www.asu.pl :: Zobacz temat - Auto po zalaniu...
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Auto po zalaniu...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Inne
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
darryd
*
*


Dołączył: Aug 18, 2005
Posty: 869
Skąd: Głogów - ...ja chcieć nowy dodge charger srt8!!!

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 8:19    Temat postu: Auto po zalaniu... Odpowiedz z cytatem

Witam, ostatnio baardzo meczy mnie zeby sciagnac sobie jakies autko z usa z serwisow crashed cars itp...mozna tam wyciagnac niezle auta po 1000-2000$...tylko mam pytanie odnosnie np aut zalanych przez wode, czy te auta da sie uruchomic, naturalnie po wymianie wszystkich plynow i przeplukanie np silnika, skrzyni z resztek np pozostalosci wody itp, wymianie filtrow itp...rozumiem ze elektronice woda nie powinna bardzo zaszkodzic jesli nie bylo uruchamiane nic pod napieciem, no chyba ze soczewka w odtwarzaczu CD Wink ogolnie, czy ktos mial z czyms takim do czynienia, no i jak wyglada np tapicerka, czy da sie to jakos doczyscic, a jesli czysta to smierdzi lub cos ? np tutaj wyglada calkiem niezle http://www.crashescars.com/pl/search/?mode=show1&id=10691106

a sa autka ktore po zalaniu po przekreceniu kluczyka wyswietlaja normalnie informacje na panelu... np tu
http://www.crashescars.com/pl/search/?mode=show2&auctionid=4476089&itemid=4803948&tl=1163058180
lub http://www.crashescars.com/pl/search/?mode=show1&id=09116026

...aha, i jak koszty cla i akcyzy, czy jesli sprowadzam auto nie sprawne to czy sa inne stawki? dzieki za odpowiedzi...pozdro...
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
almado
*
*


Dołączył: Jul 14, 2005
Posty: 597
Skąd: Oława

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 11:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Zalane auto jest dobre tylko na części lub na handel... wraz z wodą do wszystkich zakamarków auta dostają się wszelakie związki chemiczne (np. nawozy z pól) i szlam. To wszystko zostaje gdzieś w zakamarkach i to na zawsze. Nie będziesz przecież rozbierał auta do ostatniej śruby i czyścił, więc tak naprawdę nie wiesz, w którym miejscu auto zacznie korodować albo jaki element się zepsuje.
_________________
Pontiac Trans Sport 3.8, 1993
- sprzedam, 602436559
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
dubelt
*
*


Dołączył: Jan 22, 2006
Posty: 952

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 13:02    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
więc tak naprawdę nie wiesz, w którym miejscu auto zacznie korodować albo jaki element się zepsuje.


wiec tak naprawde to chyba nikt nie wie co sie zepsuje ;P albo zacznie korodowac

ale ogolnie pomysl z zalanymi samochodami jest dziwny .. z jednej strony koszta smieszne, kuszace zeby sprawdzic .. nawet po to zeby pojezdzic roczek czy dwa i pozniej sprzedac....
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Lesioo
*
*


Dołączył: Sep 11, 2006
Posty: 131
Skąd: Kętrzyn

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 13:10    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fakt cena kusząca koszt sprowadzenia nie tak duży tylko właśnie wątpliwości co do faktycznego stanu może być dużo Sad
_________________
Ford Taurus Wagon '90 3.0 V6

Better Reign in Hell Than to Serve in Heaven!!

http://www.fordtaurus.yoyo.pl/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
darryd
*
*


Dołączył: Aug 18, 2005
Posty: 869
Skąd: Głogów - ...ja chcieć nowy dodge charger srt8!!!

