tylny napęd

[wader71]

http://motoryzacja.interia.pl/news/mlodzi-gina-przez-tylny-naped,1511804

co sądzicie o tym artykule ...? - brak umiejętności czy brawura ...?
_________________
Pontiac VIBE '04 LPG-Luky
Chlopaki maja Pontiaki !!!

[zereb]

równie dobrze można napisać że to przez beemki. Same foty bmw...
_________________
Chrysler T&C AWD 3.8LPG 1998r

[Alexander25]

Ja uważam że to wina nie tylnego napędu a głupoty kierowcy.
Mercami tak nie szaleją bo ręczny jest w pedale i zwalnia się go dźwignią jak w amcarze

[esdarek]

rwd tak jak manualna skrzynia jest reliktem minionej epoki. nie ma logicznego uzasadnienia do stosowania takiego napedu w samochodach osobowych uzytkowych. samochody wyscigowe,muscle cars,ciezarowki czy tez auta do zabawy i generowania adrenaliny owszem.
jesli wezmiesz obciazona taczke i bedziesz ja pchal po suchym i plaskim to pojedzie spoko. wjezdzajac jednak w teren,bloto czy inne przeszkody(nasze drogi) lub zaczynajac biec zdecydowanie latwiej taczke bedzie ciagnac.
oczywiscie zaraz odezwi sie ktos komu wydaje sie ze zamiast jesc miod zuje pszczoly ale ja tu pisze o normalnych ludziach ,a nie o cherubiniastych adonisach z zespolem narcystycznym
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[pawelxp]

Hehe..Esdarek miłośnik FWD-nawet fotki masz podpisane FWD
Rozumiem bo to napęd rozsądniejszy....Ale muszę się przyznać że wolę TYŁ.
Ponad 20 lat jazdy takimi autkami,zabawa w drifcik...nawet teraz czasem śmigam kumpla BEEMKĄ bokami-oczywiście nie po drogach publicznych,i tylko jak mam nadmiar kasy-na benz. i kapcie(na marginesie profesionalnie przygotowaną przez jakąś wrocławską firmę )-to świetna zabawa i przyjemność.Autkami z napędem na przód kompletnie nie potrafię jeżdzić,w zakrętach mam nawyki tylnonapędowca,nawet na sniegu jak wpadne w drobny poślizg to żle wszystko robię.......PTS-a to nie dotyczy bo nim to się człowiek toczy dostojnie ....Powiem tak-jakby ktoś zaproponował mi mały wyścig autkami FWD-to bym podziekował,żeby szkód nie narobić,ale na tył-z przyjemnością A więc Ci co nie umieja jeżdzić z tylnym napędem-powinni się go wystrzegać-tym bardziej że ten rodzaj napędu-nie wybacza błędów.Przodem po niedługim treningu ,to każdy głupi potrafi śmigać (pomijam siebie z moimi nawykami,których nie chce zmieniać). PTS to mój ostatni FWD.

[esdarek]

nie jestem milosnikiem fwd:)
opisy aut sa dla harcora rwd ,ktory rwd jezdzi w niedziele ,przy odpowiedniej temperaturze i wilgotnosci powietrza a na co dzien pomyka eurokompaktem. taki "milosnik amcarow"
ciebie natomiast rozumiem. jesli jezdzisz rwd kupe lat, robisz to dziennie to napewno opanowales te auta. absolutnie nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywac. rwd daje wiekszy fun ,a fwd jest latwiejsze-to chyba tyle
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[mihauek1]

[HarryAngel]

kiedys jezdzilo sie glownie samochodami z tylnym napedem i mozna bylo jezdzic caly rok a nawet wjezdzac na salmopol. to bylo normalne. wypadkow bylo tyle samo albo mniej. pewno dlatego ze mniej bylo samochodow na ulicach ale pewnie takze dlatego ze siedzacy za kólkiem byl bardziej odpowiedzialny i mial respekt przed maszyna. jazda z tylnym napedem nie wybacza bledow, eliminuje przypadkowe jednostki i chcacych sie popisac.

dzis przedni naped, system zabezpieczen itd doprowadzily do sytuacji ze kierujacy jedzie z a do b. nie trzeba wielkich umiejetnosci zeby zostac prowadzacym samochod. i dobrze, samochod to przedmiot taki sam jak golarka czy kramelki do prania. jesli na codzien ktos ci rozbije twoj eurokompakt to wypisujesz druk OC czy AC i zapominasz o sprawie.

kiedys stluczka to bylo wielkie wydarzenie. teraz to epizod.

a jak jezdzi sie z RWD. byl taki temat kiedy kolega Jabolka szukal samochodu do jazdy. najpierw byl pomysl z daytona, potem inny az w koncu kupil pewno okazyjnie rwd.
niestety nie zdazyl nam opowiedziec wrazen z jazdy bo samochod skasowal.

reasumujac. chcesz starsze klasyczne np amerykanskie RWD to musisz odnalezc w sobie resztki rozsadku i respektu przed tym co na drodze. jesli nie jestes zmuszony do jezdzenia takim samochodem na codzien, zostaw go sobie na odprezajace podroze w weekendy, kiedy ruch jest mniejszy i mniej kierowcow z kamerami w aucie zamiast AC.

w pozostale zakorkowane dni pelne dziurawych, pozimowych drog jezdzij np skoda.

tak jak kiedys pojazdy mechaniczne wyreczyly konie od ciezkiej pracy. teraz kon to przyjemnosc i hobby a maszyna służy do roboty. tak nowe samochody fwd pozwalaja pozostac na zawsze tym starszym rwd.

