Pfff bez wkladu finansoego tylko luzy na wahaczu itp mustang

[Alexander25]

http://allegro.pl/ford-mustang-5-0-v8-i2999426268.html?source=oo

Wylicytowałem autko bo ponoć super tylko wsiadać i jechać skrzynia miała być super itd. Przelałem zaliczkę i pojechałem z lawetą do Wrocławia bo nie chciało mi się wracać mustangiem 373km. Auto nie było rozbite jednak lewy bok miał ponad 1000um warstwy lakieru. Poduszki ok proste nadwozie nie ma dużo rdzy. Był to mustang 3.8 któremu zrobiono przeszczep silnika i skrzyni z fox'a 5.0 co za tym idzie całkiem ciekawy silnik bo na kutych tłokach do tego parę innych fajnych bajerów. Niestety Most został od 3.8 a największy problem to skrzynia która szarpała. Ewidentnie chamsko auto szarpało przy zmianie biegu. Przy kickdown nie było szarpnięcia ale podczas ruszania był wyczuwalny opór i szarpnięcie. Skrzynia ewidentnie na śmietnik. Dzwoniłem do serwisu aut USA i powiedziano mi że nie warto tego robić . Sworzeń drążki gumy wahaczy brak klimy, uszkodzony prędkościomierz wywalone tłumiki, zacinająca się el. szyba te rzeczy które znalazłem to nic w porównaniu z problemem skrzyni. Dobrze, że gość chociaż oddał mi zaliczkę ale laweta mnie kosztowała sporo:). Po zrobieniu ok 20km zaczął stukać silnik niby wg gościa to zawór od pochłaniacza oparów. Auto było na allegro do wzięcia za 8k. Niby same felgi od 2005 są prawie tyle warte ale ja temat odpuściłem. jak ktoś chętny to przekaże namiar

[Alexander25]

http://allegro.pl/ford-mustang-5-0-v8-i3018444890.html

tu nowe ogłoszenie