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 14:40    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

powiem wam, ze zaczyna mnie gnebic ten temat, wydac 10tys to nie az taki koszt, wlozyc w auto jeszcze 5tys i pozniej ew. sprzedac takie za 80tys...taki cadi z rocznika 2005 chodzi spokojnie po 120tys pln...a ze sie klientowi rozsypie po 2-3 latach...zreszta polak potrafi, i jak go bedzie zzerac to zamaluje Very Happy hehe chodzi mi bardziej o sprawy techniczne, czyli np o to czy silnik mocno dostaje, skrzynia itp...oczywiscie nie mam na mysli tu auta wyciagnietego z blota...tylko takiego np zalanego przez sztorm itp, a po takich to prawie nie widac ze byla w nich woda... no i ta tapicerka, bedzie smierdziec? nie bedzie? a jesli tak to czym ja wziac zeby nie walila, choc jesli jest tam skora, to moze tylko gąbki powymieniac...? Wink
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lesioo
*
*


Dołączył: Sep 11, 2006
Posty: 131
Skąd: Kętrzyn

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 14:46    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja uważam że jeżeli jest zalane to będzie śmierdzieć już do końca i nic nie pomoże mogę to potwierdzić z autopsji na parkplatzu stały swojego czasu 2 autka jeden wóz po utopieniu a drugi po trupie (znalezionym w tym aucie dopiero po 2 tygodniach latem) i powiem że smród niesamowity a jeżeli ktoś będzie potrafił się takimi smrodami zająć to życzę powodzenia, chłopaki niejedno tam juz psikali i nic, no może nie rozbierali auta do gołego, gąbek czy coś w tym rodzaju, bo nie można było (dowód w sprawie) ale pozbyć się smrodu który długo był w tym aucie to jest sztuka i jeżeli komuś się uda to chwała mu za to. ja osobiście odradzam, przedstawiłem tu hardcorowe sytuacje mam nadzieję że takie nie będą istnieć przy wyborze/zakupie amerykana, a co do ceny to dobrze pisze że interesik jest/mógłby być niezły ale czy takim interesem już by się ktoś nie zajął, chyba że będziesz pierwszy Very Happy , tyle ode mnie pozdrawiam
_________________
Ford Taurus Wagon '90 3.0 V6

Better Reign in Hell Than to Serve in Heaven!!

http://www.fordtaurus.yoyo.pl/
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
dubelt
*
*


Dołączył: Jan 22, 2006
Posty: 952

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 17:47    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

darryd: cena 10kola za autko + 10 za akcyze i clo .. wg mnie oplacalnosc sie zmniejsza. pozatym roboty coniemiara Neutral juz lepiej pogruchotanego wziasc i dac do klepania .. albo wogole w stanach zrobic i przywiezc zrobionego .. tam wszystko taniej by bylo ..

co do smrodu to pozbyc sie da.
pogromcy mitow podobno robili test z zabita swinia zamknieta w samochodzie .. otworzyli po jakims czasie .. wiadomo jak smierdzialo .. tapicerka sie rozpuscila ;P

odrestaurowali poprzez wybebeszenie i zalozenie nowego srodka .. wypsikanie ... i sprzedali .. wiec dac sie da.. pytanie ile perfum wlejesz zeby zagluszyc zapach ..
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
darryd
*
*


Dołączył: Aug 18, 2005
Posty: 869
Skąd: Głogów - ...ja chcieć nowy dodge charger srt8!!!

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 19:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ciekawostka... Smile
wiec szukam dalej za i przeciw... Wink

art z sieci:
Z wody wprost na gielde

AUTA UZYWANE. Czy zatopiony samochod moze byc sprawny?

Tylko w ub. wtorek na os. Widok w Krakowie na skutek oberwania
chmury woda zalala kilka samochodow. Najwieksze ilosci zatopionych
pojazdow znajduja sie jednak na terenach, ktore najbardziej
ucierpialy od powodzi - w woj. katowickim, opolskim, wroclawskim.
Sporo takich aut trafi wkrotce na gieldy samochodowe w calej
Polsce, a wlasciciele beda starali sie ukryc ich bogata przeszlosc.

Mechanicy twierdza, ze zalane auto mozna przywrocic do pelnej
technicznej sprawnosci. Wymaga to jednak duzego nakladu pracy.
Im bardziej bedzie sie je rozkladalo na czesci - tym lepiej.

Pelnego wody silnika nie wolno probowac "zapalac". Woda nie
daje sie sprezac tak, jak mieszanka powietrza i paliwa. Moze
dojsc do powyginania zaworow, korbowodow czy walu korbowego.

Probowac "krecic silnikiem" mozna dopiero po wykreceniu swiec.
Przez ich puste gniazda wylewa sie wowczas woda.

