Zamiana z diesla 2.5 na bęzyne

[88janczar]

Witam wszystkich mam problem z Voyager-em z 1994 roku z silnikiem Diesla 2.5TD( produkcja VM Motori, niestety ) hydrauliczne popychacze, wyskakujące laski popychaczy już drugi raz, i wpadłem na pomysł wsadzenia silnika benzynowego od innego Voyager-a. Myślałem o 2.5 litowym silniku z ręczną skrzynią biegów i ma pytanie odnośnie czy to dobry silnik?? czy tez czekają mnie podobne niespodzianki jak z Dieslem? i czy na przykład lepszy byłby silnik 3.0, 3.3 litra z automatem i czy czy automatyczne skrzynie biegów są trwałe, bo używam tego samochodu jako dostawczego.?? Pozdrawiam Piotr.

[esdarek]

nie sadze aby to byl dobry pomysl. za duzo roboty i za drogo cie to wyjdzie ,a i tak nigdy nie osiagnie jakosci oryginalu. proponuje ci go naprawic i jak najszybciej sie pozbyc-jak wiesz amatorow na diesle w tym kraju nie brakuje:) (ciekawe co powiedza jak im od przyszlego roku ON pojdzie w gore?)
potem kup dobrego voyka z silnikiem v6 i automatem. tak to auto skonstruowano i w takiej konfiguracji sie sprawdza, co potwierdzi ci wielu uzytkownikow. wszystko inne to jakies mnie lub bardziej udane przeszczepy zrobione po to aby nieucywilizowanym motoryzacyjnie europejczykom bylo latwiej jezdzic bo wajchowanie i deptanie oraz silniki z kutrow lub kosiarek mamy(nie wszyscy na szczescie) we krwi
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[sato]

Są goście co robią takie przekładki ,ale wiąże się to ze sporymi nakładami ale to zależy od ciebie jaką wartośc sentymentalną ma dla ciebie auto.

Silników sporo wejdzie do komory bo jest wielka.Musisz znaleźc fachowca który robi to na co dzień i wtedy będziesz wiedział jakich kosztów się spodziewac.

Ktoś tu podawał namiary do gościa z Bielska Białej co

robi takie modyfikacje.
_________________


Chrysler Grand Voyager 3,3 2000r. LPG Stag 300

[On]

Nakład pracy i zakup części=nieopłacalność.
Temat taki jak ten i podobny, naprawić, kupić disla jest bardzo szeroko opisywany na forum wystarczy, bez lupy przeglądnąć to forum.
Ja też bałem się automatu, dzisiaj wiem, że nie chcę manuala.
W/g mnie i chyba nie tylko mnie, najlepsze silniki jeśli chodzi o Voyager-y to 3,3 i 3,8.
Mój też służy przede wszystkim do pracy, do wożenia towaru.
Pozdrawiam i przy okazji przychylam się do opinii esdarka.

Jeśli jednak zdecydujesz się kupić silnik to zobacz tu:

http://asu.pl/modules.php?name=Forums&file=viewtopic&t=7983

[gucio]

Faktycznie w Bielsku Białej jest gościu który przerabia (zamienia silniki), ale..... Robi to w odwrotnej kolejności
Konkretnie to wywala rzędowy 2.3 z PTS (itp) a wsadza głównie 1.9TDI Koszt takiej operacji to ok. 4000zł jest tylko jeden warunek !! Musisz dostarczyć silnik i skrzynię (i chyba jeszcze intercooler)

Też się przychylam do poprzedników i uważam, że w amerykańskim samochodzie V6 to minimum no i oczywiście ASB