dławienie się silnika silnika

[lucjan]

na stronie skrzynia pisałem o problemach z voyagerem i po sugestii Srebrnego że może to być wysokie napięcie zaczołem lepiej obserwować pracę samochodu i stwiedziłem że podczas szarpania spadają obroty silnika pojechałem do mechanika i zmieniłem świece i kable świece faktycznie były stare i miały na elektrodach nagary. Samochód po tej operacji pracował lepiej równiej ale po jęździe kontrolnej okazało się że też szarpie mechanik stwierdził że mogą byś nieczystości i zasugerował aby do benzyny wlać środek do czyszczenia układu tak też zrobiłem no i zaczeło sie niemożna teraz jeździć samochód gaśnie strzela prycha a wyjeżdziłem już 40 l paliwa i jest coraz gorzej. Jak skaczą obroty i silnik zwalnia to coś pod kierownicą czeszczy i słychać taki odgłos iak podczas spawania elektrycznego. Mechanik stwierdził że to trzeba przeczekać i to przejdzie ale samochód ciągle gaśnie i boję się że prędzej rozwalę skrzynię albo rozrusznik bo ciągle muszę zapalać najgorzej jak to się dzieje na skrzyżowaniach muszę zapalać z 3-4 razy żeby zjechać. Na postoju silnik pracuje w miare dobrze. Może ktoś miał podobny problem.

[datatomek]

Pytasz czy miał ktoś podobny problem: Ja miałem chociaż w innym aucie- Cirrusie. Powodem była uszkodzona uszczelka na kolektorze dolotowym, z dnia na dzień było coraz gorzej, aku padał od ciągłego odpalania na skrzyżowaniach. To coś co trzeszczy jak spawarka, to przekaźnik który zaczyna zachowywać się jak dzwonek . Powód? Jakiś pewnie jest... Choć możliwe nawet że całe to gaśnięcie spowodowane jest właśnie elektryką, czego objawem jest ten przekaźnik...