www.asu.pl :: Zobacz temat - Nowy silniczek krokowy, a obroty nadal falują
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Nowy silniczek krokowy, a obroty nadal falują
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Sob Gru 29, 2007 13:47    Temat postu: Nowy silniczek krokowy, a obroty nadal falują Odpowiedz z cytatem

...tylko w trochę innym momencie. Przed wymianą silniczka krokowego falowały na zimnym silniku. Teraz falują ,ale gdy silnik się rozgrzeje. Dzieje się to tylko na benzynie. Falowanie trwa najdłużej kilka minut i tylko raz po odpaleniu. Co może być przyczyną?
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
krzycho1978
*
*


Dołączył: Jun 06, 2007
Posty: 875
Skąd: DODGE Durango 2006.CHEVROLET Celebrity

PostWysłany: Sob Gru 29, 2007 15:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

moze czyszczenie przepustnicy pomoze,robilem to w fabii
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Sob Gru 29, 2007 18:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co najgorsze, wszystko jest czyste. Dzisiaj go obserwowałam i wygląda to tak: po odpaleniu silnika (gdy jest ciepły) i pierwszym przygazowaniu, a następnie po puszczeniu gazu, zaczyna falować między 700 a 1500 obrotów. Kilka razy faluje i przestaje. Do następnego zgaszenia silnika i ponownego odpalenia wszystko jest w porządku. Gdy podczas falowania zatrzymam się i wrzucę na N, falowanie ustaje i już nie powraca. Chyba porzebuję egzorcysty Smile
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
wmarek65
*
*


Dołączył: Feb 20, 2006
Posty: 1049
Skąd: Małopolska

PostWysłany: Nie Gru 30, 2007 10:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Spróbuj zresetować komputer ,zaadoptuje nowe ustawienia i powinno być ok. U mnie tak było.
_________________
--------------------------------------------------
Chrysler Grand Voyager AWD 3,8 2000 +sek Landi Renzo Omegas
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Pon Gru 31, 2007 11:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To już też robiłam. Jeszcze się zastanawiam, czy nie trzeba przeprogramować komputera po wymianie silniczka krokowego? Bo tylko tego jeszcze nie robiłam.
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Czw Sty 03, 2008 17:52    Temat postu: komputer Odpowiedz z cytatem

Nie trzeba nic przeprogramowac. On sam po pewnym czasie ustawia sobie wszystkie adaptacje... Jeszcze tylko lewe powietrze przychodzi mi do glowy... Confused
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Pią Sty 04, 2008 20:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeśli w najbliższym czasie nic nie poradzę, to jak pod koniec stycznia będę we Wrocławiu to odwiedzę ASU. Może wy coś znajdziecie Smile
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Pią Sty 04, 2008 20:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chłopaki, napiszcie tylko jeszcze,jakie elementy na pierwszym miejscu sprawdzić w poszukiwaniu miejsca biorącego lewe powietrze. Będę wdzięczna za wszystkie wskazówki, bo powoli mam dość Crying or Very sad
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gural
*
*


Dołączył: Sep 07, 2007
Posty: 1266
Skąd: UÄ�

PostWysłany: Pią Sty 04, 2008 23:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wiesz co nie jestem specjalista, ale sprawdz filtr powietrza, a raczej obudowe czy tak jak asu napisal nie lapie lewego powietrza, ja tak mialem w lagunie,
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Sob Sty 05, 2008 8:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nierowna prace powoduje lewe powietrze za MAF-em(przeplywomierzem) a glownie za przepustnica,wiec wszystko pod nia,oraz kolektro ssacy,obudowa filtra nie ma nic do rzeczy.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
asu
Admin
Admin


Dołączył: Apr 10, 2004
Posty: 6474
Skąd: ....Wrocław.... kom. 698-741-741 gg.874104

