Pontiac Trans Sport 2,3 z manualem

[Marczello]

Jak Waszym zdaniem spisuje sie ten pontiac. Jakieś trzy lata temu miałem pontiaca z silnikiem 3,1 i szedł jak burza. Później miałem chwilę przerwy z amerykańcami i teraz chciałbym znowu jakiegoś kupić. Zastanawiam się pomiędzy Pontiaciem TS a Voyagerem - z forum już wiem, że pontiaci są dużo mniej awaryjne i pontiaca też już trochę znam. Nie wiem tylko jak sprawuje się ten silnik 2,3L. Miałem TS z 91 z automatem 3-ój biegowym i żarł (20-25litrów - 1/2 roku latanie po gazownikach i nic) jak szalony i trochę się tego obawiam. Ciągle też zastanawiam się nad automatem koszta naprawy w polsce - dlatego myślę o manualu.
pzdr.Marcin z Rybnika

[Gural]

bylo maglowane setki razy o awaryjnosci, i kazdy swego chwali

a co do silnikow jak dbasz tak masz i jak kupisz tak bedzie chodzilo, wszystko zalezy tylko od stany technicznego auta

co do 20-25 litrow to do kitu masz gazownikow u siebie
_________________
jest:
dodge grand caravan 3.8 LPG 2005
seat Leon 1.6 2010

było
tyle, że nie spamiętam

[Marczello]

Byłem u tylu gazowników że by listy brakło. Chodziło mi raczej o moc silnika. Czy jeździ ktoś z silnikiem 2,3L - jak się sprawuje? Czytałem na forum, że we voyagerach to nie ma czym wyprzedzać ze silnikiem słabszym niż 3litry. Dlatego zastanawiam sie jak wygląda sprawa z pontiaciem 2,3Litra.

[esdarek]

jest kilku chlopakow ktorzy maja takie silniki. jeden nawet jest zadowolony. ja sie nie wypowiadam bo mam 3,8 i mnie posadza o stronniczosc. poza tym nie mam osobistego doswiadczenia z tymi autami. poprzednio mialem malego sedana z silnikiem 2,3 ale mial tylko 100KM i nie byla to rakieta. silnik 2,3 w pontonie jest nowoczesniejszy i mocniejszy niz w moim poprzednim aucie, niemniej kraza opinie o jego ponadprzecietnej awaryjnosci.(na forum jest o tym duzo). dodatkowo silniki te wystepuja tylko z manualami wiec leza poza kregiem moich zainteresowan. nie pala tez mniej(lub nie tyle mniej ile by wskazywala roznica w pojemnosci i skrzyni) niz 3,8. przemysl sobie bardzo dokladnie sens zakupu wygodnego vana made in usa z manualna skrzynia i nie pasujacym do charakteru auta,malym,4 cylindrowym silnikiem. mam nadzieje,ze sie ludzie wypowiedza i bedziesz mial jakis obraz. pozdrawiam!
p.s. co do kosztow eksploatacji bezsprzecznie 2,3 pontiaca to najdrozsza wersja przy tym jak wiadomo najbardziej oddalona od pojecia "luksusowy amerykanski van".
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[Stasheck]

Co do skrzyni, to ja już sobie wyrobiłem opinię - Europejczycy potrafią robić manuale, Amerykanie automaty. Kupujesz amerykańskie auto, kup z automatem - znamy tu kilka dobrych adresów do naprawy takich skrzyń, a przede wszystkim trzeba kupić sprawdzone auto z dobrą skrzynią (znaczy - pojedź z kimś, kto się zna na takich autach).