Jezeli samochod byl pod woda kilka dni, mogly zaczac korodowac
scianki cylindrow. Trzeba je wyczyscic lekko natluszczona szmatka.
Nie wolno uzywac papieru sciernego. Mozna tez do otwartych gniazd
swiec wlac nieco oleju i wowczas krecic silnikiem.

Wymiany wymagaja filtry paliwa i powietrza, oleje z silnika
i skrzyni biegow, plyny hamulcowy i chlodniczy. Po spuszczeniu
starego oleju nalezy jeszcze na kilka godzin pozostawic odkrecony
korek spustowy oleju.

Trzeba tez wyplukac i wysuszyc zbiornik paliwa oraz przedmuchac
przewody paliwowe. Zdaniem rzeczoznawcow, po zalaniu korek wlewu
nie zapewnia stuprocentowej szczelnosci. Woda moze sie wiec
dostac do baku takze przez otwory odpowietrzajace.

Prawdopodobienstwo zapchania przez szlam ukladu wydechowego
jest niewielkie. Z woda i niewielka iloscia osadow powinna poradzic
sobie sila wydechu. Jezeli jednak silny nurt zapchal katalizator
mulem - silnik bedzie gasl wkrotce po zapaleniu. Wowczas uklad
trzeba przeczyscic.

Szmatka wycieramy kolejno przewody wysokiego napiecia, swiece
i gniazda swiec. Czyscimy kopulke rozdzielacza z zewnatrz i
wewnatrz oraz glowna czesc cewki. Nastepnie wszystkie elementy
trzeba przetrzec szmatka lekko nawilzona olejem. - Dobrze jest
skorzystac takze z tzw. kontakt-sprayu, ktory blyskawicznie
odwadania potrzebne elementy i zabezpiecza przed wilgocia. -
radzi mechanik Krystian Wroclawski.

Kolejny problem to elektronika samochodowa. Czesc elementow
zalana jest zywica albo plastikiem. Wowczas woda im nie zaszkodzi.
Nie zabezpieczone w taki sposob urzadzenia moga dzialac wadliwie.
- - Jezeli elektronika silnika zacznie po wysuszeniu prawidlowo
dzialac, to w przyszlosci wszystko powinno byc w porzadku. Urzadzen
bezpieczenstwa nie sposob sprawdzic. Maja zadzialac raz, ale
ze stuprocentowa pewnoscia - mowi rzeczoznawca Tomasz Olex.

Jego zdaniem, elementy sterujace wyzwalaczami poduszek powietrznych,
pirotechnicznymi napinaczami pasow czy ukladami takimi, jak
ABS czy ASR nalezaloby bezwzglednie wymienic. Byc moze trzeba
bedzie kupic takze nowy akumulator.

Mul i piasek sa niebezpieczne dla znajdujacych sie w samochodzie
lozysk, przegubow i sworzni. Wszystkie, do ktorych da sie dotrzec,
nalezy wyczyscic i przesmarowac. Zaniedbanie moze skonczyc sie
blokada kol podczas jazdy i wypadkiem.

Najwiekszym problemem bedzie tapicerka drzwi, obicia podlog
i foteli. Bardzo czesto nadaja sie tylko do wymiany. Na pewno
trzeba kupic nowe czesci tekturowe, a zamokniete gabki foteli
schna nieraz miesiacami.

Wiele zalanych samochodow trafi na gielde. Zdaniem Tomasza Olexa
dokladnie wysuszone, oczyszczone i sprawdzone samochody sa w
pelni sprawne z punktu widzenia technicznego. Dzis zatopione
auto traktowane jest jak powypadkowe, a jego cena wyraznie spada.
Dwa pierwsze popowodziowe auta: maluch i cinquecento - pojawily
sie juz na gieldzie w Myslowicach. Zostaly przyholowane w stanie,
w jakim pozostawila je woda - zamokniete, pelne szlamu. Wyceniono
je o 20-30 procent taniej, niz wskazywalby na to rocznik. Oba
auta kupili znani gieldowi handlarze. Zapewne wkrotce auta ponownie
wroca na gielde. Wowczas juz ich pochodzenia trudno sie bedzie
domyslic.