PostWysłany: Sob Sty 05, 2008 18:15    Temat postu: kolektor Odpowiedz z cytatem

Czesto pod kolektorem ssacym potrafi w tych autach zacagac powietrze. Okrecasz 6 czy 8 srub z gory, 2 pobokach i kolektor mozesz uniesc do gory. Ewentualnie jak chcesz wyciagnac caly kolektor to rurki od EGR musisz odkrecic i kostki przy przepustnicy poodlaczac itp.
_________________
ASU - Serwis samochodów amerykańskich
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Sty 06, 2008 9:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

chyba najprostszy sposob na sprawdzenie czy gdzies lapie lewe powietrze to dezodorant Smile kup najtanszy deo (tylko taki na spirytusie zeby byl palny) i popsikaj po silniku..jesli bedzie lapal gdzies lewe powietrze to przy parfumowaniu obroty beda wzrostac Smile prosty i sprawdzony sposob Smile
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Nie Sty 06, 2008 11:30    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tylko zebys samostartu na eterze nie kupil bo ci silnik odleci Laughing
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Lutek34
*
*


Dołączył: Oct 09, 2005
Posty: 2665
Skąd: Krosno-Rzeszów podkarpackie

PostWysłany: Nie Sty 06, 2008 12:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marcys napisał:
chyba najprostszy sposob na sprawdzenie czy gdzies lapie lewe powietrze to dezodorant Smile kup najtanszy deo (tylko taki na spirytusie zeby byl palny) i popsikaj po silniku..jesli bedzie lapal gdzies lewe powietrze to przy parfumowaniu obroty beda wzrostac Smile prosty i sprawdzony sposob Smile


I spaliny będą miały zapach deo Wink Very Happy
_________________
2008 Subaru Tribeca H6 3.6l + BRC LPG
 www.posadzkizywiczne.eu
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Nie Sty 06, 2008 12:54    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

... a jakby taki dozownik podlaczyc na stale do kolektora... jedzie pontiac i czuc chanel no. 5Smile
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Sro Sty 09, 2008 13:06    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dobra. Po kilku dniach mam wyczyszczoną przepustnicę, wszystkie wężyki od podciśnienia, nową uszczelkę po kolektorem ssącym i...dalej falują!!! Nie ma żadnej możliwości aby zasysał lewe powietrze. Jest szczelny jak zegarek wodoodporny. W międzyczasie słyszałam dwie tezy: uszkodzona sonda lambda lub konieczność kalibracji przepustnicy po czyszczeniu. Po odłączeniu sond nie ma żadnej zmiany, falują nadal Mad
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Sro Sty 09, 2008 14:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nierowna prace moze powodowac rowniez wypadanie iskry na ktoryms z cylindrow,wiec kontrola lub wymiana swiec,ewentualnie idac dalej przewodow WN.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Sro Sty 09, 2008 14:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

We wrześniu zakładałam gaz i wymieniałam świece wraz z przewodami na nowe. Już mi ręce opadają Crying or Very sad
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Sro Sty 09, 2008 17:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To wcale nie znaczy, ze ktoras nie padla,podjedz do jakiegos elektryka niech sprawdzi przyrzadem,czy iskra sie nie traci,to groszowa sprawa a jedna rzecz sie juz wyeliminuje
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Gobowiec
*
*


Dołączył: May 24, 2005
Posty: 556

PostWysłany: Czw Sty 10, 2008 3:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja miałem przypadek, że świeca po wymianie pękła wzdłuż izolatora. Nie palił na jeden cylinder. Ale przy 6 cylindrach to było ciężko uchwycić...
_________________
Gobowiec Smile Windstar 3.0 97r. zagazowany
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Czw Sty 10, 2008 12:43    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W meganie miałem trochę inny objaw, nierówna praca silnika a czasem nawet hałaśliwa. Zawsze wymieniałem świece na czas, a nawet za często. Przyczyna była prosta. Do przykręcania świec używalem dużego klucza i przykręcałem z wyczuciem, a po jakimś czasie jedna świeca lubiła się nieco wykręcić a innie poluzować. Dopiero jak użyłem klucza dyno. i przykręciłem z książkową siłą, problemy zniknęły. Zdziwiłem się rodzajem usterki i moca z jaką swiece musiały być dokręcane.
Uszkodzenie lambdy powinien komp silnika zarejstrować, a jak nie to zawsze woltomierz zostaje. Można podłączyć pod kompa gazu i sprawdzić co się dzieje i jak z czasami wtrysku. Jest silniczek krokowy to i powinien być potencjometr przepustnicy, jak będzie przytarty wewnątrz może wprowadzać zakłócenia i powodować falowanie obrotów. Tak samo jak zużyty potencjometr w radiu, jak się nim pokręci i zeschnięty smar na nowo zyska swoje właściwości, przestanie trzeszczeć.
Jane zobacz jakie masz z tego korzyści, poznasz swoje auto 100 razy lepiej niż najlepszy "mechanik" w okolicy, będzie jeszcze bardziej zadbany i w końcu będzie działał jak nówka Smile
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Pią Sty 11, 2008 13:39    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj napisał:

Jane zobacz jakie masz z tego korzyści, poznasz swoje auto 100 razy lepiej niż najlepszy "mechanik" w okolicy, będzie jeszcze bardziej zadbany i w końcu będzie działał jak nówka Smile


Po wymianie rozrządu, wszystkich pasków, płynów, olejów i filtrów, wahaczy, łączników stabilizatora, klocków, świec, przewodów, silnika krokowego, czujnika ciśnienia oleju, EGR-u, lamp przednich, halogenów, radia, 55 żarówek, naprawie otwierającej się klapy po naciśnięciu klaksonu, czekającej mnie wymianie szczęk od ręcznego i naprawie tempomatu, który żyje swoim życiem i 100 innych rzeczy o których juz zapomniałam, nie jestem do końca pewna, czy chcę go dalej poznawać Confused
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Pią Sty 11, 2008 14:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Większość z tego co wymieniłaś to cześći eksploatacyjne więc nie bardzo jest na co narzekać. Patrząc z punktu widzenia polskiego kierowcy usterki które opisujesz są typowe, wynikające z niedbalstwa. Chcesz mieć dobry samochód kupujesz auto warte XX. Kupując to samo w cenie x, musisz się liczyć ze zwiększonymi wydatkami. Dobrze utrzymany samochód musi kosztować, a my Polacy kupujemy tanio. Ja kupuje tanio z wyboru i z tej taniości wybieram najmniejsze zło. Później w przeciągu kilku miesięcy, maks roku, ładuje w niego tyle, że wyjedzie tak jak zakup za XX. Jest jedna z tego zaleta, wiem co mam i wiem, że to co zrobiłem długo posłuży. Kupiłem nawet skaner do slinika, żeby nie jeździć po warsztatach, ale od początku jak go mam to nic się nie zepsuło, więc go sprzedałem Smile Lubię sam naprawiać, ale potworkiem nie mieszczę się do żadnego garażu ani na podwórko sąsiada, a sam kanału nie mam. Jak pamiętem, też pisałaś że robisz niektóre rzeczy sama.... Halogeny to chyba Twój pomysł i otwierająca się klapa. Wymiana 55 żaróweczek, pewnie podświetlenia, normalka... Popatrz na to z dystansem, tak naprawdę nic się nie dzieje, jeździ, nie wracasz na lawecie, jesteś indywidualistką, bo na pewno nie spotkasz żadnej kobiety w podobnym aucie Smile
Nie wiem dokładnie jak w tym silnika masz rozwiązane, ale jeśli jest typowy potencjometr przepustnicy, to go odłącz przed pływającym odpaleniem. Jeśli bedzie wadliwy obroty nie będą pływały. Po odłaczeniu może się check zaświecić bo komputer zastąpi go mapą awaryjną, zgaśnie po ponownym wpięciu. Jeśli obroty nadal będą pływały to dzieje się coś innego. Można też odpalić autko z odłaczonym krokowcem, również tutaj obroty nie mogą falować.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Pią Sty 11, 2008 15:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zgadzam się z Tobą w 100%. Kupując auto, wtedy 13 letnie z przebiegiem 120 tys. mil, liczyłam się wymianą części eksploatacyjnych. Tym bardziej, że nikt wcześniej nie zadbał o czasowe wymiany. Przeraża mnie jednak to, że wszystkie kroki, jakie poczyniłam do tej pory, aby doprowadzić auto do dobrego (nie piszę idealnego) stanu, wliczając montaż instalacji gazowej, niedługo przekroczą wartość zakupu. Niestety, u mnie dążenie do perfekcji przybrało prawie znamiona obsesji. Nie idę do fryzjera, bo wolę np. kupić preparat do konserwacji skóry itp. Absolutnie się nie żalę, bo jest to mój świadomy wybór. Wiele osób doradza mi przedaż auta. Tylko co wtedy? Dysponując taką "gotówka" kupiłabym sobie New Yorkera (bo mi się podoba - innym nie musi Very Happy ). I znów: oleje, płyny, paski, rozrząd...A co do obrotów to zobaczę dzisiaj czy wszystko ok ze świecami i odłączę ten potencjometr. Krokowy już testowałam. Jakbym nic nie poradziła, to na 22 jestem umówiona w ASU.Pozdrawiam Smile
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
qmarkus
*
*


