www.asu.pl :: Zobacz temat - Town Car 1998 wersja Presidential ktoś coś wiec więcej o tym
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   GrupyGrupy   ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Town Car 1998 wersja Presidential ktoś coś wiec więcej o tym

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Samochody
Poprzedni temat :: Następny temat  
Autor Wiadomość
mariuszx
*
*


Dołączył: Jan 19, 2009
Posty: 87

PostWysłany: Nie Lut 17, 2013 20:41    Temat postu: Town Car 1998 wersja Presidential ktoś coś wiec więcej o tym Odpowiedz z cytatem

egzemplarzu ?

http://allegro.pl/show_item.php?item=3017921166

Samochód j.w. nietuzinkowy. Zainteresowałem się na tyle by przejechać te 300 km i obejrzeć.
Samochód musiał być uprzednio dbany co widać jakkolwiek w wyglądzie parę felerów mi rzuciło w oczy i bez prostowania i malowania wgnieceń - nowo nabyte po jakim lekkim wandaliźmie, się nie obejdzie na tylnym błotniku.
Światła przednie USA, jedno wymieniał sprezdający a od spodu ma podłożony jakiś styropian Smile
Drobne braki w wyposażeniu typu rzucająca się klapka zapalniczki, coś ta,m ułamane przy pokrętle, odstajace gdzie niegdzie czy uszkodzone listwy na karoserii. Tapicerka do porządnego czyszczenia bo że jasna to widać na niej co nieco.
W sumie nie jest źle, ale mój Vision przy nim to ideał.
Tarcze hamulców skorodowane, podobnie jak tłumiki gdzie już w zewnętrzne blachy dziury mają, podobnie elementy zawieszenia i elementy ram które dawniej były zabezpieczone jakąś zielona farbą teraz dobrze już pokrywa ruda "narośl" - widać że stoi. Rdza nawet między głowicami silnika a blok zdaje się alu - może się sypać z czegoś wyżej znajdującego się pod wyżej znajdującą się osłoną.

Czego nie zaznaczył sprzedający to padnięty tempomat.
W oleju silnika uderzył mnie silnie wyczuwalny zapach spalin, choć podobno oleju nie bierze - podobno bo ja tego sprawdzić nie mogę ale możliwe że to tylko 1-e pierścienie puszczają.

No ale najgorszy wydatek to klima. Nie działa a ostatnie napełnianie to 2008 rok. Zakładając szczelność instalacji to na rok starczyło, potem już bez czynnika - pewnie ze 3 lata bo samochód stał większość tego czasu. Wbrew zdaniu sprzedającego to wpakowanie tam samej sprężarki oznacza za chwilę jej wymianę - pewnie trzeba cały układ wymieniać a na pewno wszystkie jego istotne elementy choć przy tak dlugim czasie to się i przewody alu pokorodowały.

Samochód odpalił bezproblemowo, ale zastanowił mnie wyjątkowo duży hałas związany z uruchomieniem raczej kojarzący się z jakąś ciężarówką. Sam silnik chodził odpowienio cicho, ale odpalanie było ze dwa razy za głośne w stosunku do wszystkich samochodód jakie znam.

Skrzynia wydawała się w porządku ale przy braku obroomierza musiałem się dobrze przyłożyć do wychwycenia zmian biegów co czyniła bez szarpnięć natomiast przy 120 na stałej prędkości obroty nie spadły - chyba nie spina napędu na sztywno - wada często pojawiająca się w Visionach. W sumie przy 120 obroty wyraźnie miała za duże i coś jakby mało tej mocy bo w porównaniu do mojego 3.5 V6. Vision był o wiele dynamiczniejszy przy przyspieszaniu, a tu mimo wzrastających obrotów jakoś aż tak bardzo nie ciągnął. Kto wie czy nie uślizg na sprzęgle.

Sprzedający chce go puścić za 15 tys i za tę cenę to wróciłem do domu z uśmiechem Smile Samochód niby fajny ale nie potrzebuję mebla do ogródka z uszkodzonymi dwa z trzech głównych "amerykańskich" funkcji czyli automat, tempomat, klima. Szczególnie to ostatnie będzie wydatkowe a i dość upierdliwe jeśli rozbierać trzeba będzie pulpit do wymiennika w układzie nawiewu. Tak więc klima do poważnej reanimacji a koszty spore - używki są w takich cenach na alledrogo że nie ma sensu ich kupować np. nowy parownik 500 a stary 250...300.

Ciekawi mnie jego historia bo do tej pory tego egzemplarza nie zaobserwowałem nigdzie. Rejestrację ma obecnie Wrocławską.

