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 10:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Panowie warto robic wszystko to co przyniesie badz przynioslo efekty i to tyle nie piszmy zbyt duzo bo likwidatorzy szkod i ubezpieczalnie zaczna traktowac nasze forum jako edukacyjne Laughing
_________________
chrysler voyager 2.4 manual z sekwa!SUPERRR!!
A taki ladny!!!AmerykanCki!!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group