Dołączył: Dec 31, 2006
Posty: 167
Skąd: Tychy

PostWysłany: Pią Sty 11, 2008 17:25    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

_jane_ napisał:
.... Niestety, u mnie dążenie do perfekcji przybrało prawie znamiona obsesji....

Skąd ja to znam ?? Laughing Mechanicy na mnie dziwnie patrzą jak opisuję objawy "awarii", oni nic nie widzą a ja szału dostaję jak coś mi zgrzytnie albo stuknie dwa razy w ciągu dnia. Teraz sobie wymyśliłem że wymienię przekładnię kierowniczą, Laughing taki kaprys, bo coś za głośno mi pompa wspomagania chodzi (też już wymieniona). Podejrzewam że jest nas tutaj więcej z taką "obsesją" Wink
_________________
Windstar 97r. 3.0 zielony metalik- Luky już się nim zajął Wink
Kwiat Doblo- muł roboczy
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Pią Sty 11, 2008 18:22    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj tak, mi też coś ciągle puka (teraz na przykład sprężarka klimy). Najgorsze, gdy ktoś mówi, że nie słyszy, albo że tak ma być.
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Pią Sty 11, 2008 23:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Moja poprzednia wypowiedź już była ukierunkowana, ale jeśli chodzi o nazywanie rzeczy po imieniu, to też się przyznam do obsesji na doskonałością. Szczególnie popadłem w voyku, ciągle chce coś w nim wymieniać. Założę się, że teraz to auto w komisie spredali by jeszcze drożej, a kupujący byłby zacwycony ze stanu technicznego Very Happy
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Nie Sty 13, 2008 12:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No dobra, zaczęłam odłączać wszystko po kolei i obserwować efekty. Na pierwszy ogień poszło ustrojstwo po lewej stronie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b3077d11f96df281.html
Po odłączeniu zapalił się CHECK ENGINE, ale obroty nadal falowały. W czasie jazdy nie chciał się przełączyć na wyższy bieg.
Potem odłączyłam to po prawej:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/3a96c00718aedca1.html
Auto zapaliło, ale po sekundzie zgasło.
Nie wiem czy to ma coś wspólnego z falującymi obrotami, ale poziom mojej desperacji jest tak wysoki, że będę chyba odłączać wszystko co się da Smile Zasadnicze pytanie jednak brzmi: co ja w ogóle odłączałam Question
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Sty 13, 2008 14:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

to po lewej to raczej czujnik polozenia przepustnicy. to po prawej to pojecia nie mam Smile
co do czujnika polozenia przepustnicy to jest to potenciometr i czasem lubi sie zabrudzic lub nawet sciezki moga sie przetrzec wiec warto do niego zagladnac o ile sie da. wczoraj patrzylem do mojego Visio i jest tam regulacja otwarcia jednej przepustnicy wzgledem drugiej - tzw. synchronizacja. z motocyklowego doswiadczenia to powiem ze ma to olbrzymi wplyw na wolne obroty - szczegolnie falowanie. tylko ze do ustawienia trzeba miec wakuometry!
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Nie Sty 13, 2008 14:29    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tak właśnie przypuszczałam, że to ten czujnik. Zastanawiem się jeszcze gdzie w Visionie jest map sensor. Bo jeszcze przy tym muszę pogrzebać Laughing
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Sty 13, 2008 18:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dla pewnośći, że to nie uszkodzona elektronika od gazu, odłączyłbym bezpiecznik kompa gazu. Zakręcenie butli nic nie da, bo nadal elektronika ma zasilanie. a w przewodach panuje takie ciśnienie, że silnik może działać nawet minute.
Sprawdzałaś z odłączonym krokowcem?
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Sty 13, 2008 20:50    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