P.S. Pogratulować spostrzegawczości ! Faktycznie drzwi z lewej mają inny odcień na co ja nie zwracałem uwagi za bardzo - coś w tym wieku mogło się już przydarzyć. Czego nie napisałem (skleroza jak wiadomo nie boli Smile ) to widoczne ślady innego kitu z lewej strony na panelu tylnym bagażnika - czyli tył był robiony kiedyś. Może to tłumaczy m.in. wymianę tych drzwi. Mógł dostać w lewy tył albo w lewy bok i tył i stąd te naprawy oraz drzwi z innego kompletu.
Doczytałem że zależności od "użycia" (model auta) to silnik był robiony ze stalowym lub aluminiowym blokiem i to pierwsze tłumaczy korozję między głowicami. Skrzynia natomiast ma lock-up - wspomniane spinanie napędu, ale to się jednak nie zadziało jak obserwowałem choć cieżko wychwycić bez obrotomierza którego auto nie ma, niemniej nie czułem tego sztywnego przyspieszania/zwalniania przy lekkiej zmianie obrotów.
_________________
Chrysler 300M 2002, 3.5 ("ostał się tylko jeden")


Ostatnio zmieniony przez mariuszx dnia Nie Lut 17, 2013 22:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Adriano
*
*


Dołączył: Feb 27, 2008
Posty: 247
Skąd: Wielkopolska

PostWysłany: Nie Lut 17, 2013 21:12    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lakier raczej ma jednostajny czy kilka odcieni , bo na zdjeciach wygląda że drzwi jakby jasniejsze niż błotnik tylny i przedni.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Numer Gadu-Gadu
mihauek1
*
*


Dołączył: Jan 18, 2012
Posty: 922
Skąd: Wroclaw

PostWysłany: Nie Lut 17, 2013 22:14    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

gość kupił go na zarobek bo pół roku temu we Wrocku był do oddania za 12... wtedy na pewno do roboty było przednie zawieszenie... tyle wiem czyli niewiele Wink
_________________
Aktualnie: Jeep Patriot, były: Voyager, 300M, Neon i inne Smile

Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Alexander25
*
*


Dołączył: Apr 07, 2010
Posty: 1627

PostWysłany: Pon Lut 18, 2013 16:34    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Były do oddania trzy sztuki w tym ta, biała i srebrna. Był uszkodzony blacharsko i to dość mocno. Pamiętam bo to ta wersja ze "szmatą" na dachu:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
mariuszx
*
*


Dołączył: Jan 19, 2009
Posty: 87

PostWysłany: Sob Lut 23, 2013 11:23    Temat postu: FINISH Odpowiedz z cytatem

U mnie temat zamknięty, 300Mkę kupiłem więc pozamiatane.

Dzięki za Wasze informacje, możę się komuś jeszcze przydadzą bo ktoś tam rzucił na allegro jakąś ofertę za 10 tys. Gdyby wszystko było ok i samochód nie był tak stojący to i ja bym się zastanawiał nawt za te 15 ale że jak zwykle miało a nie działało + ślady bicia + efekty dłuższego stania to pal to licho.
_________________
Chrysler 300M 2002, 3.5 ("ostał się tylko jeden")
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
redneck1
*
*


Dołączył: Apr 20, 2012
Posty: 467
Skąd: Okolica Krakowa

PostWysłany: Sob Lut 23, 2013 11:50    Temat postu: Re: Town Car 1998 wersja Presidential ktoś coś wiec więcej o Odpowiedz z cytatem

mariuszx napisał:

automat, tempomat, klima. Szczególnie to ostatnie będzie wydatkowe

Sądzę raczej,że naprawa/wymiana asb.
Przy czym o ile bez klimy da sie jechac,to bez asb trudniej .

Nie za duzo wymagasz od 15-letniego auta?

Cena za wysoka.Powinien sprzedac za 10k.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Sob Lut 23, 2013 13:00    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wymagac mozna zawsze,a nawet powinno sie.
Czemu w moim 20-letnim PTS wszystko dziala(klima rowniez),
czemu w 18-letnim sunfire rowniez wszystko dziala?
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Alexander25
*
*


Dołączył: Apr 07, 2010
Posty: 1627

PostWysłany: Sob Lut 23, 2013 15:08    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

No niestety tak jest. Auta w miarę nowe są sprowadzane po total loss przy czym total loss tu znaczy porządny wypadek.
Za 10k ciężko znaleźć starszego towncara w stanie bez wkładu finansowego. Szukałem i się poddałem a znalezienie nowszej generacji za takie pieniądze może być ciężkie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
redneck1
*
*


Dołączył: Apr 20, 2012
Posty: 467
Skąd: Okolica Krakowa

PostWysłany: Sob Lut 23, 2013 15:44    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

JEDI_V napisał:
Wymagac mozna zawsze,a nawet powinno sie.
Czemu w moim 20-letnim PTS wszystko dziala(klima rowniez),
czemu w 18-letnim sunfire rowniez wszystko dziala?

Dziala bo dbasz i naprawiasz.
Ale-zakladając,że auto nie jest w posiadaniu pasjonata,tylko zwyklego uzytkownika,trudno oczekiwac,zeby po 18 latach uzytkowania WSZYSTKO dzialalo.
Zakladajac,ze uzytkownik (nie pasjonat) nie naprawia kazdej pierdoly,a tylko takie,ktore wykluczaja jazde.
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
JEDI_V
Admin
Admin


Dołączył: Dec 05, 2004
Posty: 4325

PostWysłany: Wto Lut 26, 2013 13:56    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Pasjonatem to bylem kiedys,teraz jestem uzytkownikiem amcarow.Staram sie robic wszystko na biezaco.
A pasjonatem moze znow zostane jak za kilka lat kupie cos porzadnego na ramie i z V8.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Numer Gadu-Gadu
Alexander25
*
*


Dołączył: Apr 07, 2010
Posty: 1627

PostWysłany: Wto Lut 26, 2013 17:35    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ja jestem użytkownikiem , którego wkurzają usterki dlatego je eliminuję jak tylko się jakaś pojawi
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    www.asu.pl Strona Główna -> Samochody Wszystkie czasy w strefie
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group