Co do pojemności - oszczędność przy 1,5-tonowym aucie i silniku ~2 l jest iluzoryczna - tak czy tak ileś tam energii trzeba, żeby je ruszyć i przyspieszyć. Weź chociaż coś koło ~3l, silnik nie będzie wysilony to i pracować będzie dłużej, jasne - spali te 10% więcej, ale cóż... Chcesz amerykańca, nie?
_________________
Dodge Intrepid 3,2l ES '99

[esdarek]

...chyba chce amerykanca bo w innym przypadku by gdziesz szukal vw sharana tdi:)
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[Marczello]

Ale z tym sharanem trafiłeś ) Teściu mnie namawia na sharana
Myślałem zawsze że są samochody i jest BMW, aż do czasu kiedy 3lata temu kupilem Pontiaca TS więc teraz wiem, że europejskie auta to gokarty w porównaniu z tymi krążownikami amerykańskimi.
Osobiście jazda w Pontiacu to poezja, ale przez 1/2 roku miałem straszne problemy z gazem - spalał po 25litrów i szarpał. Dlatego mam tylko obawy, żeby voyager nie spalał tyle.
pzdr.

[esdarek]

sluchaj tescia!!! nie kupuje automatu,amerykana ani silnika powyzej 3 litrow bo czesci sa cholernie drogie i wszystko trza sprowadzac ,a to kosztuje,skrzynia automatyczne glownie sie psuja i te auta spedzaja wiekszosc czasu w serwisie no a silniki v6 3,1 i 3,8 to po prostu juz jakies szalenstwo-ubezpiecznia drogie, pala jak smoki i skomplikowane jakies. najlepiej jakis maly diesel i niemiecki solidny(to przeciez wyrazy o tym samym znaczeniu) woz!!!
_________________
flota:
PONTIAC TRANS SPORT 3.8 LPG by Luky
PONTIAC GRAND AM 3.1 LPG by Luky

[sikor]

Powiem krótko: broń Boże silnik 2,3, chyba, że chcesz go co chwilę robić. Najlepiej kup 3,8, jeśli chcesz kupić Pontona, a jeżeli zależy ci na dużym i nieawaryjnym amerykanie-polecam Windstara 3,0. Ja do takiego zakupu podchodziłem bardzo dokładnie, dlatego tak wybrałem i tak podtrzymuję. Poza tym nie ma ich na każdym rogu, jak co poniektórych marek, żeby nie obrażać kolegów, rozejrzyj się po ulicach...
_________________
sikor
Ford Windstar 3,0 '96
sekwencyjny
To był naprawdę świetny wóz, ale go sprzedałem...
Ford Maverick 2,7 tdi long

[Marczello]

Dzięki sikor - już wiem, że silnik jest do bani taki mały. Jednak powiem szczerze że pontony bardziej mi się podobają. Zobaczymy co z tego wyjdzie - chce bo samochód bójnąć się do niemiec.

[sikor]

To nawet nie o to tylko chodzi, że za mały, te po prostu są najbardziej awaryjne...
_________________
sikor
Ford Windstar 3,0 '96
sekwencyjny
To był naprawdę świetny wóz, ale go sprzedałem...
Ford Maverick 2,7 tdi long

[sikor]

A jeśli chodzi o pontony, to mi też się podobają, ale chciałem auto, które wychodziło nieco później/dłużej, ale jeszcze za nieduże pieniądze...
_________________
sikor
Ford Windstar 3,0 '96
sekwencyjny
To był naprawdę świetny wóz, ale go sprzedałem...
Ford Maverick 2,7 tdi long

[JEDI_V]

Wiadomo ze bedziesz kupowal uzywanego,nie wiem czy cie po jakims czasie nie wku.....ja pojawiajace sie wrzody,w pontiacu masz problem z glowy,jest o niebo bardziej niezawodny niz windstar,jesli zalezy ci na spokojnej jezdzie to wersja 3.1,silnik co prawda nie ma takiej mocy jak 3.8 ale ma duzy moment,mniej elektroniki,wiec mniej rzeczy do awarii,skrzynia hydrauliczna i nie do zdarcia jesli serwisowana odpowiednio.
_________________
DODGE DURANGO 1998 5.9 V8 4X4 LPG
CHRYSLER 300M 1999 3.5 V6 LPG BY LUKY