silnik 2.8 GM

[paulinedi]

Witajcie,

Mam silnik 2.8 GM który kupiłem ponad rok temu. Stał kilka lat pod wiatą, ale wyglądał dobrze. Kupiłem go i odpaliłem i wszystko było ok, pojeździł bardzo niewiele bo auto się rozkraczyło(skrzynia). Teraz od roku stoi nieodpalany w drugim aucie, pomyślałem żeby wrzucić go pod maskę bo był w lepszej kondycji niż mój obecny.
Oczywiście poczytałem wcześniej jak rozruszać silnik po dłuższym postoju itd. zalałem cylindry naftą i czekam- nic na siłę. zastanawia mnie jednak czy od razu wymieniać uszczelki czy czekać aż się wysypią do końca.

Poza tym wał kluczem zakręcił mi się tylko trochę, pełnego obrotu nie zrobiłem więc pewnie gdzieś są wżery. Jest szansa że będą problemy z ciśnieniem? że jak wszystko w końcu puści to nie będzie kompresji?

Nie chcę robić popeliny bo szkoda mi tego silnika.