>gdzie w Visionie jest map sensor. Bo jeszcze przy tym muszę pogrzebać Laughing[/quote]

no widzisz..ty sie zastanawiasz gdzie jest map sensor, a ja sie zastanawiam co to jest za grucha z membrana u samej gory silnika (ta ktora polaczona jest za pomoca ciegna z jakas przepustnica w kolektorze ssacym)...
moze ktos wie co to??
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Nie Sty 13, 2008 22:26    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To po lewej to czujnik temperatury zasysanego powietrza,wiec jako tako wplywu na prace silnika nie ma,natomiast to drugie zdjecie to MAP sensor i jego odlaczenie moze miec jak najbardziej wplyw na prace.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Sty 13, 2008 22:41    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JEDI_V napisał:
To po lewej to czujnik temperatury zasysanego powietrza,wiec jako tako wplywu na prace silnika nie ma,natomiast to drugie zdjecie to MAP sensor i jego odlaczenie moze miec jak najbardziej wplyw na prace.

Jeśli to polewej byłby czyjnik temp. to jego odłaczenia nia miałoby wpływu na prace skrzyni. W przpadku kiedy to potencjometr, to skrzynia może nie przełączyć, bo komp. nie wie jak mocno jest wciśniety pedał gazu, przełaczy na wyższy przy granicznych wartościach obrotowych dla danego biegu. Ja obstawiam że to potencjometr.
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Pon Sty 14, 2008 11:24    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

marcys napisał:

co to jest za grucha z membrana u samej gory silnika (ta ktora polaczona jest za pomoca ciegna z jakas przepustnica w kolektorze ssacym)...
moze ktos wie co to??


Może nie jestem znawcą ( na pewno nie jestem Laughing ) ale ta grucha o której piszesz ma coś wspólnego ze ssaniem. Reguluje dopływ powietrza zaraz po dopaleniu silnika. U mnie dość głośno puka. Jeśli to nie jest to, to proszę mnie poprawić.
A jeśli chodzi o ten mój map sensor, to gdzieś czytałam że uszkodzony też może powodować falowanie. Tylko jak sprawdzić, czy nie jest uszkodzony. Tak jak pisałam wcześniej, po jego odłączeniu auto gaśnie, więc mniemam, że jest sprawny.
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
darryd
*
*


Dołączył: Aug 18, 2005
Posty: 869
Skąd: Głogów - ...ja chcieć nowy dodge charger srt8!!!

PostWysłany: Pon Sty 14, 2008 13:31    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

co trzeba sprawdzilas, pierwszy to TPS drugi to MAP, co do falowania, podejrzewam, ze ktorys przewod od podcisnienia lub element na jego koncu swiruje...wiesz co mozesz zrobic? odpinac kolejne wężyki (rurki) od kolektora dolotowego i zatykac palcem dziure w nim, nie rurce i patrz co sie bedzie dzialo, jesli nie zniknie falowanie, wpinasz rurke spowrotem i zabierasz sie za nastepna...
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Wto Sty 15, 2008 12:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Tomaj napisał:
Dla pewnośći, że to nie uszkodzona elektronika od gazu, odłączyłbym bezpiecznik kompa gazu. Zakręcenie butli nic nie da, bo nadal elektronika ma zasilanie. a w przewodach panuje takie ciśnienie, że silnik może działać nawet minute.
Sprawdzałaś z odłączonym krokowcem?


Odkąd mam nowy silniczek, to go nie odłączałam. Musiałabym mieć niezłe szczęście, gdyby nowy był uszkodzony. Ale cóż, z tym też trzeba się liczyć. Instalację gazową odłączałam na samym początku. Faluje tylko na benzyni, na gazie chodzi super.
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Wto Sty 15, 2008 12:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

darryd napisał:
co trzeba sprawdzilas, pierwszy to TPS drugi to MAP, co do falowania, podejrzewam, ze ktorys przewod od podcisnienia lub element na jego koncu swiruje...wiesz co mozesz zrobic? odpinac kolejne wężyki (rurki) od kolektora dolotowego i zatykac palcem dziure w nim, nie rurce i patrz co sie bedzie dzialo, jesli nie zniknie falowanie, wpinasz rurke spowrotem i zabierasz sie za nastepna...