Osobom, ktore w najblizszych kilkunastu tygodniach beda kupowac
auto na gieldzie, mechanik Krystian Wroclawski radzi, by zwracaly
szczegolna uwage na stan tapicerki. Zacieki wodne mozna odroznic
od plam wzartego w fotele czy podsufitke kurzu. Sladow szlamu
mozna szukac pod pokryciem podlogi, bagaznika lub zagladajac
przez otwory konserwacyjne do przestrzeni zamknietych. Pozostalosci
osadow moga znajdowac sie w trudno dostepnych punktach deski
rozdzielczej, zegarach. Wazna wskazowka moze byc takze charakterystyczny
zapach rzecznego mulu.

Piotr Myszor, JK
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pestek
*
*


Dołączył: Aug 31, 2006
Posty: 120
Skąd: pomorskie

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 20:59    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sorry że nie o samych aukach ale ja mam doświadczenia z zalanymi silnikami motorówek.Dwukrotnie miałem nieprzyjemnośc użytkować silniki zalane wodą w motorówkach. 1 silnik doczepny 40 konny Jonson który po nurkowaniu był błyskawicznie rozłożony i osuszony, niestety tracił sprawnośc błyskawicznie i wku.... w dalszym użytkowaniu( miałem porównanie z innym silnikiem od kolegi). Rację ma ten że to reanimacja na krótki czas.
2 silnik był z fiata 1500 w motorówce z napędem strugowym, też osuszanie przebiegło szybko i pomimo rozłożenia na części i dokładnego umycia, wymianie uszczelnień silnik ten także wur... i zwracał na siebie uwagę. Szczególnie gaźniki często wymagały regulacji, oczywiście także łożyska bardzo szybko szlag trafił, alternator piszczał.
To bardzo pracochłonna zabawa i jeżeli zdecydowałbyś się na jazdę takim szuwarkiem nie do końca dająca pewnośc że coś się nie stanie ( np. z ukł kierowniczym, nie mówiąc o elektronice ). Silnik motorówki jest troche przystosowany np. materiałowo do oblewania wodą (ale nie do pracy pod woda Wink ) a jednak to zalanie wpłynęlo na trwałośc i pracę .
Ale może na interes się nada , a nuż kupi go jakiś oszołom z ulicy Wiejskiej w Warszawie? Kasa się będzie zgadzać i ta satysfakcja Razz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
rafal_ram
*
*


Dołączył: Sep 05, 2006
Posty: 178

PostWysłany: Czw Lis 09, 2006 21:36    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiem, że to moralizowanie, ale - kurcze - jakbym kupił auto i wyszłoby później na jaw (np. po wypadku), że auto pływało, zamiast jeździć... i kupione za ciężko zarobione pieniądze teraz jest złomem, to zażądałbym zwrotu kasy, a co więcej - odszkodowania.
W razie niepowodzenia w odzyskaniu pieniążków, zgłosiłbym sprawę na policję... bo to podchodzi pod wyłudzenie i nieumyślne spowodowanie... .
O ile dobrze pamiętam, to takie coś przedawnia się po 5 latach, więc jest trochę czasu na znalezienie szlamu w zagłębieniach po wewnętrznej stronie błotnika...

Kod:
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania,
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.


Kiedyś kupiłem na allegro komórkę - podobno przez 1.5 roku leżała w szafie, bo gość niby miał drugą-firmową. Jak dostałem ją w łapki (znam ten model na wylot bo to była moja druga sztuka i mam forum o tych telefonach) to szacuję że przede mną ktoś ze 2 lata nieźle ją katował. Wyobraźcie sobie jak się wściekłem... a to tylko komórka.

OK - kupując auto używane nie można spodziewać się cudów... ale też ma się nadzieję, że jeszcze pare lat pochodzi...