[redneck1]

Od kiedy zacząlem jeździć samochodem - czyli od 1984 roku - mam same z tylnym napędem.Raz mialem Fiata 128 z przednim,ale krótko (1987 r.).
Nie lubie przedniego,ale 4 x 4 owszem.
Może się przyzwyczailem.
I uważam,że najlepiej mieć do codziennej jazdy 4 x 4 (ewentualnie z dolączanym przodem,nie staly 4 x 4),a nie tylny czy przedni.

[Alexander25]

A mi to wszystko jedno w sumie czy rwd czy fwd:)

[JaBolek]

Troche ponad 200 HP i przedni naped jest bardziej niebezpieczny od tylniego.
_________________
Ford thunderbird 5.0 89r lpg  Chrysler le Baron 2.2 87r - lpg  

Polonez borewicz 89r 1.6 HEMI

[Alexander25]

piszesz głupoty:)
Na prostej to nie ma znaczenia. W zakrętach masz podsterowność więc skręcasz koła a auto jedzie prosto.
Dlatego np tyle taurusów czy różnego typów chryslerów było do kupienia w Polsce po dzwonie z drzewem:)

[JaBolek]

[Alexander25]

[RadAg]

W swoim życiu kierowcy miałem dwie niebezpieczne sytuacje na drodze (odpukać). Raz fiestą FWD oczywiście, wpadłem w poślizg na prostej drodze bo odpalałem fajkę i jak podniosłem głowę z powrotem patrząc na drogę zjarzyłem że trochę zjechałem na pobocze więc skontrowałem, zbyt gwałtownie no wpadłem w poślizg, wyszedłem jednak z niego po kilku manewrach korygujących.
Z RWD także miałem niebezpieczny poślizg. Pewny swoich umiejętności, na prostej drodze podczas ruszania z gazem w podłodze poszedłem bokiem, z byt mocno skontrowałem przeżucając tył auta na drift na drugi boczek, niestety kontra była zbyt mocna i przy kolejnej kontrze auto poleciało na krawężnik. Na szczęście dla mnie i auta krawężnik był niski, więc tylko na niego najechałem, na szczęście dla pieszych nikt nie szedł po chodniku. Wstyd się przyznać ale zwykłą brawura mogła doprowadzić do jakiegoś wypadku. Na szczęście nic się nie stało a ja nabrałem pokory.

Wniosek z tego taki że nie ważne jaki masz napęd, czy RWD czy FWD czy nawet AWD/4x4 tylko ile masz oleju w głowie a i tak sam olej to za mało. Na wypadki mają wpły inne, trudne do przewidzenia czynniki.

Osobiście wolę RWD, auto z napędem na tył porusza się bardziej logicznie jak dla mnie. Idzie na lewy bok dajesz kontre, idzie na prawy bok, dajesz kontre w drugą stronę, proste i intuicyjne. Wyprowadzenie z poślizgu FWD to jest jakiś kosmos
_________________
www.roadrunners.pl

Ford Crown Victoria P71 2001

[redneck1]

Podsumowując-wszystkim,którzy nie czuja co to poslizg,polecam przejechać sie motocyklem z silnikiem minimum 1000 ccm (nie chopper).TEZ z tylnym napędem .
Powinno byc to obowiązkowe na kursie prawka B (nie A).
Wtedy nabiera sie szacunku dla liści na drodze,ostrego hamowania i przyspieszeń.
Kto choć raz nie zapieprzal ponad 2 paki motocyklem,nie wie co to jest prędkość i przyspieszenia.W samochodzie nie czuje sie tego.

[wader71]

[RadAg]

[esdarek]

no to ja mam inna intuicje
2 lata temu wyzedlem z takiego poslizgu pontonem ze wszyscy w aucie i swiadkowie byli pewni ze sie rozbijemy.
oczywiscie nie dzieki umiejetnoscia nadprzyrodzonym tylko dlatego ze kontrowalem dodajac gazu,auto latalo od kraweznika do kraweznika ale w koncu wyrownalo
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[Alexander25]

Ja właśnie się uczę jak wprowadzić w kontrolowany poślizg taurusa z silnikiem vulcan strasznie wolna krowa. Do tego nie można użyć ręcznego bo jest w pedale i odpuszcza się go dźwignią jak w mercedesie. W grand marquis było lepiej bo drugi raz wystarczyło nadepnąć pedał i było ok. Chyba jedyna szansa żeby wprowadzić tak ciężkie auta FWD w poślizg bez użycia ręcznego to zdecydowany ruch kierownicą i wciśnięcie pedału hamulca. Potem wyjście przez dodanie gazu aby wyciągnąć auto z poślizgu lub przez puszczenie pedału hamulca(wersja bez ABSu) Tylny napęd daje więcej frajdy z jazdy:) nawet zwykłą wersją crown victoria i grand marquis fajnie się latało bokami:)