Wszystkie rurki od podciśnienia też były sprawdzane. W przyszłym tygodniu jadę do ASU, może komp coś pokaże. Jestem sceptykiem , ale podejrzewam już jakąś czarną magię Laughing
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Sob Sty 26, 2008 12:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Już jestem po wizycie w ASU. Cyrki z autem się działy że aż szkoda pisać (np. podczas pchania na N obroty wzrastały wraz ze wzrostem prędkości pchania Laughing ) Z tego powodu jestem w trakcie poszukiwania nowego komputera. Falujące obroty są skutkiem jego uszkodzenia. Jak narazie znalazłam o numerach : 465 3126, 465 3129. Ja potrzebuję 465 3134. Jakby ktoś miał, to będę chętna. Jeden gościu proponował mi zamiennik do tego numeru, ale nie jestem pewna czy takie coś istnieje.
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Sob Lut 02, 2008 20:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Heh, będę sobie sama ze sobą pisała posty...Co mi tam Smile Pożyczyłam komputer od nowego znajomego, który ma Visiona z 1994 roku. Pojeździłam cały dzień i niestety, nadal falowały. Kolejną teorię jaką usłyszałam to "ten typ tak ma". A chodziło konkretnie o to,że gaszę go na gazie, a odpalam zawsze na benzynie i przez pierwsze kilka sekund po odpaleniu ma złą mieszankę i dlatego faluje. Chyba ze swymi wywodami myślowymi przeniosę się do działu "Instalacje gazowe"
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Lut 03, 2008 11:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jane ja tez mam LPG i u mnie nie faluje wiec napewno nie jest tak ze "ten typ tak ma!"
u mnie troche falowal, ale okazalo sie ze rurka z EGR sie odkrecila i lapal lewe powietrze. korzystajac z okazji wykrecilem przepustnice i je wymylem(straszny syf mialem!), uszczelnilem EGR, zmniejszylem procz tego przerwy na swiecach z 1,2 na 0,8.
a i jeszcze jedno: ta grucha podcisnieniowa ,o ktora wczesniej pytalem jest podlaczona do pewnego ustrojstwa z lewej strony komory silnika, jest tam tez podpiete "cos"- dokladnie nie wiem co..w kazdym razie wyciaglem cale to urzadzenie i jest tam maly gabkowy filtr powietrza ktory tez byl mocno zapchany. jak to wszystko porobilem silniczek chodzi rowniotko i "gladko" wchodzi na obroty.
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Nie Lut 03, 2008 17:03    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dzięki Marcys za odpowiedź. Zależało mi na opinii kogoś, kto też jeździ na LPG. Ostatnią deską ratunku dla mnie jest sprawdzenie, czy ładowanie jest w porządku. Może alternator nie domaga. Albo napięcie na cewce jest za małe. Albo...pójdzie do żyda.
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
marcys
*
*


Dołączył: May 15, 2007
Posty: 2624
Skąd: jaworzno / mysłowice

PostWysłany: Nie Lut 03, 2008 18:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no alternator tez moze dawac w D... ale to raczej w mniejszych silniczkach i to raczej ze wzgledu oporow mechanicznych, a nie czysto elektrycznego! nawet przy zerowym ladowaniu nie bedzie, az tak duzego spadku napiecia na cewce zeby to bylo powodem falowania! nawet jak na cewke 12Voltowa dasz 6V silnik tez bedzie chodzil! wiem z autopsji Smile
posprawdzaj naprawde DOBRZE czy nie ciagnie gdzies lewego powietrza i stan przepustnic(od srodka) bo to podstawa! napisalas ze na gazie jest OK wiec w gre wchodzi tylko uklad paliwowy=> moze pompa paliwa ma juz zbyt slabe cisnienie i przy odpalaniu i zwiekszonym zapotrzebowaniu na ssaniu poprostu nie wyrabia?
_________________
T&C 3.3 2001`
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
charger
*
*