To nic osobistego... ale - Kurcze! - Ludzie! - Jak tak dalej będziemy tu postępować, to nigdy nie będzie tu "normalnie".
Jak wymagamy czegoś od innych, to starajmy się spełniać te same wymagania.
_________________
Fiero ma fierownicę do fierowania dla fierowcy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
falkon
*
*


Dołączył: Aug 12, 2006
Posty: 1344

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 0:32    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

rafal ram - podpisuje sie pod twoja wypowiedzia dwoma rekami.

kazdy szanujacy sie entuzjasta amerykanskiej motoryzacji nie pomyslalby naweto tym zeby sprowadzac tu zalane auta i potem sprzedawac. Evil or Very Mad

no ale miedzy entuzjasta a uzytkownikiem jest jednak ta subtelna roznica.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
rafal_ram
*
*


Dołączył: Sep 05, 2006
Posty: 178

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 1:01    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Powtarzam - "to nie jest nic osobistego".
Specjalnie nie zaglądam na początek tematu, żeby nie zobaczyć (i zapamiętać) kto to pisał - nie chcę sobie psuć opinii o nikim tutaj.

Inna sprawa jest, jeżeli klient kupuje auto z pełną świadomością tego, że kupuje "szuwarka" (spodobało mi się to określenie Wink ). Ale wtedy go jeszcze trzeba upewnić co mu grozi i jakie niebezpieczeństwo bierze na siebie (już nie wspomnę o sytuacji, jak auto trafi do handlarza... który oczywiście zapomni o tym wspomnieć...).

PEACE PEOPLE !!
_________________
Fiero ma fierownicę do fierowania dla fierowcy Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 12:58    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie sadze aby auta sprowadzane do polski z usa przez handlarzy byly zabierane z wypielegnowanego podjazdu w slonecznej kaliforn...
jesli sobie ktos sam nie przywiezie lub nie zalatwi mu tam tego ekstremalnie zaufana osoba to boje sie myslec po jakich przejsciach sa te auta...
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
GAZDA
*
*


Dołączył: Nov 23, 2005
Posty: 1018
Skąd: Rabka

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 13:13    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a widzieliście już kiedyś aluminiową głowice autka zalanego kilka dni morską wodą?
_________________
'96 FORD taurus GL 3.0 wagon

'91 CHRYSLER LeBaron GTC 3.0

ŚLEBODA ABO ŚMIERZĆ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
esdarek
Moderator
Moderator


Dołączył:
Posty: 7980
Skąd: Piekary Śląskie

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 13:15    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie ,ale widzialem czesci aluminiowe swojego roweru ktorym sie w zeszlym roku wozilem po brzegu morza wiec wyobrazam se co zostalo z glowicy:)
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
GAZDA
*
*


Dołączył: Nov 23, 2005
Posty: 1018
Skąd: Rabka

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 13:19    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

aż trudno uwierzyć że to tak szybko idzie...
_________________
'96 FORD taurus GL 3.0 wagon

'91 CHRYSLER LeBaron GTC 3.0

ŚLEBODA ABO ŚMIERZĆ!
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
darryd
*
*


Dołączył: Aug 18, 2005
Posty: 869
Skąd: Głogów - ...ja chcieć nowy dodge charger srt8!!!

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 14:37    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

hej, nie chcialem nikogo tutaj urazic, szczerze to najbardziej zalezy mi na kupnie auta dla siebie i dlatego ogladam sie za cadi devillem. Wink to co napisalem o sprzedazy auta zalanego to bylo czysta ironią Wink jesli juz nawet mialbym tak cos sprzedawac to na pewno nie byly by to amerykance bo to sie nie sprzedaje tak dobrze, predzej jakies bmw lub audi bym ciagnal... Wink I nawet jesli mialbym juz cos takiego sprzedac to na pewno poinformowalbym o tym kupujacego, wtedy wiem, ze kupuje auto na wlasna odpowiedzialnosc... Wink
_________________
Pozdrawiam
darry dooman
Oldsmobile Aurora 4.0L V8
---------------------------------
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
falkon
*
*


Dołączył: Aug 12, 2006
Posty: 1344

PostWysłany: Pią Lis 10, 2006 22:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jasne darryd, jestesmy tu razem i na pewno nikt stad nie wpadl by na taki pomysl.

ale zanim kupilem swoj wozek, a szukalem go ponad pol roku to naogladalem i nasluchalem sie takich opwiesci ze glowa mala. stad moje zdanie.

a to ze od starszej pani, od lekarza, malo jezdzony, cala zime w garazu itd itp. a kiedy wszedlem pod samochod to okazalo sie ze starsza pani kochala jazde z maks predkoscia, lekarz holowal przynajmniej tira na lince a zime spedzal w zaspie solnej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Inne Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group