Dołączył: Jul 09, 2006
Posty: 390
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Pon Lut 04, 2008 18:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mialem kiedys omege b i tez mi falowały obroty zarowno przed jak i po wymianie silnika krokowego. Okazalo sie ze padł silniczek krokowy który nie został szczelnie zamontowany(niewidoczna resztka uszczelki powodowała nierównośc) i przechodziło lewe powietrze.
_________________
Chrysler Town&Country 2001 3.8 AWD LIMITED LPG
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Sob Lut 09, 2008 19:23    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Właśnie o to chodzi, że on faluje tylko na ciepłym. Po prostu po kilku minutowym postoju i ponownym odpaleniu zaczyna świrować. Lewe powietrze na 100% odpada. Czasem też się zdarzy, że nie pali na wszystkie cylindry. Uszczelka pod głowicą odpada, bo płynu nie ubywa. W poniedziałek jadę do gościa. Bardziej zapaleńca niż mechanika. Ale może swym prostym podejściem do sprawy coś poradzi. Nie chcę odpuścić i pogodzić się z tym, że falują ze względu na skrzynię. Niby nie ma cudów, a nikt nie może zdiagnozować przyczyny. Przestało już mnie to złościć, teraz mnie to śmieszy i zaczęłam na pieszo chodzić do pracy Crying or Very sad
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
datatomek
*
*


Dołączył: Apr 17, 2007
Posty: 259
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Sob Lut 09, 2008 20:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sprawdź jak pracuje sonda (lub sondy). Też sprawdź szczelność tłumika przed sondami. Zczytywałaś błędy? Wskazywało coś?
_________________
Cirrus 2,5 LXI
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora Numer Gadu-Gadu
qazws
*
*


Dołączył: May 07, 2006
Posty: 1314
Skąd: Gdańsk

PostWysłany: Nie Lut 10, 2008 10:52    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mi też falował na ciepłym okazało się ze silnik krokowy.... a podmieniałaś ten drugi silniczek ? moze trefny?
_________________
Plymouth Grand Voyager 1989r 3,0L żółte blachy ,
Dodge Grand Caravan 3,3L + lpg 1990r z bordową tapicerka Smile
Chrysler Town&Country 1994r 3,8L + lpg
www.czyszczeniedywanow.net
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Lut 10, 2008 13:17    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jane, podstawowe pytanie: czy falowanie występowało przed założeniem gazu, czy pojawiło się zaraz po założeniu gazu, czy pojawiło się po krotkim czasi epo zallożeniu gazu? Czy znasz prawdziwy przebieg tego auta?
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
_jane_
*
*


Dołączył: Jul 24, 2007
Posty: 195
Skąd: Boleslawiec

PostWysłany: Nie Lut 10, 2008 14:27    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sondy lambda w porządku, komputer od skrzyni też. Byłam w ASU. Komputer nie pokazał żadnych błędów. Komp od skrzyni też jest w porządku. Niedawno zamontowałam trzeci z kolei silniczek krokowy (z demontażu) i nic to nie dało. Przed założeniem gazu nie falował. Gaz montowałam we wrześniu. Falować zaczął zimą. Auto ma w tej chwili 130 tys. mil przebiegu. Co prawda nie mam żadnych książek serwisowych, tylko brief, z którego wynika, że do Niemiec z USA został sprowadzony w 1996 r. (rok prod. 1994) i miał tylko prywatnych właścicieli. Nie jeździł w firmie więc mogę podejrzewać, że przebieg jest oryginalny.
datatomek napisał:
Też sprawdź szczelność tłumika przed sondami.

Czy nieszczelny układ wydechowy może być powodem falowania? Za szczelność swojego głowy nie dam...
_________________
Kiedyś: Eagle Vision 3,5 1994
Jeep Wrangler 4,2 1988
Jeep Wrangler 4,0 1998
Dodge Dakota 3,9 1998
Teraz: Pontiac Grand Prix LJ 4,9 1978
Poza tym niezniszczalny Mercedes 190D i fajny Nissan Sunny Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Tomaj
*
*


Dołączył: Apr 16, 2007
Posty: 1387
Skąd: Prawie Poznan

PostWysłany: Nie Lut 10, 2008 17:55    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeździłaś dłużej bez gazu, tzn. zakręciłaś butle, wyjęłaś bezpiecznik kompa gazu, sprawdziłaś szczelność i węże wtrysku gazu? Pamiętaj, że po zakręceniu w przewodach jest jeszcze spore ciśnienie i może silnik działać nawet minute, czasami dłużej.
Już tam kiedyś pisałem i tak upieram się że może to być wina instalacji gazowej... chyba nie byłaś u Lukyego sprawdzić?
_________________
VelSatis 3.5V6 LPG; ex Chrysler Voyager LE 3,8 AWD '98
gg3779721 ukryty
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Silnik Wszystkie czasy w strefie
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group